Wiadomo, ze dzieci w roznym czasie zaczynaja mowic jedne szybciutko i od razu calymi zdaniami na drugie trzeba troszke poczekac, a trzecie fazowo,stopniowo slowo po slowie i coraz to wiecej. I tak tez jest z nasza Zosia od jakiegos ms. jakby przelamala bariere i przyswaja, powtarza slowa w tempie blyskawicznym. wlasciwie powtarza po nas wszystko tylko nie calkiem chyba do konca wszystko rozmumie Czy mialyscie taki moment, ze nagle Wasze dziecko ktore przez dluuugi czas mowilo owszem ilesnascie slow, a teraz nagle w krotkim czasie potrafi powoli nazywac juz swoje mysli i spostrzezenia???Siadamy na kanapie i rozmawiamy, a ja slucham bo nie moge sie nadziwic Ostanio mowi do mnie, ze jest boska i ze babcia tak jej powiedziala. Pokazuje mi ranke na stopie i mowi, ze ma dziurkę i, ze myszka ja ugryzla bo myslala, ze to serek Matko jakie to wszystko pocieszne co Ona mowi. Macie podobnie??? Pozdrawiam
Staś Zosia
11 odpowiedzi na pytanie: Jestem boska ;)
Re: Jestem boska 😉
taaa Mniej więcej to samo
Hania mówi na przykład rano, jak się obudzi: “Mama, Hania się obudziła, bo ma poduszkę i ma bluzeczkę, a na bluzeczce jest księżniczka i Hania już nie chce spać…”
😉
Czasem też powie do mnie: “spadaj” albo “daj mi to natychmiast!”
Re: Jestem boska 😉
szymon mowil bardzo wczesnie jak mial 1,5 roku to juz spoko gadal
ale najwiekszy szok przezylam jak opusiclam go na tydzien (pierwszy raz na tak dlugo) kiedy mial 2 lata i 3 miesiace
niby mowil
a jednak o moim powrocie zdebialam jak pieknie sie rozwinal, budowal dlugie sensowne zdania, opowiadal co bylo jak mnie nie bylo
nie moglam wyjsc z zachwytu 😉 i siedzialam tak jak ty teraz pewnie
Re: Jestem boska 😉
…to juz o szczebel wyzej u Was bo Zosia nie nie laczy jeszcze tak sprawnie wyrazow w dlugie zdania. To sa na razie zwroty trzy wyrazowe
Staś Zosia
Re: Jestem boska 😉
Hehehe… czyli wszystkie Szymki tak mają. Ryczałam ze śmiechu jak mój 16-17 miesięczny łobuz krzyczal do starszych dzieci: daj to, daj ten Teraz jest na etapie kółek, kulek, bajek i różnych innych i wydaje mi się, że gada SUPER w porówanniu z rówieśnikami Chociaż nie mogę się doczekać na zdania złożone…
Szymuś
Re: Jestem boska 😉
Mat na razie nie chce gadac po naszemu (po swojemu duzo nawija) oprocz kilku wyrazow, ale – juz sie gdzies chwalilam – w ciagu niecalych 2 tygodni nauczyl sie alfabetu… 🙂
teraz chodzi i pokazuje literki na napisach na ulicy, na rejestracjach, raz nie chcial sie ruszyc od literki “G” – jego ukochanej – w slowie parking 😉
i mam wrazenie (moze mylne), ze teraz mu to latwiej pojdzie (choc chyba to chyba dziwna kolejnosc), bo tworzy coraz wiecej sylab
(ostatnio po wizycie u tesciow przekonalam sie jakiego slownictwa tam sie uzywa “hujhujhujhuj” i jakiej muzyki slucha “jakajakayah” :-))) )
od kilku dni zauwazylam, ze wiecej slow chce i potrafi powtorzyc tak, ze sa zblizone do rzeczywistego brzmienia
slodkie to jest, cieszy ogromnie i wyobrazam sobie jaka to radosc bedzie przy pierwszych zdaniach
i pewnie, ze dzieciaki wtedy sa boskie 🙂
mama majowego synka ’05
tekst miesiąca
Moja mama kupowała dziś jajka. A Gabrysia (siostrzenica, 4 lata) powiedziała tak: babciu, kiedy Ty w końcu zmądrzejesz?? Przecież jajka masz w lodówce. Pani sprzedawczyni podobno płakała ze śmiechu 🙂
pozdrawiam
zośka25 z Jędrusiem 19 m-cy
Re: tekst miesiąca
Zosia dostala taka mala swinke ktora ktora mowi I love you. Wieczorem kladziemy sie spac i przytulam ja i mowie kocham Cie, a Ona do mnie ajlowiu myslalam, ze pekne ze smiechu. Pozdrawiam
Staś Zosia
Re: Jestem boska 😉
Mamy.
