Przechowywanie mleka matki – jak i ile można przechowywać pokarm?

Przechowywanie mleka matki bywa konieczne, gdy musisz na dłużej rozstać się z niemowlęciem. Jak prawidłowo przechowywać pokarm w lodówce lub zamrażalce? Jak długo można przechowywać pokarm w zależności od warunków? W czym je przechowywać? O tym wszystkim dowiesz się z naszego artykułu.

Przechowywanie mleka matki

Przechowywanie mleka matki wymaga niewielkich przygotowań. Po pierwsze, co oczywiste, musisz zaopatrzyć się w laktator oraz woreczki lub pojemniczki do przechowywania pokarmu. Pierwsze z nich są jednorazowe, drugich możesz użyć wielokrotnie. Jeśli niemowlę ma mniej niż 6 miesięcy pamiętaj, by przed każdym użyciem wyparzyć zarówno laktator, jak i pojemniki.

Sprawdź: Laktatory, pojemniki oraz woreczki do przechowywania pokarmu

Jak długo można przechowywać pokarm?

Czas przechowywania mleka matki zależy od temperatury, w jakiej to robisz. W przypadku dzieci urodzonych o czasie (pomiędzy 38 a 42 tygodniem ciąży) pokarm można przechowywać:

  • w temperaturze pokojowej: 8-12 godzin
  • przechowywanie mleka matki w lodówce: 4 dni
  • w zamrażalniku wewnątrz lodówki: 2 tygodnie
  • zamrażalka umieszczona przy lodówce: 3 miesiące
  • mrożenie mleka matki w temperaturze -20°C: 6-12 miesięcy

Trochę inaczej wygląda to w przypadku wcześniaków: w temperaturze pokojowej można pozostawić mleko na 2-4 godzin, a w lodówce na 2 dni.

Rozmrażanie i podgrzewanie mleka matki

Zamrożonego mleka matki nie wolno gotować ani podgrzewać w mikrofalówce. Pojemnik z zamrożonym pokarmem włóż do ciepłej wody i zaczekaj. Następnie podgrzej go w kąpieli wodnej do temperatury zbliżonej do 30°C. Po rozmrożeniu mleko możesz przechowywać w temperaturze pokojowej od 4 godzin (dla dzieci donoszonych) do 2 godzin (w przypadku wcześniaków). Można go także wstawić do lodówki na 24 godziny. Po karmieniu niewykorzystane mleko wylej. Nie zamrażaj go ani nie podawaj ponownie.

3 zasady dotyczące odciągania pokarmu i przechowywania go

1. Mycie rąk to podstawa

Niby wszyscy o tym wiedzą, ale warto przypomnieć: przed każdym odciąganiem pokarmu umyj ręce. Staraj się też nie dotykać wewnętrznych części uprzednio wyparzonego laktatora. Umyj go od razu po zakończeniu odciągania pokarmu. Zaschnięte w zakamarkach urządzenia mleko trudno będzie doczyścić.

2. Przechowywanie mleka kobiecego

Jak już wspomnieliśmy, kobiece mleko powinnaś przechowywać w specjalnych pojemniczkach. Podziel je tak, by każda porcja starczała na jedno karmienie. Rozmrożonego pokarmu nie powinnaś mrozić drugi raz.

3. Nie mieszaj odciągniętego mleka

Kobiece mleko z każdej sesji odciągania przechowuj w oddzielnych pojemniczkach. Opisuj je datą i godziną.

Sprawdź: Podgrzewacze do mleka dla niemowląt

Rodzice pytają o przechowywanie pokarmu

Ile można przechowywać mleko matki?

Odciągnięty pokarm można przechowywać od 8 godzin, nawet do 12 miesięcy (w zależności od tego, czy przechowujemy go w temperaturze pokojowej, lodówce lub zamrażarce).

Jak przechowywać mleko z laktatora?

Mleko kobiece najlepiej przechowywać w specjalnych pojemniczkach lub woreczkach. Ceny przykładowych pojemniczków można porównać tutaj.

Ile można trzymać mleko matki w lodówce?

Czas przechowywania mleka matki wynosi maksymalnie 4 dni.

Jak długo można mrozić mleko matki?

Mrożąc pokarm w temperaturze -20°C możemy go przechowywać nawet przez 12 miesięcy. Sugeruje się jednak, by nie robić tego przez okres dłuższy niż 6 miesięcy.

Jak podgrzać odciągnięte mleko?

Pokarm możemy podgrzewać w kąpieli wodnej. Temperatura wody powinna być zbliżona do 30°C. Wkładamy do niej butelkę z pokarmem i trzymamy w niej do momentu, gdy ten osiągnie temperaturę pokojową. Wówczas wstrząsamy butelką, żeby wymieszać mleko i możemy je podać dziecku.

Dodaj komentarz

26 komentarzy: Przechowywanie mleka matki – jak i ile można przechowywać pokarm?

  1. jak przechowywać mleko mamy

    Mam do Was doświadczonych mam pytanko. Mój Batuś ma teraz prawie 4 miesiące i za około 3 tyg. wracam do pracy. Już teraz chcę przyzwyczaić moje piersi do faktu, że przez prawie 9 godzin nikt z nich nie będzie pił mleczka. Mam zamiar odciągnąć mleko rano i po przyjściu z pracy. W pracy nie ma jak. Prblem tkwi w tym, że kupiłam woreczki Avent do przechowywania pokarmu i oczywiście dowiedziałam się że już ich nie produkują. Pozatym ta cena mnie przeraziła. 30zł za 10 woreczków. No i nie kupiłam tych durnych klipsów, którymi się zamyka te woerczki.
    Trochę jestem tym przerażona bo po pierwsze nie stać mnie na tak drogie woreczki ( jednorazowe!!), a po drugie nie mam aż tyle mleka aby za jednym razem odciągnąć np 150 ml mleka. Max odciągam 80 ml za jednym razem.
    Chciałabym jeszcze pokarmić małego moim mleczkiem ale w tej naszej Polsce robi się wszystko aby matka nie karmiła mlekiem. Po 16 tyg. do pracy w której zarabiam marne grosze.
    Proszę o jakieś mądre rady co Wy robiłyście i jak przechowywać pokarm. Może jakoś inaczej mozna przechowywać mleko?

    • Re: jak przechowywać mleko mamy

      Ja mroziłam w zwykłych woreczkach do lodu – pytałam położnej i lekarki i nie widziały przeciwskazań. Fajne było że nie musiałam odmrażać całej porcji, tylko po kostce (o ile pamietam kupowałam jana – 1 kostka to było jakieś 10 ml.).
      Mroziłam też w butelkach Aventu z kapslem.
      Trochę kiepsko, że nie możesz odciągać w pracy – ja nie odciągałam, ale na początek byłam na pół etatu i jak wracałam to mleko mi kapało, a raz nawet dostałam gorączki… Moja rada, to żebyś mimo wszystko na początku brała laktator – najwyżej jak się będziesz źle czuła to odciągniesz w toalecie i wylejesz. Mnie się ustabilizowało gdzieś po miesiącu (ale dokładnie nie pamiętam).
      To że teraz nie odciągasz za dużo to się nie przejmuj – mnie się wcześniej udawało jakieś 20-40 ml, a po powrocie z pracy karmiłam dziecko i ściągałam jeszcze 150. Później ściągałam w nocy i to Aśce wystarczało. Poza tym jak tylko skończyła 6 m-cy i wprowadziłam inne jedzonko to odmówiła jedzenia mleczka nie prosto z piersi – widać doszła do wniosku, że na zupie wytrzyma do powrotu mamy.

    • Re: jak przechowywać mleko mamy

      Czesc Nula,
      ledwosmy gaworzyly o cukrzycy w ciazy i jej wplywie na naszych synkow, a tu juz cztery miesiace za pasem 😉
      ja wprawdzie jeszcze dwa miesiace posiedze w domu (zalegle i tegoroczne urlopy), ale nauczylam juz swoje cycki, ze jedno ekstra sciaganie przypada ok. godz 23-24. Jak sie jedna porcje dziennie uzbiera ekstra, to w krotkim czasie robi sie spory zapas (ja mam juz ok. 0,5 l nadmiaru).
      Przelewam do najtanszych butelek canpolu oraz zwyklych malych sloikow (nie wiem czy czytalas o moim najnowszym odkryciu – do laktatora aventu pasuja gwinty z wiekszosci malych sloikow, po koncentracie pomidorowym zwlaszcza). Jak sie zgromadzi ich za duzo, to pierwsza z brzegu podaje Piotrusiowi i w tym czasie sciagam nowa porcje.
      Worki aventu kompletnie mi sie nei sprawdzily – za duzo ceregieli (i wylewania mleka) przy instalacji tegoz… boje sie, ze gdybym zaczela kombinowac z workami do lodow, tez polowa mleka zostalaby na zewnatrz.
      PS. moze odciagasz tak malo, bo za krotka jest przerwa miedzy karmieniem? efektywnie odciagac mozesz tylko wtedy, gdy dziecko przesypia dane karmienei (jak u nas to o 23-24, bo Piotrek spi od 23 do 3-4).
      PS. S. ponoc swietnie na laktacje robi lazenie z golymi cyckami

    • Re: jak przechowywać mleko mamy

      pokickaly mi sie posty – o przechowywaniu i niedoborze pokarmu innej Foremki, stad te wtrety o golych cyckach i sciaganiu w przerwach miedzy karmieniami. Sorry 🙂

    • Re: jak przechowywać mleko mamy

      Ja wróciłam do pracy 3 m-ce temu. Karmie małego przed wyjściem. W pracy muszę odciągnąć bo pracuje na zmiany po 12 godz. i piersi by nie wytrzymały. Na początku to ściągałam 2 razy w ciągu dyżuru, a teraz tylko raz. Potem po przyjściu do domu też małego karmiłam. Mleko przechowuje w zamrazalniku w słoiczkach. Na początku takich po koncentracie pomidorowym bo Tymek jadł mniej, a teraz po dżemie bo zjada ok 240 ml. na jedno karmienie. Musi w słoiku zostać trochę miejsca bo jak mleko zamarza to środek się uwypukla. Gdy odciągasz pokarm to zawsze go będzie mniej niż gdy ciągnie maluch. Ja teraz ściągam po ok. 70-90 ml więc muszę uzbierać pokarm z 3 ściągnięć na jedno karmienie. W miare upływu czasu pokarmu mam mniej ale jeszcze starcza i będe starać się karmić ile się da.

