Witajcie!
Powiedzcie proszę jakie kryterium przyjmujecie do tego, żeby dziecko musiało zostać w domu w trakcie przeziębienia. CZy np. jeżeli nie ma gorączki a ma katar to wychodzicie ale nie na długo? Czy może w ogóle jak ma katar to zostawiacie? A jak jest zdrowe ale bierze jeszcze antybiotyk?
Pytam bo ja z tym mam ciągły problem. Misiek ma od przeszło 2 miesięcy katarek. Nie za mocny, nie za słaby ale jest. czasem mu się do tego przypętują inne objawy, np. dzisiaj kaszle dość brzydko. I cały dzień się łamałam – wyjść nie wyjść- na dworze ponad 20 stopni- Misiek bez temperatury, z drugiej strony ten kaszel… W końcu nie wyszła, a tomnie zawsze frustruje, bo moja pediatra ma obzesję naturalnej d3 (ze słońca) i mnie też zaraziła tym:))
Napiszcie jak sobie radzicie w takich sytuacjach- może i mnie oświeci jak sobie poczytam:))
Pozdrawiam- Bratek- Michałowa mama
4 odpowiedzi na pytanie: Jakie kryterium?
Re: Jakie kryterium?
Nie wiem jak bym robila w przypadku takiego chronicznego katarku….
W przypadku przeziębienia, dość lekkiego, bez temperatury, jeśli pogoda jest ładna to wychodzę, natomiast jak jest gorsza, np. mocny wiatr, zimno, pochmurno – zostawiam młoda w domu.
Antybiotyków jeszcze nie brala. W ogóle nie była tak przeziębiona żeby mieć temperature….
Ogólnie lekarze mówią że jak nie ma gorączki to można wychodzić ale na brzydka pogodę to po co ma sie ziębić?
Pozdrowienia 🙂
jestem juz w tej kwesti specem chyba -niestety:(
Zeszlej zimy Hubi mial od stycznia do konca lutego zapalenie oskrzeli,bral antybiotyk-zastrzyki.
Kiedy spytalam sie lekarza czy moge z nim wyjsc na spacer powiedzial, ze:JAK NAJBARDZIEJ,BO DZIECKO SIE PRZEWIETRZY I Z BEDZIE SIE LEPIEJ ODDYCHAC ITP.I wychodizlam na ok godzine.Hubi na spacerze nie kaszlal,a z noska wylatywalo wszystko cudnie!!!!!!!!Ze jak wracalismy do domu to praktycznie do wieczora bylo o niebo lepiej. Pediatra Hubiego twierdzi,i z doswiadczenia juz wiem, ze ma racje, ze jezeli nie ma goraczki i dizecko czuje sie dobrze czyli nei jest marudne z powodu choroby to nei ma zadnych przeciwskazan by nie wyjsc na dwor!
Jego zdaniem siedzac w domu dziecko wciaz wdycha te swoje zarazki i tak wychodzac z domu otworzyc okna i wywietrzyc dobrze,a z dzieciakiem na dwor.
P. S.Aby zadna nie myslala, ze te 3 zapalenia oskrzeli byly od spacerow to dodam, ze Hubi mial oslabiony organizm 3 tyg.sraczka,bo slowo biegunka to malo,ktora byla wynikiem glutenu:(
P.s a na katarek i wogole przeziebiania sprobuj echinacei w kroplach.Ja podaje ja Hubiemu jak tylko kichnie i po dwoch dniach nie ma juz chorobska.
Nelly i Hubert 23.02.03
Dzięki dziewczyny!
Dzięki jestem trochę mądrzejsza
A w kwestii przeziębienia Miśka to sama nie wiem czy to w ogóle jest przeziębienie. CIągnie się to i ciągnie. Tak jak pisałam. Zazwyczaj jest tak, że katar jest rano i wieczorem, zciągnę gruszką, niby coś mu tam charczy, ale oddycha spokojnie. Może to alergia?
Na temat tego katarku i paru innych chronicznych niezbyt nasilonych dolegliwości, mam mieć wizytę u immunologa. Wcale bym się nie zdziwiła gdyby okazało się że Misiek ma ukłąd odpornościowy skiepszczony, po tym jak w ciąży z nim wybrałam 5 serii antybiotyków (poza innymi lekami)….
W każdym razie jutro idziemy na dłuuuuuuuuuuuuugi spacer!
O ile oczywiście będzie taka pogoda jak dziś.
Pozdrawiam- Bratek- Michałowa mama
Re: Dzięki dziewczyny!
Moja pediatra mowi ze jak nie ma tempertaury to spacerowac!
Znasz odpowiedź na pytanie: Jakie kryterium?