jaka reakcja na rodzeństwo

witam! mam takie pytanko. jestem szczęśliwą mamusią 3-letniego synka i obecnie jestem w 4 miesiącu ciąży i chciałabym go jakoś przygotować do nowej sytuacji. może mogłybyście mi jakoś pomóc i podzielic sie swoimi doświadczeniami. pozdrawiam

7 odpowiedzi na pytanie: jaka reakcja na rodzeństwo

  1. Re: jaka reakcja na rodzeństwo

    ja ci nie pomogę z autopsji – bo dopiero nas to czeka – ale czuje ze nie bedzie łatwo…choć kto wie…..

    czekam co ci dziewczyny napisza

    ILONA I KUBEK +lipcusiątko

    • Re: jaka reakcja na rodzeństwo

      Tak do końca to się przygotować starszaka nie da, bo on sobie nie umie wyobrazić tej sytuacji, ale moim zdaniem gadać o tym trzeba. Nie w sensie, że “będzie fajnie, bo będziecie się razem bawić”, bo tak na początku nie będzie, tylko realnie – “będzie maluch, będzie dużo spał, jadł, może płakał. Będziesz starszym bratem/siostrą.” My razem szykowaliśmy łóżeczko dla Karolki, zabawki (radzę zrobić to odpowiednio wcześniej, bo starszak może przeżywać, że ktoś inny będzie korzystał z JEGO łóżka, wóżka, przewijaka etc. – nawet jeśli od dawna sam tego nie używa to przez pewien czas będą to jego ulubione sprzety). Pomocne mogą być książeczki, filmy, które obrazują sytuację. Mogę polecić Franklina, w tej serii są ze dwie czy trzy książeczki o tym jak to Franklin został starszym bratem, jak sobie radził z siostrzyczką etc. Nawet teraz czytam to Łukaszowi i on to ewidentnie potrafi odnieść do siebie. Poza tym najtrudniejsza robota jest, moim zdaniem, jak juz maleństwo się pojawi. Trzeba temu starszakowi poświęcić dużo uwagi, dowartościowywać go, włączać do opieki nad maluchem, umożliwiać kontakt z bratem/siostra. Ja Łukasza np. regularnie wsadzalam Karolinie do łóżka, bo bardzo tego chciał, oczywiście nie mogłam spuścić ich z oka.
      Generalnie temat rzeka. Niech teraz inni coś napiszą, np. Krzemianka hihihi.

      Kaśka

      Łukasz(2l.11m-cy),Karolina(8 m-cy)

      • Re: jaka reakcja na rodzeństwo

        Kiedy Urodziłam Igę Amelka miała prawie 2,5 roku. Starałam się ją mniej więcej przygotować, ale tak na poważnie rozpoczęłam miesiąc przed porodem. I nie uważam aby takiemu maluchowi trzeba było mówić wcześniej bo dla 2 latki słowo niedługo (czyli za kilka miesięcy) to wieczność. Nie mówiłam nigdy że nie mogę jej podnieść bo mam w brzuchu dzidziusia tylko, że plecy mnie bolą. Rzeczywiście polecam Franklina jest kilka książeczek o siostrzyczce.
        Ciążą nie zajmowałam się więcej niż to konieczne, bo wyszłam z założenia, że ważniejsze jest starsze dziecko więc spędzałam z nią jak najwięcej czasu.
        Kiedy Iga się urodziła (w sierpniu) starałam się mówić o niej jak najmniej przy Amelce i uważać z czułościami – wybierałam do tego momenty kiedy Ami nie było w domu. Nie mówiłam jej że czegoś nie mogę bo karmię dziecko, przewijam itp… Zamiast tego mówiłam ‘za chwileczkę’ albo opowiadałam co zaraz będziemy robić. I kontrowersyjna rzecz (dla teściowej): zabroniłam osobom odwiedzającym Amelkę wypytywać o Igusię. Teściowa patrzyła na mnie jak na świra ale pomyśl, jak byś się czuła gdyby ktoś konkretnie przychodził bawić się z Tobą a wypytywał o siostrę… Zabroniłam mówić przy niej do Igusi, że jest śliczna, kochana itp… Może to wszystko strasznie brzmi ale Iga ma prawie 4 m-ce i jest najzupełniej o.k. Amelka nie jest zazdrosna, całuje małą, pomaga mi przynosząc pieluszki itp…
        Wiesz, generalnie to temat rzeka. Trafnie zdefiniowała to Tracy Hogg (zaklinaczka) mówiąc, że pojawienie się nowego dziecka w rodzinie to dla dziecka tak jak dla żony pojawienie się drugiej żony w domu (mąż przyprowadza nową żonę, przedstawia ją i mówi, że musimy opiekować się nią i że kocha je obie;-))
        Jeśli masz pytanie – pytaj. Odpowiem na priva, żeby nie zaśmiecać wątku.
        Dodam, że bardzo pomaga mi przedszkole. Kiedy nie ma Ami poświęcam czas Igusi, potem staram się poświęcić jak najwięcej czasu Amelce.
        pozdrawiam serdecznie

        śliwcia
        Amelia (03) i Iga (05)