      Pozdrawiam i powodzenia
      Ela i Tymcio (09.09.04.)

    • Re: jak przechowywać mleko mamy
      Ja ściągam już 3 tygodnie i też za jednym podejściem udaje mi się zebrać tylko 80-90 ml.
      Ale mam fajny sposób, żeby konkretniej leciało: do jednej piersi przystawiam Sebusia, do drugiej laktator. Mały tak rozkręca całą fabryczkę, że leci praktycznie samo. Laktatora niestety nie udało mi się opanować na tyle, żeby działał sam – jedynie wtedy, gdy już dosłownie balony mi pękają… A ze średnio napełnionych zbiorników tylko z pomocą synia. Na szczęście on rozumie powagę sytuacji i stara się

    • Re: dzięki

      Dziękuje Wam dziewczyny, że mnie trochę oświeciłyście z tym przechowywaniem mleka. Te słoiczki to genialny pomysł.
      Martwie się troszkę o to czy dam radę tyle ściągać aby popyt był taki jak podaż. Nie wiem w jakich ilościach powinien prawidłowo zjeść. Przyzwyczajam go teraz do butli, bo wcześniej tylko moje piersi były eksploatowane. Na tych sztucznych pokarmach jest taki podział ile dziecko i w jakim miesiącu powinno zjadać ale czy to jest tak samo z mlekiem matki? Czy mam może mu zaufać i się nie przejmować. Ile zje tyle zje?
      Wiem dużo pytań, a życie i tak samo się ułoży jak zwykle.
      Tak bardzo nie chcę wracać do pracy i go zostawić. Serducho mi krwawi. Może im wcześniej tym lepiej.
      W pracy warunki do ściągania mleka są = 0. Jedna toaleta na około 50 osób. Gdzie czasami jeden czeka pod drzwiami za potrzebą. A odciąganie mleka w moim wydaniu to dobre 20 albo i więcej min. Nie mówiąc o jakiś sterylnych warunkach i lodówce do przechowywania.
      Aj to się trochę pożaliłam – czy mi lepiej? Nie ale zawsze mogę na Was liczyć dzięki.

    • Re: dzięki

      Nula,
      a jak wyglada okolica Twojej pracy? nie da sie gdzies dyskretnie usiasc w parku na lawce albo cus? szkoda byloby, zeby te przepisowe dwa razy po pol godzinie na karmienie mialoby sie zmarnowac.. ja jak chodzilam na studia, to wlasnie siadalam w parku na lawce i dyskretnie pod szalem sciagalam…
      PS. zgadzam sie z ktoras z przedmowczyn – bardzo duzo mozna zebrac, podstawiajac pojemnik (ja – druga butelke) pod drugi cycek podczas karmienia. To, co leci do wkladki, laduje w butelce, a z reguly to jest ok. 20-30 ml. Zebrac takie 3-4 sztuki i jeden posilek ekstra.
      W sprawie ilosci – mam rozeznanie, bo od poczatku uczylam go, ze butelka (przez jakis czas nawet kubek-niekapek, z ktorym swietnie radzil sobie, ku mojemu zdumieniu, gdy mial miesiac, ale przestalam go katowac – neich sobie troche jeszzcze “podziamdzia” cycek) jest rownowazna cyckowi: nasz Piter je ok. 100-110 ml mleka mojego na jedno posiedzenie (ale za to czesto – 2,5h to maks). Tylko jedna ma dluzsza przerwe od 21 do 3.

  2. Przechowywanie odciągniętego mleka

    Jak długo można przechowywać w zamrażalniku lodówki odciągnięte mleko? Czy długość przechowywania mleka jest różna ze względu na pojemnik, w którym jest przechowywane (butelka Avent a woreczek Avent)? Mamy “odciągające” – poradźcie.

    • Re: Przechowywanie odciągniętego mleka

      Juz to napisałam w jednym z ostatnich postów “Podpowiedzcie młodej mamie” ale kopiuję jeszcze raz poniżej:

      – Twoje mleko może byc w lodówce przez 24 godziny, a w zamrażarce przez 3 miesiące.
      – Mleko możesz przechowywać w butelkach AVENT.
      – Ściągnięty pokarm powinien być szybko zamrożony LUB wstawiony do lodówki.
      – Przechowywane mleko może być rozmrażane w ten sam sposób jak pozostałe pokarmy (ale nigdy w kuchence mikrofalowej)
      – ZAMROŻONE MLEKO MOŻE BYĆ ROZMRAŻANE PRZEZ CAŁĄ NOC W LODÓWCE, NASTĘPNIE PODGRZEWANE STOPNIOWO W PODGRZEWACZU LUB GORĄCEJ WODZIE
      – mleko rozmrożone zużyj w ciągu 24 godzin
      – mleko po wyciągnięciu z lodówki musi być szybko zuzyte
      – NIGDY nie zamrazaj ponownie mleka wcześniej rozmrożonego
      – NIE łącz świeżo ściągniętego mleka z mlekiem rozmrożonym wcześniej
      -JEŻELI MASZ WĄTPLIWOŚCI, CZY PRAWIDŁOWO PRZECHOWUJESZ SWÓJ POKARM, BEZPIECZNIEJ BĘDZIE JEZELI PODASZ MLEKO BEZPOŚREDNIO PO ŚCIĄGNIĘCIU

    • Re: Przechowywanie odciągniętego mleka

      Do informacji Pati chciałam jeszcze dodać, że nie można podgrzewać mleka pow. 50’C bo giną przeciwciała. Pa

      Catty, Misiek i Dzidziuś (25.08.03)

    • Re: Przechowywanie odciągniętego mleka

      taką informację podaje avent.
      natomiast w “pierwszym roku życia dziecka” piszą, że:
      – w lodówce mozna przechowywać mleko do 48 godz.;
      – w zamrażalniku lodówki – do 2 tygodni;
      – w zamrażarce – do 3 miesięcy.
      czyli zgadza się, oprócz kwestii przechowywania w lodówce: jak to w końcu jest? 24 czy 48? skąd ta różnica -znaczna przecież? i czy warto ryzykować te 48 godzin bazując na informacjach z książki? jak myślicie?
      i jeszcze jedno – piszą, żeby nie rozmrażać mleka pozostawiając je w temperaturze pokojowej.
      pozdrówka,

      olenka & tygrysek adaś

  3. odciagniete mleko zmienia smak – popsute???

    odciagam pokarm i zauwazylam ze nawet juz po godzinie zmienia smak – niestety nie na lepszy – jest tak jakby gorzkawe, no trudno mi to opisac – zaraz po odciagnieciu jest o.k potem pomimo ze od razu wkladam do lodowki i robi sie takie niezbyt w smaku Dlaczego??? u Was jest tak samo??? co to oznacza ze sie popsulo?, raczej nie mialo prawa!!! I tak jest zawsze

    • Re: odciagniete mleko zmienia smak – popsute???

      Nie martw sie, to (niestety) normalne…. Ja mialam wrazenie, ze smakuje lekko gorzkawym mydlem. Prawdziwie popsute mleko pachnie podobno kwasno; nie wiem, bo nie doswiadczylam :). Nie przechowuj tylko mleczka na drzwiach lodówki, bo tam napredziej sie psuje- najlepiej gdzies na pólce z tylu, i jeszcze zasloniete innymi produktami. Jesli dziecku mleko smakuje, to nie ma problemu :).

    • Re: odciagniete mleko zmienia smak – popsute???

      Jak sie zepsuje to napewno poczujesz ( ja niestety tego doswiadczylam ), a Adrianek nie bedzie chcial jesc jak cos z mlekiem bedzie nie tak.

    • Re: odciagniete mleko zmienia smak – popsute???

      U nas bylo tak samo i szczerze mowiac przez to przestalam odciagac pokarm bo mialam opory zeby dawac takie mleko Tymonowi mimo, ze on jadl je normalnie

  4. odciagniete mleko

    Czesc. Mam pytanie odciagam mleko bo moja Gabrysia z dnia 25.05.2006 rok pogryzla mi brodawki i nie mam mozliwosci przystawic jej do piersi. Czy mleko ktore odciagam powinnam przechowywac w lodowce czy moge w pomieszczeniu w temperaturze pokojowej i czy przed podaniem musze je podgrzewac jesli jest w temperaturze pokojowej. Nie wiem co mam robic i czy dam rade ja tak wykarmic odciagam laktatorem recznym z Aventu. Czytalam tutaj ze duzo kobiet tak robi i udaje im sie wykarmic przez wiele miesiecy. Prosze o pomoc.

