jak wynajac mieszkanie i nie zwariowac?
w maju odbieramy klucze do naszego mieszkania… Ale zanim sie tam wprowadzimy bedzie pewnie okolo wrzesnia…musi byc wszystko zrobione bo nie bede mieszkac tam z Gosia w remoncie… A zanim je wykonczymy to minie pewnie z pol roku (brak kasy)…maz zaczal wiecej zarabiac i postanowilismy wynajac (poki sie nie przeprowadzimy do naszego) mieszkanie (teraz mieszkamy z mama)….jezdzimy, szukamy, ogladamy, dzwonimy i zero!!! albo cena jak z kosmosu albo straszna rudera. czy ktos ma jakies mile wspomnienia z wynajmu mieszkania, czy mozna znalezdz cos sensownego? ja powoli przestaje w to wierzyc…
Przysłowia o wiośnie. Co mówią nam ludowe mądrości?
Jak wspomóc maluchy w nauce języka obcego? Odkryj najciekawsze zabawki językowe na Dzień Dziecka
Zakończenie roku szkolnego 2024. Wakacje w tym roku wyjątkowo wcześnie. Uczniowie zadowoleni z terminu
Zasiłek rodzinny – waloryzacja 2024. O ile świadczenie może wzrosnąć? Zbliża się ustawowy termin
Prezent dla nauczyciela na koniec roku. Te pomysły to strzał w dziesiątkę!
Najlepsze prezenty na Dzień Dziecka dla pięciolatki. 9 rozwijających i kreatywnych propozycji
- Rodzice.pl
- Forum
- NA KAŻDY TEMAT
- Tematy, których nie znalazłam w forum
- jak wynajac mieszkanie i nie zwariowac?
Angina u dwulatka
Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...
Czytaj dalej →Skubanie paznokci – Co robić, gdy dziecko skubie paznokcie?
Może wy macie jakieś pomysły, Zuzanka od jakiegoś czasu namiętnie skubie paznokcie, kiedyś walczyłam z brudem za nimi i obcinaniem ich, a teraz boję się że niedługo zaczną jej wrastać,...
Czytaj dalej →Mozarella w ciąży
Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.
Czytaj dalej →Czy leczyć hemoroidy przed porodem?
Po pierwszej ciąży, a bardziej porodzie pojawiły się u mnie hemoroidy, które się po jakimś czasie wchłonęły. Niestety teraz pojawiły się znowu. Jestem w 6 miesiącu ciąży i nie wiem,...
Czytaj dalej →Ile kosztuje żłobek?
Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...
Czytaj dalej →Pytanie do stosujących zastrzyki CLEXANE w ciąży
Dziewczyny mam pytanie wynikające z niepokoju o clexane w ciąży. Biorąc od początku ciąży zastrzyki Clexane w brzuch od razu zapowiedziano mi, że będą oprócz bolesności, wylewy podskórne, sińce, zrosty...
Czytaj dalej →Mam synka w wieku 16 m-cy. Budzi się w nocy o stałej porze i nie może zasnąć.
Mój syn budzi się zawsze o 2 lub 3 w nocy i mimo podania butelki z piciem i wzięcia do łóżka zasypia dopiero po ok. 2 godzinach. Wcześniej dostawał w...
Czytaj dalej →Dziewczyny po cc – dreny
Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...
Czytaj dalej →Meskie imie miedzynarodowe.
Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...
Czytaj dalej →Czy to możliwe, że w 15 tygodniu ciąży??
Dziewczyny!!! Sama nie wiem co mam o tym myśleć. Wczoraj wieczór przed kąpielą zauważyłam przezroczystą kropelkę na piersi, ale niezbyt się nią przejełam. Po kapieli lekko ucisnęłam tą pierś i...
Czytaj dalej →Jaką maść na suche miejsca od skazy białkowej?
Dziewczyny, których dzieci mają skazę białkową, może polecicie jakąś skuteczną maść bez recepty na suche placki, które pojawiają się na skórze dziecka od skazy białkowej? Czym skutecznie to można zlikwidować?
Czytaj dalej →Śpi albo płacze – normalne?
Juz sama nie wiem co mam myśleć. Mój synek ma dokładnie 5 tygodni. A mój problem jest taki, że jak mały nie śpi, to płacze. Nie mogę nawiązać z nim...
Czytaj dalej →Wielotorbielowatość nerek
W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...
Czytaj dalej →Ruchome kolano
Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...
Czytaj dalej →
15 odpowiedzi na pytanie: jak wynajac mieszkanie i nie zwariowac?
Re: jak wynajac mieszkanie i nie zwariowac?
