witajcie
jak w temacie, jestem gruba, nie jedna diete mam juz za soba, conajmniej 10 lat sie juz z tym męcze, raz jedyny udalo mnie sie schudnac, jednak niedlugo po tym zaszlam w ciaze, i sporo po niej pozostalo… ale.. waze duzo wiecej juz niz po ciazy, przytylam i to duzo
nie radze sobie z tym, sama zle sie czuje we wlasnej skorze, a poza tym…
moj Maż wlasnie poinformowal mnie – nie wiem – przez przypadek, po jednym piwie, czy zartem, ale… powiedzial mi ze kocha mnie, ale go nie pociagam!!! :((
od dwoch dni chodze smutna, zalamana, chce mnie sie plakac
nie wiem co robic, schudnac jest trudno…
poplakuje sobie po nocach, majac swiadomosc ze on tak o mnie mysli…
zreszta co tu duzo mowic…
pocieszcie jakos
dajcie jakas rade…
pozdrawiam
smutna
Madalena&Adaś 28.10.2004
49 odpowiedzi na pytanie: jestem GRUBA!!! – jest ŹLE!!! :(((
Re: jestem GRUBA!!! – jest ŹLE!!! :((
probowalas diete montignaca?
moj maz ma duze problemy w tej kwestii. na niego diety nie dzialaja poza ta jedna. na dodatek jest ona zdrowa i nie ma efektu jojo.
oliwka (21 m-cy)
Re: jestem GRUBA!!! – jest ŹLE!!! :((
jedynym rozwiązaniem sytuacji jest zrzucienie kilku kg; ale nie po to, by się mężowi podobać, ale po to, aby znowu wierzyć w siebie !
jeśli chcesz pisz na priv, chętnie pogadam;
Re: jestem GRUBA!!! – jest ŹLE!!! :((
Trudno doradzic jak schudnąc.Każdy organizm na co innego reaguje. Na mnie nie działają żadne cwiczenia tylko dieta i to wręcz głodówka tzn 2 niewielkie posiłki o godz 9.00 i 15.00.Zero podgryzania między posiłkami. No i niestety nie raz odchudzałam się w sumie jak tak kiedyś podliczyłam to przez całe życie schudłam ok 55kg. Po 3 ciążach zwalałam po 10 kg.Jako panienka też wiecznie tyłam i odchudzałam się. Niestety,ale mam straszne tendencje do tycia,a do chudnięcia to tak jak powiedziałam wręcz głodówka. Teraz po 4 ciąży rozleniwiłam się,ale planuję do lata schudnąc ze 4 kg teraz ważę 62.Kiedys była to dla mnie katastroficzna waga,a teraz nie przejmuję się nią bardzo tym bardziej,że mój maż nie może za wiele ode mnie wymagac bo sam ma do zrzucenia choc 15 kg
Re: jestem GRUBA!!! – jest ŹLE!!! :((
Popieram Aniah13.
Ja jestemn na montignacu od pół roku.
W 2,5-3 miesiące schudłam ok 15 kg, bez wielkiego wysiłku 🙂
Teraz staram się utrzymywać wagę, ale to trudniejsze niż chudnięcie (przynajmniej dla mnie 🙂 )
Polecam Montiego.
Kiedy się wciągniesz to można jeść bardzo zdrowo, smacznie i niedrogo 🙂
I do tego chudnąć 🙂 Najadając się i nie głodując!
Ja nie umiem się odchudzać, a mimo to z Montim się udało 🙂
Beata i Ptysia (30.01.03)
Re: jestem GRUBA!!! – jest ŹLE!!! :((
Acha!
Ale odchudzaj się dla siebie – nie dla innych 🙂
[Zobacz stronę] masz fajne forum, gdzie doradzą, sprawdzą menu i pomogą 🙂
Polecam, warto spróbować 🙂
Beata i Ptysia (30.01.03)
Re: jestem GRUBA!!! – jest ŹLE!!! :((
Myslę, że jestem o wiele grubsza od Ciebie…i też mam ogromny problem z odchudzaniem.