    • Re: odciagniete mleko

      W kwestii pogryzionych brodawek – mała chyba nie ma jeszcze ząbków? Jeżeli uszczadza tak brodawki to spróbuj inaczej przystawiać (moze źle przystawiasz) albo kup kapturki na pirś i do wygojenia przez kapturki karm.

    • Re: odciagniete mleko

      Moj tez nie ma ząbków a strasznie mam pogryzione brodawki boli okropnie az krwawi i to nie jest kwestja złego podawania poprostu taki uscisk i własnie podaje przez kapturki boli nie mniej ale przynajmniej dalej nie uszkadza…. czekam na wygojenie.

    • Re: odciagniete mleko

      Mala strasznie sie rzuca jak daje jej przez kapturki i jak jadla z piersi tez tak robila wywijala glowa we wszystkie strony nie szlo nic z nia zrobic. Bardzo dziekuje za strone o przechowywaniu pokarmu.
      Pozdrawiam

    • Re: odciagniete mleko

      Na poczatku karmienia piersia tez mialam popekane brodawki. Postaraj sie zmienic pozycje karmienia. U mnie popekaly wylacznie od zlego przystawiania. Wlóz dziecku w buzie nie tylko sama brodawke, ale cala otoczke, zaczynajac od potarcia noska dziecka brodawka- to spowoduje, ze mala otworzy szerzej buzie i zlapie wiecej piersi.
      Postaraj sie przystawiac piers, która lepiej wyglada, a z tej bardziej poranionej odciagac laktatorem. W przerwach pomiedzy karmieniem smaruj zniszczone brodawki specjalnymi kremami.
      Pamietaj, ze lakator tak skutecznie nie ciagnie jak dziecko i jest ryzyko, ze zmniejszy sie produkcja mleka.

  5. Odciagniete mleko…

    Czesc Dziewczyny,
    Karmie piersia juz 2 miesiace, odciagalam juz kilka razy mleko, aby Mala miala na potem, ale nie bylam nigdy w sytuacji w ktorej musialabym podac dziecku takie odciagniete mleko. (w celu oddalenia sie od domu na dluzszy czas do 4 godzin np. fryzjer:) ) Zawsze stawalo jednak na tym, ze nie jestem pewna czy wszystko zrobilam dobrze i w koncu dawalam piers. Napiszcie jak ma wygladac taki proces. I jak dlugo mozna trzymac takie mleko w lodowce i jak dlugo w zamrazarce by mialo swoja swiezosc.
    Nie wiem tez, czy po odciagnieciu nalezy wlozyc mleko od razu do lodowki, czy czekac az ochlodzi sie do temperatury pokojowej i wtedy do lodowki?? Jak w ogole ma wygladac takie mleko, bo nieraz znajdowalam mleko w lodowce ktore po 4 godzinach mialo na dole buteleczki jakby wode po srodku mleko a na gorze gesta warstwe. Jak potem ogrzac takie mleko? Pod ciepla woda czy we wrzatku… Jak?? No i w czym przechowywac?
    Powiedzcie co robic by takie mleczko mozna bylo podac Malej.

    • Re: Odciagniete mleko…

      Nie wszystkie pytanie rozumiem, np o to jak ma wyglądac proces…
      w czym problem?
      czym odciągasz?
      mleko odciągniete wg mnie nie jest cieplejsze niz temp. pokojowa – Twoje jest gorace??
      mozna je od razu wstawic do lodówki
      woa osadza sie na dni, u góry to tłuszcz, rozwarstwienie jest normlane i po podgrzaniu znika – mozna jeszcze wymieszac
      w lodówce moze stac do 48 godzin lub ciut krócek
      podgrzewac mozna wstawiając butelke go naczynia z wrzątkiem – ja wstawalam do kubka, b. szybko sie nagrzewa (sprawdz na nandgarstku, czy nie jest za zimne lub nie parzy)

    • Re: Odciagniete mleko…

      Lea, odciągnięte mleko nie ma temperatury pokojowej, tylko temperaturę ciała, no chyba, ze w pokoju masz 36,6.Jednak niezależnie od tegozgadzam się z Twoją odpowiedzią w całej rozciagłości – można od razy wstawić do lodówki czy zamrażalnika…

    • Re: Odciagniete mleko…

      Byc moze nasza roznica zdan polega na tym, ze ja odciągałam mleko powoli
      kiedy sie odciaga przez pół godziny to na koncu to mleko nie ma temperatury 36,6 na pewno
      mnie sie wydawało zawsze chłodne

    • Re: Odciagniete mleko…

      Przechowuje w woreczkach aventu. W lodowce 48h ale ja trzymam tylko 24h. W zamrazalniku lodowki-tydzien. W zamrazalce ponizej -18 nawet do 6 miesiecy. W temperaturze pokojowej 10-12h ja trzymam tylko 6. Przed zamrozeniem powinno sie schlodzic w lodowce. Po rozmrozeniu zuzyc w ciagu 9h. Podgrzane mleko powinno byc zuzyte w calosci-ponownie nie mozna zamrazac. Pokarmu kobiecego nie wolno gotowac ani podgrzewac w mikrofali. Pokarm trzeba rozmrazac powoli(najlepiej w temeraturze 4-8stopni) a na krotko przed karmieniem podgrzac co oczywiscie sie mi nie udaje i musze przyspeszac ten proces cieppla woda. Tak wyczytalam.

      Laura i Mateuszek 7tyg

  6. Jak rozmrażać mleko???

    Kochane mamuśki, mam ściągać mleko i zamrażać, bo czeka mnie powrót do pracy a moja Agatka bardzo zle znosi mleka modyfikowane. zaczęłam więc pić ziółka mleko pędne, ale jak pózniej takie mleko się rozmraża, podobno nie wolno w gorącej wodzie???

    • Re: Jak rozmrażać mleko???

      Kurcze, nie wiem moze poprostu w temperaturze pokojowej albo w ciepłej nie wrzącej czy gorącej wodzie? Ja bym zadzwoniła do poradni laktacyjnej, przecież to normalne połączenie a babki siedzą tam 24h/dobę.
      .

      Patrycjad i Kamilek (01.02.03r.)

    • Re: Jak rozmrażać mleko???

      tak jak piszesz…w tem. pokojowej lub w cieplej wodzie.. Nie wrzatku..i nigdy w mikrofali!!!!!!!
      pozd

    • Re: Jak rozmrażać mleko???

      Dzięki za pomoc

    • Re: Jak rozmrażać mleko???

      To odpowiedź potwierdzona 🙂 przez fachowców: mleko najlepiej rozmrażać w lodówce przez 12 godzin. Jeśli po tym czasie jest jeszcze trochę lodu, można w takim stanie już włożyć do podgrzewacza. Wyciągniete z zamrażarki mleko należy podać w ciągu 24 godzin. Aha, z tego co pamietam to dopuszczalne jest w wyjatkowych sytuacjach rozmrażanie mleka w gorącej wodzie lub nawet w mikrofali- na małej mocy, trzeba je co chwila przemieszać aby podgrzewało się równomiernie (czyli nie można go włożyć do mikrofali np. na 5 minut a np. na pół minuty kilkakrotnie).

      Pozdrawiam

      Kasia i Melissa – 8 m-cy

    • Re: Jak rozmrażać mleko???

      ABSOLUTNIE NIE W MIKROFALI…!!!
      nieszczy wszystkie wartosci… A w dodatku moze zaszkodzic dziecku!!

    • Re: Jak rozmrażać mleko???

      Przerażona Twoją wiadomością 😉 sprawdziłam to u źródła (tzn. mna forum poświęconym karmieniu piersią, gdzie oprócz laików takich jak ja odpowiedzi udzielają fachowcy)raz jeszcze. Odpowiedź jest taka: mleko podgrzane w mikrofali nie jest trujące ;). Każda obróbka cieplna (podgrzewanie mleka z lodówki, zamrażanie) niszczy część jego wartości- dlatego zaleca się badź karmienie bezpośrednio piersią, bądź podawanie świeżo odciągniętego mleka bez podgrzewania – tzn. w temp. pokojowej. Jeśli to niemozliwe, kolejne preferowane możliwości to ( w kolejności do najmniej korzystnej) to:
      – podawanie mleka z lodówki po podgrzaniu w podgrzewaczu
      – podawanie mleka rozmrażanego w lodówce przez 12 godzin po pogrzaniu w podgrzewaczu (przy czym na temat czasu przechowywania są rózne szkoły: jedni mówią, że od umieszczenia w lodówce mleko należy spozyc w ciągu 24 godzin, inni że w ciągu 9 lub nawet 24 godzin OD ROZMROŻENIA)
      -rozmrażanie “na gwałt”- i tutaj należy zacząć od umieszczenia mleka pod strumieniem ciepłej (nie gorącej) bieżącej wody.

      Podgrzewanie w mikrofali to, jak napisałam wcześniej, możliwość w wyjątkowych sytuacjach.

      Uff, długa ta wiadomość :)…

    • Re: Jak rozmrażać mleko???

      Ok dzięki za pomoc, pozdrawiam!

  7. skwaśniało mi mleko!!!

