Jestesmy wielkim wyrzutem sumienia

Jade sobie w autobusie czy w metrze czy w jakimkolwiek innym srodku transportu i tak rozmyslam. Stoje z wypietym brzuchem trzymajac sie jakiejs poreczy, zarzuca mna wraz z kazdym zakretem no i siedzi sobie takie stado ludzi wygodnie na siedzeniach i nikomu nie przyjdzie do glowy zeby ustapic miejsca kobiecie w ciazy. Ledwo wchodze to zauwazam, ze kazdy spuszcza nagle oczy w dol, wpatruje sie w podloge, albo w kolana albo w ksiazke i jakos nijak tych oczu nie moze podniesc wyzej. Siedza tak sobie wszycy i pewnie tylko sie modla zebym wysiadla na nastepnym przystanku bo sytuacja jest wielce glupia. Ale nie wstana. Pamietam ze w Polsce jest troche wieksza kultura pod tym wzgledem, ale tu to zenada. Owszem zdarzylo sie dwa razy ze ktos o tym pomyslal – obie byly kobietami, w tym jedna Polka :)) Na mezczyzn to zupelnie nie mozna liczyc. Ech, szkoda gadac…

Ciku i cikus(ia)
10 luty 2004

24 odpowiedzi na pytanie: Jestesmy wielkim wyrzutem sumienia

  1. Re: Jestesmy wielkim wyrzutem sumienia

    Na szczescie nie musze jezdzic autobusem, ale doszlam dzisiaj do wniosku, ze w hipermarketach (jestem po zakupach) powinny byc specjalne kasy dla ciezarnych. Tak naprawde wystarczylaby odrobina zyczliwosci “ogonka” i nie trzeba by bylo w tej duchocie sterczec pol godziny ;( Ale pewnie mysla ze skoro tu przylazla na zakupy to niech ma sily na stanie w kolejce. Ciezarna jesc i nakarmic rodzine tez musi 🙂 Co myslisz o takim hasle na wejsciu do np. Geana czy innego molocha? (hi, hi)

    Asia i maluszek 😉 (24 tygodniowy)

    • Re: Jestesmy wielkim wyrzutem sumienia

      Ja to tylko mowie ze WSTYD I ZENADA. Jedna z tych dwoch pan ktore mi ustapily powiedziala mi ze ona wie jak to jest, bo pamieta ze jej tez nikt nie ustepywal miejsca….. Jak bylam mala to pamietam ze jak sie nie ustapilo jakijs starszej pani to zaraz zaczynala krzyczec, afera sie robila w autobusie, jak ta mlodziez nie wychowana…. Potem mialam juz taki odruch ze albo w ogole wolalam nie siadac albo tylko patrzylam czy przypadkiem jakas nie wsiada zeby od razu ustapic. Teraz malolaty chyba sie juz tak nie przejmuja a dorosli chyba troche bardzie boja sie im zwracac uwage bo nie daj Boze moga cos nieprzyjemnego uslyszec. Pamietam jak raz zwrocilam uwage trzem bakom z podstawowki ze niszcza kosz na smieci to mnie opluli i zwyzywali!

      Ciku i cikus(ia)
      10 luty 2004

      • Re: Jestesmy wielkim wyrzutem sumienia

        W TESCO jest takowa kasa- oznaczona dość sporą tablicą- dla kobiet ciężarnych i z maleńkim dzieckiem, ale… Nijak się to ma do kolejki rzecz jasna- ja kiedys na chama się wepchałam, no niestety nie do samej kasjerki, ale w jej pobliże- dodam, że byłam już w 8 miesiącu ciąży… Natomiast w GEANCIE bezczelnie podeszłam do kasy obsługującej kilka artykułów-mimo że miałam ich sporo więcej- to było dwa tygodnie temu ( a we wtorek rodzę:-))))Pani próbowała się nas pozbyć sprzed kasy, ale powiedziałam jej że nie odejdę, bo mam prawo być obsłużona poza kolejnością ( i tak stałam w kilkuosobowej kolejce do tej kasy), ze względu na zaawansowaną ciążę i to że kupuję artykuły pierwszej potrzeby, a nie np alkohol- i jeśli ma jakies wątpliwości, to powinna zawołac kogoś kompetentnego w tej kwestii, bo ja nie odejdę. I…obsłużyła mnie, bo chyba nie miała innego wyjścia- generalnie- to każdy sklep ma obowiązek ustanowić taką kasę obsługującą osoby niepełnosprawne, ciężarne i matki z dzieckiem….. To moja druga i chyba…ostatnia ciąża- niestety tylko 2 razy wykorzystałam ją do wspomnianych wyżej celów- a prawda jest taka, że ustąpienie pierwszeństwa powinno wyjść od ludzi, ale każdy patrzy na czubek własnego nosa…

