Jak zasypia rodzeństwo ?

Czy jest usypiane przez Was?
Czy zostajecie w pokoju dopóki nie zasną?
Czy czytacie, śpiewacie, opowiadacie bajki dopóki nie śpią?
Czy wychodzicie po “dobranoc” i zasypiają same?

U nas jest tak,
chłopcy (3 latek i 5,5 latek) śpią w jednym pokoju – na piętrze,
my koło 20 pomagamy im się wykąpać, potem chwilkę gadamy razem, czytamy bajkę, dobranoc i wychodzimy na dół, a oni zostają przy zapalonej nocnej lampce i mają spać…

… No i tu zaczynają się schody,
nakręcają się wzajemnie, skaczą, śmieją, rozrabiają,
więc my kursujemy po schodach, że już jest pora spania itd…
Wreszcie zasypiają gdzieś koło 22…

Nawet jak mam wrazenie, że np. Jasiek jest zmęczony, to Franas go nakręca do wspólnej zabawy.
Wcześniej, Franek zasypiał w swoim łóżeczku ze szczebelkami (sam) Janek obok zazwyczaj chwilkę się czymś w łóżku bawił/oglądał książeczkę i zasypiał.
Odkąd Franek śpi w normalnym łóżku pora zasypiania to ich ulubiona pora na zabawę… A dla nas hmmm…chyba rozumiecie 😉

Czy macie jakiś sposób, jak ich wyciszyć?
Rozdzielić im pokoje? Siedzieć przy nich aż zasną?

Jaka praktyka jest u Was przy dwójce?

41 odpowiedzi na pytanie: Jak zasypia rodzeństwo ?

  1. Leżę (ew. mąż) POMIĘDZY nimi (mają wspólne legowisko 180×200 cm, to się mieszczę) i śpiewam, opowiadam, drapię po plecach, puszczam slajdy itd… Przy zgaszonym świetle w każdym bądź razie. Z reguły trwa to od 5 do 30 minut.
    Czasem, jak któreś bardzo zmęczone to samo się zawija i usypia, ale to rzadko…

    Acha, mają 5,5 i 2 lata.

    Wiem, że nie jest to ideał, ale trudno…

    • laduja jednoczesnie w jednym pokoju
      najpierw kapiel, w sypialni czytanie bajek
      potem ida do swojego pokoju
      i albo zasypiaja albo nie 😀

      czasami im bajke wlaczam jeszcze glosniej i groze ze jak wstana to wylacze – po 10 minutach spia jak zabici

      • 1. 4 lata i 10 miesięcy
        2. 1 rok i 4 miesiące

        Wspólna kąpiel.
        Po kąpieli mały idzie do łóżeczka, a Zu na wieczorynkę.
        W 80% jak Zu idzie do łóżka to Ka już spi, a gdy następuje te 20% i Ka nie spi, to każde z nich jest w swoim łóżku, trochę pokrzyczą do siebie, ale z reguły Zu po przeczytaniu jej bajki, sama jeszcze chce troszkę pooglądać ksiązeczki i koniecznie ułozyc lalki spac, a znudzony w tym czasie poczynaniami siosrty Ka zasypia.

        Mam idealne dzieci

        Najgorzej jest jak Zu wyciągnie worek z małymi postaciami i zwierzątkami i twierdzi ze kazdemu nalezy sie medal przed snem i kazdej figurce zakłada medal z gumki do wlosów – trwa to godzinę – no i oczysiście kazda osobno spac trzeba polozyć, nie mowiąc juz o przykryciu kazdej z osobna – i tu zaczyna sie chodzenie – mamusiuuuuu a masz taki kocyk dla nich… 🙂 Ale jest cicho wiec nie budzi Ka.

        Średnio rzecz biorac od polozenia do łożka Zu zasypia od 30 do 60 minut, a Ka do 30 min.

        • Zamieszczone przez kalcz

          Odkąd Franek śpi w normalnym łóżku pora zasypiania to ich ulubiona pora na zabawę… A dla nas hmmm…chyba rozumiecie 😉

          mam idealne, bo Ka spi w łóżeczku ze szczebelkami
          zaczekam na odpowiedzi innych mam, bo pewnie tez nas to prędzej czy poźniej czeka 🙂

          • U nas trójka starsza w jednym pokoju- 6, 4 i 3-latek. W łóżkach lądują koło 20. Najpierw Mąż czyta im bajkę, gasi światło, włącza kołysanki i kładzie się na wolnym posłaniu i czeka aż usną- od5 do 20 minut to trwa:)

            W praktyce wygląda to tak, że czeka aż usnie najstarszy, bo o dziwo on protestuje gdy M chce wyjść wcześniej- twierdzi, że potem mu się wilki śnią;) Najstarszy padnie, to nawet mimo że młodsze do konca nie usnęły, ale już prawie prawie spią- wychodzi, a kołysanki leca dalej cichutko.