    Jestem zła, wściekła….
    Karmię odciąganym mlekiem. Ściągane mleczko przechowuję w lodówce. Przedwczoraj podaję podgrzane mleko Ani, a ona wypluwa i płacze. Spróbowałam więc go w końcu, a mleko kwaśne. Było w lodówce ok. 36 godzin. Pomyślałam-no cóż-mogło się zdarzyć….
    Wczoraj ściągnęłam mleczko ok. 17-ej, potem też o 22-ej. Rano oba mleka były kwaśne!!! 200 ml mojego cennego mleka musiałam wylać i podac jej to ściągnięte rano!!! W tej chwili nie mam żadnego zapasu! Nie wyobrażam sobie w takim razie w jakim tempie może skwaśnieć mleko przechowywane w temperaturze pokojowej??!!
    Dodam tylko, że lodówka jest na pewno sprawna, bardzo dobrze chłodzi, no i nie stwaiam pojemników na drzwiczkach lodówki tylko na półkach.
    Czy którejś z Was też się to przydarzyło?

    • Re: skwaśniało mi mleko!!!

      W lodowce mleko moze byc max 24 godziny w sterylnym pojemniczku i nie na drzwiach lodowki bo tam jest najcieplej

    • Re: skwaśniało mi mleko!!!

      Kurczę! A byłam przekonana, ze 48 godz., bo wszędzie tak piszą. Ja z reguły i tak szybciej zuzywam, bo Ania sporo i często je, no ale czasami zostaniecoś…. No ale widzisz-było też mleczko przechowywane niecałe 12 godz. i skwaśniało.

    • Re: skwaśniało mi mleko!!!

      Ja mialam taka sama sytuacje, ale ze swiezo sciagniestym mlekiem. Stalo w lodowce max 3 godziny, potem jechalam do kolezanki i wzielam porcje najswiezsza, a Oli plakal i nie chcial jesc. Okazalo sie ze mleko bylo kwasne. Fuuu! Moja mama mowila, ze mogla miec wplyw miesiaczka, w trakcie ktorej bylam.

    • Re: skwaśniało mi mleko!!!

      Zobacz jaki jest smak mleka zaraz po sciagnieciu !!! moze to mleko ma kwasny smak, tak sie czesto dzieje….. Jesli to Twoje mleko bedzie kwasne to pij duzo sokow owocowych, lub herbate z cukrem to pomaga na smak mleczka

  8. Jak przechowywac i podawac odciagniety pokarm???

    Drogie mamy blagam pomozcie!!!! Jestem mama 3 miesiecznej Poli.Od pazdziernika zaczynam studia i mam problem. Napiszcie jak przechowywacie odciagniety pokarm,nie majac specjalnych torebek (lub gdzie je mozna dostac i ile kosztuja).I jak go pozniej podajecie. POZDRAWIAM

    • Re: Jak przechowywac i podawac odciagniety pokarm???

      Witaj…
      Wkleje Ci info ze stronki pl.

      Przechowywanie odciągniętego pokarmu
      Jeżeli odciągnięty pokarm ma być przeznaczony dla dziecka, przed przystąpieniem do odciągania matka powinna dokładnie umyć ręce wodą i mydłem oraz przygotować czyste, wygotowane i osuszone naczynie.
      Warunki przechowywania pokarmu

      Pokarm dla dzieci urodzonych o czasie
      Temperatura pokojowa 10-12 godz.
      Lodówka ( +3 do +8°C) 48 godz.
      Zamrażalnik lodówki (-10°C) 1 tydzień
      Zamrażarka (-18 do -20°C) 6 miesięcy

      Pokarm dla wcześniaków i dzieci chorych
      Temperatura pokojowa . 4 godz.
      Lodówka ( +3 do +8°C) . 24 godz.
      Zamrażalnik lodówki (-10°C) 1 tydzień
      Zamrażarka (-18 do -20°C) Nie nadaje się do zastosowania

      Każde naczynie z pokarmem powinno być oznakowane. Pokarm należy ogrzewać wstawiając pojemnik do naczynia z ciepłą wodą. Mleko rozmrożone należy zużyć w ciągu 9 godzin, nie wolno powtórnie zamrażać. Nie powinno się mieszać pokarmu rozmrożonego ze świeżym.

      Jesli chodzi o torebki to ja uzywam Aventu…bo tej firmy mam laktator…mozna je dostac w Smyku…kupilam ostatnio zestaw 20 trorebek,10 klipsow i 5 podstawek do torebek.
      Podgrzewanie nie jest trudne, je wstawiam do kubeczka z ciepla woda a potem przelewam do butelki ktora karmie..

    • Re: Jak przechowywac i podawac odciagniety pokarm???

      zapomnialam napisac ze kosztowal ok 40 zl
      pozdrowka

    • Re: Jak przechowywac i podawac odciagniety pokarm

      ja zamrazam sciagniete mleko w specjalnych pojemniczkach – kubeczkach AVENTu. mozna je uzywac wielokrotnie – wystarczy tylko umyc i wyparzyc. w zestawie jest 5 kubeczkow (180 ml) z zakrecanymi przykrywkami, smoczek i specjalna nakretka ktora pozwala na uzywanie kubkow rowniez jako butelek. pozniej mozna je uzywac do przechowywania innego dzieciecego jedzonka. moim zdaniem kubeczki zdecydowanie wygrywaja z torebkami. poza tym jak masz laktator AVENTu, to możesz ściągać mleko bezpośrednio do nich. Tutaj mozesz sobie spojrzec na ten zestaw: [Zobacz stronę]. Nokaut.pl/laktatory/produkt:pojemniki-na-pokarm.html?pid=126709

      tak zamrozone mleko przechowuje nie dluzej niz 3 miesiace a potem nie powinno sie go odmrazac w mikrofalowce albo zamrazac ponownie.
      to chyba tyle

    • Re: Jak przechowywac i podawac odciagniety pokarm???

      Bardzo wam dziekuje!!!Teraz juz sobie poradze 😉 POZDRAWIAM WAS I WASZE BOBASY 🙂 Trzymajcie sie cieplo i zdrowo!!!

    • Re: Jak przechowywac i podawac odciagniety pokarm

      niestety ale takie kubeczki sa w polsce niedostepne… A szkoda…

    • Re: Jak przechowywac i podawac odciagniety pokarm???

      ja zamrazałam w torebkach a potem w słoiczkach po daniach dziecięcych lub soczkach. tylko nie nalewaj do pełna. teraz jak odciągne ok 200 to zamrazam w 2 słoiczkach (bo jak by był pełen to pęknie)

  9. przechowywanie pokarmu

    Jak odciągnę pokarm, to przechowuje go w lodówce. A potem co z nim zrobić?. Wsadzić na chwilę do garnka z gorącą wodą? Jaka ma być temeperatura pokarmu?
    A jak idę na spacer, to czy mogę odciągnięty pokarm wsadzić do takiego termosika? Czy się nie zepsuje?
    Julka

    • Re: przechowywanie pokarmu

      no wiec tak jak odciagasz przygotowane porcje to najlepiej daj do zamrazalnika tam moga lezec nawet 6 mie.podgrzewaj nie GOTUJ bo przeciwciala tego nie przezyja….tem tak jak do kapieli….37 a poco do termosu cyc zawsze na miejscu czysty cieplutki…….

    • Re: przechowywanie pokarmu

      najlepiej podgrzać mleko tak jak mówisz – wstawić do garnka z gorącą wodą. powinno być lekko ciepłe (można sprawdzić na nadgarstku) jak wstawisz do termosika powinno być ok (byle nie za długo w te upały). w lodówce można przechowywać ok 48 godzin, w zamrażalniku ok 3 miesięcy.

  10. Przechowywanie pokarmu

    Może któraś z mam udzieli mi instrukcji jak, gdzie i ile przechowywać odciągnięty pokarm. Muszę iść do dentysty i jeżeli będę brała znieczulenie muszę zaopatrzyć męża w większą ilość mleka.

    • Re: Przechowywanie pokarmu

      Spotkalam sie z roznymi zaleceniami, ale za najbardziej wiarygodna uznalam ulotke, ktora dostalam od kobietki z poradni laktacyjnej. Po pierwsze: w sterylnych lub wyparzonych pojemnikach dopuszczonych do kontaktu z zywnoscia, ale to chyba oczywiste 🙂 Zawsze oznacz pojemnik data. A przechowuje sie:
      – w temp. pokojowej 8-12 godz (latem krocej),
      – w lodowce (3-5 stopni) do 4 dni,
      – w zamrazalniku wewnatrz lodowki do 14 dni,
      – w zamrazarce polaczonej z lodowka do 3 m-cy,
      – w zamrazarce (-20 stopni) 6-12 m-cy.

    • Re: Przechowywanie pokarmu

      A orientujesz się może czy takie odciągnięte mleko można podgrzać i wziąć ze sobą w takim styropianowym termosiku w plener, tak jak to się robi z mlekiem proszkowym?

    • Re: Przechowywanie pokarmu

      Coś mi się wydaje ze poza lodowka nie mozna tyle przetrzymywac mleka – ja bym się nie odważyła.

      Aniaaa i Sebcio (17.03.03)

    • Re: Przechowywanie pokarmu

      Ze strony Nestle
      Przechowywanie i podawanie odciągniętego mleka

      Nie ma wątpliwości, że najlepiej jest podawać dziecku mleko świeże, prosto z piersi. Jednak w sytuacjach szczególnych można je odciągnąć i odpowiednio przechować.
      W temperaturze pokojowej Twoje odciągnięte mleko może pozostawać przez 10 – 12 godzin, w lodówce przez dwie doby. W temperaturze ujemnej możesz przechowywać je znacznie dłużej – w zamrażalniku lodówki (-10°C) przez tydzień, a w zamrażarce (-18 do -20°C) aż przez pół roku.