        • Re: Jestesmy wielkim wyrzutem sumienia

          powiem ci że w Polsce też jest bardzo różnie.., ja raczej nieczęsto jeżdżę komunikacją miejską, ale ostatnio kilka razy mi się zdarzyło i kilka razy ustąpiono mi miejsca w tramwaju, ale zawsze były to tylko kobiety i to takie po 40-ce, facetów w ogóle to nie ruszało (bez względu na wiek), o kolejkach w sklepach nie wspomnę, jakoś mi sie nie zdarzyło zeby ktoś mi zaproponował że mnie przepuści, niestety tak jak piszesz każdy (albo prawie każdy) zapatrzony jest tylko w siebie i chyba nie zapowiada się na jakieś zmiany na lepsze w tej i tym podobnych kwestiach, pozdrawiam, maggi i córcia 10.10.03

          MAGGI

          • Re: Jestesmy wielkim wyrzutem sumienia

            Ja ostatnio wykorzystuję jak mogę to, że jestem w ciąży. Czasami jest mi trochę głupio, ale jak pomyślę o tym, ile czasu stałabym w kolejce, to się nie zastanawiam. W Auchanie podeszłam do kasy nr 1 (niby jest to kasa pierszeństwa) i powiedziałam kasjerce, że jestem w ciąży i czy obsłuży mnie poza kolejnością. Odpowiedziała, że tak, a ja przeprosiłam ludzi w kolejce i jako pierwsza zaczęłam wykładać zakupy na taśmę. Nikt nawet nie pisnął. W aptece chciałam kupić tylko pojemnik na badanie moczu, a tam chyba 8 osób w kolejce. Podeszłam do farmaceutki i po prostu powiedziałam, że jestem w ciąży, a chciałabym tyko ten pojemnik….Acha, kupowałam też dla męża sweter w Reserved – bez kolejki, no i ostatnio wyrabiałam nowy dowód osobisty. Na początku trochę się krępowałam, bo nie lubię kogoś o cokolwiek prosić, ale niestety siły już nie te, a w ciąży jest się najwyżej kilka razy w życiu.
            Pozdrowienia

            Małgosia i Weronika – 30.10.

            • Re: Jestesmy wielkim wyrzutem sumienia

              Tu w Vancouver to samo, juz nie chodzi o mnie bo ja akorat dobrze sie trzymam, ale jak widze taka babinke to az sie cos robi. Cale szczescie bardzo zadko musze jezdzic srodkami miejskimi.

              laura (26.10.03) Kanada

              • Re: Jestesmy wielkim wyrzutem sumienia

                oj Ciku i u nas jest czasem podobnie!!!
                pamietam jak pod koniec I ciazy musialam stac prawie 3 godz. bo byla taka kolejka przy wymianie prawa jazdy – tez prawie sami faceci i sobie siedza siedza bo byly tylko 3 krzeselka a ja? – opieralam sie o sciane, no ale to nic!!! Najgorsze byly dla mnie zkupy w osiedlowym sam-ie, tu to omalo do rekoczynow nie doszlo tak mnie niektore baby wk….. – nie chodzi mi o ustapienie w kolejce do kasy itp ale ile razy oburzone wykrzykiwaly cobym sie usunela z drogi – samoobsluga a tu przejscia waskie, wozki wielkie no trudno sie zmiescic!, albo po prostu mnie przepychaly bo tak bardzo sie spieszyly i juz w tej chwili w tym momemcie musialy wziac z polki ser/maslo/etc!!! nie, nie mogly poczekac az odejde – a z brzuchem, zakazem chodzenia nie bylam w stanie wyskakiwac i robic inne akrobacje w sklepie Malo tego co poniektore byly na tyle pomyslowe ze w kolejce do kasy zajmowaly sobie miejsce a w miedzy czasie dokladaly jeszcze cos do koszyka, efektem wycofanie sie coby dana pani wcisnela sie przedemnie w boks miedzy kasami graniczylo z cudem, no a panie takie niczego sobie, szersze niz ja w 9 m-cu!!!
                To byl koszmar!!!

