Wlasnie sie dowiwedzialam, ze dostane mniejsza wyplate i ze zostalo mi tylko 10 dni urlopu,w marcu szef dal mi wolne na kilka dni, bo wyjechal i stwierdzil ze nie ma co robic,dodal jeszcze ze nie pracuje 8 godz. tylko 6 a w umowie mam 8. Tak wiec jego zdaniem wykorzystalam juz 8 dni urlopu, i mam dostac mneijsza wyplate. Do tego dochodzi jeszcze fakt, ze chce mi odjac za dni ktore mnie nie bylo od poczatku roku.
Jestem wsciekla, myslalam, ze to zart na prima aprilis,ale nie, czy on ma prawo tak robic???nie pisalam prosby o urlop, ani tez nic nie podpisywalam, na liscie obecnosci mam wpisane ze jestem ciagle. I co ja mam teraz robic??klocic sie czy co???
2 odpowiedzi na pytanie: jestem wsciekla!
Re: jestem wsciekla!
Nie wiem czy ma prawo, ale powiem Ci, że ja odkąd wróciłam do pracy i wychodzę teoretycznie 1 godz. wcześniej to nie mam premiii, ani tej oficjalnej ani tej nieoficjalnej, a sytuacja wygląda tak, że siedzę tyle co inni, a nawet jeszcze dłużej czasami
Re: jestem wsciekla!
sluchaj pewnie to zart
ale jesli nie
to radzilabym zabezpieczyc liste obecnosci
oraz
powaznie pogadac z szefem jeski nie masz wypisanych drukow urlopowych to nic oficjalnie nie wiedzialas o tym ze jestes delegowana na urlop
a jesli nie siedzisz 8 tylko 6 godzin to
w mkoncu mogł wczesniej spisac inne warunki pracy i cie poinformowac
jesli idzieszw zaparte to radze miec jako dowod te listy obecnosci moze sie to przydac w sadzie pracy
nie daj sie!
ania i marcinek 06.12.2003
Znasz odpowiedź na pytanie: jestem wsciekla!