Ostatnio sobie mocno postanowiłam, że mój Paweł nie zje ani jednego “słoiczka” więcej. Twardo chcę go przestawić na “dorosłe” jedzenie, ale on średnio poddaje się temu postanowieniu matki:-) Obiadki to najchętniej nadal by jadał ze słoiczka. Moje gotowane to od czasu do czasu. Bo mama niestety tak nie miksuje jak w słoiczkach i trzeba trochę się pomęczyć i gryźć:-)
Oczywiście z gryzieniem przysmaków nie ma problemu, gorzej z obiadkiem.
Menu dzienne Pawła wygląda pi razy oko tak:
5:30-6:00 – butla mleka – 260 ml.
9:30-10:00 – śniadanko, 1 kanapka z ciemnego pieczywa z czymś: czyli najczęściej jest to twarożek ostrowia i na to szyneczka, albo do tego parówka, albo jajecznica. Z tymże parówkę i jajecznicę z jednego jajka to jada po pół porcji:-(
14:30:15:00 – obiadek, ziemniaczki + mięsko + jarzyny, lub zupka, lub zamiast ziemniaczków makaronik, kasza kus kus, ryż, itp. najlepiej jeszcze z sosikiem. W sumie w ilości nie przekraczającej 200 ml.:-( Rzadko 250 ml.
16:30-17:00 – podwieczorek: pudełeczko (150 ml) manny porannej, lub jogurt lub serek, do tego pół jabłuszka, lub jakiś inny owoc, do tego jakieś ciasteczko.
20:00 – kasza manna zmiksowana z bananem lub sama. W ilości 200-230 ml.
Wydaje mi się, że to mało jak na roczniaka, ale więcej mu po prostu nie wchodzi:-(
Mój synek jeszcze około 10 miesiąca jadał wszystkie porcje w ilościach 250-300 ml.
Czy w tym wieku robi się z niego niejadek???:-( Dodam, że ostatnio w ciągu półtora miesiąca przybrał 900 g, więc chyba dużo, w sumie nie wiem z czego:-)
Powiedzcie mi proszę, co jadają Wasze roczne dzieci w ciągu dnia. Ile razy dziennie i w jakich ilościach?
Znasz odpowiedź na pytanie: