Jestem załamana

cześć

Nie mam mleka w piersiach, Od niedzieli Tymek nie miał ochoty na jedzenie, a ja głupia nie odciągałam, teraz żałuję. Mleka z dwóch piersi jest zaledwie 20 ml. Nie wiem co robić, to już chyba koniec karmienia naturalnego. Właśnie zasnął ze zmęczenia płaczem, wypił mleka z dwóch piersi i płakał bo dalej nic nie było, Robię już co mogę piję wodę soki, herbatkę laktacyjną i nic, Podaję mu piersi co godz,, muszę obie bo z jednej za mało.

Teraz śpi głodny. Płakał i strasznie mi go było żal. Podałam mu NAN HA 1, w butelce, z małą dziurką. Nie chciał, płakał jeszcze gorzej, może ta dziurka za mala, bo po 1 godz jak załapał jak ciągną, to ciągnął tylko chwilę i dalej ryczał. To ta darmowa butelka Aventu ze skarbu malucha. Nie jestem przygotowana na takie karmienie. Nie wiem nic,,nawet czy jak nie wypił to czy mogę mu podac to niewypite mleko potem, Tragedia, a w sobotę było jeszcze tyle mleka, że ze mnie tryskało i Tymek był zawsze ochlapany w trakcie jedzenia.

Co ja mam teraz zrobić. Chyba się poddam, ale on i tak nie chce jeść z butelki.

A on ma dopiero 2 miesiące

Pozdrawiam

Aneta i Tymek ur 19.10.2003

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Jestem załamana

  1. Re: Jestem załamana

    Najlepsza rada jaka moge ci dac to zrelaksuj sie, mysl pozytywnie, wierz ze sie uda.
    Ja, jak nie chcialo leciec- zamykalam oczy i wyobrazalam sobie ze leci, ze moj maluch ssie ile wlezie, i tak sobie myslac mleczko faktycznie zaczynalo leciec. Moze to smieszne, ale dzialalo (gdzies to chyba przeczytalam i tez mi sie chcialo smiac).
    Uwierz ze sie uda. Uszy do gory!
    Trzymamy kciuki!!!


    Iwona i Karolinka (01.26.02)

    • Re: Jestem załamana

      moze juz kto Ci napisal… przechowywac mozna ponad 24 godziny, wg niektorych – do 48 (ja akurat tez tak mysle)
      to co pływa to tłuszcz, w ziemnie sie on zbiera i kiedy podgrzejesz i wymieszasz mleko bedzie ładnie wyglądać, zawsze mozesz tez posmakowac, by sie upewniec czy sie nei zepsulo – u mnie nie zepsulo sie nigdy 🙂
      i tak, podawalam mu to mleko z butelki – niestety, ale z najmniejszego smoka

      • Re: Jestem załamana

        Witaj Mamusiu-Tymusia,

        Nie stresuj sie – latwo powiedziec. To mleko za szybko znika. Wiem, jak sie czujesz – przeszlam cos takiego jak moj Tymek mial 4 m-ce. Koszmar, ale udalo sie uratowac sytuacje, glownie dzieki mojemu uporowi i oparciu taty Tymka.

        Tobie tez sie uda, jesli tylko w to uwierzysz.

        Kolezanka mowila mi, jak pobudzic laktacje laktatorem. Sciagasz mleko na zmiane z obu piersi. Najpierw po 7 minut z kazdej, potem po 5 minut i na koniec po 3. W sumie pol godziny – ciezko, ale to naprawde dziala! Wyprobowalam, jak chcialam pobudzic laktacje przed powrotem do prracy, zeby moc zamrozic mleko dla Tymcia.

        Powodzenia i napisz, jak sie Wam udalo,
        Ag

        • Po nocy do dzieła!

          dzięki

          właśnie wstałam, po zmęczonej nocy, bo mały budził się co godz od 1:00. Dawałam obie piersi, wypijał wszystko i ssal puste chwilę potem szedł spać, nie płakał, w nocy zawsze pije mniej. zaraz zabieram sie za piersi. Bedę ściągać, przystawić, jadę coś pokupować, zastosuję Twoje rady, dzięki jeszcze raz. Zobaczymy, jestem lepszej myśłi.

          Pozdrawiam

          Aneta i Tymek ur 19.10.2003

          • Re: Jestem załamana

            Czy to moze być zwykłe piwo, czy koniecznie karmelowe? Bo ja tylko zwykłe lubie!
            (A też chciałabym troche zwiększyć produkcję z moich mleczarni).

            Kasia i Sylwia Margareta 25.10. 03

            • Re: Jestem załamana

              nie załamuj się – myśl pozytywnie. Ja miałam taki sam problem ale głupia szybko się poddałam i Julka odrzuciła mojego cyca. Trwa to już od miesiąca więc tak się przyzwyczaiła do butli że o piersi nie ma mowy. Nie mogę też odciągną tyle pokarmu co ona potrzebuje więc trochę dokarmiam sztucznym. Życzę powodzenia – będzie dobrze.
              Agnieszka&Julka (02.08.03)

              • Re: Jestem załamana

                Hej!
                Pewnie,że moze byc zwykłe.
                Jak chcesz to może byc bezalkoholowe.
                Ja piłam normalne. W tak małej ilości nie zaszkodzi maleństwu.
                Pozdrowionka.