        • Re: jaka reakcja na rodzeństwo

          postaram sie skorzystać z rad ale chyba będę miała bardzo ciężko bo mój synuś jest bardzo ze mną związany i nie dopuszcza do mnie żadnych dzieci. poza tym nie pracuję i jestem z nim cały czas, a tu nagle będę musiała podzielić czas ale zrobie to tak jak ty i nie bede zbytnio pokazywała starszemu że jestem strasznie zainteresowana maluszkiem. mam nadzieje że w końcu sie przyzwyczai do nowej sytuacji

          • Re: jaka reakcja na rodzeństwo

            Przestałam pracować z chwilą kiedy urodziła się Ami :-). Od tamtej pory siedzę z nią (teraz z nimi) na okrągło. Jak się więc możesz domyślić córka też bardzo się zżyła ze mną przez ten czas. Oddaliśmy ją do przedszkola bo bardzo ciągnęło ją do innych dzieci. gdyby tak nie było – nie poszłaby do przedszkola. Musisz trochę przyzwyczajać dziecko do rozstań, w przeciwnym razie obydwoje będziecie przeżywać Twój pobyt w szpitalu. U mnie sprawdzały się wizyty babć i spacery. Wiedziała, że jak wróci to ja będę na nią czekać. I nie powiem, że od razu po urodzeniu Igi było tak kolorowo. Na początku Ami często wybuchała płaczem z byle powodu a i ja miałam mniej cierpliwości. Ale do czasu. teraz wszystko jest sprawnie poukładane (mam nadzieję).
            pozdrawiam

            śliwcia
            Amelia (03) i Iga (05)

            • Re: jaka reakcja na rodzeństwo

              mam ten sam problem.rowniez mam 3 latniego synka i jestem w 6 miesiacu.wiem ze nie bedzie latwo.zauwazylam to jak odwiedzamy moja kolezanke ktora ma 3 miesiaczna corke.zachowuje sie inaczej przeszkadza i krzyczy pozniej usprawiedliwia to tym ze chcial sie bawic z julka.zycze powodzenia bo sama nie wiem ja bedzie. aneta

              • Re: jaka reakcja na rodzeństwo

                To moze i ja coś napiszę.
                Różnica wieku między moimi synkami jest równo 2 lata. Od pierwszych dni ciązy mówiliśmy starszemu o młodszym dziecku. bez przesady, ale nie podnosiłam go, bo “mam w brzuchy dzidziusia”. Szybko się nauczył, ze od podnoszenia i dzwigania go na spacerach jets tata. Potem kiedy brzuch rósł szybko było to dla niego łatwiejsze. Przytulał się do brzucha i głaskał go. Dosć szybko zdecydowaliśmy sie na imię dla młodszego i wtedy braciszek nie był anonimowy.
                Opowiadałał KONRADOWI o tym jak bedzie wyglądał dzień kiedy EMIL się urodzi, że bedzie dużo spał, duzo płakał i bedziemy potrzebować jego ( KONRADA ) pomocy.
                Kiedy karmiłam młodszego a KONRAD chciał cos ode mnie to mówiłam, ze nie mogę, bo karmię EMILA, ale często kiedy nie mogłam zaspokoić potrzeby KONRAD wymyślałam inną przyczyne, zeby nie było wszystko “przez EMILA”.
                Np. kiedy prosiłam o cisze mówiłam, zeby był cicho bo mnie głowa boli a nie dlatego, ze EMIL śpi.
                Aha wszelkie sprzety, które z wiadomych przyzczyn miały przejść “na młodszego” zostały odebrane starszemu na pół roku przed porodem, aby nie odczuł tego bazpośrednio po porodzie. Kupiliśmy mu nowe łóżko( takie dorosłe, bo już duzy był, kanapke rozkładaną mu kupilismy ) a łóżeczko ze szczebelkami stało puste. Przeniesliśmy go od razu z nowym łożkiem do innego pokoju, ale przez jakaiś miesiac albo dłuzej spał a nim tata. Dopiero potem ( chyba po 2 mies. ) zostawialiśmy go do spania samego. W ten sposób nie poczuł sie wypędzony z pokoju rodziców przez młodszego brata.
                Scen zazdrosci i tak nie da sie uniknąc. Na poczatku było super, całował EMILKA ( ale tylko w główkę miał pozwolenie ), pozwalaliśmy mu dotykać EMILA, ale bardzo delikatnie i pod kontrolą, mógł potrzymać go za raczkę i takie tam. Do dziś go nie bije, nie gryzie, nie odpycha itp. Jak nie chce się z nim bawić to ucieka od młodszego, ale nie wyrzywa się na nim.
                Uwazam to za sukces i tego samego Wam zycze.

                Iwona i chłopcy

                Znasz odpowiedź na pytanie: jaka reakcja na rodzeństwo

                Dodaj komentarz

                Angina u dwulatka

                Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                Czytaj dalej →

                Mozarella w ciąży

                Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                Czytaj dalej →

                Ile kosztuje żłobek?

                Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                Czytaj dalej →

                Dziewczyny po cc – dreny

                Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                Czytaj dalej →

                Meskie imie miedzynarodowe.

                Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                Czytaj dalej →

                Wielotorbielowatość nerek

                W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                Czytaj dalej →

                Ruchome kolano

                Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                Czytaj dalej →
                Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                Logo
                Enable registration in settings - general