Jest tak ciężko,,,,,,

Jak ciężko być świeżo upieczoną mamą nigdy nie zdawałam sobie z tego sprawy.Laura kolkuje nie daje spokoju w dzien o przespanej nocy też możemy zapomnieć. Mieszkanie wygląda tak jak by tam nigdy nikt nie sprzątał ja chodzę zaniedbana bo dla siebie zupełnie nie mam czasu. Cieszę się jak w spokoju zjem obiad i czasem już mi ręce z bezsilności opadają.Zrobiłam się nerwowa i czekam tylko na siwe włosy:(((Moje życie zamieniło się nie do poznania. Bardzo kocham moją córeczkę ale jakoś nie mogę się w tym wszystkim odnalezć i ja chyba niedługo zwariuje:((( Codziennie sama kopie się w moje dupsko i mówie będzie lepiej, będzie lepiej.Dziewczyny mam doła i czuję jak by ktoś codziennie rano walił mnie młotkiem po głowie. Tak bardzo chcę się juz cieszyć tym macierzynstwem a nie do konca potrafie:((((

ja i moja córeczka Laura ur.7.10.2003

24 odpowiedzi na pytanie: Jest tak ciężko,,,,,,

  1. Re: Jest tak ciężko,,,,,,

    Kochana to dopiero niecały miesiąc twojego macierzyństwa.
    U nas już od miesiąca jest lepiej i powiem, że dzieciaczki jak skończą 3 miesiac naprawdę zmieniaja się w aniołki. Wytrwasz jak każda z nas i pomyśl, że z każdym dniem może być już tylko lepiej.
    Cudna ta Twoja córeczka a ile ma włosków na głowie

    Basia z Jagódką (28.06.2003)

    • Re: Jest tak ciężko,,,,,,

      Doskonale cie rozumie bo sama to przeżywałam.Oliwia miała tak potworne kolki że szkoda gadać….. Darła się dzień i noc z małymi przerwami, a ja marzyłam tylko o tym żeby się położyć i spać,spać,spać…. chodziłam nieprzytomna,tak samo mój mąż bo na zmiane wstawaliśmy do małej. Na szczęście po 3 miesiącach stał się cud i Oliwia zmieniła się w spokojnego bobasa bo w końcu przestał boleć ją brzuszek.Wiem że teraz jest ci ciężko ale uwierz to minie i będziesz mogła w pełni cieszyć się swoją córeczką. Mi też wszyscy powtarzali że za jakiś czas będzie lepiej,wtedy niezbyt mi to pomagało bo ja chciałam już,w tej chwili.A teraz jestem najszczęśliwszą mamą pod słońcem i nad życie kocham moją Olunie.Życze ci dużo wytrwałości i cierpliwości-będzie lepiej, zobaczysz.
      pozdrawiamy;
      Dagmara i Oliwia ( 11,5 m )

      • Re: Jest tak ciężko,,,,,,

        Zrób cos z tym bo faktycznie zwariujesz. Poszukaj powodu kolek, wyeliminuj z diety (jesli karmisz piersia) to, co prawdopodobnie powoduje kolki (czesto rowniez wit. d3 roztwor olejowy nalezy zmienic na wodny)
        A jesli butlą zmien mleko.
        Sa równiez sposoby łagodzenia:suszarka, woda koperkowa, czopki homeopatyczne viburcol
        nie wiem
        cos do cholery musi pomóc
        trzymaj sie dzielnie!!!


        Ala i Filipek
        ur.29.07.2003

        • Re: Jest tak ciężko,,,,,,

          Nawet nie wiesz ja Cię rozumiem. U mnie tak było jeszcze 2 tygodnie temu aż pewnego dnia jak ręką odją. Mały sie zaczął uśmiechać a ja znowu zaczęłam żyć jak człowiek U mnie ciągły płacz był związany z tym że Mikołaj 1) był po prostu głodny 2) dostawał kropelki na kolkę – esputikon – które powodowały u niego jeszcze większą kolkę
          Uszy do góry przecież dzieci kiedyś dorosną, byle do 18 🙂


          Kaska i Mikołaj 18.09

          • Re: Jest tak ciężko,,,,,,

            Przeczytałam Twój post i to tak jakbym czytała o sobie sprzed 8 miesięcy. Każdego dnia zasypaliśmy o 2.30 w nocy lub 4.30 na ranem i to był standard. Aż w końcu któregoś wieczoru Miki nie płakał??? byliśmy w szoku i zasnął nam jakoś koło 24. I tak skończyły się te wstrętne kolki, dokładnie jak miał 2,5 miesiąca. I na pocieszenie napiszę Ci jeszcze, że potem zaczęły się ząbki i Mikołaj sporo marudził wieczorami i za dnia też wymagał sporo zainteresowania swoją osobą, ale to marudzenie jest nieporównywalnie niższe to tych wstrętnych kolek.
            Także jeszcze troszke cierpliwości to naprawdę minie.
            Powodzenia.