Ale jeden sukces mam na swoim koncie i gorąco wierzę, że kiedys uda mi się go powtórzyć…
Jak na razie wszystkie podejścia dietkowe po ciąży są kompletną klapą…więc też miewam takie złe chwile.
Nie poddaję się jednak i po raz enty sięgam po lżejsze produkty eliminując pieczywko, słodycze, i takie tam.
Czy sie uda?? Czas pokaże 🙂
Sama siebie nie toleruję w takiej postaci… Nabawiłam się przez to niemałych kompleksów…jednakże żyję w otoczeniu ludzi, którym moja tusza raczej nieprzeszkadza…mężowi również, dzięki Bogu.
Dlatego mam nadzieję że Twój męzyk zartował wypowiadając te słowa!!
Trzymam kciuki mocno aby odpowiednimi działaniami udało Ci się osiągnąć sukces…
Ps. Pisz na prv… jeśli chcesz się podzielić swoimi smutami
Beata i Maciek (11.02.2004)
Re: jestem GRUBA!!! – jest ŹLE!!! :((
współczuje że mąz cos takiego ci powiedział…..
chyba dla zemsty bym mu cos odpaliła – moze to co dzis usłyszalam na takiej imprezce – że ktos komus na odchodne – przy rozstaniu chciał zrobic na złość i powiedział – “ale przez ten cały czas z tobą wszystkie orgazmy były udawane”……. 🙂
moze nie polecam odzywki tego typu – ale jesli facet potrafi powiedziec żonie w taki sposób ze go nie pociąga – bo wyglada inaczej niz przed ciążą – przed słubem itp – to nalezy mu sie cos w rewanżu 😉
miałam jeszcze cos napisac – ale juz dam spokój.
jesli sie sobie nie” podobasz ” to postaraj sie zmienic – ale nie dla niego – nie dla nikogo – tylko dla SIEBIE!!
ILONA I KUBEK3,5roku
Re: jestem GRUBA!!! – jest ŹLE!!! :((
MONTIGNAC!
SPRÓBUJ – warto:)
najpierw poczytaj co i jak, dowiedz sie, a potem obzeraj do woli i chudnij -nie ma bata – musisz schudnąc jedząc wg. montiego:)
buźka
a mąż – no cóz…
każ mu posprzatać chate, pozmywać, ugotowac obiad, zając sie dzieckiem, poprasować -… może szare komórki znów zaczną pracowac…
Bruni [starająca sie od XI’05]
z Filipkiem ur.24-04-2003
Re: jestem GRUBA!!! – jest ŹLE!!! :((
Nie łam się, chociaż na pewno przykro coś takiego usłyszeć. Ja bym się do mojego w życiu juz więcej nie odezwała, jakbym usłyszała cos takiego, Adonis sie znalazł… Albo złośliwie przypomniałabym w odpowiednim momencie…
Zapraszam do nas do wątku o kapuściance- cos nam, a przynajmniej mi, wolno idzie to odchudzanie, ale może razem? Głowa do góry.
Pozdrawiam.
Antoś 24.11.03
Re: jestem GRUBA!!! – jest ŹLE!!! :((
Oj, to chodz sie razem poodchudzamy…. Ja juz schudlam, juz mi tylko zostalo jakies 4 centymetry w znienawidzonych biodrach, ale… pojechalam do Polski… mama zabrala sie za karmienie goscia… a ja nie protestowalam… no i… wrrrr….. musz ezaczynac od nowa….
Motywacji mi trzeba, ale takiej pozytywnej…..
Magda i Adas 12.12.04
Re: jestem GRUBA!!! – jest ŹLE!!! :((
Witam Cię. Ja miałam podobnie (no i jeszcze mam), mój mąż sprawiał mi przykrość, przy różnych kłótniach często schodził na temat mojego odchudzania. Zdecydowałam się to zmienić, przeszłam na dietę. Minęły prawie dwa miesiące, ja schudłam 9 kg, narazie stanęła mi waga, jestem w trakcie szukania konkretnej diety, ale wiem że nie poddam się, czuję się lepiej gdy tracę na wadze. Teraz mąż nic mi nie może zarzucić, bo chudnę, a do tego on zaczął tyć (przytył 9 kg), więc nic się nie odzywa na temat mojego wyglądu. Teraz ja jestem “górą”.
