Dziewczyny, “skaczecie” po różnych mazidłach, czy używacie jednej marki? Nie wiem, czy nie popełniam błędu, jak po zużyciu opakowania (i po raz kolejny stwierdzeniu, ze nic nie pomogło) przerzucam sie na kolejny krem, emulsję, maść.
po drugie: co mają moje dzieci… bo chyba nie AZS… Adam jest zdiagnozowany alergicznie na pylki traw i zbóż, największe zmiany skórne ma zdecydowanie w okresie pylenia, ale… zmany ma na nogach – uda i łydki. na poczatku sierpnia nogi przez chwile wygladaja dobrze, po czym od pazdziernika znow zaczyna sie horror – skóra sie robi sucha, z babelkami, ktore pękaja, sacza sie, on sie drapie… no wiecie, jak jest.
z Majtą był spokój, gładka jak pupcia noworodka, a tu tydzień temu zauwazyłam krew na przodzie podkoszulka. okazalo sie, ze zdrapała sobie cały brzuch i klatke piersiowa – skorka nagle jest szorstka i pękająca… i te zmiany są tylko tam! nie moge cholerstwa zaleczyć:(
skąd im sie to bierze w takich miejscach?
9 odpowiedzi na pytanie: Jeszcze o FATALNEJ skórze, kilka pytań
Wg mnie to może być zarówno “zwykła” reakcja alergiczna, jak i pojawiający się na tle alergii AZS, aczkolwiek, jak na AZS to umiejscowienie zmian nie jest typowe i dlatego bardziej skłaniałabym się w kierunku samej alergii.
Ja np. na trawę reaguję tak, że po wejściu w nią (gdy jest trochę wyższa), nogi do wysokości trawy chcę sobie rozdrapać, tak mnie swędzą. Moje dziecko też, poza objawami czysto wziewnymi, nie może gołym ciałem dotknąć trawy, bo mu zaraz wyskakują zmiany na skórze i podobnie jak ja potwornie się drapie. Wtedy w trybie natychmiastowym muszę myć mu ciało, bo inaczej rozdrapuje do krwi. Zmiany są u niego intensywnie czerwone i pojawiają się nawet przy krótkotrwałym kontakcie z trawą – wystarczy, że dzieć się przewróci, a czerwone i swędzące plamy już mu się pojawiają. Wystarczy jednak, aby miał coś na ciało założone, a wtedy w kontakcie z trawami zmian skórnych nie ma – jedynie wziewna reakcja następuje.
Co do smarowideł, to jak widziałam, że coś ewidentnie nie przynosi poprawy, to szukałam czegoś innego, lepszego. Kończyłam opakowanie i przechodziłam na inny preparat. Zdarzało się jednak i tak, że środek np. typowo dla atopików mojemu nie tyle nie pomagał, co nawet szkodził. Wtedy w odstawkę szedł w trybie natychmiastowym.
W tej pogoni za złotym środkiem trzeba jednak pamiętać, że może być jednak i tak, że nie uda nam się znaleźć preparatu idealnie rozwiązującego nasz problem 🙁 (Czego oczywiście nie życzę).
Edytuję jeszcze by dopisać, że ja nie trzymam się kurczowo jednej marki, bo już na własnej skórze przekonałam się, że nie zawsze jest tak, że z danej serii wszystko człowiekowi pasuje. Przykładem tu może być np. SVR Topialyse, z której to serii Michał może tylko żel do kąpieli. Za to wszystkie smarowidła odpadają.
tylko emolium
barierowy krem
u nas cuda czyni
W. standardowo wychodzi AZS na udach i łydkach, ostatnio zaczęło też wychodzić na całym brzuchu i plecach – więc teoretycznie nietypowo.
U nas umiejscowienie zmian AZSowych też w pewnym okresie było nietypowe.
“najlepsza” skóra po pacykowaniu sterydami wyglada jak.. hmm.. nie wiem, jak to opisać – jakby zrosty i blizny przykryte cienka warstwą mazi. z takim stanem od 3 lat jezdzimy nad morze. adam siedzi w bałtyku, smazy nogi na słoncu – i nagle robią sie idealne. na jakis miesiac.
Może solanka mu pomaga. Ale zrosty???!!!
Kasia
jako luszczyk (takie azs dla doroslych :D) ci napisze
stan skory poprawia promienowanie
dlatego po kapieli w morzu i naswietleniu mu sie goi
nienawidze chodzic na solarium ale jak chodze 2x w tyg (2x5min) to panuje nad skora nieoslonieta wlosami – siedzi mi wtedy tylko na glowie. teraz mi sie obudzila łajza bo kaloryfery ruszyły. Mam nadzieje ze za jakas chwile ja opanuje solarka + masc na bazie d3.
blizny mi zostaja – doiero po kilku latach zaczynaja sie opalac – teraz chodze w kropki
wole biale kropki niz rany
Mi to co opisujesz wyglada na AZS – moja dziecko tez ma nietypowe zmiany i to własnie na tle aletgicznym.
A co na to wasz alergolog?
jakie maści przepisał?
My standardowo stosujemy SVR topialise – balsam do ciała, codziennie po kapieli.
Jak ma gorsza skóre dolewam do wody oilatum.
A jak jest tragedia i powstaja rany leci steryd niestety.
KAsia zadam głupie pytanie – a widział ich dermatolog? Bo może to jakieś pozalaergiczne paskudztwo?
W rodzinie mam przypadek – przez kilka lat jako AZS leczony – dopiero jak wdrożono leczenie na łuszczycę pojawiła się poprawa
Tutaj niepokojące, że u młodszej raptem się pojawiło
U nas skóra zaogniona po polecanym Emolium-kremie specjalnym – obu nie toleruje
Szczerze współczuję kłopotów
Znasz odpowiedź na pytanie: Jeszcze o FATALNEJ skórze, kilka pytań