Ja mam bardzo miłe doświadczenie z wynajmem mieszkania w którym obecnie mieszkamy z mężem a już w przyszłym roku z naszym dzidziusiem mam nadzieję. Mieszkałam z rodzicami na małym i bardzo przytulnym można powiedzieć osiedlu. Już przed ślubem tzn. dwa lata temu zaczęłam poszukiwania czegoś do wynajęcia. Na początku faktycznie szybko mój entuzjazm przerodził się w rozczarowanie. Albo cena była zbyt wysoka, albo lokalizaca do bani itp. Czas szybjko mijał a my nie mieliśmy gdzie mieszkać. W końcu przygotowania do wesela wzięły górę i mieszkanie poszło na dalszy plan. Zaraz po ślubie mieszkaliśmy u teściów jeżeli to można nazwać mieszkaniem ja raczej nazwałabym to spaniem u nich. Wszystkie moje rzeczy nadal były u moich rodziców. Któregoś pięknego jesiennego dnia poszłam na spacer do moich rodziców i co widzę w klatce obok na parterze puste okna. Mieszkała tam rozwódka z córką i szczerze mówiąć cały czas myślałam, że ona jest właścicielką tego mieszkania. Okazało się że jest zupełnie inaczej. Zaraz zrobiłam mały wywiad wśród sąsiadów i dowiedzialam się kto jest właścicielem i gdzie mieszka a nawet pracuje. Jeszcze tego samego dnia poszłam do tych osób i powiedzialam, że jesteśmy z mężem zainteresowani wynajmem. Właściciele bardzo się ucieszyli, że nie jestem “obcą ” osobą, bo okazało się, że jak ja byłam mała to oni tam mieszkali i pamiętają moich rodziców itd. Już pod koniec tygodnia mieliśmy klucze do naszego pierwszego wspólnego gniazdka i teraz czekał nas tylko dość duży remont ponieważ mieszkanie było dość zaniedbane przez poprzednią lokatorkę. Na początku była umowa, że oprócz wszystkich opłat będziemy jeszcze jakąś kwotę płacić co miesiąc za wynajem właścicielom, ale gdy zobaczyli, że dużo pracy włożyliśmy w remont (koszty nawet nie były takie wysokie) to postanowili odstąpić od dodatkowych opłat. Udalo nam się bardzo z tym mieszkaniem i muszę stwierdzić, że trafiliśmy na bardzo uczciwych i sympatycznych właścicieli. Mieszkamy blisko moich jak i męża rodziców co jest naszym zdaniem wielkim plusem. Ja wierzę, że można trafić na fajne mieszkanko i to po przystępnej cenie tylko trzeba się trochę postarać no i oczywiście mieć jeszcze odrobinę szczęścia. Pozdrawiam i zyczę owocnych poszukiwań.
mery
Re: jak wynajac mieszkanie i nie zwariowac?
tylko ze my chcemy mieszkanko takie do ktorego mozna sie wprowadzic i mieszkac bez zadnych remontow…wynajmiemy je na rok wiec nie chcemy w nie ladowac pieniedzy…trudno znajlezdz cos gdzie mozna odrazu wejsc i mieszkac…. A super ekstra mieszkania kosztuje majatek:(
Re: jak wynajac mieszkanie i nie zwariowac?
ja znalazłam CUDO na [Zobacz stronę] – fakt, że to było już jakiś czas temu, ale zdarzyła się perełka 🙂 i to bez pośredników
Kaśka z Natusią 2,5 roku 🙂
Re: jak wynajac mieszkanie i nie zwariowac?
Skąd ja to znam?!
Może pocieszy Cię fakt, że ja jeszcze nie dorobiłam się swojego mieszkania i biorąc pod uwagę kwoty do jakich dochodzą ceny mieszkań w Wawie, jeszcze długo się nie dorobię, więc zostaje mi wynajem…
Pytasz czy można znaleźć coś sensownego. Można, tylko potrzeba dużo czasu i cierpliwości aż się na coś odpowiedniego trafi. Choć nawet jak już wszystko będzie okej, to i tak zawsze pozostaje (przynajmniej ja tak mam) to wqrzające uczucie wyrzucania pieniędzy w błoto, bo wynajmując, po prostu wkładasz je komuś obcemu do kieszeni… :/
Serdecznie Pozdrawiam,
Karolcia_
Re: jak wynajac mieszkanie i nie zwariowac?
My też szukamy mieszkania do wynajęcia, i z tego powodu jestem ciągle zdołowana. Mamy własne mieszkanie, ale malutkie – 34m2 i odkąd mamy Hanię, nie mieścimy się w nim. Nie mamy pięniędzy na większe mieszkanko, więc postanowiliśmy wynająć większe i nasze komus obcemu i płacić tylko różnicę wynajmu co miesiąc, ale…
Nie możemy znaleźć odpowiedniego mieszkania. Najgorzej jest kiedy mieszkanko nam się podoba, cena ok, wszystko obgadane, a nagle właściciel decyduje się na kogoś innego( chyba ludziom nie podoba się to, że mamy małe dziecko),a ja już cieszyłam się z tego mieszkania… Tak już było kilka razy. Może to jest zły moment na wynajmowanie mieszkań, bo teraz jest więcej chętnych – studenci itd.
W każdym razie co chwila przeżywam wielkie rozczarowanie 🙁
mama Hanulki ( 18. 11. 2003 )
Re: jak wynajac mieszkanie i nie zwariowac?
ja chcę wynająć komuś mieszkanko ale ono jest w Gnieźnie-50km od Poznania.
to Julcia (26.04.2001)
Re: jak wynajac mieszkanie i nie zwariowac?
Witaj,
Ja dostałam w zeszłym tygodniu maila od znajomej dotyczącego wynajęcia mieszkania:
Wklejam go poniżej. Mam do wynajęcia kawalerkę 23m2 na Woli na ul. Monte Cassino.
Blisko centrum handlowego Wola Park. Kawalerka umeblowana (ale bez pralki)
Dobry dojazd do centrum.
Czynsz 900 zł + opłaty za prąd.
Właściwie jest do obejrzenia od zaraz jednak przed wynajęciem chciałbym pomalować jeszcze ściany.
Więcej informacji:
[email][email protected][/email]
tel. 0-501-10-23-70
Paweł Miąskiewicz
Pozdrawiam
Re: jak wynajac mieszkanie i nie zwariowac?
Alu nie wiem czy pasowalby Wam Tarchomin, tu ma mieszkanie nasz znajomy do wynajecia wlasnie. Mieszkanie jest dwupokojowe z widna kuchnia, na dosc ladnym osiedlu. Moge sie go zapytac czy dalej stoi puste.
Pzdr
Moniś z Aniołkami i Wielką Nadzieją……..
Re: jak wynajac mieszkanie i nie zwariowac?
na tarchominie to my sie budujemy:)
teraz szukamy czegos na goclawiu (maz tam pracuje i nie wydawalby miesiacznie 500zl na sama benzyne do pracy i spowrotem)…juz chyba cos znalezlismy, ale narazie nic nie mowie bo nie chce zapeszyc…jutro umowilismy sie na podpisanie umowy…jutro o 14 wszystko sie rozstrzygnie….
Tarchomin troche zadaleko… A budujemy sie tam ze wzgledu na cene metra (najtaniej w warszawie) choc wiem ze i do pracy meza i do naszych rodzicow stamtad kawal drogi…
dzieki za zainteresowanie
Re: jak wynajac mieszkanie i nie zwariowac?
zdecydowanie za male mieszkanko…szukamy czegos ok 50 m…teraz mieszkamy w 20 metrowym pokoju i szalu dostajemy z ciasnoty…. No i troche innej lokalizacji szukamy…
Re: jak wynajac mieszkanie i nie zwariowac?
W takim razie trzymam kciuki zeby sie udalo.
Pzdr
Moniś z Aniołkami i Wielką Nadzieją……..
Re: jak wynajac mieszkanie i nie zwariowac?
witaj w takim razie ja bym byla zainteresowana:)
moze na prv podaj jaka kwota za wynajem wchodzi w gre i jaki metraz:)
pozdrawiam
22 cykl starań
Re: jak wynajac mieszkanie i nie zwariowac?
I jak Mirabelko – wynajęliście to mieszkanie?
Bo nam się dzisiaj udało – 54 m, w nowym bloczku, za śmieszne pieniądze. W weekend się przeprowadzamy :-)))
Ale jestem szczęśliwa !!!
mama Hanulki ( 18. 11. 2003 )
Re: jak wynajac mieszkanie i nie zwariowac?
Udalo sie:)
dzis sie pakowalismy i sprzatalismy w tamtym mieszkaniu. jutro przewozimy rzeczy i juz zostajemy:))
mieszkanko 53m, 2 pokoje, blok z 93 roku wiec calkiem nowy. ladne drewniane podlogi, sa meble wiec dla nas dobrze bo do tej pory mieszkalismy z rodzicami wiec swoich rzeczy mamy niewiele.
cena srednia jak na warszawe tzn 1200 + oplaty (ale juz bez wody i ciepla bo to jest w czynszu ktory placi wlascieciel)… Ale w tej cenie jest tez miejsce parkingowe na osiedlu (osiedle strzezone, ogrodzone) wiec odchodzi 120zl za strzezony parking:))
a ile wy placicie u Was? bo metraz taki sam wiec mozna jakos prownac.
Re: jak wynajac mieszkanie i nie zwariowac?
My mieszkamy w Gdansku. Takie mieszkanka na “młodych” osiedlach mozna wynając za 600- 700 zł + czynsz.
Nam się udało – uwaga – za 400 + opłaty, razem 900zł( bez telefonu ).
Mieszkanie jest 2- pokojowe, w 3 – letnim bloku, panele, glazura, terakota, meble kuchenne ( niezle ). Reszte mebli mamy własnych.
U nas w sobote przeprowadzka :-)))
mama Hanulki ( 18. 11. 2003 )
Znasz odpowiedź na pytanie: jak wynajac mieszkanie i nie zwariowac?