Moja przyjaciólka jest w ciąży. Cieszę się bardzo ale jest mi smutno, że nam jakoś nie wyszło. Cały czas mówiłyśmy, że razem będziemy chodziły z brzuszkami. Ja wiem, że jeszcze mam trochę czasu i jest na to jeszcze szansa, ale tak jakoś w sercu żal. Jestem pierwszy cykl starań po przerwie po zabiegu. Oni starali się pierwszy raz i od razu im się udało. Dlaczego ja muszę znowu tak się męczyć i wyczekiwać. W pierwszą ciążę zaszłam po 4 miesiącach ale niestety nasza radość trwała tak krótko. Bardzo źle znoszę takie wyczekiwanie, najpierw mam nadzieję, że się udało a potem gdy już wiem, ze nic z tego wmawiam sobie, że nigdy nam się nie uda. Mój mąż już nie wiem co ma na to mówić.Jestem okropna, ale to tylko dlatego, ze tak bardzo chciałabym mieć dzidziusia. Wszyscy mają tylko nie my. Dlaczego tak musi być? Ale mam doła…
mery
Aniołek 12.02.04r
9 odpowiedzi na pytanie: Jest mi smutno i łzy płyną…
Re: Jest mi smutno i łzy płyną…
nie smuć się:-)
Pomyśl, że to Twoja przyjaciółka:-)
Że nie ma okreslonego kontymgentu jesli chodzi o ciąże:-)
Że sie staracie:-) i na pewno te starania niedłuo zaowocują:-)
Na pewno będziecie miały okazję chodzić razem z brzuszkami, a potem wózkami:-)
Głowa do góry!!!!
Re: Jest mi smutno i łzy płyną…
Wiem co czujesz, moje koleżanki także spodziewają się dziecka, albo niedawno urodziły, a ja staram się już rok i nic……..Kiedy przychodzi @ mam doła, a po jakimś czasie dostaję nowych sił do walki….. Nie wiem jak to wszystko wytrzymam, ale nie możemy się poddawać, musimy mieć ciągle nadzieję, że w końcu kiedyś los się do nas uśmiechnie. Nie poddawaj się, a zobaczysz, że kiedyś zostanie Ci to wynagrodzone. Pozdrawiam gorąco!!!!!!!!!!!!!
Asia
Re: Jest mi smutno i łzy płyną…
Witam Cię Mery.
Nie martw się na Ciebie też nadejdzie czas.Ja niestety też jestem po zabiegu (7 marca) i lekarz dał mi już zielone światełko wię od tego miesiąca zaczynam starania. Strasznie się boję czy się uda a tak bardzo bym chciała mieć już tego maluszka w brzuszku dlatego rozumiem Cię i wiem co czujesz…Ale główka do góry trzeba mieć wiarę i nadzieję…
Pozdrawiam,Iza.
Re: Jest mi smutno i łzy płyną…
Hej MERY!!
Dokładniuśko wiem, o co chodzi… Podobno najgorzej reagujemy, jak się naszym przyjaciołom udaje coś, na czym nam bardzo zależy (do obcych mamy obojętny stosunek, to nam chyba zwisa…) – w tamtym roku miałam podobną sytuację – tuż po moim poronieniu moja przyjaciółka bach i w ciąży…I ma teraz śliczną córeczkę Emilkę, wielkie pannisko, jest szczęśliwa i w ogóle…A ja nic cały czas, i ciągle mnie to boli, i ciągle się muszę przełamywać, żeby do niej zadzwonić i się spotkać. Ale takie spotkania działają na mnie dobrze, naprawdę. A kiedyś może się i mnie uda, to dostanę ładne ubranka :)I będę troszkę mądrzejsza jej mądrością. A z tym “wszyscy mają” to też nie jest prawda – niektórzy mają, inni mają, a nie chcieli, jeszcze inni mają i mają dość…Za to te nasze doły – bo ja jak może przeczytałaś, też mam ich duuużo – jakiś cel na pewno mają! Porycz sobie jak musisz, mąż to wytrzyma (mój też jest na granicy!), i niedługo będzie lepiej, zobaczysz! A poza tym ja wierzę w serię – jak już ona ma fasolkę, to Ty pewnie niedługo też!
Głaski i całuski!
starania ciągle radosne – ale coraz bardziej niecierpliwe -5 raz już ]
Re: Jest mi smutno i łzy płyną…
Skąd ja to znam………..
27 cykl,[Zobacz stronę]
Re: Jest mi smutno i łzy płyną…
mery znam to..tez wydaje mi sie ze nie ede mama… A jeszcze info o ciążachw sró znajomych…ufff
Ale zobaczysz przyjdzie taki moment kiedy my tez staniemy sie obiektem westchnien…musimy byc silne
BUZIAKI JESTEM Z TOBA!!!!
Re: Jest mi smutno i łzy płyną…
KOCHANIE NIE ZAMARTWIAJ SIĘ
Myślę że już niedługo bardzo dużo kobiet będzie Tobie zazdrościło 🙂 Wszystko się ułoży i to bardzo, bardzo pomyślnie 🙂
[Zobacz stronę]
Re: Jest mi smutno i łzy płyną…
ha znam to uczucie doskonale tylko jedna JEDNA dokladnei kobietka w ok moim wieku obecnie nei jest w ciazy z mojego najblizszego otoczenia:)
szlag mnie trafia, zazdrosc zzera paskudna ale i jednoczesnie radosc miesza sie z tymi okropnymi uczuciami
taki juz ten siwat popaprany jest ale co tam trzeba gnac do przodu bo przyszlosci moze byc i dla nas laskawa
Zuzanna 19 cykl starań
Re: Jest mi smutno i łzy płyną…
jestem przekonana, że i dla Ciebie w końcu zaświeci słoneczko – tym piękniejsze im bardziej wyczekiwane 🙂
jednym udaje się wcześniej inni muszą troszkę poczekać ale wierzę w to że uda Ci się w końcu 🙂
główka do góry 🙂 ciągle nie może być tylko źle 😉
Miyu i….
Znasz odpowiedź na pytanie: Jest mi smutno i łzy płyną…