            Najmłodszym zajmuję się ja- gdy M gasi światło u starszaków, ja wymykam się z sypialni bo najmłodszy już śpi:) Tylko starszaki cała noc śpią, a ta glizda mała co 1.5- 1h się budzi wrrr

            • Zamieszczone przez kurczak
              Leżę (ew. mąż) POMIĘDZY nimi (mają wspólne legowisko 180×200 cm, to się mieszczę) i śpiewam, opowiadam, drapię po plecach, puszczam slajdy itd… Przy zgaszonym świetle w każdym bądź razie. Z reguły trwa to od 5 do 30 minut.
              Czasem, jak któreś bardzo zmęczone to samo się zawija i usypia, ale to rzadko…

              Wiem, że nie jest to ideał, ale trudno…

              u nas prawie identycznie, tylko, ze zasypianie odbywa sie na moim lozku, potem musze ich poprzenosic

              czasami jak mlodszy bardzo dokazuje, to go wyrzucam do jego lozeczka (ze szczebelkami) i tam albo wyje i w koncu zasnie, albo wyje, ulituje sie nad nim i juz grzecznie lezy z nami, jak nadal mu psoty w glowie, to spowrotem do lozeczka i tam wyjac zasypia

              maja 5,5 i 2,5

              • 6 i 3 lata, mają własne pokoje. Usypiane oddzielnie, razem sie ne da – jest wtedy głupawka. Na początek chwile razem czytamy – u nich lub u mnie. potem Mowimy dorbanoc i albo jeden rodzic idzie z mała do niej (Bartek czeka – czasem nie doczeka :)) Albo dwoje rodziców sie dzieli dziecmi. z Alą teraz trzeba czekac az zasnie, tak ją rozpusciłam jjak do pracy poszłam i mi szkoda było ze jej cały dzien nie widze. Bartkowi sie czyta lub sam bawi sie klockami az mówimy dobranoc, gasimy i idzie spac…

                • Moje dzieciaki razem idą spac tzn wieczorna toaleta, czytam bajki lub oglądają jedną dwie na dvd, zasypiaja w spokoju 🙂

                  • Zamieszczone przez kalcz
                    Czy wychodzicie po “dobranoc” i zasypiają same?

                    jak wyżej 🙂
                    mają 2,5 i 4 lata
                    zasypiają w 5 minut zazwyczaj 🙂

                    • Zamieszczone przez Devilry

                      Najgorzej jest jak Zu wyciągnie worek z małymi postaciami i zwierzątkami i twierdzi ze kazdemu nalezy sie medal przed snem i kazdej figurce zakłada medal z gumki do wlosów – trwa to godzinę – no i oczysiście kazda osobno spac trzeba polozyć, nie mowiąc juz o przykryciu kazdej z osobna – i tu zaczyna sie chodzenie – mamusiuuuuu a masz taki kocyk dla nich… 🙂 Ale jest cicho wiec nie budzi Ka.

                      Świetna jest

                      • Zamieszczone przez Devilry
                        mam idealne, bo Ka spi w łóżeczku ze szczebelkami
                        zaczekam na odpowiedzi innych mam, bo pewnie tez nas to prędzej czy poźniej czeka 🙂

                        No właśnie,
                        to były czasy te ze szczebelkami… 😉

                        • Zamieszczone przez szpilki

                          czasami im bajke wlaczam jeszcze glosniej i groze ze jak wstana to wylacze – po 10 minutach spia jak zabici

                          Nie działa 🙁

                          tzn. chyba już im się te nasze bajki znudziły,
                          trzeba zestaw uzupełnić…bo ile można tego samego słuchać.

                          • Zamieszczone przez aba
                            U nas trójka starsza w jednym pokoju- 6, 4 i 3-latek. W łóżkach lądują koło 20. Najpierw Mąż czyta im bajkę, gasi światło, włącza kołysanki i kładzie się na wolnym posłaniu i czeka aż usną- od5 do 20 minut to trwa:)

                            W praktyce wygląda to tak, że czeka aż usnie najstarszy, bo o dziwo on protestuje gdy M chce wyjść wcześniej- twierdzi, że potem mu się wilki śnią;) Najstarszy padnie, to nawet mimo że młodsze do konca nie usnęły, ale już prawie prawie spią- wychodzi, a kołysanki leca dalej cichutko.