                Zanka i Maciuś ur.02.07.03

                • Re: Jestem załamana

                  Zdaję sobie sprawę, że łatwo jest udzielać rad stojąc z boku. Ja w pod koniec trzeciego miesiąca miałam taki kryzys. Miałam wrażenie, że Ola wcale się nie najada. Okazało się, że wszystko ma swoją przyczynę. Miałam w tym okresie bardzo nerwowe dni (kiepska sytuacja rodzinna), a to odbiło się zaraz na deficycie mleka. I zaczęło się błędne koło – ja się denerwowałam, że nie mam mleka, a nie było go, bo się stresowałam. Spróbuj się odprężyć, policzyć nawet 500 razy do 10-ciu i do dzieła!

                  Ewa i Oleńka (31.07.2003)

                  • efekty popołudniowe

                    Witaj

                    Rano odciągnęłam 20 ml, przystawiałam małego często, kupiłam Zestaw wspomagający Medelę i laktator Aventu.

                    Zestaw nie spełnia jednak zamierzonego efektu. Synek nie chce pop prostu ssać, te rureczki uciekają, żle się układają i na dodatek zapychają, po dwukrotnym karmieniu tym sposobem jestem tylko wkurzona, on wupij, albo wychlapał z tej butelki Medeli może 10 ml. Ciągle się odrywa, wężyk ucieka, a ja nie mam już siły go przystawiać, Jednak się nie poddaje. Odciągam Laktatorem, efekty mierne, po 20 ml, co 2 godz. Herbatka laktacyjna Hippa co 2 godz, woda mineralna, jogurt pilny, może to jeszcze za mało? I oczywiście powtórzę te pół szklanki piwa wieczorem, tak jak radzą dziewczyny. Zobaczymy. Na razie Tymek głoduje.

                    Zastanawia mnie dlaczego woli glodować i jest z tego zadowolony, niż possac trochę piers z tą rurką. Ja prawie nie mam czasu aby coś zjeść. Dodam, że jestem cały dzięń sama z synkiem i nie jest mi łatwo, dziś chodze nieumyta i głodna, bo czasu brak.

                    pozdrawiam

                    Aneta i Tymek ur 19.10.2003

                    • Re: efekty popołudniowe

                      Zamiastr herbatek Hippa polecam Fit-mix Herbapolu. I tanszy i skuteczniejszy, przynajmniej w moim przypadku. Możesz jeszcze stosować granulki hoemopatyczne Ricinus Communis 5 CH. Ja brałam w czasie kryzysu 3 x dziennie po 5 szt. Razem z ziólkami, karmi i laktatorem przywróciłam sobie laktację (150 ml z jednej piersi 3 h po karmieniu).

                      Dorota i Kuba&Bartek (17.08.03)

                      • Re: Jestem załamana

                        Jak to czytam to wydajem i sie, ze sama to napisalam.
                        Skonczylam karmic jak Adaś mial 2 miesiecy, mleka z kazdym dniem ubywalo. Pedz do sklepu i kup laktator elektryczny np. Medeli, moze on cos pomoze (mi nie pomogl)…pij mieszanke Fitomix Herbapolu.. A jesli nawet stracisz mleczko – nie zamarwiaj sie..jest wiele dzieci wychowanych na butelce – np. moj Adaś..jest zdrowiutki i dobrze sie chowa…
                        zycze powodzenia!
                        Ula i Adaś

                        • Re: Jestem załamana

                          Tak bardzo mi Was szkoda. Aż łzy cisnął mi się do oczu. Tym bardziej, że jak patrzę na Wasze zdjęcie, to Twój Tymuś jest łudząco podobny do naszego Natanka. Aż mężowi pokazałam… A co do mleka, to niestety nie mam pojęcia co robić. Ja bym chyba jeszcze powalczyła. Może laktacja wróci.
                          Życzymy powodzenia

                          Mycha i Natanek 09.09.03r

                          • Re: Jestem załamana

                            No nieźle… Pewnie mnie czeka to samo 🙁 Pamietasz? Skarżyłam się, ze mała ryczy przy piersi… Do dziś bez zmian, je tylko w nocy :(( Bardzo Ci współczuję i wiem, ze niedługo też będę karmić butlą (mąż już dziś kupił Bebilona 1)
                            Pozdrawiam

                            lunea i Weronika (24.09.03)

                            • Re: Jestem załamana

                              faktycznie podobny, myślałam, że to Tymek na zdjęciu. Jeszcze walczę, ale słabo leci, kupiłam system Medeli wspomagający karmienie i laktator. Juz mnie brodawki bolą.

                              pozdrawiam

                              Aneta i Tymek ur 19.10.2003

                              • Re: Jestem załamana

                                odciagaj, u mnie jadł tez tylko w nocy, bo w nocy je mało i nie widac ile sie ma mleka, lepiej sprawdz i podtrzymuj laktacje, bo widzisz co u mnie, jeszcze walcze, ale jest ciezko.

                                pozdrawiam

                                Aneta i Tymek ur 19.10.2003

                                • Re: Jestem załamana

                                  Dwa tygodnie temu strzeliło mi coś w kręgosłupie, ból niesamowity i blokada ruchowa prawie całkowita. Nie byłam w stanie przystawiać małej do karmienia. Musiałam odciągać i podawać w butelce.
                                  Do tego wszystkiego nagle zaczął zanikać mi pokarm.
                                  Położna, która przychodziła mnie masować, pomasowała mi trochę szyje, nic wymyślnego, tak leciutko ponaciskała kręgi i rozmasowała. Na następny dzień miałam znowu pełno mleka.
                                  Może też spróbujesz?
                                  A i kazała mi zrobić sobie ciepłą kąpiel wymasować piersi a potem nasmarować spirytusem.
                                  Mi to wszystko pomogło, pokarmu mam znowu mnóstwo, aż mnie zalewa tylko niestety Agatka nie ma ochoty jeść z piersi i musze jej podawać butelką.
                                  Mam nadzieję, że wszystko będzie u Ciebie dobrze
                                  Pozdrawiam

                                  Madzia (Aja) + Agatka (05.09.2003)

                                  • Re: Jestem załamana

                                    Anetko głowa do góry! Nie załamuj się- to najgorsze co możesz teraz zrobić!
                                    Ja też myślałam, że brak odpowiedniej ilości mleczka mnie nie spotka a tu trach… spadło na mnie jak grom z jasnego nieba
                                    Kupiłam laktator i ściągałam – udało mi się “wydoić” aż 20ml po półgodzinnych męczarniach 🙁
                                    Następnie (po ok 4godz- bo wcześniej nic nie chciało lecieć) 30ml – byłam załamana i wtedy poczytałam sobie różne porady forumowiczej (wszystko co tylko znalazłam starałam się zastosować)
                                    Na dobry początek zaczęłam masować piersi (oj dłuuuuuugo to trwało – jak tylko mała szła spać ja zaczynałam walkę z cycusiami- czasami nawet 2 godz, ale byłam twarda i nie dawałam za wygraną) Do tego robiłam bardzo ciepłe okłady i znów masaż Przez cały czas wypijałam dzbanki wszystkich możliwych wynalazków pobudzających laktację (m.in.Fito mix, hippa), ponad 2l wody mineralnej i kompot jabłkowy.
                                    Po kilku dniach ciężkich bojów mleko zaczęło wypływać samo podczas masowania!
                                    Nawet wtedy masowałam je jeszcze przez kilka dni.
                                    Jutro niunia kończy trzy miesiące i nadal ją karmię cycusiem – wystarczy, że naciskam i sika na odległość ;), ale duuużo cierpliwości i zdrowia mnie to kosztowało
                                    Wmawiaj sobie,że to mleczko tam jest i wkrótce wypłynie – ktoś tu napisał,że mleko rodzi się w głowie – święte słowa
                                    Trzymamy bardzo mocno kciuki za Ciebie i…. Twoje mleczko

                                    serdecznie

                                    Dharma i córcia Nadia (14.09.2003r.)

                                    • Pierwszy sukces

                                      cześc

                                      dziś jest już lepiej. Oierwszy sukces, rano ściągnęłam 125 ml dwóch piersi. Robię wszystko co wyczytałam w postach, nie poddaje się i wmawiam sobie, że mleko jest.

                                      i dzięki Wam dziewczyny za wsparcie, pewnie bez was już bym się dawno poddała.

                                      Zobaczymy co będzie dalej.

                                      Aneta i Tymek ur 19.10.2003

                                      • Re: Jestem załamana

                                        Witaj!!! Wez laktator w reke i do roboty!!!! Ściągaj ściągaj ściagaj, pobudzaj latktacje i fabryczka znowu ruszy, powodzenia!!!!

                                        • Re: Pierwszy sukces

                                          Własnie siedze i czytam twojego posta gdyz mam podobny problem, przy czym ja mleczko mam tylko nie chce leciec pod wpływem laktatora. No ale cóż bede próbowac.
                                          Natomiast w takiej sytuacji jak Ty byłam wiele razy i sie udawało wiec i Tobie sie uda. Koleżanka podała mi ze rewelacyjnie działa kminek, jeśli mozesz kupić to mielony. Ona wypróbowała 1 łyzeczke rano i wieczorem i mówi ze mleka ma pod dostatkiem i to od razu. Wiec moze jeszcze tym sie wspomoż.

                                          Ewa, Sandra, Sebastian

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Jestem załamana

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general