Jakich zabawek Wam brakuje

Jakich zabawek Wam brakuje na polskim rynku?

Na sklepowych pólkach wydaje się być wszystko, ale kiedy szukam czegoś oryginalnego, to najczęściej odchodzę z kwitkiem.
Wszędzie są Barbie, petshopy, kucyki, Puchatki itp. Pisze o dziewczęcych zabawkach, bo taki mam target w domu 😉
Brakuje mi bohaterów książkowych. Trzeba się nachodzić, aby znaleźć krecika, misia Uszatka. Ktoś tu kiedys szukał ciekawskiego Georga i też była bieda. Takich bohaterów jak Pan Kuleczka, Muminki, postacie z książek Astrid Lindgren próżno szukac w zwyklych sklepach z zabawkami. Jedyna szansa na nie to internet.

Brakuje mi większego wyboru zabawek manipulacyjnych, zręcznościowych (pacynek, zestawów majsterkowicza, przeplatanek), drewnianych, pchaczy i ciągaczy, ubrań dla lalek (Barbie, i innych “Agatek”). Puzzli innych niz disneyowskie i wielu innych zabawek 🙂

Nie mówię, że nie mozna ich gdzieś zdobyć, ale szkoda, że nie mozna ich zakupić w centrach handlowych, bo tam większość rodziny robi prezenty dla moich dzieci. Szkoda mi tych fajnych zabawek jakie mogliby kupic zamiast mnożenia podobnych sobie różowych plastykowych anorektyczek 😉 czy innych pastelowych koników.

38 odpowiedzi na pytanie: Jakich zabawek Wam brakuje

  1. nie brakuje mi żadnych. wręcz przeciwnie uszczupliłabym rynek;)

    • Zamieszczone przez Yoko.
      moja pierwsza myśl – wibrator, ale doczytałam…

      Wibratory są w pierwszym lepszym sexshopie.
      Chyba że brakuje Ci jakichś wyjątkowych modeli 😉

      • Zamieszczone przez Gertruda
        Jakich zabawek Wam brakuje na polskim rynku?

        Na sklepowych pólkach wydaje się być wszystko, ale kiedy szukam czegoś oryginalnego, to najczęściej odchodzę z kwitkiem.
        Wszędzie są Barbie, petshopy, kucyki, Puchatki itp. Pisze o dziewczęcych zabawkach, bo taki mam target w domu 😉
        Brakuje mi bohaterów książkowych. Trzeba się nachodzić, aby znaleźć krecika, misia Uszatka. Ktoś tu kiedys szukał ciekawskiego Georga i też była bieda. Takich bohaterów jak Pan Kuleczka, Muminki, postacie z książek Astrid Lindgren próżno szukac w zwyklych sklepach z zabawkami. Jedyna szansa na nie to internet.

        Brakuje mi większego wyboru zabawek manipulacyjnych, zręcznościowych (pacynek, zestawów majsterkowicza, przeplatanek), drewnianych, pchaczy i ciągaczy, ubrań dla lalek (Barbie, i innych “Agatek”). Puzzli innych niz disneyowskie i wielu innych zabawek 🙂

        Nie mówię, że nie mozna ich gdzieś zdobyć, ale szkoda, że nie mozna ich zakupić w centrach handlowych, bo tam większość rodziny robi prezenty dla moich dzieci. Szkoda mi tych fajnych zabawek jakie mogliby kupic zamiast mnożenia podobnych sobie różowych plastykowych anorektyczek 😉 czy innych pastelowych koników.

        Prostych, wyrazistych gier dla dzieci niepełnosprawnych – typu puzzle z 2 elementów – mocne, drewniane (mam jedne z rossmana), edukacyjnych książeczek – sama szyję je dla synka, ładnych maskotek, ogólnie czegoś z gustem
        [/IMG]

        • Zgadzam się z Olesią – mi najbardziej brakuję pięknego i gustownego wzornictwa – np. Misie jak już są cudne np. Bukowski to cena powala a to nic trudnego zrobić coś miłego dla oka. Chyba że mi się tak wydaje – to np. dotyczy też ubranek.
          Za to mnóstwo obrzydliwych zabawak – śmierdzących plastikiem.
          Lepiej chyba kupić jedną porządną zamiast 5 kiepskich.