Można facetowi odegrać się (choć nie wiem czy to najlepsza rada), gdy za mocno dokuczy. Ja ostatnio trafiłam w czuły punkt mężusia ( przyznaję przegięłam) : siedział mój luby w towarzystwie kolegi, pili coś mocniejszego, jak zwykle przy alkoholu dużo palił, co chwilę wychodził na balkon, kiedy go opieprzałam za palenie, on chciał sprytnie obronić się i powiedział o swoim paleniu “szybciej kończę niż zaczynam” (miał na myśli długość czasu spalenia papierosa), ja mu odpowiedzialam “to akurat sie zgadza, niestety” ( tu miałam na myśli nasz seks). Strasznie to go zabolało. Teraz już na pewno mąż nie skrytykuje mojego wyglądu, uświadomiłam go, że też nie jest doskonały.
Życzę Tobie pozytywnego rozwiązania problemu.
Pozdrawiam
Michałek ur.15.01.2003
Re: jestem GRUBA!!! – jest ŹLE!!! :((
witaj
dzieki za odpowiedz!! 🙂
jjesli jednak bys mogla, prosze napisz w jaki sosob zrzucilas tyle kilogramow i to w tak krotkim czasie, mnie te 9 chyba by wystarczylo jak na poczatek
MARZENIA!!! :(( prosze pomoz, daj jakas rade
JAK TEGO DOKONALAS???
dzieki z gory za wszelka pomoc
jestem chyba w depresji, potrzebuje Waszej pomocy – pilnie!!!
dzieki dzieki dzieki
prosze prosze prosze o pomoc
pozdrawiam
Madalena&Adaś 28.10.2004
Re: jestem GRUBA!!! – jest ŹLE!!! :((
jasne bardzo chetnie
prosze o jakies propozycje, tyle co ja w zyciu probowalam, nie mam juz pomyslow, jak tego dokonac, mam z tym duzy problem, bo mieszkamy w moimi rodzicami, siostra a i mojej mamy ciocia – -zrzedliwa stara panna czesto u nas bywa- codzienniekiedy ja zaczynam jakakolwiek diete zawsze slysze jakies przygadanki denerwujace mnie komentarze, wszystkiego sie odechciewa i rzucam wszystko w pieruny
najbardziej marze by sie wreszcie stad wyprowadzic, wierze ze wtedy bylaby to dla mnie wielka szansa – mamy malusienkie dochodzy, maz wciaz nie ma umowy o prace i nie wiem czy w ogole taka bedzie mial, bedzie chyba robil na czarno za niewielkie pieniadze, wiec nigdy nie wiadomo kiedy znow straci prace, a ja… tylko wychowawczy do czasu
jednak chodzi mi o to ze majac niewiele, wydawalabym na stale oplaty, rzeczy dla dziecka, jakis obiadek a sama… latwiej by mi bylo nie jesc… mysle ze to by bylo ok… gdyz ja wole nie jesc wcale niz ograniczac…
prosze o propozycje moze zaczniemy 🙂 pozdrawiam
Madalena&Adaś 28.10.2004
Re: jestem GRUBA!!! – jest ŹLE!!! :((
dajcie jakies namiary na warunki tej diety, jakies sposoby, przepisy… albo ksiazke moze ktos ma w wersji elektronicznej??
Madalena&Adaś 28.10.2004
Re: jestem GRUBA!!! – jest ŹLE!!! :((
Możesz poczytać sobie książkę “Jeść aby schudnąć” Montignaca.
Ale moim zdaniem zupełnie wystarczy, jeśli poczytasz sobie [Zobacz stronę].
Szczególnie działy “Dieta Zuzla” i “Przepisy zgodne z metodą”.
W dziale dieta Zuzla jest wątek “Dieta Zuzla XV”, tam dziewczyny i faceci wpisują swoje menu, a expertki weryfikują.
Na początek najlepiej “pożyczyć” sobie menu kogoś, czyje menu zostało zatwierdzone.
Poczytaj także portal.
Tej deity nie nauczysz się w 2 dni, ale nawetr jeśli będziesz na początku popełniać błędy to waga i tak powinna spadać.
Z czasem wszystko załapiesz i okaże się, że monti jest naprawdę przystępny 🙂
To do roboty 🙂
Trzymam kciuki!
Beata i Ptysia (30.01.03)
Re: jestem GRUBA!!! – jest ŹLE!!! :((
hhihihih
dobre – dobre to z tym “szybciej kończę niż zaczynam”
sam na siebie bat ukecił 🙂
powodzenia 🙂
ILONA I KUBEK3,5roku
Re: jestem GRUBA!!! – jest ŹLE!!! :((
Ja odchudzam sie dieta 1000 kcal bo jest najskuteczniejsza (czytaj najtrwalsze efekty).
Ale nie mecze sie tabelkami tylko kupuje gotowa diete. Posilki (sniadanie drugie sniadanie, obiad, podwieczorek i kolacje) przywoza do domu. Tylko jesz i gotowe 🙂
Dieta jest super – sa nawet slodycze 🙂
smoki, Dawidek i Michał
Re: jestem GRUBA!!! – jest ŹLE!!! :((
O rany… otwieram forum po tylu dniach nieobecności i trafiam na taki bliski mi wątek:) Pojechałam dziś kupić spodnie dla siebie. Zmierzyłam 6 par i wyszłam, wku…. na siebie na maxa!!!!!!!!!!! W większość nie wlazłam, a w te co wlazłam zatrzymały się na udach:(( Nie muszę dodawać, że już mi łzy się cisnęły do oczu, jak Pani zaproponowała rozmiar 44!!!!!!!!!!! 42 jeszcze jakoś toleruję, ale 44?
NIE JESTEŚ SAMA.. ja też jestem gruba. Na szczęście mój mąż jest jeszcze grubszy, więc mi się w domu nie mądrkuje. Ale ja chcę schudnąć dla siebie!!!!!
Poczytałam wątki i zaczynam szukać tej cudnej diety monta coś tam:)
Beata + Szymek (25.04.2004)
Re: jestem GRUBA!!! – jest ŹLE!!! :((
Napiszę Ci jeszcze tylko, że ja schudłam w wakacje 13 kilo na diecie Cambridge. Wcale nie było tak żle, a nawet powiem, ze było dobrze, bo wcale nie chciało mi się jeść. Dla mnie najważnejsze jest nastawienie psychiczne- im wiecej myslę o odchudzaniu, tym lepsze są efekty. Gubią mnie wszystkie okazje rodzinne, długie weekendy u rodziców, goście…
Co do Montignaca- super, warto spróbować, bo jest to przede wszystkim bardzo zdrowy sposób nie tyle odchudzania ale jedzenia w ogóle, zalecany nawet ciężarnym. jednak ja sama nie do końca wierze w to, że po to, aby na tej diecie schudnąć, wystarczy nie jeść niektórych produktów i unikać niektórych zestawień produktów dozwolonych.
Z dietami, w których nie ma ograniczeń co do ilości pokarmu jest tak, że łatwo można się zapomnieć i przesadzić.
Czy jeśli będę jadła na śniadanie bochenek chleba pełnoziarnistego, który jest jak najbardziej zalecany, i drugi na póżną kolację, to schudnę? Nie sądzę. Albo jeśli będę jeść nieograniczone ilości jajecznicy z chudą szynką…? To samo.
Ja też tak mam, że łatwiej jest mi się powstrzymać od jedzenia, niż zatrzymać, gdy jem coś pysznego…. 🙂 nie jestes sama.
Pozdrawiam.
Antoś 24.11.03
Re: jestem GRUBA!!! – jest ŹLE!!! :((
Śmiałam się w duchu z własnych słów, później bałam się że to popsuje nasze relacje łóżkowe, ale nie. Na drugi dzień po moich brutalnych słowach mężuś bardziej postarał się, jak by tu powiedzieć, zadbał o to aby było lepiej niż zwykle, dłużej, namiętniej…
Pozdrawiam gorąco
Michałek ur.15.01.2003
Znasz odpowiedź na pytanie: jestem GRUBA!!! – jest ŹLE!!! :(((