                • Re: Jestesmy wielkim wyrzutem sumienia

                  Niestety, ludzie coraz bardziej widzą tylko czubek własnego nosa i nic więcej 🙁 Latem jak poszłam do salonu jednego z operatorów sieci komórkowej, zastałam kosmiczną kolejkę do działu obsługi klienta. Mój brzuszek wtedy jeszcze był mały, więc nawet nie oczekiwałam, że ktoś mnie wpuści, ale stała tam dziewczyna z ogormnym brzucholem na samym końcu tej kolejki i nikomu nawet do głowy nie wpadło, żeby ją przepuścić! To samo było jak byłam po operacji kolana i chodziłam o kulach -w tramwaju o mały włos przewróciłabym się na jakiegoś chłopaka, który sobie wygodnie siedział, a ten wtedy szybko odwrócił głowę w stronę szyby i udawał, że mnie nie widzi… Eech, ta znieczulica jest przerażająca…

                  • Re: Jestesmy wielkim wyrzutem sumienia

                    kiedy byłam w ciąży tylko raz ktoś zaproponowął, żebym do kasy w supermarkecie podeszła bez kolejki !!!! jeden jedyny raz !!! o środkach komunikacji miejskiej się nie wypowiem, bo nie korzystałam…
                    ale w kościele wszyscy byli tak pochłonięci modlitwą, że kobiety z brzuchem nie widzieli !!!

                    po porodzie sutuacja nie wygląda lepiej… nikt w skepie Cię nie przepuści, chociaż dziecko wyje ;((

                    [i]Ewa i Krzyś (10 mies.)

                    • Re: Jestesmy wielkim wyrzutem sumienia

                      Powiem Wam lepszy numer. Jak byłam w pierwszej ciąży – 8 miesiąc brzuch pod zęby, że tak powiem, siedzę w autobusie zapchanym po brzegi, duszno jak nie wiem. A tu jakaś starsza Pani zaczyna na mnie wrzeszczeć dlaczego ja jej miejsca nie ustąpią, a ona taka biedna stara, itd… Zaczęłam się podnosić, ledwo co mogłam, wstać, ale z powrotem usiadłam. Wiecie co – to jest brak wychowania, kultury i Bóg wie czego jeszcze. Okropni Warszawiacy, teraz jak ktoś tylko zaczyna wrzeszczeć na mnie w tramwaju badź na mojego malucha – odpowiadam w takim samym tonie, a miejsca nie ustępuje starszym dziadkom, ani babciom, mam tego serdecznie dosyć, jedynymi osobami, którym ustępowałam, jak sama jeszcze dobrze się czułam były kobiety w ciąży i mamy z dziećmi, wiem jak oni się czują i jak głupio prosić o ustąpienie miejsca. Pozdrawiam Was wszystkie.

                      Ania i malutka fasolka 03-05-2004

                      • Re: Jestesmy wielkim wyrzutem sumienia

                        Potem nie bedzie wcale lepiej…:( Pamietam sytuacje kiedy jechalam z wozkiem autobusem, patrze tyle osob na przystanku, na pewno mi ktos pomoze. Ale jak juz nadjezdzal autosbus zrobilo sie wokol mnie pusto, jeszcze nie zdazylam nikogo poprosic a juz nie mialam kogo… Na szczescie to juz byla spacerowka a nie gleboki, wiec wzielam go pod pache i juz, ale do domu wrocilam taksowka. Teraz jak juz musze jechac gdzies autobusem, to zawsze tak kombinuje zeby jechac z kims, np z synem, bo na obcych trudno liczyc.


                        kleeo i Natalia (ur.26.07.02)

                        • Re: Jestesmy wielkim wyrzutem sumienia

                          Ja jestem dopiero na początku ale jak już mi brzuszek urośnie i trzeba mi będzie stać w jakiejś kolejce, czy znaleźć miejsce gdzieś w autobusie, i jak mi ktoś będzie wyjeżdżał ze ślepotą i udawał że nie widzi, czy z pretensjami, to BIADA MU!!!! Ja mam ogólnie dość wredny charakterek, a w sprawach chronienie mojego nienarodzonego dziecka wiem że będe bezwzględna, i przysięgam Wam że jak zrobię takiemu ćwokowi awanturę na cały autobus czy pół sklepu to popamięta, i to będzie też pomsta za wszystkie mamy którym nie ustąpiono miejsca. I wcale nie żartuję. Drżyjcie wszystkie chamy i bydlaki przede mną i moim brzuchem! Ale jestem bojowa, ale to prawda. Pozdrowionka!!!!!!