          • ale czy Wy kupujecie zabawki dla siebie?
            bo piszecie tu o wzornictwie, czy pieknym w Waszym mniemaniu.
            a może Waszym dzieciom podobją się takie “paskudy”?

            ja kupuję to czym chce się bawić moje dziecko, co moje dziecko chce w poprzytulać, a nie to co ma ładnie wyglądać.

            • Zamieszczone przez jbielu
              ale czy Wy kupujecie zabawki dla siebie?
              bo piszecie tu o wzornictwie, czy pieknym w Waszym mniemaniu.
              a może Waszym dzieciom podobją się takie “paskudy”?

              ja kupuję to czym chce się bawić moje dziecko, co moje dziecko chce w poprzytulać, a nie to co ma ładnie wyglądać.

              To rodzice kształtują w dziecku gust.
              Jasne, jak dziewczynka chce lalkę wampirkę, bo kazdy ma trzeba kupić 🙂 ale generalnie nie kupuję czegoś brzydkiego.
              Mam skrzywienie zawodowe, ale pokój synka jest szary, nie ma tam kolorowych tapet, naklejek, dywaników.
              Są zabawki drewniane, ukladanki, przeze mnie uszyte kapy.

              • Zamieszczone przez Olesia
                To rodzice kształtują w dziecku gust.
                Jasne, jak dziewczynka chce lalkę wampirkę, bo kazdy ma trzeba kupić 🙂 ale generalnie nie kupuję czegoś brzydkiego.
                Mam skrzywienie zawodowe, ale pokój synka jest szary, nie ma tam kolorowych tapet, naklejek, dywaników.
                Są zabawki drewniane, ukladanki, przeze mnie uszyte kapy.

                I znowu mogę się podpisać…i podpisuję.

                • piszesz, że nie kupujesz niczego brzydkiego, ale dla dziecka może to być cos najpiekniejszego, brzydkie jest tylko w Twoim odczuciu.
                  ja akurat nie kształtuje gustu mojego dziecka.
                  gust kształtuje sobie sam.
                  chce aby miał swoje poczucie piękna i to szanuję.

                  • Zamieszczone przez Gertruda
                    Jakich zabawek Wam brakuje na polskim rynku?

                    .

                    To Twoje pytanie – ja odowiedziałm czego mi brakuje a dziecko odpowie za parę laty.

                    • Zamieszczone przez Olesia
                      To rodzice kształtują w dziecku gust.
                      Jasne, jak dziewczynka chce lalkę wampirkę, bo kazdy ma trzeba kupić 🙂 ale generalnie nie kupuję czegoś brzydkiego.
                      Mam skrzywienie zawodowe, ale pokój synka jest szary, nie ma tam kolorowych tapet, naklejek, dywaników.
                      Są zabawki drewniane, ukladanki, przeze mnie uszyte kapy.

                      mnie się te lalki podobają 😀

                      • Zamieszczone przez jbielu
                        piszesz, że nie kupujesz niczego brzydkiego, ale dla dziecka może to być cos najpiekniejszego, brzydkie jest tylko w Twoim odczuciu.
                        ja akurat nie kształtuje gustu mojego dziecko.
                        gust kształtuje sobie sam.
                        chce aby miał swoje poczucie piękna i to szanuję.

                        Masz też dużo racji – ale myślę że rodzic powienien nadać jakiś kierunek.
                        Pokazać.
                        Nie zaśmiecać.
                        Wiadomo – dziecko zaczyna w pewnym okresie wybierać samo i trzeba to uszanować. Dać przestrzeń.
                        Pytanie na początku było – czego nam brakuje?

                        • Zamieszczone przez jbielu
                          ale czy Wy kupujecie zabawki dla siebie?
                          bo piszecie tu o wzornictwie, czy pieknym w Waszym mniemaniu.
                          a może Waszym dzieciom podobją się takie “paskudy”?

                          ja kupuję to czym chce się bawić moje dziecko, co moje dziecko chce w poprzytulać, a nie to co ma ładnie wyglądać.

                          Jbielu wydaje mi się, że wzornictwo często ma związek z jakością i tu może bardziej o to chodzi niż “wzorek” 🙂
                          Mnie akurat walą po oczach chińskie zabawki, wykonane na odwal. Gry planszowe z rozmazującą się byle jak wydrukowaną grafiką i tak, staram się dziecku tłumaczyć w czym inne rzeczy moim zdaniem są fajniejsze. Sam wybiera ale często pokazuję mu alternatywę.
                          Chcę, żeby moje dziecko potrafiło wyłapać fajne rzeczy, tak jak z dobrym jedzeniem, dobrą muzyką czy porządnymi ciuchami. Kto go ma tego uczyć

                          • Zamieszczone przez rudasek2
                            Masz też dużo racji – ale myślę że rodzic powienien nadać jakiś kierunek.
                            Pokazać.
                            Nie zaśmiecać.
                            Wiadomo – dziecko zaczyna w pewnym okresie wybierać samo i trzeba to uszanować. Dać przestrzeń.
                            Pytanie na początku było – czego nam brakuje?

