Witajcie mamuski nie wiem czy mnie jeszcze pamietacie bo ostatnio milcze i wogole nie mam ochoty na nic.
Moj podly nastroj meczy mnie od wyjazdu Darka do Polski jak dowiedzielismy sie ze jego tata umarl( mial 48 lat i zmarl nagle nikt sie tego nie spodziewal), Wiec w zeszla srode moj luby tam wyjechal, bylo wszystko oki, dopoki nie spotkal sie ze swoja przyrodnia siostra( siostre ma od strony ojca) a od strony matki ma jeszcze brata i siostre, troche to pogmatwane ale kiedys sie jego rodzice rozwiedli i poukladali sobie na nowo zycie tylko kazdemu ten zwiazek nie wyszedl ale ze zwiazku wyszly dzieci.
Tak wiec jego przyrodnia siostra o imieniu Patrycja zalazla mi za skore jak nie wiem po pierwsze wogole mnie ignorowala jak dzwonilam do niej mowiac ze darek juz dojezdza do Polski, po drugie jak on juz dojechal to chcialam mu wazna wiadomosc przekazac to jego siostra nie dala mi go do telefonu mowia “nie dam ci go i koniec”
a po 3) odbiera jego komorke i czyta sms-y ktore mu wysylam a jak odebrala jego komorke to powiedziala”nie dzwon bo nie mam zamiaru z toba rozmawiac”, dziewczyny w tym momencie sie zagotowalam kurde jak mozna byc taka chamska i samolubna dziewucha( a ona ma 19 lat), nie dosc ze dzwonie na komorke od darka to ona odbiera i gada mi takie pierdoly.
Jak pozniek zadzwonil Darek i mi o tym powiedzialam jak jego siostra mnie potraktowala to jeszcze od niego mi sie dostalo ze ja gnebie, na wiecie co to juz szczyt wszystkiego, plakalam jak nie wiem.
jego siostrunia chce nas rozdzielic i jej sie to udaje bo darek zmienil sie do mnie o 100%, zrobil sie agresywny, nic nie moge mu powiedziec, na poczatku to dzwonil, wysylala sms-y mowil ze mnie kocha a teraz nic juz nic go nie interesuje, obwinia mnie o smierc swojego ojca, nie chche ze mna rozmawiac ani nie dzwoni nic, jestem zalamana jak nie wiem, chce mi sie wyc poprostu wyc, nie mam sily,dlaczego zycie znow mi kladzie klody pod nogi czy to sie nigdy nie skonczy, dziewczyny ja nie mam sily, nie wiem co robic jestem tak zalamana ze powiedzialam ze jezeli on taki jest dla mnie to ja bede dla niego i powylanczalam komorki i domowy tel. zeby mi nie dzwonili i nie denerwowali i ja tez nie bede dzwonic bo jestem tu teraz sama i sama sie musze martwic i starac o wszystko a nie jest mi latwo z dwojka dzieci, bo jedno do przedszkola musze dawac a drugie to caly czas w domciu ze mna.
Darek jest nie do poznania nawet nie dopuszcza do siebie tego rodzenstwa od strony matki, oni do mnie dzwonia i sie o mnie martwia nie to co jego siostrunia patrycja i oni tez mi powiedziali ze ta Patrycja robi tak ze Darka od wszystkich odciaga bo ona ma sie tylko liczyc dla niego jak nie to wpada w histerie, manipuluje nim jak moze a on sie jej daje.
Jestem zalamana bo az boje sie powrotu Darka a wraca w niedziele, nie mam zamiaru, sluchac jego protensji i zalu, wspolczuje mu tego bo wiem co czuje ale on twierdzie ze nie i nie da sobie pomoc no coz zapomnial ze ma swoja rodzine synka, coreczke bo dla niego liczy sie tylko Patrycja.
Dziewczyny co mam robic pomozcie i dodajcie mi sil, prosze i z gory dziekuje.
Pozdrawia zalamana
Aga i dzieci
11 odpowiedzi na pytanie: JESTEM ZALAMANA:-(
Re: JESTEM ZALAMANA:-(
Jezu nie wiem co Ci poradzic….moze ja wroci tow szystko sie zmieni….moze to jest spowodowane bolem po stracie ojaca????…trzymaj sie
Re: JESTEM ZALAMANA:-(
oby tylko bolem a nie dyktandem siostry:-(
Aga i dzieci
Re: JESTEM ZALAMANA:-(
KURKA WODNA, JAK MI SMUTNO I NIE WIEM CO CI NAPISAĆ. MUSISZ PAMIĘTAĆ, ŻE MASZ DZIECIACZKI I ONE SA NAJWAŻNIEJSZE, I ZAWSZE BĘDĄ CIĘ KOCHAĆ I BĘDĄ Z TOBĄ…..
