witam Was wszystkie,
jestem tutaj pierwszy raz, słucham Was i czuje, że znajdę tu zrozumienie,
poroniłam prawie rok temu, to był koniec marca, a dzidzia miała 9 tydzień, schorzenie, rzadko spotykane: zaśniad groniasty, wtedy wraz z tym małym człowieczkiem umarła część mnie, i tak naprawdę pustka jest gdzieś we mnie do tej pory,
ale komu to mówię, przecież doskonale zdajecie sobie sprawę z tego jak człowiek się wtedy czuje,
i za to Wam dziękuję,
piszę, bo w następnym cyklu rozpoczynamy starania, na które tak długo czekałam, i których nie mogłam się doczekać, jak niektóre z Was w tym momencie, teraz jednak okazuje się, że paraliżuje mnie potworny strach, czy dam radę przejść przez to jeszcze raz w sytuacji, kiedy okaże się, że nie jest dobrze? chciałabym tylko usłyszeć od Was, że może być dobrze, że po poronieniu, po zaśniadzie groniastym, można donosić i urodzić zdrowe dziecko…
pozdrawiam Was wszystkie,
14 odpowiedzi na pytanie: jestem nowa…
Re: jestem nowa…
gosi Przykro mi, że miałaś to nieszczęście doświadczyć tego bólu. Wiem jak bardzo się boisz i ja też pewnie bedę jeszcze walczyć z tym strachem, przed następną próbą. Ale jak by to było gdybyśmy nie wierzyły w to, że będzie dobrze. Jest bardzo wiele dziewczyn, którym się udało i to napawa mnie naprawdę głębokim optymizmem.
Bedziemy na pewno wszystkie trzymać za Ciebie i siebie kciuki.
pozdrawiam serdecznie Ika
Re: jestem nowa…
Cześć Gosi,
Przykro mi, dobrze wiem co czułaś, wszystkie wiemy, zaśniad to ponoć coraz częstsza ostatnio przyczyna poronień, (co prawda akurat nie u mnie) ale powiem ci tylko tyle – moja znajoma, też po poronieniu, którego jak się okazało przyczynąbył zaśniad, ma dziś piękną, duuuużą ZDROWĄ córeczkę; to na prawdę się udaje, więc nie zamartwiaj się (bo to też dobrze nie wpływa) tylko do dzieła. A tak przy okazji – musiałaś odczekać aż rok po zabiegu?
Pozdrawiam i trzymaj się
Mar-tusia (świeżo upieczona 27 latka)
Re: jestem nowa…
Witaj, bardzo mi przykro że tak się stało i wiem co czułaś i czujesz. Nie denerwuj się jednak – zobaczysz, że wszystko będzie dobrze.
Pozdrawiam,
Kasia
do Tusi
Tusia, to ty musisz być mój rocznik, ja też w tym roku kończę 27 lat, ale dopiero w grudniu, (mam nadzieje, że nie będe już wtedy sama). Serdeczne życzonka i pozdrowionka
Monika
Re: jestem nowa…
czesc gosi. To fajnie ze sie starasz.Witaj w klubie starajacych sie po przejsciach…..Wierze, ze teraz sie uda.
powodzenia
Ninka
[Zobacz stronę]
Re: do Monki
Jestem 76, i właśnie wczoraj miałam urodzinki… mam nadzieję, że za rok będą jeszcze lepsze, wszystkie wiemy dlaczego. Pozdrawiam i ślę mnóstwo pozytywnej energii
Mar-tusia
Re: jestem nowa…
bardzo Wam wszystkim dziękuję,
jesteście kochane,
tak, Tusia, musiałam odczekać rok, bo po zaśniadzie jest wskazane, żeby to był własnie rok,
Re: do Tusi
Też jestem 76 i zamierzam 27 urodzinki miec bardzo szczęśliwe, bo 26 były bardzo smutne. Kiedy zaczynasz starania? Powodzenia
Re: jestem nowa…
Ty chociaż wiesz jaka była przyczyna poronienia. Ja roniłam 3 razy – do tej pory nikt mi nie powiedział dlaczego. Ja i mój mąż jesteśmy przebadani i zdrowi, ale nie robiłam jeszcze badań immunologicznych i genetycznych. Trzymam za Ciebie kciuki
Re: jestem nowa…
Ja wierze że ci sie uda. Trzymam kciuki i czekam na ciebie na postach ” kiedy dziecko juz jest”…
Ola z Asia
Re: jestem nowa…
Witaj Gosi, mam na dzieję że niedługo zagościsz na forum dla oczekujących i za to trzymam kciuki. Pozdrawiam Mygdu
Re: jestem nowa…
Wszystko będzie dobrze – trzymam za Was kciuki i!!!! Powodzenia !
Re: jestem nowa…
Wszystko będzie dobrze – trzymam za Was kciuki !!!! Powodzenia !
Re: jestem nowa…
ZYCZE POWODZENIA ! ! !
pozdr.
malinka
Znasz odpowiedź na pytanie: jestem nowa…