Cześć dziewczyny!
Postanowiłam wam zdać relację z ostatnich wieści u mnie. Pamiętacie zapewne mój post o tym jak zmieniłam lekarza i po jednym usg zaczął podejrzewać u mnie przegrodę macicy która miała być prawdopodobną przyczyną strat obu ciąż.
Otóż po ostatnim poronieniu musiałam odczekać 3 miesiące. Następnie zgłosiłam się do mojej pani prof. i w 12 dc wysłała mnie do szpitala. Byłam pewna że na zabieg histeroskopii a tam okazało się że nie ma tak prosto. Monitorowali owu aby stwietdzić kiedy dokładnie pęknie pęcherzyk i wydostanie się jajeczko:) Strasznie się bałam bo ten pęcherzyk rósł dziwnie: w 11dc miał 14mm, w 12 to samo, w 13dc tylko 15mm! Już lekarze stwierdzili że pewnie cykl stracony na histeroskopię (bo musi być owu a tu się zanosi na wchłonięcie pęcherzyka) gdy nagle w 14dc pęcherzyk osiągnął 20mm! W końcu pękł w 16 dc:)) Po tych psychicznych męczarniach wysłąli mnie do domu i kazali stawić się za 7 dni. Tak też zrobiłam. Miałam zabieg który wykazał że wszystko jest ok. Tzn nie znam jeszcze wyniku biopsji endometrium ale jeśli chodzi o kształt macicy to nie ma przegrody, jest za to ugięcie dna, prawostronność i długi kanała szyjki macicy! (biedne plemniki taką drogę muszą pokonywać:) ).
Tak więc dalej stoję w miejscu, nikt nie wie co mi jest. Hormonalnie też w porządku. Nie wiem co teraz?
Może nie patrzeć na nic i próbować?
Z drugiej strony nie przeżyję chyba kolejnej ciąży obumarłej…
Dziewczyny pozdrawiam was bardzo serdecznie i życzę fasolkowych starań:)
Magda
4 odpowiedzi na pytanie: Jestem po histeroskopii:)
Re: Jestem po histeroskopii:)
Magdalenko kochana, bardzo się cieszę, że jesteś juz w “fachowych” rękach. To wazne też, że przegorda w macicy nie istnieje!
Nie wiem co jeszcze możesz zrobić.. czy przeciwciałą antyfosfolipidowe badałaś? a jak z prolaktyną?
W każdym razie ja pamiętam o Tobie i trzymam za Twój maleńki ( podobny do mojego )sukces
A obecnie jest świetna tendencja – coraz wiecej dziewczyn ze smutnymi przejściami jest obecnie szczęśliwie zaciazonych. Tak więc i na Ciebie nadejdzie właściwa pora
Pozdrawiam gorąco i majowo
ika z Igorem
Re: Jestem po histeroskopii:)
Dobrze, że jesteś, tylko nie specjalnie wiem czy się cieszyć z tych wyników, wiem że nic nie wiem, ale pewne jest to, że będzie dobrze – i to już niedługo Buziaki:-*
Re: Jestem po histeroskopii:)
Magda to chyba dobrze, ze histero nic nie wykazala. A co mowi Twoj lekarz. Mozesz juz probowac? Na pocieszenie wklejam tu artykul z bociana. Moze juz go czytalas ale daje duzo nadziei [Zobacz stronę]
no i oczywiscie mysle, ze niedlugo spotkamy sie na oczekujacych:)
Ninka
Re: Jestem po histeroskopii:)
dokładnie ten artykuł chciałam polecić…
dr. malinowski (łódź) – jakbys chciała przyjechac, to możesz zatrzymać sie u mnie! żaden problem:)
całuje i jak zwykle czekam na bociana z Twoją “przesyłką”
Powodzenia
Znasz odpowiedź na pytanie: Jestem po histeroskopii:)