BĄDŹ DZIELNA, POROZMAWIAJCIE….. NA SPOKOJNIE…. BEZ PRETENSJI….. NIE PRZY DZIECIACH…. POWIEDZ MU SZCZERZE CO CZUESZ, BO Z FACETAMI TO JEST TAK, ŻE JAK CZEGOŚ NIE WYARTYKUJESZ TO SIĘ NIGDY NIE DOMYŚLI…
SERDUCHEM JESTEM Z TOBĄ 🙂 I UŚMIECHAM SIĘ DO CIEBIE 🙂 DLA OTUCHY.
Re: JESTEM ZALAMANA:-(
Kurde nie wiem co Ci napisać, ale jestem z Tobą. Może ja wróci i porozmawiacie, wszystko sobie wyjaśnicie, to znowu bedzie dobrze. Jestem z Tobą i trzymam za Was oboje kciuki, byście się porozumieli. Zobaczysz jak wróci do Ciebie i dzieci wszystko się ułozy, bedzie od siostry daleko, a Ciebie bedzie miał blisko i to z Tobą bedzie musiał żyć nie z siostrą. Poztrawiam, głowa do góry.
Iwonta i Natalka (07.10.02)
Re: JESTEM ZALAMANA:-(
dziekuje wam za slowa otuchy jestescie wspaniale, od razu mi lepiej dziekuje
Aga i dzieci
Re: JESTEM ZALAMANA:-(
lepiej wlacz te telefony, jesli go kochasz to daj mu troche czasu bo on zdaje sie duzo przeszedl, a jesli on kocha ciebie to zadna siostra tego nie zmieni
nie martw sie i pamietaj ze teraz to on ma najgorzej bo to jemu umarl ojciec
Gaba
Re: JESTEM ZALAMANA:-(
Wlasnie powylanczalam telefony i mialam wczoraj caly dzien spokoj, dzis wlaczylam komorke i bylam zasypana sms-ami, darek przepraszal za swoje “bydlece zachowanie”, tlumaczac ze byl na tabletkach uspakajajacych, i wie ze mam bardzo dobre serce ktore skrzywdzil ale za to dobre serce mnie kocha i przeprasza, postanowil o jeden dzien szybciej wrocic do domu.
No dalam mu czas do namyslu wylanczajac telefon i sam sie skruszyl, no zobaczymy jak bedzie jak wroci jak narazie jest oki.
Dziekuje za rady, jestescie naprawde kochane i zawsze mozna na Was liczyc w trudnych chwilach jeszcze raz dziekuje:-)
Aga i dzieci
Re: JESTEM ZALAMANA:-(
Właśnie sobie wczoraj myślałam, czy aby u Ciebie wszystko w porządku, bo już dawno Ciebie nie było… a tu masz… Szkoda, że Darek jest taki wpływowy, powinien myśleć przede wszystkim o Tobie i o dzieciach… Ja myślę, że jak wróci, to wszystko będzie dobrze, porozmawiacie… wyjaśniecie sobie wszystko… On na pewno tak nie myśli, zachował się tak tylko, bo jest w szoku po śmierci ojca… Powodzenia, wszystko się ułoży :).
Re: JESTEM ZALAMANA:-(
dziekuje, tez tak mysle no pozyjemy, zobaczymy
Aga i dzieci
Re: JESTEM ZALAMANA:-(
weź ją sposobem
jak mąż wróci powiedz że bardzo jej współczujesz i jaka to pati biedna….że ją rozumiesz itd domyślasz się że tak źle się czuje i barfdzo jej współczujesz po stracie ojca…
w takiej chwili (wyłącznie moim zdaniem) powinnaś wspierać męża i być dość wyrozumiałą, a tą dziewuchą się nie przejmuj jesteś starsza mądrzejsza i Darek sCię kocha…..
wszystko minie, ale powinnaś być przy nim jak cierpi
jak wróci to nie gniewaj się – on musi być w szoku skoro Ciebie oskarża o śmierć ojca
Aga to bardzo trudne chwile
co nas nie złamie to nas wzmocni
i wsz związek też
trzymaj się
Tołdi i Ignaś
Re: JESTEM ZALAMANA:-(
Na pewno jak wroci to sie wszystko ulozy. Pomysl, ze przy Darku bedziesz wtedy Ty, a nie Patrycja, wiec juz nie bedzie pod jej wplywem.
Darek na pewno przezywa trudne chwile,a jego siostra to bezczelnie wykorzystuje. Moze nie dzwon juz do niego, zeby nie dawac jej satysfakcji. Trzymam kciuki, zeby wszystko wrocilo do normy.
Renia
mama Asi (3 latka i miesiac) i Ani (roczek i 2 miesiace)
Znasz odpowiedź na pytanie: JESTEM ZALAMANA:-(