Przeżyliśmy dzisiaj coś okropnego. Natalia (prawie 10 miesięcy) zamiosła się. To znaczy. Przewróciła się nawet niezbyt groźnie przez chwilę nawet nie płakała i sądziliśmy że nawet sie nie uderzyła. Gdy wzięłam ją na ręce żeby położyć ją spać zaczeła płakać tak przeraźliwie, że przestała oddychać. Dziewczyny to jest straszne. Ja krzyczałam a mała mi zemdlała na rękach, zaczęły jej sinieć usta. Podbiegł mój mąż wziął Nati i zaczął nią potrząsać a ja pobiegłam do telefonu gotowa dzwonić na pogotowie. Nie zdążyłam wykręcić numeru bo usłyszałam jej płacz. Adam potrząsnął małą i sie ocknęła zaczęła krzyczeć i oddychać. NIgdy nie ciaszyłam się i jednocześnie byłam przerażona płaczem mojego dziecka. Dzwoniłam zaraz do znajomego lekarza, podobno zdarza sie to dzieciom szczególnie z natury pogodnym (to by pasowałao do mojej Natalii). Nie uspokaja mnie to jednak. Jeszcze nigdy sie tak nie bałam. Spotkałyście lub słyszałyście o czymś takim?
Dorota i Natalka
7 odpowiedzi na pytanie: Jestem przerażona!
Re: Jestem przerażona!
Ja czytałam jedynie, że jeśli dziecko uderzy się w główkę i potem straci przytomność choćby na chwilę to trzeba jechać do szpitala bo to może być wstrząs. Nie chciałabym Cię tu straszyć bo i tak w stresie Jesteście, ale poobserwuj małą, jeśli będzie wymiotowała, będzie ją główka bolała to nie czekajcie tylko jedźcie. Objawy wstrząsu moga występować do ok 8 godzin po uderzeniu. W nocy też ją obserwujcie.
Życzę Wam spokoju i oby nic się poważnego nie działo.
Patrycjad i Kamilek (01.02.03r.)
Re: Jestem przerażona!
obserwuj też źrenice… jeśli będą nierówne od razu do szpitala !!!
ale na pewno już wszystko będzie w porządku, życzę tego z całego serca i pomyślę ciepło o Natalce przed snem
koniecznie napisz jutro jak się córcia czuje !
[i]Ewa i Krzyś (8 i 2/3 mies.)
Re: Jestem przerażona!
Mama mojej koleżanki też mi opowiadała jak to ona (koleżanka) tak zanosiła się od płaczu, aż nieprzytomniała i robiła się granatowa! Nawet karetkę wzywali! Coś strasznego!!! Podejrzewano padaczkę. Na szczęście to nie było to. Jednak trzeba było chuchać i dmuchać na dzieciątko, żeby tylko się nie rozpłakało. W końcu jakoś to przeszło.
Aga i Aluś (17.04.2003)
Re: Jestem przerażona!
Rozumiem Cię w zupełności. Mój syn w wieku 14 miesięcy w nocy nagle przestał oddychać. Też aż usta miał sine, mąż musiał robić nawet sztuczne oddychanie. Pogotowie zabrało nas do szpitala gdzie spędziliśmy 3 dni na obserwacji, ale na szczęście nic groźnego się nie wydarzyło. Od tego czasu przez parę miesięcy bałam się zasypiać. Więc nie martw takie rzeczy podobno się zdarzają nie zostawiając sladu na zdrowiu czy rozwoju.
Re: Jestem przerażona!
wiem, ze to może zabrzmieć niefrasobliwie, ale wcale nie jest to takie groźne, chociaż wygląda strasznie. Moja siostrzenica zanosiła się płaczem, kiedy była mała. Za pierwszym razem myślałam w przerazeniu, ze się udusi, ale lekarka wyjaśniła mi, że to niemożliwe. Może co prawda stracić przytomność, ale udusić nie. Natomiast, żeby ją odblokować przed omdleniem kazała dać po prostu klapsa. Niestety, może metoda niezbyt miła,ale dziecko wtedy reaguje i “oblokowuje” się, tzn. łapie oddech i zaczyna normalnie płakać.
Tao i Igor (17.12.2002)
Re: Jestem przerażona!
Mój syn często się zanosił – sztywniał przestawał oddychać po chwili łapał oddech był siny i przelewała się przez ręce. Wszystko minęło bez najmniejszego śladu.
Muszka + córunia Johasia
jest sposób!
gdy dziecko się zaniesie z płaczu (nie oddycha) – trzeba dmuchnąć w buzię (lekko oczywiście) – POMAGA!!!!
Znasz odpowiedź na pytanie: Jestem przerażona!