Nie wiem od czego zaczać…
Staram się ostatnio nie myslec o tym o czym ciągle myśle.
Odpycham te myśli od siebie siła tylko dlatego, że istnieje cos takiego jak niezgodność terminów i zdrowy rozsądek.
Niestety, nie jest mi lekko, bo gdzie sie nie obróce (głownie na ulicy), widzę “globusa”.
Od razu doapda mnie nieznane w innych życiowych sytuacjach uczucie zazdrości i melancholia:(
I jedna mysl – “ja tez tak chce”.
Na szczęscie/nieszczescie włącza sie zdrowy rozsądek, ktory podpowaiada:
-Filipek jest za mały, nie zroumie ze nie bede go brała na rece i wariowała, ze bede się być moze źle czuła i jak za 1szym razem bede nie do życia i bede musiala leżec (ciśnienie 70/40)
-przypomina mi się poród i ból i się wzdrygam (chwilę tylko)
-przypominają mi sie kłopoty z laktacją, obolałe piersi, rozmiar 90F… Ale teraz mi sie wydaje, ze jestem mądra w temacie laktacji i problemy mnie ominą..
Wyłączam zdrowy rozsadek!!! Za duzo “ale” i właczam myślenie pozytywne pewnie niepozbawione zdrowego rozsadku. Przypominam sobie mojego Filipka małego i zwinietego w kłebuszek jak chomiczek. Od razu wtedy myśle, chce mieć znowu takiego “chomiczka” I URUCHAMIAM JĘKI, na co mój mąż:
– jeszcze nie teraz
-jeszcze chwilke
– jeszcze kilka miesiecy
– Filipek jest za mały
a jak sie zapomni mówi:
– no dobra, chce:)
Wykorzystać wariant A – ze zdrowym rozsadkiem, czy wariant B i się zapomniec:)
???????
Wiem, że nie mam cierpliwosci do dzieci ( do Filipka)
Wiem, ze nie jestem idealną mamą.
Wiem, że…
Ale czy mogę być egoistką i uczynić mego Synka jedynakiem, a jak nas zabraknie to on zostanie sam.
Tak to bedzie miał barata/siostre i bedą razem:)
Czasami już wiem na pewno, z e chce, czasami sie zastanawiam.
Przynajmniej w kwestii innej mam spokój. Nie musze myśleć:
– czy moj mąz sie nadaje?
– czy to TEN facet?
– czy damy sobie rade materialnie i miłośnie?
Najlepszym wyjściem byłaby WPADKA:)
18 odpowiedzi na pytanie: Jestem prześladowana!!!
Re: Jestem prześladowana!!!
w taki razie tej wpadki Ci życzę – wszelkie dywagacje pójdą w kąt 🙂
Kaśka z Natusią (2 lata + 4 miesiące 🙂
Re: Jestem prześladowana!!!
Bruni – ja bym poczekała jeszcze roczek aż Filipek troszkę podrośnie i będzie bardziej samodzielny facet. A Twoje ciągotki doskonale rozumiem bo sama miewam takowe 🙂
Aga i Ania 16 miesięcy
Re: Jestem prześladowana!!!
Oj Bruni ja też bardzo chcę!!!!! Coraz bardziej 🙂 Ale rozsądek zwycięża. Za rok pojadę na fajne wakację (Sebastian będzie mam nadzieję bardziej posłuszny, więc się da ) i potem byc może do roboty:)
Iwona i 16 m Sebastianek
Re: Jestem prześladowana!!!
Bruni, doskonale Cię rozumiem, do niedawna sama miałam takie rozterki…
Re: Jestem prześladowana!!!
Majstrujcie, majstrujcie przecież próbować możecie od teraz. Może się los sam wypowie w kwesti “teraz czy za kilnka miesięcu”
Aga i Olo (11.01.2002)
Re: Jestem prześladowana!!!
odnosnie twoich rozterek milosnych, to mysle ze chyba nie masz sie o co martwic. Wydaje mi sie, ze dacie sobie rade i milosnie i materialnie
rob to co dyktuje ci serducho
ja osobiscie uwazam, ze mala oznica wieku miedzy rodzenstwem jest najlepsza.
pozrd
Dana&Gabi 23.09.03
Re: Jestem prześladowana!!!
No to antykoncepcja na bok i wpadka gwarantowana
Kaśka
Re: Jestem prześladowana!!!
Bruni
Im dziecko starsze, bardziej samodzielne i madrzejsze tym mniej sie chce przechodzic to wszystko od poczatku bo w nacierzynstwie przeciez oprocz dobrych stron sa tez te nie najfajniejsze.
Filipek jest zdrowym dzieckiem i ruchowo jest nawet bardziej rozwiniety niz Dawid wiec dasz sobie rade 🙂
smoki, Dawidek i ktoś lutowy
Re: Jestem prześladowana!!!
dasz sobie radę ! przecież masz wsparcie meżą i mamy !
do roboty !!!
[i]Ewa i Krzyś (19 mies.)
Re: Jestem prześladowana!!!
Zatem życzymy WPADKI
To faktycznie rozwiąże wszystkie Twoje rozterki bruni
Pozdrowionka!
Ewa/ Filipek i Dominiś
Re: Jestem prześladowana!!!
Hihihihi…Asiu, kochana….
Pewnie, że sobie poradzisz, poradzicie… Popatrz na mnie 😉
My tu pitu pitu, a ja lada moment idę na połówkowe 😉
Trzymam kciuki za udany trzeci cykl.
Daga, Zuzia 14m i groszek 16t
Re: Jestem prześladowana!!!
Bruni, ja też nie mogłam podjąć takiej decyzji (zawsze coś było ważniejsze) i wpadłam dopiero po… 12 latach. Zresztą nie żałuję, ale to różnie może być…..
Pozdrawiam
Re: Jestem prześladowana!!!
Postaram sie zbić argumenty hihihi 😉
– niskie cisnienie mialas? pociesz sie, ze niektorzy mieli za wysokie 😉 a to nie tylko niemile, ale i groźne
– poród? no to moze cc? 😉
– 90 F? Niektórzy nie mieścili sie ani w F, ani G, ani H i pisali listy do producenta, jaki poleca wobec tego biustonosz 😉 hyhy
– obwisłe piersi? tere fere, widziałam zdjecia!
– coś tam jeszcze? nei pamiętam…
Bruni, dla dziecka mała róznica wieku jest dobra, a dla mamy… mysle, ze jak ktos tu napisal – im dalej, tym moze byc trudniej…
A tak naprawde, to bym wolala, zeby wszystkie mamusie byly w ciazy wtedy, kiedy ja znowu bede, i zeby teraz sie nei spieszyly… ale tak sie nie da… 🙁
Re: Jestem prześladowana!!!
Ale teraz to trudniejsza sprawa bo w miesiac trzeba utrafic.
Niestety oczekujace zmienily sie troszke od “naszych” tam rzadow i troszke hermetyczne towarzystwo w kazdym miesiacu sie zrobilo. No ale zapraszam 🙂
Re: Jestem prześladowana!!!
Pomijajac cala reszte….
Ja tez nie mam cierpliwosci do dzieci
nie jestem idealna matka
i wlasnie dlatego sie zdecydowalam szybko na drugie – wiem ze jak juz bym doszla do etapu, ze ta moja cierpliwosc nie bedzie juz tak nadwyrezana to bym nie chciala wraca do poprzedneigo stanu rzeczy.
Tak pocichu to licze ze dzieci beda sie ze soba bawily a ja bede miala wiecej czasu dla siebie- ot skrajny egoizm:))
Zarty to oczywiscie ale duzo w nich prawdy.
Zycze wpadki 🙂
Re: Jestem prześladowana!!!
Czyżby moje myśli?????????? 🙂 tylko że mój mąż to od kilku miesięcy już mnie przekonywał że to czas 🙂
No i tak przekonywal że wyszlo 🙂 Też bardzo się boję – wszystkiego. No ale przecież musi jakoś być. Nie czuję się rewelacyjnie ale ujdzie, a o resztę będę się martwiła jak przyjdzie czas.
Do rychłego spotkania na oczekujących 🙂
Ania i Izunia (21 m-cy)+lutowa PEREŁKA
Re: Jestem prześladowana!!!
Pocieszę Asiu… Moje chłopaki czasami potrafią długo zająć się samochodzikami i wcale nie muszę ingerować w ich zabawę
Mamusia w tym czasie siedzi przed kompem, gotuje lub sprząta 😉
Nie ma tak źle
Pozdrowionka!!!
Buźka dla Jeremiego i fasolki 🙂
Ewa/ Filipek i Dominiś
dzieki, JESTEŚMY ZDECYDOWANI
DZIKUJE ZA KAŻDE SŁOWO…
zdecydowaliśmy…
zaczynamy starania w lutym 2005…
dlatego tak późno, ze po odtsawieniu tabletek i tak musze poczekać ok. 2 miesiecy, zeby oczyścić organizm..
poza tym nie mogę zaraz potem zajść w ciąze bo moj mąz zrobił smutne oczy i powiedział… ‘urodzisz w wakacje, nigdzie nie wyjedziemy”…
także odłożyliśmy to w czasie o kilka miesiecy i być może na kolejne wakacje bede z brzuchem:)
tak mi sie podoba…
dla tych co chciałyby ewentualnie ze mną oczekiwać zapraszam:)
Znasz odpowiedź na pytanie: Jestem prześladowana!!!