            • Re: Jest tak ciężko,,,,,,

              Kolki mijają za zwyczaj przed ukończeniem przez dziecko trzeciego miesąca życia. Nam pomagała maść majerankowa – spróbuj.
              Ja też miałam doła- bo wiadomo to coś nowego- nowe przyzwyczajenia.
              Będzie lepiej z każdym dniem
              Głowa do góry.

              Gosia i Artek

              • Re: Jest tak ciężko,,,,,,

                Dzięki za słowa pocieszenia, malutka przespała całą noc tak jak by słyszała moje skargi i teraz tez smacznie śpi:) Mam nadzieję że macie wszystkie racje i kolka minie i dołek też. Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję:)

                ja i moja córeczka Laura ur.7.10.2003

                • Re: Jest tak ciężko,,,,,,

                  Ja przez pierwsze poltorej miesiaca mialam i czulam to samao bylam wsciekla na Jagode i mialam ochote wylezc z domu jak beczala. Obecnie nie moge sie nia nacieszyc chociaz caly prawie dzien sie bawimy, kapiemy, i bujamy w bujaku jak mama pisze na forum nogi sie wkoncu do czegos przydaly hihihi. Bedzie lepiej i trzymaj nerwy na wodzy bo to nic nie daje a moze pogorszyc. Jeszcze troche i zobaczysz z malej krzykaczki bedzie spokojny aniolek czego Ci serdecznie zycze.

                  Pozdrowionka 🙂

                  Anastazja i bardzo wyczekiwana Jagoda (01. 08. 03)

                  • Glowa do gory Janet 31

                    Witaj.Wiem co przezywasz bo ja tez to przeszlam. Co prawda troche pozniej bo moj mały mial wtedy ok 4-5 miesiecy.Wszystko mnie zloscilo,mialam dosc maza i tego calego macierzynstwa. Myslalam ze jestem zla mama ale nieeee…..powoli uczylam sie mojego syna,jaki jest,czego potrzebuje.Zaczelam wychodzic do znajomych,lazic po sklepach…wszystko minelo… Czego i tobie z calego serca zycze…!!!. Bedzie dobrze.!!!Macierzynstwo to bardzo ciezka praca… Ale wszystkiego mozna sie powoli nauczyc..Goraco pozdrawiam Ciebie i twoja sliczna corcie!!!!

                    • Re: Jest tak ciężko,,,,,,

                      glowa do gory
                      olej to co mozesz, np. sprzatanie itp.jezeli nie musisz to nie prasuj i po kolei wylkucz wszystko czego nie musisz zrobic, idz spac wtedy kiedy maluszek spi i zrob sobie jakas przyjemnosc chocby malutka – lody, czy cos takiego.
                      trzymam kciuki

                      Dorotka i Szyma (ur 10.02.03)

                      • Re: Jest tak ciężko,,,,,,

                        Bedzie dobrze,nie przejmuj sie,jak malej przejda kolki wszystko sie zmieni,byle do konca 3go miesiaca

                        Monia i Tymonek (08.08.03)

                        • Re: Jest tak ciężko,,,,,,

                          bdzie dobrze!!! zobaczysz za jakis czas sama bedziesz sie dziwila ze napisalas tego posta… spojrz tylko na swoje malenstwo – jaka sliczna – przecudne zdjecie! 🙂 co za minka 🙂
                          pozdrawiam i glowa do gory!!!

                          Kasia mama Kuby (24.01.03)

                          • Re: Jest tak ciężko,,,,,,

                            Ciapa ma rację – poczekaj do pierwszych usmiechow dziecka – one tak wiele pomagaja zapomnieć! Ja także nie mam wiele czasu dla siebie – często mam włosy przetłuszczone, czasami nie wykąpie sie wieczorem po polegne na stanowisku naczelnego usypiacza… ech… ale jak widze usmiech i słysze gaworzenie to i mój maz sie dziwi skad ja mam rano tyle energii.