                          Kasia + Czerwcątko 2004

                          • Re: Jestesmy wielkim wyrzutem sumienia

                            I tak trzymać!!!! Musiałam się tego nauczyć a i teraz nie jest to takie proste dla mnie, choć się nie daję i nie będę dawać 🙂

                            Ania i malutka fasolka 03-05-2004

                            • Re..W MNIEJSZYM MIEŚCIE!

                              U NAS NIE MA KOMUNIKACJI MIEJSKIEJ,ALE NAD MORZE (3 KM)JEŻDZI SIE BUSAMI.I JAK FACET CHCIAŁ,ŻEBYM SIĘ ZCISNĘŁA,TO POWIEDZIAŁAM,ŻE NIE,BO JEŻELI NIE WIDZI TO JESTEM W CIĄŻY I MALUCHA ŚCISKAĆ NIE BEDE!

                              A W DUŻYM MIEŚCIE TO DARŁABYM SIE NA CALY AUTOBUS.. PRZEPRASZAM CZY KTOS Z PAŃSTWA MÓGŁBY USTAPIĆ MI MIEJSCA? ALE TYM LUDZIOM GŁUPI BY BYŁO!!!! BO JA NIE MIAŁABYM SIE CZEGO WSTYDZIĆ!!! “NIECH SIĘ WSTYDZI TEN CO ROBI A NIE TEN CO WIDZI (I ZWRACA UWAGĘ)”JAK ŚPIEWAŁ KAZIK

                              SIWA I DZIDZIA (22.12.2003)

                              • Re: Jestesmy wielkim wyrzutem sumienia

                                Dzisiaj miałam podobny wątek założyć…
                                Byłam w markecie na zakupach (nie powinnam, ale akurat dzisiaj mąż nie mógł a już nam chyba wszystkiego brakuje). Ponieważ nie mogę dźwigać pojechałam do Hypernowej gdzie są wózki. Kolejki przy kasach były straaaaaaasznie długie. Są dwie kasy “z pierwszeństwem”. Tak się zastanawiam kogo to pierwszeństwo dotyczy?
                                Emerytów, rencistów, inwalidów, kobiet w ciąży?
                                Jeżeli wiecie to bardzo proszę o odpowiedź,
                                Oczywiście w kolejce do tych kas stali całkiem zdrowi i sprawni ludzie. Nik nie pomyślał żeby mnie przepuścić. Mojej ciąży może tak dobrze jeszcze nie widać – po prostu ludzie mogą myśleć, że jestem bardziej “przy kości”. Wolno się poruszam, ale to też o ciąży nie świadczy.
                                Czy mam prawo domagać się pierwszeństwa w tej kasie?
                                Nie mogę pytać się o to kasjerki bo całe przejście do kasy zatarasowane jest wózkami, bez brzucha ciężko jest się przeciskać, a co dopiero z…
                                Czy w ogóle jest coś takiego, że kobieta w ciąży ma pierwszeństwo w kolejkach?
                                Pozdrawiam wszystkie przyszłe i obecne mamy.

                                • Re: Jestesmy wielkim wyrzutem sumienia

                                  Za komuny tak bylo tzn. takie kartki wisialy na sklepach,…… Ale teraz to na prawde nie wiem czy oficjalnie mamy to pierszenstwo czy nie? Byly tez jakies ksiazki skarg i wnioskow, a teraz tez tego juz nie widze.