      Nieco inne zasady stosuje się wobec wcześniaków: mleko dla nich w temperaturze pokojowej można przechowywać tylko przez 4 godziny, w lodówce przez dobę, w zamrażalniku, podobnie jak w przypadku dzieci urodzonych o czasie, przez tydzień. Nie należy natomiast przechowywać mleka dla wcześniaków w zamrażalce.

      Pamiętaj, aby naczynie, w którym przechowujesz mleko zostało uprzednio dokładnie umyte, wygotowane i osuszone. Aby uniknąć pomyłek, każde naczynie z pokarmem powinno być oznakowane. Nie trzeba chyba dodawać, że przed odciąganiem pokarmu powinnaś także zadbać o higienę swoich rąk i piersi.

      Podając dziecku odciągnięte mleko zawsze miejcie na uwadze jego naturalny odruch ssania. Karmienie butelką, niezależnie od rodzaju użytego smoczka, zaburza ten mechanizm, zwłaszcza gdy jest stosowane w pierwszych tygodniach życia. Zamiast butelki możecie zastosować inne metody.
      Niewielkie ilości pokarmu słabym lub chorym noworodkom podaje się łyżeczką lub kroplomierzem. Dziecko układa się w pozycji półpionowej i podaje pokarm na język. W przypadku płaskich lub wklęsłych brodawek mamy, w czasie krótkich okresów odstawienia od piersi, np. z powodu przyjmowania leków czy operacji, pomocny bywa kubeczek lub kieliszek, który przytyka się do dolnej wargi tak, żeby trzymane w pozycji półleżącej dziecko objęło nią jego brzeg. Można przechylać kieliszek, aby pokarm powoli spływał na język. Metody te są wykorzystywane, gdy niemowlę od urodzenia nie umie ssać lub mechanizm ssania został zaburzony.

      Przy prawidłowym odruchu ssania najlepiej użyć palca i strzykawki ze specjalną miękką pipetką lub drenem do karmienia noworodków. Przed włożeniem palca do buzi dziecka, należy go dobrze umyć. Rozpoczynając karmienie pobudzamy dziecko do szerokiego otworzenia buzi dotykając opuszkiem palca ust malucha. Gdy otworzy szeroko buzię i wysunie język, podajemy palec do ssania. Po kilkunastu ruchach “na sucho” wsuwamy w kącik ust silikonową końcówkę lub dren połączony ze strzykawką wypełnioną mlekiem. Tłok popychamy powoli, aby nie zmuszać dziecka do zbyt szybkiego połykania. Czasami malec ssąc mocno palec sam ściąga mleko ze strzykawki. Pamiętajcie, że palec powinien sięgać do granicy podniebienia twardego i miękkiego. Płytkie podawanie palca jest nieskuteczne, dziecko nie uczy się wtedy prawidłowo ssać, a jedynie utrwala złe nawyki.

      Mleko należy ogrzewać wstawiając pojemnik do naczynia z ciepłą wodą. Raz rozmrożone należy zużyć w ciągu 9 godzin, nie wolno go powtórnie zamrażać. Nie powinno się także mieszać pokarmu rozmrożonego ze świeżym.

      Pozdrawiam
      Monika i Wiktoria (18. 01. 2003)

    • Re: Przechowywanie pokarmu

      Czy zamrażarka połączona z lodówką to to samo co lodówka dwukomorowa, czyli z oddzielnym zamrażalnikiem?
      Ja po tygodniu mleko wylewam.
      Ściagam pokarm od 2 miesięcy ale na szczęście jeszcze nie zdarzyło sie żeby mała dostała zamrożone mleczko. Chodzę do pracy i codziennie rano dociągam na bieżąco i na razie jej starcza.
      Pozdrawiam
      Monika i Wiktoria

    • Re: Przechowywanie pokarmu

      Dziewczyny, ja przytoczylam to co dostalam. Poza lodowa wiadomo – lepiej nie przechowywac za dlugo, chyba ze zmusi nas sytuacja (np spacer, aczkolwiek nie ryzykowalabym przy takich upalach podawac dziecku mleko pozniej niz po 1-2 godz – oczywiscie trzymane w cieniu, nie na sloncu. Ale to juz tylko moje zdanie:) )
      Monika, a z ta zamrazarka wydaje mi sie, ze jest tak jak mowisz – chodzi o lodowke dwukomorowa. Mleko najlepiej upchac jeszcze gdzies w glebi i wtedy chyba nie trzeba robic czystki po 14 dniach. Bo szkoda – przynajmniej w moim przypadku (na nadmiar nie narzekam) 🙂
      Pozdrawiam.

    • Re: Przechowywanie pokarmu

      Ja zmarażam mleko (to z nadmiaru), mimo, że Zuzolec jest wcześniakiem. Raz się zdarzyło, że musiałam podać zmrożone i lekarka powiedział, że nie ma przeciwskazań do podawania wcześniakom takiego pokarmu.. Pewnie, że lepiej świeże, ale nie zawsze się da… Jak uda mi się utrzymać jeszcze pokarm, to z przyjemnością wywalę te zamrożone zapasy.. jeśli nie – będę rozmrażać i karmić Zuzę tym mlekiem (zawsze to lepsze, niż sztuczne)
      pozdrawiamy
      emalka i Zuzka, ur. 21.04.03

    • A jak to jest w plenerze?

      Czy odciągnięte mleko można wziąć ze sobą w styropianowym termosie podgrzane w domu i podać np za 2 godziny jak to się robi z mieszankami?

    • Re: A jak to jest w plenerze?

      Wiesz co, chyba można (o ile taki termosik wystarczająco trzyma ciepło). Ja wożę małej pokarm wyjęty z lodówki -trzymam go właśnie w takim termosiku – a dojazd zajmuje mi godzinkę. Butelka po wyjęciu chłodniutka, więc chłód trzyma ładnie (co nie jest bez znaczenia w te cholerne upały : )
      pozdrawiamy
      emalka i Zuzka, ur. 21.04.03

    • Re: A jak to jest w plenerze?

      Nie mam pojecia, ale wydaje mi sie ze to troche ryzykowne.
      Pozdrawiam 🙂

    • więcej odpowiedzi (2)
  11. odciągnięty pokarm, termosy?

    Przeczytałam gdzieś, że odciągnięte mleko można przechowywać w temp. pokojowej 10-12 h,
    w lodówce 2 doby,
    w zamrażalniku 2 tygodnie.

    Zastanawiam się nad tą temp. pokojową. Domyślam się, że latem, w upały ten czas się pewnie skraca… Jak poznać czy mleko się nie zepsuło?
    Słyszałam też coś o torbach-termosach. Nie wiem, czy można w nich brać np. mleko na spacer? Czy one utrzymują temperaturę mleka odciągniętego z piersi? Czy można wyciągnąć butelkę z takiego termosu i podać ją dziecku?
    I czy mozecie ewentualnie poradzić mi jakieś termosy?

    • Re: odciągnięty pokarm, termosy?

      Jak najbardziej nosiłam na spacery odciągniete mleko w termosie, starałam się tylko żeby to było świeżo odciagnięte mleko. Termosów jest wszędzie pełno, bez trudu powinnaś kupić w dowolnym sklepie z artykułami dziecięcymi. Są ze styropianu (tak się pisze?) “ubrane” w kolorowe ceratowe etui. Zwróć tylko uwagę, żeby termos pasował do kupionych przez Ciebie butelek (moga być problemy z termosem do butelek aventu, bo są szersze niż większość).
      Mleko przed spacerem podgrzewałam do temperatury trochę wyższczej niż temp. ciała, bo taki termos nie jest idealny i mleko robi się coraz zimniejsze tyle, że wolniej niż bez niego.
      czyżbyś się wstydziła na spacerze karmić bezpośrednio z piersi?
      Pozdrawiam i życzę szybkiego i niekłopotliwego pojawienia się maleństwa (to już jak widzę tuż tuż)

    • Re: odciągnięty pokarm, termosy?

      Dzięki za rady.
      Jeszcze nie wiem, czy będę się wstydziła, czy nie. Próbuję się naszykować na wszelkie ewentualności 😉
      Mam nadzieję, że w tym tygodniu urodzę 🙂

    • Re: odciągnięty pokarm, termosy?

      Campol ma takie termoopakowania uniwersalne (tak się one dokładnie nazywają), do których mieszczą się wszystkie butelki, Aventu, czyli najszersze na rynku, też. Ja brałam często mleczko w termosie bo zimą nie bardzo jest jak i gdzie nakarmić z piersi. Nie wiem natomiast jak to będzie latem, raczej bezpieczniej będzie karmić z piersi, bo temperatura się może przyczynić do zepsucia takiego mleka. Poznasz po tym, że jest kwaśne (jak np mleko krowie – też kwaśnieje). Pozdrawiam i życzę szybkiego rozwiązania!!!

  12. odciągnięte mleko -przechowywanie?

    Kochane mamusie poratujcie świeżutką mamę !!! Jak postępować z odciągniętm mlekiem : jak przechowywać w lodówce i jak długo w pokoju? Czy takie niewykorzystane mleczko przez małego można podgrzać jeszcze raz? czy trzeba wylać? ile może zjeść trzytygodniowy maluch 60 ml? proszę pomóżcie bo muszę w czwartek wyjść na parę godzin i muszę małemu przygotować.