                            Najmłodszym zajmuję się ja- gdy M gasi światło u starszaków, ja wymykam się z sypialni bo najmłodszy już śpi:) Tylko starszaki cała noc śpią, a ta glizda mała co 1.5- 1h się budzi wrrr

                            No to bardzo sprawnie Wam to idzie…
                            I widzę schemat wypracowany ! 🙂

                            • Zamieszczone przez Nati27
                              Moje dzieciaki razem idą spac tzn wieczorna toaleta, czytam bajki lub oglądają jedną dwie na dvd, zasypiaja w spokoju 🙂

                              Zamieszczone przez morena
                              jak wyżej 🙂
                              mają 2,5 i 4 lata
                              zasypiają w 5 minut zazwyczaj 🙂

                              I to jest mój cel 🙂

                              … Narazie zasypiają sami… Ale trwa to znacznie dłużej niż 5 minut i nie mogę nazwać tego spokojem

                              • Hania 4,5
                                Wojtek 1,1

                                Od paru dobrych miesięcy zasypiają tak : W. ląduje w łóżeczku, H. w swoim łóżku, on już jest w swoim żywiole jej (po części jemu przecie tez) czytam bajkę albo ostatnio puszczam bajkę z CD. Wychodzę i H. po 3 min spi a W. tarabani się w łózeczku aż znajdzie odpowiednią pozycje, pośpiewa, pogada i po 5 min też spi

                                nigdy nie wierzyłam nikomu- jak H. była mała, ze można położyć dziecko do łóżeczka i wyjść- było to dla mnie niehumanitarne :)a teraz mam raj 🙂

                                nawet w obcym miejscu też tak zasypiają 🙂

                                • Mam synów w tym samym wieku
                                  Maszerujemy razem do łóżka czytamy bajki(jedna wybrana przez W druga wybrana przez M) przy ściemnionym świetle, buziak i wychodzimy. Leżą przy nocnej lampie aż zasną – nie mogą z łóżka schodzić Czasami mamy wezwania aby ponownie przykryć, podać przytulankę, dla mnie obecne zasypianie to ogromna ulga po tym co przeszliśmy (zasypianie w naszym łóżku, usypianie obu osobno, leżenie obok jak zasną-bywało, że i 3h leżałam)

                                  • u nas też był raj, dopóki mały spał w szczebelkach..

                                    teraz jest masakra z usypianiem 🙁
                                    przed przeprowadzką jeszcze było jako tako, kładli się i usypiali sami, nawet nieźle było..
                                    po przeprowadzce im się pozmieniało i łażą po całym domu, tłuką się, kłócą… poddałam się i zaczęłam się kłaść między nimi, ale to też nie bardzo pomaga..
                                    nadal są krzyki, kłotnie, a ja jestem tam chyba po to, żeby pilnować, żeby się nie bili..

                                    wątek dla mnie na czasie, bo postanowiłam wrócić do dawnych zwyczajów. nie kładę się już u nich. obiecałam, że który będzie grzecznie zasypiał dostanie rano ode mnie nagrodę…
                                    jeszcze żaden nie zasłużył, ale widzę, że Maciek zaczyna łapać o co mi chodzi

                                    • Zamieszczone przez ania_st
                                      Mam synów w tym samym wieku
                                      Maszerujemy razem do łóżka czytamy bajki(jedna wybrana przez W druga wybrana przez M) przy ściemnionym świetle, buziak i wychodzimy. Leżą przy nocnej lampie aż zasną – nie mogą z łóżka schodzić Czasami mamy wezwania aby ponownie przykryć, podać przytulankę, dla mnie obecne zasypianie to ogromna ulga po tym co przeszliśmy (zasypianie w naszym łóżku, usypianie obu osobno, leżenie obok jak zasną-bywało, że i 3h leżałam)

                                      I sami się tak ładnie przestawili?

                                      • Zamieszczone przez Aneta.

                                        wątek dla mnie na czasie, bo postanowiłam wrócić do dawnych zwyczajów. nie kładę się już u nich. obiecałam, że który będzie grzecznie zasypiał dostanie rano ode mnie nagrodę…
                                        jeszcze żaden nie zasłużył, ale widzę, że Maciek zaczyna łapać o co mi chodzi

                                        No ja się przyznam, że dziś tą metodę zastosowałam…
                                        wykorzystałam ich ostatnie zamiłowanie do gumy Orbit różowej

                                        Kto ładnie zasypia bez wychodzenia z łóżeczka ten dostaje jutro różowy medal… od razu złapali o co chodzi…
                                        …i chyba dostaną,
                                        tzn. M. z nimi chwilkę leżał, powyciszał,
                                        wyszedł jak jeszcze nie spali…i zasnęli w spokoju 🙂

                                        • Zamieszczone przez kalcz
                                          I sami się tak ładnie przestawili?

                                          Nie, nie…to była walka moja z chłopakami i z mężem który był miętki w tym temacie, kilka dni wrzasków (ok tygodnia), histerii do północy,odprowadzanie do pokoju, obiecane nagrody itp. ale jakoś system działa już długi czas, na początku zasypianie trwało strasznie długo, teraz potrafią zasnąć w kilkanaście minut o ile żaden nie zdrzemnie się w dzień lub są po emocjach (dzisiaj szło ciężko – bili się, przezywali, psocili sobie nawzajem ale obaj przysnęli na kilka minut w aucie)

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Jak zasypia rodzeństwo ?

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general