                            ,

                            • Re: Jest tak ciężko,,,,,,

                              Maść majerankowa na kolki??? Myslałam, ze jest na katar… a mozesz powiedziec jak ją stosowaliscie? pozdrawiamy

                              redzia69 + Michaś (2.09.2003)

                              • Re: Jest tak ciężko,,,,,,

                                oj, skąd ja to znam, nasza Gabrysia tez miała kolki, teraz troszke lepiej, w ogóle jest dzieckiem bardzo niespokojnym i absorbujacym. W dzien urzadza sobie drzemki 10-20 min (dłuzej ja usypiam) wiec w tym czasie niewiele moge zrobic w domu, przy sobie. Jak chce wziasc prysznic czy zrobic sobie cos do jedzenia to zabieram ja z wózkiem do lazienki i kuchni. Wprawdzie zaraz placze ale zawsze cos tam zrobie.
                                Sa chwile ze mysle ze nie dam rady, ze sobie nie poradze z tym wszystkim, czesto placze-co troszke mi pomaga sie odstresowac.
                                Ale teraz i tak jest lepiej, zmeczenie jakby mniejsze a przede wszystkim malenka jest coraz fajniejsza. Usmiecha sie tak słodko,gaworzy, bawi sie, ze wynagradza to wszelkie niedogodnosci. Powtarzam sobie ze z dnia na dzien bedzie lepiej, czego i tobie zycze
                                Pozrowionka dla ciebie i maluszka
                                Kasiula i Gabrysia(19.08)

                                • Re: Maść majerankowa

                                  Smarujesz dziecku brzuszek ruchami okrężnymi w jedną stronę. Po prostu masujesz brzuszek.

                                  Gosia i Artek

                                  • Re: Jest tak ciężko,,,,,,

                                    Kochana Janet, tak Ci współczuję… Moja córeczka też nie tak dawno miała miesiąc a czas zleciał jakby go nie było. Masz kogoś do pomocy? Ja na całe dnie zostawałam sama (mąż w pracy) i też przez pierwszy miesiąc żyłam jak w malignie. A teraz… wszystko się zmieniło. Wiem, że to się tak łatwo mówi, ale naprawdę, potem tym bardziej z czułością będziesz wspominała ten czas, a jaka słodka będzie ulga kiedy kolki miną, córeczka zacznie przesypiać noce (już niedługo), uśmiechać się… Jeżeli sytuacja Cię przerasta musisz pomyśleć o jakimś wyjściu – odcągnąć mleko, jeżeli karmisz piersią i odpocząć kilka godzin poza domem. Tak radzą pediatrzy – to będzie dobre dla Ciebie i dla Małej.

                                    Pozdrawiam ciepło!

                                    Anka i Amelka 03.08.03.

                                    • Re: Jest tak ciężko,,,,,,

                                      Właśnie ja też niestety jestem całe dnie sama i tym bardziej mi ciężko bo nie mieszkają tu również moi bliscy:((( Dostałam nowe lekarstwo na kolke i o dziwo pierwszy dzień jest ogromna poprawa:) Nie chce zapeszać ale byle było tak dalej:) Dziękuję wam wszystkim za wsparcie

                                      ja i moja córeczka Laura ur.7.10.2003

                                      • Re: Jest tak ciężko,,,,,,

                                        moge sie pod tym podpisac..
                                        a na pocieszenie..z miesiaca na miesiac jest lepiej..

                                        claudia /5,5 miesiaca/

                                        • Re: Jest tak ciężko,,,,,,

                                          Ciiiii, spokojnie, cierpliwości, kochana. Początek bywa taki, ale to normalne, musisz ciągle pamiętać tylko o tym, że to minie i niedługo będzie rewelacyjnie. Zobaczysz. Kolki (jeśli Laurusia nie ma skazy białkowej) trwają tylko 3 miesiące, a to naparwde szybko leci, pędzi. Potem dzieciątko jest coraz bardziej komunikatywne, łatwo je zabawic, cos mu pokazac, zaczyna się uczyc, zaskakiwac Cię każdego dnia. Cieszysz się z każdego nowego gestu, sylaby, minki, umiejętności. Tylko najpierw trzeba przeżyc kolki, nieprzespane noce, ale kiedyś będziesz o tym myslec ze wzruszeniem. Może odpocznij, poproś o pomoc mamę, męża, ty się chwilkę przespij, zrób relaksującą kapiel, coś przeczytaj, zatęsknij za Laurusią. To Ci dobrze zrobi. Ja też to przezywałam, ale dzis jest juz tysiąc razy lepiej. Miki śpi w nocy, kolki przeszły, jest radosny, wesoły, popisuje się, smieje cały czas (oczywiście kiedy nie dręczy go skaza, ale to inna sprawa), wygłupia, a jeszcze parę miesięcy temu tylko…miał kolki!!! To mija i jest tylko jednak recepta: przeczekac i cieszyc się każdą wesołą chwilą, potem będziesz pamiętac tylko te miłe chwile. A nie ma dziecka, które w końcu nie zaczęłoby przesypiac nocy i u którego kolki by nie minęły!!! Pierwsze 3 miesiące sa najtrudniejsze, potem to bajka!!!

                                          ada77 i miki – 20 maj 2003

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Jest tak ciężko,,,,,,

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general