Jest mi smutno…

Nie chcę pisać o szczegółach…
Jest niezbyt dobrze…
Z pewnych powodów musiałam poddać się konsultacji neurologicznej. Czeka mnie jeszcze laryngologiczna… Mam nieprawidłowe EKG. Niedotlenienie… Dostałam zastrzyki… Powiększyły mi się guzy na tarczycy… Muszę zbadać poziom hormonów… Jeszcze i ginekolog…

Lekarze zalecają doprowadzenie się “do porządku”, zanim zaczniemy starania… A mieliśmy właśnie w listopadzie rozpocząć nasze starania o dziecko…

Dlaczego?! Czy nie może być tak jak zaplanowaliśmy?! Znowu przeszkody! Chcę być zdrowa!
Smutno mi…

Mąż w pracy do późna. Przyjechałam do rodziców i przynajmniej forum tu działa… Jestem przybita i zmęczona…

U lekarzy kolejki. Cudem dostałam się dziś z marszu do endokrynologa. Normalnie kolejki są na styczeń, o ile chodzi o kontynuację leczenia. Jeśli leczenie zaczynasz, to wcale nie zapisują, dopiero zaczną w grudniu… To wszystko jest do kitu…

Ps. Nadal nie mam dostępu do forum w domu. Jedynie mogę pisać jako anonim w niektórych kącikach.

22 odpowiedzi na pytanie: Jest mi smutno…

  1. Re: Jest mi smutno…

    Kamelio trzymam za ciebie kciuki……….
    Pomodlę się dzis za ciebie oby było wszystko dobrze i obyś mogła rozpocząć starania i oby nie trwały one za długo…….
    Ech……..jak juz słysze ze komus szwankuje zdrówko to bardzo mi przykro trzymaj sie bedzie dobrze………..
    Pozdrawiam i mocno przytulam do serducha.

    • Re: Jest mi smutno…

      Kamelio az mi ciarki przeszly, jak to przeczytalam. Przykro mi strasznie i smutno z powodu Twoich niedomagan Trzymam mocno kciuki, abys szybciutko wyzdrowiala i mogla rozpoczac upragnione starania o siostre dla Michalka

      Pozdrawiam serdecznie

      Jagodzia 01.08.03

      • Re: Jest mi smutno…

        Kamelio trzymaj się, nie poddawaj. Zajmij się swoim zdrówkiem, żebyś mogła spokojnie długo nosić przyszłe planowane rodzeństwo Michałka. Żebyś wtedy nie musiała stresować się sobą. Ściskam Cię serdecznie.

        • Re: Jest mi smutno…

          Przykro słyszeć, że masz kłopoty ze zdrowiem. Trzymam kciuki żeby zdrówko wróciło i byście mogli “realizować” wasze plany.

          • Re: Jest mi smutno…

            Bidulko, tyle naraz :((
            A ja razem z Tobą czekałam na listopad i na pozytywne wieści… No nic, daj sobie czas, doprowadź się do porządku, jak nakazali lekarze. Jeśli Michał ma mieć rodzeństwo, niech ta maleńka istotka ma komfortowe warunki do rozwijania się.
            Poczekam razem z Tobą na ten czas, kiedy będziesz mogła się już bez obaw starać.
            Nie jesteś sama

            Igor(14 m.) i Hubert (17.8.04)

            • Re: Jest mi smutno…

              “bo kto wie czy za rogiem, nie stoja aniol z Bogiem? i warto miec marzenia, doczekac ich spelnienia…”

              to taka malutka przeszkoda na drodze, zycze jej przeskoczenia !

              Marcel 21.02.04

              • Re: Jest mi smutno…

                Kamelio trzymam kciuki abyś szybciutko wyzdrowiala i abyscie znów mogli zostac rodzicami.

                • Re: Jest mi smutno…

                  Mam nadzieję, że kłopoty ze zdrowiem szybko się skończą. Bedę trzymała za to kciuki.
                  Trzymaj się Cieplutko, przesyłam pozytywne fluidki


                  Ola i Ulcia (24/03/04)

                  • Re: Jest mi smutno…

                    Wszystko sie jakos ulozy – trzymaj sie!!!!!!!!!!

                    Asia i Oliwierek 14.01.2004

                    • Re: Jest mi smutno…

                      Kamila głowa do góry, jesteś dzielna kobieta i pokonasz wszystkie trudności!!! Zdrówka życzymy!!!

                      Ela i Adaś 16.08.2003

                      • Re: Jest mi smutno…

                        Kamelia na pewno wszystko będzie dobrze, pozdrawiam Cię serdecznie!!

                        • Re: Jest mi smutno…

                          Az mi ciarki przeszly… biedactwo… Mam nadzieje, ze szybo dojdziesz do siebie i Misiu bedzie mial rodzenstwo, na pewno cierpliwie poczeka, az Mama bedzie sie odbrze czula:))

                          Co do forum, to nie wiem, moze cookies masz wylaczone??