                                  Ciku i cikus(ia)
                                  10 luty 2004

                                  • Re: Jestesmy wielkim wyrzutem sumienia

                                    Jestem w piatym miesiacu ciazy. Bylam dzis w sklepie i kasjerka pyta mi sie czy moglabym zrobic jej pomoc podniesc rachunek z podlogi bo ona jest w ciazy…:)

                                    Pozdrawiam-Beata i lutowa Victoria

                                    • Re: Jestesmy wielkim wyrzutem sumienia

                                      Ja na szczęście jeżdzę własnym samochodem i tramwaje czy autobusy mnie nie dotyczą, ale własnie po to kupiłam samochód, aby nikogo o nic nie prosić. Chociaż musze przyznać, że w Poznaniu nie jest chyba tak żle, bo ludzie są dla mnie bardzo mili. Często mężczyzni ustępują mi miejsce w kolejce, w sklepie gdzie robię zakupy kobiety w ciąży sa obsługiwane poza kolejnością (piotr i paweł), Wiele razy coś mi upada, i od razu jest ktoś chętny, żeby to podnieść, nawet kobiety. Bardzo mi sie to podoba. Co prawda widoczna ci aza jest od 3 miesięcy, więc wcześniej nie było tak dobrze, ale teraz ludzie sa bardzo mili.

                                      Może to zależy na kogo się trafi. A w Warszaie jeźdzenie komunikacją miejską jest nieprzyjemne i trwa długo, więc wcale się nie dziwię, że ludzie nie podnosza oczu, każdy marzy aby siedziec na swoim skrawku fotela do końca, a nie być popychanym przez innych, co oczywiście nikogo nie usprawiedliwia.

                                      Może czasem powinnaś się kłócić o swoje i sama kogoś zapytać (grzecznie) czy by ci nie ustąpił. Na pewno głupio mu będzie odmówić.

                                      Pozdrawiam

                                      Aneta i Tymek (20.10.2003)

                                      • Re: Jestesmy wielkim wyrzutem sumienia

                                        Nie wiem co o tym myslec. Chamstwo i chołota to chyba 3/4 naszego społeczeństwa. Przecież pewne nawyki wynosi sie z domu i tyle.Ja do tej pory pomimo mojego stanu /16 tydzień/ jak widze staruszka albo babunie w autobusie to wstaję i ustepuje-poprostu nie mogę inaczej.Jak bede juz w zaawansoowanej ciąży to tego nie zrobie bo dzidzia jest przeciez najwazniejsza-zresztą tyle młodzieży jeżdzi autobusami…ma kto ustepowac.Ostatnio w pociągu chciałam usiąśc z koleżanką i raptem przed nosem-chyc-dwóch chłopaczków było szybszych-kultura do niczego.Kiedys to było nie do pomyslenia-mówię jak moja babcia-hihi.Ale niestety społeczeństwo nam chamieje od pokoleń. Moja mama opowiadała jak była ze mna w zaawansowanej ciąży i weszła do autobusu babka z malym dzickiem na ręku-mama jej ustąpiła-a ona…posadziła dzieciaka.Wtedy podobno jakis starszy pan nakrzyczał na mamę ze ustepujeAh… Najgorzej liczyc na czyjąś łaskę-jednak najlepiej jezdzi mi sie własnym samochodem z mężem

                                        Jusi i Kwiecinka 🙂 04.04.04

                                        • Re: Jestesmy wielkim wyrzutem sumienia

                                          No coz….
                                          Jak jezdzilam autobusem, calkiem niedawno do lekarza, to tez mi nikt miejsca nie ustapil, a tloki teraz okropne. Na dodatek ioberwalam z lokcia od panienki, ktora jechala do szkoly, jak jej zwrocilam uwage, ze jestem w ciazy to udala, ze nie slyszy……
                                          Wczoraj bylam z mezem w Tesco 9ledwo co wyszlam ze szpitala po obserwacji) kolejki okropne…….. poszlismy do kasy z pierwszenstwem, bo ja wiedzialam, ze nie wystoje…..po prostu sie wepchnelismy w ta kolejke….
                                          Zreszta kasjerka powiedziala, ta pani w ciazy prosze. Ludzie, ktorzy stali w kolejce tak spojrzeli na mnie, jakbym nie wiadomo co zrobila…….. Ja nie rozumiem, ustawiaja sie w kasie z pierwszenstwem, a pozniej maja jakies pretensje, ze kobieta w ciazy podchodzi bez kolejki…….(ale w sumie sie udalo, bo przewaznie ta kasa jest ZAMKNIETA).
                                          A mieszkan w nieduzym miescie, bo w Gorzowie, widac kulturalnych ludzi coraz mniej na swiecie…
                                          Pozdrawiam

                                          Aga i perełka (Jagódka) 07.X.2003, ktora wcale sie nie spieszy…

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Jestesmy wielkim wyrzutem sumienia

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo