Dziewczyny, mam około 1-1,5 mies. na odstawieni mojej Emilki od piersi. Jestem po prostu przerażona, czytam, dopytuję… i nic nie wiem dosłownie. Napiszcie jak zaczynałyście wprowadzać nowe rzeczy. Co z pokarmem? Odciągałyście? Kiedy? Proszę, pochwalcie się jak Wam się to udało. Emilka ma 4,5 mies. i wcina co 3 godz. Jej posiłek trwa ok 10-15 min. Uwielbiam Ją karmić, ale już nie mogę. A co z usypianiem na nockę? Zawsze było przy piersi… Czekam na Wasze opowieści co i jak. Acha, dziś 1 raz podałam papkę z ćwairtki ziemniaka i łyżeczki marchewkowego przecieru. Jadła jak szalona, cała upaprana, bo wcinała jednocześnie piąstki. Ale po tym jedzeniu zjadła jeszcze całego cyca!!! Ile muszę dać, żeby się najadała i żeby to traktowała jako posiłek a nie jako rozgrzewkę? Mam nadz., że któraś z Was odpisze. Proszę!!! Pozdrawiam
Kredka, mama cudnej Emilki (ur. 21 lipca 2003 r.)
12 odpowiedzi na pytanie: jak zaczynałyście
Re: jak zaczynałyście
Widzę, że nikt Ci nie odpowiedział, a ja mało pomocna, bo butelkowa… Może Cię pocieszę, że jeśli Emilka polubi butelkę, to będzie zasypiała ciagnąc z butli.
Na poczatku to zupki służą bardziej do poznawania smaków, a nie najadania się, popatrz na słoiczkach, mają b. mało kalorii, jesli trzebaby wzbogacac posiłek kalorycznie to kleikiem, albo kaszka.
Poradzisz sobie.
POwodzenia
Kaśka
Re: jak zaczynałyście
Hej. A musisz ją całkiem odstawić? Ja zaczęłam pracę, ale całkiem Ali nie odstawiłam. Ma juz prawie 11 miesiecy ale wieczorem bez cyca nie zasnie. Karmiłam ja piersia do 6 miesiaca. Jestes szczesciara, ze twoje dziecko je 15 minut. Ala potrafila spedzic przy cycu 2 godziny!!!!!!!! akiedys zdarzylo sie (dwa razy), ze bylo to jednorazowo czterogodzinne cycusianie!!!!!!!! Pozniej przestawilam ja na mleko kozie (kupuje w proszku) bo wszystkie inne cuda ja uczulały. Zageszczam mleko kaszka i podaje lyzeczka. W ogole nie uzywam butelki do karmienia, tylko do picia. Ale noce sa jednak przy cycu. Powodzenia!!!!
Re: jak zaczynałyście
Ja nie musiałam odstwieać tak szybko jak ty. Robie to dopiero teraz, ale napiszę jak to u nas wygląda. Jest łatweij, bo Kacper juz od dłuższego czasu je zupki i deserki. Najpierw zamieniłam nocne karmienie na butelkę (zaczął dłużej przesypiać)Usypiał z butlą kaszki, potem w nocy mleko. NAd ranem (ok. 7.00) dostaje jeszcze cyca. W ciagu dnia je inne rzeczy: zupkę, deserki, chlebek, chrupki. Ty mozesz dawać mleko z butli na zmianę z cycem. no i jednoczesnie wprowadzać inne jedzonka. Mam nadzieję, że ci sie uda. Możesz karmić piersią z smego rana i np. po południu lub wieczorem. No chyba że musisz całkowicie odstwić. Życzymy powodzenia.
Agnieszka i Kacperek (05.03.2003)
Re: jak zaczynałyście
Dzieki za odpowiedzi, juz myslalam ze sie nic nie dowiem. Niestety w styzniu czeka mnie operacja i muszę całkowicie odstawić piers :-(( Jesli macie jeszcze jakies uwagi typu: jakie melko, kaszki i kiedy? I co robić z wielkimi piersiami w tym czasie, to chętnie przeczytam. Niby w ksiazkach tyle jest, ale nia to jak dowiedzieć się od mam. Dzieki i pozdrawiam.
Kredka, mama cudnej Emilki (ur. 21 lipca 2003 r.)
dla mnie temat na czasie
Ja tez koncze z karmieniem tylko, że u mnie zuzia je cyca juz praktycznie tylko w nocy i wieczorkiem (ach to szybkie zasypainie przy cycu…)
Spróbuj dawac małej po trochu butle, tzn. jak widzisz, że jest głodna to przygotuj jej butlę. I tak po trochu eliminuj cyca i zastepuj go butlą. U nas to działa. A moze spróbujesz jej np. na nooc dac kaszke ryżową na sztucznym mleczku?
Gosia i Zuzia ur. 26.04.2003
Re: jak zaczynałyście
JA daję Bebiko, wcześniej dawałam Nan, ale bebiko jest sporo tańsze a idzie tego strasznie dużo (mnie pudełko starcza na ok. 6 – 7 dni, a karmię Kacpra mlekiem tylko w nocy). KAszki jemy Bobovitę na wodzie na noc, a Hipp rano. Wprowadziłam je w 6 miesiącu, ale mozna wcześniej. Aha, Kacper lubi też Bobovity kaszkę kukurydzianą do której ścieram mu jabłko.
Agnieszka i Kacperek (05.03.2003)
Re: jak zaczynałyście
Dziewczyny, powiedzcie jeszcze jak radzilyscie sobie z piersiami? Przeciez jak nie nakarmie Emilki w czasie planowanego karmienia piersia i zastapie je butla, to mleko i tak bedzie? Odciagalyscie? Czy moze bralyscie jakies leki?
pozdr.
Kredka, mama cudnej Emilki (ur. 21 lipca 2003 r.)
Re: jak zaczynałyście
podobno jest jakis lek
słyszałam w szpitalu od dziewczyny która nie zamierzała karmic piersią, że jest
ale niestety niewiem jaki
Anies i Wojtuś (23.07.2003)
Re: jak zaczynałyście
Próbuję znaleźć jakieś smaczne mleczko dla mojego dziecka, ale nie od krowy, nic mu nie smakuje. Smaczne jest to mleko kozie w proszku, czy takie samo jak w płynie?
Rena i Szymulek
Re: jak zaczynałyście
Chyba należysz do tych szczęściarek, co nie powinni mieć problemów z odstawieniem, Twoje dziecko lubi jeść, to jest podstawa, muszą być stałe pory jedzenia i zastępujesz powolij poszczególne karmienia na inne jedzonko, kaszkę czy samo mleczko.
Rena i Szymulek
Re: jak zaczynałyście
Są leki obniżające poziom prolaktyny tj bromergon, parlodel. Tylko na recepte oczywiście
Dorota i Kuba&Bartek (17.08.03)
Re: jak zaczynałyście
Dzieki za rady, mam nadz., ze wszystko dobrze pojdzie. Poradzę się jeszcze mojej pediatry. Boje sie jak to będzie z tym odstawieniem Emilki, tak bardzo lubię Ją karmić, a Misia bardzo lubi się przytulać i jeść :-)) Mam nadz. że uda mi się wszystko pogodzić. A najgorsze to to, że mam nie najlepsze samopoczucie przed tą operacją… Ale trzymam się jakoś, a i Wy trzymajcie za mnie kciuki. Buzka
Kredka, mama cudnej Emilki (ur. 21 lipca 2003 r.)
Znasz odpowiedź na pytanie: jak zaczynałyście