                            to też odpisałam że niczego.
                            według mojego dziecka jest dużo zabawek w tym pieknych i ja podzielam to zdanie.

                            piszesz, że powinnam nadać kierunek, czyli pokazać co mi się podoba? czy negować wybory dziecka mówiąc, że to wcale nie jest ładne?

                            • Zamieszczone przez jbielu
                              piszesz, że nie kupujesz niczego brzydkiego, ale dla dziecka może to być cos najpiekniejszego, brzydkie jest tylko w Twoim odczuciu.
                              ja akurat nie kształtuje gustu mojego dziecka.
                              gust kształtuje sobie sam.
                              chce aby miał swoje poczucie piękna i to szanuję.

                              ja muszę kształtować 😉
                              jak sobie coś do ubrania wybierze, to się zastanawiam, czy to na pewno moje dziecko

                              • W temacie, chyba nie. Mam wrażenie, że można kupić wszystko. Może nie wszędzie, trzeba się może naszukać czasem, ale nie odczułam nigdy braków.

                                • Zamieszczone przez jbielu
                                  to też odpisałam że niczego.
                                  według mojego dziecka jest dużo zabawek w tym pieknych i ja podzielam to zdanie.

                                  piszesz, że powinnam nadać kierunek, czyli pokazać co mi się podoba? czy negować wybory dziecka mówiąc, że to wcale nie jest ładne?

                                  Nadać kierunek – czyli chociażby zrobić dla niego fajny pokój.
                                  A pokazać co mi się podoba – dlaczego nie – rozmawiam z synkiem i ja wiem co jemu sie podoba a on wie co mi – ale to nie oznacza że mam go krytykować.

                                  • Zamieszczone przez jbielu

                                    piszesz, że powinnam nadać kierunek, czyli pokazać co mi się podoba? czy negować wybory dziecka mówiąc, że to wcale nie jest ładne?

                                    co prawda ja nie o zabawkach, a o ubraniach/butach; ale skoro o estetyce było, to wtrącę swoje 3 gr 😉

                                    pokazuję co mi się podoba; jeśli jest wyraźny sprzeciw, odpuszczam, bo wiem, że taka rzecz przeleży w szafie;
                                    neguję wybory, ale nie na zasadzie ”to jest brzydkie”, ale ”niepraktyczne, złej jakości”, jednocześnie podsuwając alternatywę, na którą mogę się zgodzić;
                                    koniec końców kupuję w większości rzeczy, które podobają się nam obojgu; czasem są to koszulki, które mi się nie podobają, ale skoro widzę w oczach wielkie pożądanie i cena jest rozsądna, to odpuszczam 😉

                                    • Zamieszczone przez jbielu
                                      to też odpisałam że niczego.
                                      według mojego dziecka jest dużo zabawek w tym pieknych i ja podzielam to zdanie.

                                      piszesz, że powinnam nadać kierunek, czyli pokazać co mi się podoba? czy negować wybory dziecka mówiąc, że to wcale nie jest ładne?

                                      gust dziecka się kształtuje, wiadomo
                                      Ma różne pomysły, ale chodzi o to, by delikatnie ukierunkować, podsuwać dobrą muzykę, potem książki – gdy czyta,
                                      Ja jestem fanką książeczek o dizajnie:

                                      Dziecko powoli oswaja się z tym, co piękne.
                                      Samo nie umie jeszcze odróżnić Rihany od Mozarta 🙂
                                      Rodzic od tego, by dziecko uczyć.
                                      Tak samo z meblami, ciuchami, z wszystkim.

                                      Pytanie jednak – co podoba się rodzicom?

                                      • co Wy tak na mnie siadłyście?

                                        😉

                                        • a ja bym chciała by mniej było rodz klocków lego i zabawek dla typowych maluchów a by więcej było gier dla 2-3 latków 🙂 bo jedynie granna mi odpowiada jeśli chodzi o gry

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Jakich zabawek Wam brakuje

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general