    • Re: odciągnięte mleko -przechowywanie?

      osobiście przechowuję mleko w lodówce max 2 doby – ewentualnie zamrażam ale przeważnie moja Olka wypija ściągnięte mleko wieczorem – sama zaczynam się uczyć ściągania mleka żeby rozbujać laktację ale z tego co wiem to w pokoju możesz trzymać mleko max 6-7 godzin i nie zepsuje się. Ja nie podgrzewam 2 razy – ponoć nie wolno. Tak więc kochana zbieraj i zamrażaj to najlepsze rozwiązanie. A ile może jeść….hmmm moja Olka najadała się tak 40-60 ml ale ile Twojej dzidzi potrzeba to nie wiem, lepiej mieć więcej niż żeby miało zabraknąć.

    • Re: odciągnięte mleko -przechowywanie?

      Ściągnięte mleko w pokoju możesz przechowywać maksymalnie dzień, w lodówce 48 godzin. Najnlepiej sciągnąć, schłodzić i zamrozić. W zamrażalniku przechowuje się takie porcje ok. 6 tygodni, w zamrazarce ok.6 miesięcy. Do zamrożenia są specjalne woreczki Avent (troszkę drogie) ale równie dobrze możesz wyparzyć słoiczki. Podobno lepsze są plastykowe pojemniki, ja stosowalam pojemniczków po glukozie po wyparzeniu oczywiście. Znakomicie się w nich przechowuje mleczko. A co do karmienia – to subiektywne – zalezy od dziecka. Mój Kacperek wypijał ok. 60ml na raz.
      Co do podgrzewania to nie w mikrofali bo zabija witaminy i nie dwa razy. Najlepiej w gorącej kąpieli wodnej.
      Duzo zdrówka życzę.

    • Re: odciągnięte mleko -przechowywanie?

      ja mam 4 tygodniowego maluszka…uzywam muszli aventu..rewelacja..uzbieram codziennie butlekę 80 ml mleczka i albo mrożę albo do butelki i do lodówki na 48 godzin.

    • Re: odciągnięte mleko -przechowywanie?

      Te 48 w lodówce to maks. Jesli masz starą lodówkę, gdzie temperatura bedzie (lub może być) wyższa niz 4 stopnie trzymaj do 24 godzin.
      Poza tym ja w temperaturze pokojowej nie trzymalam dluzej niz 6, bo u mie w domu cieplo. Zamrazanie polecam, ale nie dziw się jesli rozmrożone mleko bedzie mialo nieco inną konsystencję. Casem też zdarza się, że dziecko nie chce jeść rozmrazanego – pomieszaj wtedy ze świeżym (my mamy musimy umiec umiejętnie oszukiwać nasze dzieci)

    • Re: odciągnięte mleko -przechowywanie?

      Cześć!
      Kiedy Mateusz skończył 3 miechy wróciłam do pracy teraz ma 8 -mcy i jak nie ma mnie w domu 8-12 godz dzidziuś dostaje mleko zamrożone. Jka byłam w domu ściągałam mleko i mroziła w woreczkach avent (super). 40 woreczków kosztuje ok. 20 zł. Zawiązuje je gumkami bo te worki z z klipsami kosztują jeszcze raz tyle. Mleko po odmrożeniu trzeba włożć do lodówki jeśli nie jest od razu zużyte max. do 12-tu godz. Nigdy nie wolno podawać dziecku dwukrotnie podgrzanego mleka. Dziecko boli brzuszek (sprawdzone!!!!). Mleko ściągnięte i nie mrożone trzymam w lodówce do dwóch dni.

    • Re: odciągnięte mleko -przechowywanie?

      Mleko zamrożone trzymam prawie 6-mcy. Mateusz pije ok.125 ml.

    • Re: odciągnięte mleko -przechowywanie?

      Mleko odciągnięte można przychowywać:
      – 6-12 h. w temperaturze pokojowej (ja stosuję się do 6 h. tak na wszelki wypadek, żeby nie zaszkodzić dziecku)
      – do 48 h w lodówce,
      – do 6 mies. zamrożone w zamrażalce (w zamrażalniku nie pamiętam, bo takowego nie posiadam).
      Regularnie zaczęłam zostawiać zciągnięte mleko, gdy wróciłam do pracy po macierzyńskim. Dominik miał 4 miesiące. Teraz ma 5,5 i jest tylko na moim mleku. Chcę tak utrzymać do skończonych 6 mies. – zobaczę czy się uda.
      Zciągam pokarm w pracy co 4 godz., przynoszę do domu i Dominik ma na następny dzień. Mleko przychowuję na następny dzień w lodówce szczelnie przykryte w słoiczku taką folią do żywności lub w butelce – mleko łatwo chłonie różne zapachy w lodówki i może niesmakować dziecku.
      Dominik je też zupki i owoce, więc jeszcze udaje mi się nazciągać tyle, aby mu wystarczyło na czas mojej nieobecności.
      Mleko mrożę tylko w piątek, aby było na poniedziałek. W weekend karmię piersią + zupki.
      Przed powrotem do pracy zaczęłam zciągać już wcześniej, bo na początku zwylke udawało mi się zciągnąć dość mało – 40- 60 ml. I pomroziłam te małe porcje, aby były na pierwsze dni. Teraz zciągam ok 250 ml. Mroże w wypażonych słoiczkach po Gerberkach lub w takich po przecierze pomidorowym – ogólnie w małych słoiczkach. Można w woreczkach Aventu, ale to musisz mieć odpowiednią nakładkę – uchwyt do woreczków do buletek Aventu.
      Mleka raz podanego dziecku – zjadło część i trochę zostało NIE WOLNO podać drugi raz DUŻO PÓŹNIEJ tj. na następne karmienie. Takiemu małemu jak Twoje to najbezpiecznie w ogóle lepiej nie podawać powtórnie podgrznego, jeśli zostało po poprzednim karmieniu.
      Na początku Dominik dostawał podczas jednego karmienia kilka razy po małej porcji – ok. 40-50 ml. Jeśli chciał jeszcze, to dostawał kolejną porcję. Cała porcja mleka była trzymana w osobnym słoiczku, a do butelki miał przelewane i podgrzewane po trochę.
      W ten sposób możesz też wypróbować ile zje Twoje dziecko.
      Bardzo dużo informacji dostarczyła mi książka “Pierwszy rok życia dziecka” nie pamiętam autorów, ale jest to jedna z trzech książek z serii. Pozostałe ksiązki to: książka o ciąży (zapomniał mi się teraz tytuł) oraz “Drugi i trzeci rok życia dziecka”. Seria jest w takich beżowo-brązowych kolorach, dość duża i gruba.

      Tak czytając inne posty, doszłam do wniosku, że każda wypracowała sobie własną technikę, w zależności od potrzeb.

  13. Podgrzewanie ściągniętego mleka

    Mam pytanie ponieważ karmię dziecko butelka ale moim mlekiem wcześniej sciagniętym.
    Czy takie mleko muszę podgrzewac dając maluszkowi??
    Czy mogę podawać takie jakie mam tzn z 3 h.?

    • Zimne raczej nie powinno być, radziłabym wsadzić butelkę z mlekiem na ok. 3 min do gorącej wody.

    • zakladam, ze przechowujesz mleko w lodowce
      wowczas trzeba je podgrzac do temp pokojowej najlepiej poprzez wstawienie do pojemnika z goraca woda

    • Nie przwchowuję w lodówce. Sciągam pokarm i za 3 godziny w nocy je podaje. Jak nakarmię to wtedy idę znowu sciągnąć na noc i podaję po około 3h.
      Czyli co podgrzewać??

    • Jak pisały dziewczyny, najlepiej podgrzewać w kapieli wodnej. Z tym, ze moja Milka tak lubiła chłodne mleko, że jak było w miarę świeże (tzn. nie trzeba było go wkładać do lodówki), to podawałam w temperaturze pokojowej 🙂 tak ją w szpitalu wyszkolili 😀

    • No wlaśnie ja tez tak podaje ze trzymam w temp pokojowej i potem mu podaje. Ale ktos zwrocil mi uwage ze sie mleko powinno podgrzać w kapieli. Wiec sama juz nie wiem.

    • madzik – jeśli dziecko dobrze toleruje nie podgrzewane mleko, to chyba nie ma powodu do niepokoju. Nasz pediatra też nie widział w tym problemu. A mnie było wygodnie, bo szybko mogłam podać córeczce mleko, gdy była głodna 🙂

    • mleko można przechowywać w temperaturze pokojowej do 12 godzin
      i nie trzeba go podgrzewać przed podaniem
      tak mówiły położne w szpitalu

    • Ja podaję mrożonki trzy razy w tygodniu.
      Wyciągam z zamrażalnika ok 11, stawiam na stole (uważam, aby nie było na słońcu) i na 17 jest gotowe do podania bez żadnego podgrzewania.

  14. Mleko mamy z butli

    Tak więc wczoraj przegrałam walkę o karmienie piersią.
    Walczyliśmy prawie cztery tygodnie, niestety… Próbowałam, dzwoniłam do poradni laktacyjnych, stosowawałam się do ich porad, nic z tego, moje dziecko przy piersi dostaje szału.
    Wczoraj przy próbie karmienia przyjęłam strategię: albo da się nakarmić albo trzeba będzie inaczej to rozwiązać. Walczyliśmy przeszło godzinę, ja mu wpychałam sutek do buzi w każdej możliwej pozycji, on drapał, odpychał się no i PRZERAŻLIWIE płakał, ja razem z nim… Podałam mu w butli odciągnięte mleczko – Mati jak aniołek, zjadł ze smakiem i grzecznie zasnął. Jestem szczęśliwa, oczywiście nie do końca… Chciałabym go karmić odciąganym mlekiem, będę ściągać tak często jak jest karmiony. Mam nadzieję, że laktacja nie skończy się szybko z tego powodu. Na noc będę mu podawać jedną butlę z Bebiko, żeby dłużej trochę spał (za radą pediatry), ściągając w tym czasie mleko na potem.
    Oczywiście czuje się jak wyrodna matka, choć niby wiem, że je moje mleko i wszystkie przeciwciała dostanie (swoją drogą czy takie przeciwciała “przechowywane” w lodówce nie tracą na jakości?), bliskość zapewnię mu czule przytulając przy karmieniu, oczywiście będę próbowała choć na trochę przystawiać do piersi, może się akurat zassie ładnie?

    Czy karmienie wyłącznie ściąganym mlekiem jest szansą na kontynuację karmienia naturalnego? Czy któraś z was przez dłuższy czas (chciałabym tak 5 miesięcy jeszcze min.) tak karmiła dziecko? Czy zmierzamy prostą drogą do karmienia wyłącznie sztucznego??

    • Re: Mleko mamy z butli

      mam kolezanke która tylko tak karmiła bez dokarmiania. dziecko było malutkie bez odruchu ssania a ona miał bardzo duze piersi bez wykształconych sutków. nie dawała rady karmic. odciągała chyba 10 miesiecy.

    • Re: Mleko mamy z butli

      Ja karmiłam w ten sposób przez 8 m-cy. Czytając Twój post zobaczyłam siebie sprzed roku…Wszystko będzie ok. Powodzenia.

      Asia i Kuba(rok i osiem miesięcy)

    • Re: Mleko mamy z butli

      No cóż, kolejny przykład na to że karmienie piersią nie jest tak proste ani oczywiste jak w bajkach:)
      Nie martw się, u mnie było tak samo, małemu zbyt wolno leciało dostawał szału, poobgryzane brodawki….
      Nic na siłę, nie można tak małego dziecka do niczego zmusić. Odciągam pokarm i dokarmiam (bo jest go za mało) trzy miesiące. Ale próbowałam zawsze przystawić małego “a może zaskoczy” ale tylko do momentu oznak zniechęcenia.I wyobraź sobie ostatnio wszedł w fazę “ssakowania” wszystkiego rączek,kocyka, mojego policzka i piersi mojej przy okazji również! Coraz częściej udaje mu się ładnie przyssać. Tak więc wszystko jest możliwe…

    • Re: Mleko mamy z butli

      Ja męcząc się z Nadią myślałam, że tylko ja jedna nie potrafię nakarmić swojego dziecka… Jak dostawałą szału dawałam jej palec do possania, uspokajała się i jak wpadła w rytm łapała też pierś. Parę razy też dałam jej bebiko jak już miałam dość ale w końcu załapała. TEraz nie chce z butli jeść, jak próbowałam odciągniętym…

    • Re: Mleko mamy z butli

      nie poddawaj się,moja szwgierka urodziła przez cesarskie cięcie i nie miała pokarmu prawie tydzień,dziecko dokarmiane butelką za nic nie chwyciło się piersi więc zaczęła odciągać pokarm regularnie co trzy godziny w ogóle nie dokarmiając sztucznym mlekiem,w sumie karmiła w ten sposób 9 miesięcy i dziecko ani razu nie zachorowało przez ten czas więc te przeciwciała z lodówki pewnie też jakoś działają. Pozdrowienia i dużo cierpliwości,żeby wytrwać w karmieniu.

    • Re: Mleko mamy z butli

      jeszcze raz ja,a próbowałaś karmić przez kapturki,tzn osłonki na brodawki? może to jest jakaś alternatywa żeby dzidziu zaczął ssać cyca.

    • Re: Mleko mamy z butli

      ja tak karmie od 2 m-ca życia

      wczesniej były kapturki, ale dla mnie tragedia, nie trzymały sie wcale ciała, mleko wylatywało mi obok jak mały ssał

      no, mam takie brodawki że mały wogóle ich nie łapał buźką

      aha i laktacja zwiekszyła mi sie strasznie odkąd sciągam

    • Re: Mleko mamy z butli

      Witaj, ja jestem na etapie walki. Mały łapie i ssie ładnie, ale krótko, bo tylko tyle ile leci mocny strumień. Potem zaczyna się złościć. Bije we mnie piąstkami, rzuca się i zaczyna płakać. Odciągam laktatorem to czego on nie wypił i mu podaje, ale mleka jest coraz mniej. Też chciałam odciągać i mu podawać, ale zdarza się,że z obu piersi zejdzie tylko 50ml a to stanowczo za mało. Ja jestem już zmęczona, on niepotrzebnie się denerwuje i jest głodny. Coraz częściej dostaje sztuczne mleko po którym błogo zasypia. Ja ciągle się łudzę, że może jutro bedzie lepiej i poleci więcej mleka. Mąż mi tłumaczy, że jak przejdę na butelkę to nic się nikomu nie stanie a wszyscy będą spokojniejsi….
      Mam wyrzuty, że nie mogę wykarmić dziecka – to wszystko przez tą nagonkę na kobiety, które wybierają sztuczne karmienie…
      Czy to oznacza, że go nie kocham skoro nie chcę już walczyć i nareszcie odpocząć, skoro nie chcę męczyć synka tylko dać mu się najeść??

    • Re: Mleko mamy z butli

      Uda Ci się! Jeśli tylko będziesz systematycznie ściągać to zachowasz laktację ile tylko będziesz chciała. Ja tak karmiłam prawie 2 miesiące (potem przeszłam na pierś – udało mi się). Bardzo dobrze, że myślisz o tym, że będziesz mimo wszystko próbowała przystawiać maleństwo. Taki komfort – że nic nie musisz i nic na siłę, może sprawić cuda! Tak było u mnie. Próby wpychania piersi na siłę odradzam stanowczo. Dziecko zapamiętuje zapach piersi i może mu się ona potem kojarzyć z przymusem… Bardzo niedobrze jest też dawać upust emocjom – płacz, krzyk… Dziecko denerwuje się jeszcze bardziej. Nici z karmienia… Także, uda Ci się na pewno karmić mlekiem odciąganym, a może nawet się nie spostrzeżesz, a nauczycie się siebie nawzajem i uda Ci się karmić piersią…

    • Re: Mleko mamy z butli

      Takie karmienie ma naprawde zalety.

      Wszystko jest takie straszne przez ta presje karmienia piersia! Jak widze wzrok pielegniarek jak wyciagam butle to malo nie padam trupem 😉

      Ja karmie tak od poczatku, bo Oliwierek nie chcial ssac (nie umie) Razem plakalismy, razem krzyczelismy i skonczylo sie butelka.

      Sciagam juz 5 tydzien i tez chce wyciagnac jak najdluzej. Jak narazie laktacja sie nie zmniejszyla wogole wiec mam nadzieje ze sie uda.

      I teraz widze duzo zalet takiego karmienia. Moge czesciej wyjsc jesli potrzebuje, nocki zarywamy na zmiane, na uczelnie w weekend ide a w lodowce zapasik.

      Ja sciagam co 6-8 godzin, zazwyczaj od razu 2-3 butelki i jest dobrze. Chociaz jak widze laktator to czasem mam dosc.

      Co do przeciwcial…. Tez sie zastanawiam nad ta lodowka. Wiem jedynie ze podgrzewac tylko do temperatury ciala by ich nie zabic.

      A – i moja pediatra pochwalila takie karmienie. Jedynie dopajam malego herbatka dlatego ze z piersi najpierw leci rzadsze, a w butelce to sie wszystko wymiesza 😉

      Nie wiedzialam ze jest nas wiecej niz jedna ja

    • więcej odpowiedzi (6)
  15. jak podgrzewac mleko?

    Jak podgrzewacie odciągnięte mleczko nie mając podgrzewacza? Skąd wiecie, że temperatura jest odpowiednia (czyli ok. 37stp.)? A jak postepowac z mleczkiem zamrożonym? Najpierw rozmrozić? I
    Ile powinnam odciągnąć na jeden posiłek dla miesięcznego dzieciaczka?
    Z góry dziękuję za pomoc wszystkie doświadczone mamy!

    • Re: jak podgrzewac mleko?

      podnoszę do góry ten post bo też bardzo interesuje mnie odpowiedź
      pozdrawiam

    • Re: jak podgrzewac mleko?

      Moja kolezanka odciagała i mroziła mleko w woreczkach od butelki a potem zamarzniete wkladała do mikrofali…
      Jak nie mozesz ustawic temperatury sprawdzasz ja na rece…..
      Miesieczne dziecko powinno wypic 6-7 razy dziennie 90-110 mililitrów.

  16. przechowywanie mleka odciagnietego

    Witajcie:)

    Mam dylemat poniewaz rozne zrodla podaja rozne informacje nt temperatury przechowywania mleka odciagnietego w zamrazalce. Ten temet bardzo mnie teraz nurtuje poniwaz od 1 wrzesnia wracam do pracy na pol etatu i zamierzam odciagac mleko tak aby moj maz mogl nakarmic Mateuszka. Tak wiec raz jest to -40 stopni C (do 6 miesiecy) a za drugim razem od -18 do – 20 stopni. A do -10 stopni do tygodnia? Co Wy na to?

    • Re: przechowywanie mleka odciagnietego

      Ja przechowywałam mleko w zamrażalniku w najzwyklejszej rosyjskiej lodówce przez 6 dni. Dłużej się bałam a i takiej potrzeby nie było. Tygodniowy zapas jest w zupełności wystarczający. Gdy nie mogłam (z różnych przyczyn) sciągnąć odpwiedniej ilości mleka to dolewałam przegotowanej wody przed karmieniem i dosypywałam troszkę kaszki mleczno ryżowej. A temperaturą przy przechowywaniu przez tydzień nie ma się co tak stresować.

    • Dziekuje za porade! Tygodniowy zapas mysle, ze wystarczy!!

  17. Czy mleko z piersi mozna podgrzewac?

    Witam! Czy mleko odciagniete z piersi mozna podgrzewac? Slyszalam rozne opinie na ten temat, jedni twierdza ze mozna a inni ze absolutnie- bardzo prosze o pomoc!!

    • Re: Czy mleko z piersi mozna podgrzewac?

      ja zamrarzałam odgrzewałam potem. nie gotowałam tylko pogrzewałam żeby nie było zimne.

      marchewkowa i kuba (10.05.2005)

    • Re: Czy mleko z piersi mozna podgrzewac?

      Podgrzewałam w garnku z ciepłą wodą, w mikrofali jednak nie.

      Pozdr.

    • Re: Czy mleko z piersi mozna podgrzewac?

      Ja podgrzewalam w goracej wodzie! Teraz mleko mi sie drastycznie skonczylo ale mam spory zapas mrozongo i rowniez je rozgrzewam w gorącej wodzie!! Michal sie wychowal na tkoim odciaganymmleczku, poniewaz nie mogl chwycic sutka!!!
      Pozdrawiam
      ewa

    • Re: Czy mleko z piersi mozna podgrzewac?

      Oczywiscie (przeciez nie dasz prosto z lodowki), ale nie w mikrofalowce, bo jakos tam “niszczy” mleko mamy.

      Magda i Daniel (22.02.05)

    • Re: Czy mleko z piersi mozna podgrzewac?

      W garnuszku z ciepłą wodą mozna tak leciutko 🙂

    • Re: Czy mleko z piersi mozna podgrzewac?

      CZeść

      Podgrzać możesz ale delkatnie, tylko po to by nie było lodowate. Najlepiej w garnuszku z ciepłą wodą. Mleko kobiece możne też nawet przegotować tylko, ze wtedy mija się to z celem, bo w ten sopsób likwiduje się przeciwciała – czyli to co jest w nim najcenniejsze!!!
      pozdrawiamy

      Asia i Ewunia (18.08.2005)

    • Re: Czy mleko z piersi mozna podgrzewac?

      Jeżeli odstawiasz odciągnięte mleko do lodówki to powinnaś je przed podaniem dziecku podgrzać, ale tylko raz! To czego dziecko nie wypije musisz wylać, bo w mleku szybko namnażają się bakterie.

      kaprikorn
      i Weronika

  18. Jak podawać odciągnięte mleko?

    Jakie są sposoby podania odciągniętego mleka inne niż butelka? Czy są w ogóle jakieś? Jakoś jestem nastawiona do butelki “nieprzychylnie”. I czy trzeba to mleko wcześniej jakoś przygotować? To znaczy wiem że trzeba podgrzać, ale czy coś jeszcze?

    • Re: Jak podawać odciągnięte mleko?

      mozna pewnie łyżeczką ale to chyba duzo zachodu. są tez specjalne nakładki na piers które dozują mleko z butelki. ale to raczej dla kobiet które dokarmiają ale chca miec poczucie karmienia piersą. w sumie mozna tak podawac odciągniete jak mama ma mało pokarmu. no i tak jak w szpitalu – strzykawką po palcu. dziecko ssie palec a leci mleko ze strzykawki.

    • Re: Jak podawać odciągnięte mleko?

      Dokarmialiśmy po właściwym karmieniu strzykawką 20. Przemek spadł dużo na wadze aż 650 gram od wagi urodzeniowej. Bałam się dokarmiać kieliszkiem, lekarka zaleciła właśnie strzykawkę.

  19. Jak podawać odciągnięte mleko?

    Już spytałam na “karmieniu” ale zapytam też tutaj:
    Jakie są sposoby podania odciągniętego mleka inne niż butelka? Czy są w ogóle jakieś? Jakoś jestem nastawiona do butelki “nieprzychylnie”. I czy trzeba to mleko wcześniej jakoś przygotować? To znaczy wiem że trzeba podgrzać, ale czy coś jeszcze?

    • Re: Jak podawać odciągnięte mleko?

      Możesz się gimnastykować z łyżeczką…. Można też kupić takie specjalne dozowniki, bodajże Medeli… Ja pół roku na przemian ściągałam mleko i karmiłam piersią. Od początku dawałam butelkę i tak było najwygodniej…

    • Re: Jak podawać odciągnięte mleko?

      Mam obawy co do butelki, bo wszyscy mi mówią, że jak raz dostanie butelkę to już potem nie chce piersi, bo trudniej z niej leci mleko i musi się namęczyć. A z butelki łatwo leci.
      A chciałabym karmić piersią, tylko czasem będzie potrzeba żeby zostawić jak będę wychodzić bez Maćka.
      Nigdy nie było problemu z karmieniem piersią po butelce?

    • Re: Jak podawać odciągnięte mleko?

      Jeśli podasz butelkę od czasu do czasu to problemu nie powinno być żadnego. Smoczek z małą dziurką też powinien pomóc. Ja karmiłam odciąganym i to bardzo często, mimo tego Maciek szybko się nie przyzwyczaił. Pierś ssał chętnie ale tylko do czasu gdy mleczko ładnie leciało. Laktacja sama mi zanikła, Maciek zaczął się złościc i całkiem przeszliśmy na butelkę. Ale w pierwszych tygodniach butelka nie miała żadnego wpływu na ssanie piersi.

  20. Jak zamrażacie odciągnięte mleko?

    Jak zamrażacie odciągnięte mleko? CZy można łączyć mleko z kilku odciągnięć w jednym pojemniku? Wiem że są dostępne w aptekach jakieś woreczki do zamrażania mleka ale są podobno bardzo drogie.
    Muszę zamrozić mleko na 1,5 dnia, kiedy nie będzie mnie z Maćkiem. Nie wiem też kiedy zacząć ściągać to mleko, bo z laktacją to u mnie nie jest znowu tak rewelacyjnie i pewnie trochę zejdzie zanim uzbieram odpowiednią ilość.
    Proszę Was o rady, bo nie mam pojęcia jak się za to zabrać.

    • Re: Jak zamrażacie odciągnięte mleko?

      ja sobie kupiłam w aptece kilka pojemniczków na posiew moczu i w nich przechowywałam mleko (w lodówce i czasem w zamrażalce).
      A mleczka nie mieszałam, zawsze ściągałam duzo jednarozowo.

    • Re: Jak zamrażacie odciągnięte mleko?

      Witaj! Ja zamrażałam odciągnięte mleko w plastykowych pojemnikach: na mocz do badania (za grosze w aptece) lub po glukozie. Oczywiście i jedne i drugie uprzednio należy wyparzyć. Mleko mieszałam i nic złego się nie działo.
      Jeśli chodzi o samo zamrażanie: najpierw schłodzić (ok. 1 godzinę w lodówce) i zamrozić. Mleko powinno się samo rozmrażać. Nie w gorącej wodzie i nie w mikrofalówce, bo traci swoje wartości odżywcze. Takiego mleka nie można zamrażać ponownie.
      Woreczko do zamrażania są, ale dość drogie. Nie stosowałam ich.
      Na laktację jest dobra herbatka laktacyjna Hippa – stosowałam z powodzeniem i woda Żywca. U mnie się sprawdziło. Podobno dobre jest też piwo karmelkowe, ale nie doświadczyłam na sobie.

    • Re: Jak zamrażacie odciągnięte mleko?

      Ja zamrażam w małych szklanych słoiczkach (oczywiście wygowanych). I jest OK.
      A na laktację rzeczywiście pomaga Karmi – moją uratowało w połączeniu z ziołami FitoMix. Herbatki Hippa pomagają niewielu, więc szkoda kasy.

    • Re: Jak zamrażacie odciągnięte mleko?

      To miałaś dokładnie taki sam sposób na poprawę laktacji jak ja – herbatka Hipp i woda Żywiec.
      To naprawdę działa!

    • Re: Jak zamrażacie odciągnięte mleko?

      A ja właśnie od wielu słyszałam, że herbatka Hippa jest the best – mnie też uratowała!

Noworodek, Rozrywka

Jak uspokoić płaczące dziecko?

Trafiłem dziś na film zatytułowany “A pediatrician shows you how to calm a crying baby”, czyli “Pediatra pokaże Ci jak uspokoić płaczące dziecko”. W jego opisie czytam, że pediatra, którego za...

Czytaj dalej →
Prezenty dla świadków

Jaki prezent zrobić świadkom na weselu?

Wesele to bardzo stresujący moment. Nie tylko młoda para ma dużo spraw na głowie, ale również i świadkowie wkładają mnóstwo swojej pracy, aby każdy element przyjęcia był jak najdokładniej dopracowany....

Czytaj dalej →
Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
Logo