Jutro do szpitala….

1. mkkafe Dodane ponad rok temu,

   Re: Jutro do szpitala….

   Ja na to lezalam 5 dni. Dostawalam relanium i sporo z tego przespalam. Bialka w moczu nie masz, prawda?Ja szlam “od reki” na oddzial, nawet po rzeczy mnie lekarka nie puscila, maz wszystko dowiozl. Mialam 160/100
   No i za 2 tyg wrocilam, bylam juz “w terminie” i wywolywali mi porod. Pozdrawiam

   Agatka 5 lat

   Odpowiedz
2. aruga Dodane ponad rok temu,

   Re: Jutro do szpitala….

   Anulko nie martw się na zapas. Może Cię tylko zbadają i wcale nie będziesz długo leżała. Dadzą leki i będzie ok. Ja już dwa razy miałam skierowanie do szpitala (z innych przyczyn niż Ty) i skończyło się zbadaniem mnie i odesłali do domu od razu. Nie ma co się negatywnie nastawiać.

   Odpowiedz
3. anulka00 Dodane ponad rok temu,

   Re: Jutro do szpitala….

   Nie mam bialka w moczu 🙂 Cisnienie mialam 149/88. Troszke sie wkurzylam bo doktorka przyjmowala do 18 a ja biegiem zeby zdarzyc. Wbieglam do przychodni szybko szybko. No i zamiast odczekac te 10 minut przed cisnieniem to polozna mi od razu zmierzyla. Mowilam jej ze sie zmieczylam itd ale ona swoje ze to nie ma zartow bo mam opuchniete nogi. A opuchniete nogi mam od miesiaca bo goraco a ja ciagle gdzies biegam…. Pozatym miala zastrzezenia co do mojej wagi – powiedziala ze 4 kg w miasiac to za duzo przytylam. Tylko ze ja co miasiac tak tyje – po 3, 4 kg. Moze ja jestem przeczulona ale nie lubie szpitala i wydaje mi sie ze za szybko mnie skierowaly do tego szpitala…. Ale coz. Tym bardziej ze u nas nadcisnienie w ciazy jest rodzinne… Moja mama na to lezala 4 miesiace w szpitalu a u siostry mamy z tego powodu porod wywolywali… i wlasnie sie tego boje bo to jednak 33 tydzien a lekarze sa “nieobliczalni”…. Mam nadzieje ze szybko do was wroce 🙂 Pozdrawiam… A maz ma jutro imieniny… ale mu prezent zrobilam 🙁

   Odpowiedz
4. mkkafe Dodane ponad rok temu,

   Re: Jutro do szpitala….

   Napewno najpierw beda leczyc aby wysokie cisnienie ustapilo. Dopoki nie bedziesz w 37 tc. Chyba ze by leczenie nie skutkowalo…Ale ogolnie wysokie cisnienie jest dla dzidzi bardzo niebezpieczne.
   Ja tez tak tylam, potem sie okazalo ze w duzej mierze to byla woda. Po porodzie wszystko zeszlo

   Agatka 5 lat

   Odpowiedz
5. olinja Dodane ponad rok temu,

   Re: Jutro do szpitala….

   Badania donoszą, ze geatoza nie jest dziedziczna.
   Ale nie martw sie ja miałam też problem z cisnieniem miałam 150/100 i do szpiatala mnie nie chcieli.
   To znaczy ja sobie je mierzyłam codziennie kilak razy i było róznie. Trwało to tydzień ale chodziłam do przychodni mierzyc bo mój ciśnieniomierz siezepsuł jak sieokazało to 150/100 było zawyżone.
   Okazało sie, ze miałam 140/90.
   Na szczęscie po zastosowaniu domowych sposobów czyli dużo pić i odpoczywać pomogło.

   Jonatan (20.04.2005)

   Odpowiedz
6. beakra4 Dodane ponad rok temu,

   Re: Jutro do szpitala….

   NO I NIE WIEM CO MAM O TYM MYSLEC JA CO PRAWDA CISNIENIE MAM KSIAZKOWE TZN.120/80,ALE MI TEZ PRZYBYWALO OK.4 KG MIESIECZNIE I NIKT MI NIE POWIEDZIAL ZE TO ZA DUZO,TERAZ POD KONIEC TYJE MINIMALNIE PRAWIE WCALE.DZIS IDE NA USG,WIEC SIE WSZYSTKIEGO WYPYTAM,NO ALE JESTEM WSZOKU….KURDE NO JUZ NIE MOGE SIE DOCZEKAC TEJ WIZYTY. POZDROWIENIA BEATA&WIKTOREK(??.07.05.)

   Odpowiedz
7. mamaala Dodane ponad rok temu,

   Re: Jutro do szpitala….

   mam nadzieję, że poszłas do tego szpitala i choc troche w nim polezysz, ja pierwsze skierowanie do szpitala dostałam w 22 tygodniu własnie ze względu na nadciśnienie i obrzęki, nadciśnienie nie było tragiczne, obrzeki równiez, białaka w moczu brak więc wyprosiłam zmianę leku, żeby tylko nie iść do szpitala, 4 tygodnie później niestety juz pojawiło sie w moczu białko i moja dzidzia musiała sie urodzić, na szczęście w szpitalu znalazłam sie w samą porę, żeby przyjąć cały cykl leków na rozwój płucek u dziecka, lepiej dmuchac na zimne niż potem robic sobie wyrzuty, a nadciśnienie w ciązy to sprawa bardzo niebezpieczna dla dzidziusia i matki również, co do tycia to po porodzie przez trzy dni “zeszło” mi 10kg, moja ciąża to była prawie sama woda 🙁

   Odpowiedz
8. anulka00 Dodane ponad rok temu,

   Re: Jutro do szpitala….

   Przedwczoraj wrocilam ze szpitala. Lezalam 5 dni – myslslam ze oglupieje. Najgorsze byly wrzaski rodzacych w nocy – istny koszmar. mialam ochote w papciach i szlafroku uciekac. Zrobili mi usg i wykazalo ze dziecko jest za duze jak na 34 tydzien i ze wymiarami odpowiada 36 tygodniowi…. NIe wiem co o tym myslec – mialyscie tak? Poza tym wiem juz na 100% ze bedzie to chlopczyk i wazy 1905 g. Wczoraj bylam na kontroli i pani doktor powiedziala mi ze szyjka zaczyna byc miekka wiec pewnie niedlugo bede rodzic 🙁 Dostatalam 2 leki na nadcisnienie i zelazo. Cisnienie nadal wysokie ale powiedzieli ze nie ma bialka w moczu wiec taka moja uroda tym bardziej ze u mnie w rodzinie wszyscy nadcisnienie maja. A co do obrzekow to w szpitalu ladnie zeszly ale niestety jak tylko wyszlam obrzeki wrocily. Kostki mialam jak moja babcia – poprostu balony (przesadzilam z chodzeniem). Macie moze jakies domowe sposoby na to? Bo mnie te stopy zaczynaja draznic. A co tam u was? Pozdrawiam goraco wszystkie mamusie 🙂

   Odpowiedz
9. kata Dodane ponad rok temu,

   Re: Jutro do szpitala….

   wytrzymaj jeszcze 3 tygodnie aż ciąża będzie donoszona, przez ten czas leż dużo (nie wiem co więcej bo ja prawie nie puchłam)

   uważaj na siebie w tym czasie, a potem to się jeszcze nachodzisz przy maluszku

   pozdrawiam

   
   13 m

   Odpowiedz

Znasz odpowiedź na pytanie: Jutro do szpitala….