                          Jaś11m + Ktos 8.02.05

                          • Re: Jest mi smutno…

                            :-((((((

                            Ja mysle, ze w chorobie najstraszniejsza jest nawet nie choroba, tylko dzialaie sluzby zdrowia – szeroko pojete (nie)dzialanie… sama mam dola na tym tle i zaczynam sie bac o siebie ale… naszych medykow boje sie bardziej 🙁

                            zycze zdrowia i powrotu na forum

                            • Re: Jest mi smutno…

                              Biedulko….tyle na raz :-(.Ale musisz teraz wszystko wyleczyć i być dzielna dla tego dzidziusia, kórego pragniesz mieć.Wiesz,że trzymamy kciuki….dobrze bedzie !!!!!!!!!!!!!!!!

                              Buziaki

                              • Re: Jest mi smutno…

                                Dziękuję dziewczyny. Czytam (staram się przynajmniej) Was na bierząco, ale pisać na “Kiedy dziecko…” mogę tylko od rodziców. Dobrze czytać Tyle serdecznych słów.
                                Na razie, jutro lecę na badanie hormonów tarczycy. W środę mam dwie wizyty – andokrynolog i laryngolog. No i jadę na zastrzykach…
                                Mam nadzieję tylko, że tarczyca nie jest toksyczna i że leczenie nie potrwa długo.

                                • Re: Jest mi smutno…

                                  Kamelio trzymam kciuki! Na pewno wszystko bęzie dobrze. Szkoda, że nie jesteś w wawy, bo w tutejszym Szpitalu Bielańskim jest świetny oddział endokrynologiczny (biedny, sprzęt z poprzedniej epoki, ale lekarze b. dobrzy). Gdy tylko poziom hormonow jest nieprawidłowy, przyjmują niemalże od ręki na wizytę. Tak to oczywiście z pół roku się czeka. Sama mam chorą tarczycę, wiem, co to znaczy nie móc rozpocząć starań o dzidziusia przez nią właśnie 🙁 Ale wiem też, że tarczyca potrafi z niewyjaśnionych przyczyn nagle ozdrowieć (jakby “przygasnąć”) 🙂 Tak sama z siebie. Życzę dużo zdrówka i optymizmu! Wtedy wszystko pójdzie gładko.

                                  Marta i Lenka 15.01.2004

                                  • Re: Jest mi smutno…

                                    Trzymaj się Kamila. Mówią, ze nie ma tego złego…. przynajmniej sie zmobilizowałaś i dokładnie sie przebadasz. I pewnie jak to zwykle bywa okaze się ze wszystko jest ok i jestes po prostu przemęczona – ja przynajmniej trzymam kciuki za taki wynik.
                                    pozdrawiamy

                                    Ula i Emilka (4.XI.2003)

                                    • Re: Jest mi smutno…

                                      Kamelio!

                                      Najważniejszy jest spokój. Zrób sobie plan wizyt lekarskich, przekonsultuj z lekarzami kiedy możesz zacząć się starać o dziecko i powolutku odkreślaj kolejne załatwione sprawy. Przynajmniej będziesz widziała jakiś postęp.

                                      Trzymaj się dzielnie
                                      Dużo zdrowia życzę 🙂

                                      Kaśka

                                      • Re: Jest mi smutno…

                                        Kamelia!
                                        DUUUUUUUUUUUUZO zdrowka zyczymy i oceanu cierpliwosci i wyrozumialosci (niby, z jakiej racji, ale to ze wzgledu na twoje zdrowie i nerwy) do naszej sluzby(?) zdrowia(?).
                                        Plany troche poczekaja, teraz jest wazniejsze zeby przyszle rodzenstwo Michalka zamieszkalo w zdrowym “domku”. Trzymamy kciuki, by leczenie bylo ekspresowe a co najwazniejsze skuteczne.
                                        W razie “dolow” pisz na maila.

                                        Mateusz 6.09.03 i Paweł 10.01.05

                                        • Re: Jest mi smutno…

                                          Trzymaj się Kama! Bardzo mi przykro, że tak Ci się wszystko pokomplikowało ale jak sama piszesz lekarze zalecają doprowadzić się do porządku zanim rozpoczniecie starania więc NICZEGO niewykluczają. Wszystko przesunie się tylko w czasie a ja mam nadzieję, że już niedługo wszystko wróci do normy. Bądź dobrej myśli a my wszystkie będziemy za Ciebie trzymać kciuki.

                                          Cierpliwości u lekarzy (wierzę Ci, że Cię trafia;-)),
                                          Pozdrówka

                                          Figusia i Martynka -łobuzek 23.01.04

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Jest mi smutno…

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general