Jonek ma dopiero dwa latka a potrafi naprawdę nawijać jak stary :o)
Np. siedzimy, Jonek bierze mnie za rękę i mówi “choc mamo porozmawiajmy”, mówie dobrze o czym chcesz rozmawiać?
“mamo zbudujmy drewniany pociag, i stację i most, dobrze?”, dobrze mówie, budujemy
Jonek “tam w pociagu są ludzie zaraz wysiada na stacji” cała scena wysiadania na stacji
Pytam czy ktos jedzie dalej?
Jonek “tak dzieci jadą” itd
Albo np podchodzi do mnie i mówi “zastanawiam sie czy samochody czekaja na zielone światełko” (lubi samochody i juzdużo wie, np że trzeba czekać na zielone światełko) ustawia wszystkie swoje auta w korku i czekaja na to światełko.
Albo kiedy pytam czy chce cos a on nie ma ochoty to mnie ostatnio zastrzelił “nie dziekuje (np siusiu) mamo”
No i podobnie jak u Zuzi Jonek jest jak małe echo, powatarza wszystko nawet w obcych jezykach. Moja mama uczy sie włoskiego. Kiedy była jeszcze u nas jako opiekunka to uczyła sie też przy Jonku. No i mój syn zna juz kilka słów w tym jezyku :o)))
najbardziej zaskoczona jestem tym, że Jonatan potrafi juz używac słów do wyrażania myśli tak jak piszesz spostrzeżeń. Niesamowite dla mnie jest to jak z takiego małego dzieciatka rośnie świadomy siebie i świata człowiek tak chłonny wiedzy jak chyba nigdy póxniej.
Jonatan
Re: Jestem boska 😉
Mój Mateusz tez non stop mówi, wszystko nazywa, powtarza, mówi co czuje.
Dzisiaj tekst puscił stojąc w oknie i oglądając śmieciarkę zabierającą śmieci (jest fanem śmieciarki), gdy odjezdzała Mateusz mówi “oooojeeej smieciara” powiedział to wten sposób jakby jego marzeniem było zostać śmieciarzem, z takim żalem w głosie ze odjezdza.
Ale poza tym mówi np. że jest ładny, że ja jestem piękna, ostatnio mówi zamiast przepraszam sorki.
I najnormalniej w swiecie moge sobie usiąśc i pogadac z synem, fajniesie gada z taką małą istotką:)
pozdrawiamy
Młoda i
Re: Jestem boska 😉
…u Was sorki u nas Z. mowi jak cos zrobi nie tak…ups Wczoraj wymyslila, ze boi sie smoka wiec pyta po koleki, a mama boi sie smoka, a tata, a Rolex[moj brat], a ciocia Mokika[Monika] i jeszcze kilka osob i za kazdym razem oczekuje odpowiedzi. Chyba zaczne gdzies to zapisywac i jak bedzie wieksza bedzie miala ubaw Pozdrawiam cieplo.
Staś Zosia
Re: Jestem boska 😉
Liwcia jak zaczynała mówić to mieliśmy ubaw. Pamiętam jej pierwsze spostrzeżenia. Miała 1 i 8 m widząc jak przykrywam ciasto w piekarniku folią powiedziala: Mama ciasto boi upała?”, albo groźnym wzrokiem patrzy w niebo (zaczyna padać) i grozi palcem ze slowami: “no no niebo, nie można na nas padać”. Na imprezie rodzinnej opowiadam o porodzi i mówię: “nikt mi nie powiedział, że to już Liwia idzie” a Liw na to: “mi też nikt nie powiedział” i smiech był.
Teraz ma 3 lata i nie znam bardziej wygadanego i przemądrzałego dziecka 🙂
Ania, Liw i Olek
Znasz odpowiedź na pytanie: Jestem boska ;)