Już nie mam siły…

…znowu dziś nieprzespana noc… już od dłuższego czasu nie śpię po nocach. Zasypiam około 12.00, budzę się do łazienki około drugiej a potem do rana tłukę się po łóżku i męczę nie mogąc zasnąć… koszmar. Nad ranem czasaem zasypiam na godzinę lub dwie i to by było na tyle :-(( A rano? Boli głowa, w oczach piach, nawet oddycha mi się ciężko…
Do tego gdzieś od tygodnia puchną mi palce u rak (obrączka poszła na urlop) no i nie wspomnę o bólach krocza i ciągle twardniejącym i ciągnącym, OGROMNYM brzuchu…. Już nie mam siły… tak bardzo czekam na finisz 🙁

Na dokładkę mój wspaniały maż wczoraj po przyjściu z pracy z zadowoloną miną poinformował mnie, że zaprosił na sylwestra swojego kolegę z żoną i małym dzieckiem… wkurzyłam się jak cholera, bo ja już naprawdę ledwo siedzę, a tu jeszcze przygotuj coś no i obsługuj gości przez pół nocy! I do tego za bardzo za nimi nie przepadam…. Mój mąż twierdzi, że myślał, że zrobi mi przyjemność no bo tak sami w sylwestra…. niedźwiedzia przysługa. A ja naprawdę chciałam tego sylwka spędzić w spokoju w łóżeczku przed tv, no bo na nic innego naprawdę nie mam siły i ochoty….

Mam dzisiaj doła giganta, wiem, to wszystko przez fatalne samopoczucie…
A jak Wy się czujecie, styczniowe Mamusie? Też już macie wszystkiego dość i czekacie na poród jak na zbawienie czy to tylko ja jestem taka maruda….?

Pocieszam się, ze już za dwa dni mamy styczeń, a w styczniu nasze dzidziole już będą po tej stronie brzuszków 🙂
Buziaki

Lena i Maleńka (26.01.2004)

7 odpowiedzi na pytanie: Już nie mam siły…

  1. Re: Już nie mam siły…

    Już też powoli tracę siły przez nieprzespane noce. W sumie nawet nie wiem czemu, brzuch mi nie przeszkadza, po prostu nie potrafię sobie znaleźć miejsca. Cały czas pracuję i aktualnie przysypiam nad klawiaturą 🙂
    Ja cały czas zostawiam na jutro decyzję na temat sylwestra. Wiem że mąż z chęcią gdzieś by poszedł albo zaprosił moją siostrę z mężem i ich brzdącem ale… 26.12 byliśmy na weselu szwagra i ledwo co wytrzymałam do 24. Marzy mi się teraz sylwek w łóżeczku, przed tv, przytulona do męża i zasypiająca o 24.15….

    Kaszanna i Gabrysia (18.01.04)

    • Re: Już nie mam siły…

      i nie wiadomo co lepsze
      ja nie mam dosyc, czuje sie rewelacyjnie, nic nie dolega, pelny luz!!! i co z tego??? a to ze mnie z kolei gnebi wielki strach, boje sie porodu koszmarnie, nie potrafie tego opisac!!!
      A wszystko przez to ze ciaza nie dokuczyla mi na tyle zeby z ustesknieniem czekac na finisz zamiast czekania mam tylko wielki STRACH w oczach i przerazenie i jak szybko nie urodze to chyba zamkna mnie w jakims zakladzie dla psychicznych

      • Re: Już nie mam siły…

        Jeśli Cię to pocieszy, to powiem Ci, że przeżywam dokładnie takie same dolegliwości. Po nocach urządzam pielgrzymki do ubikacji, a koło godziny 4 budzę się i do 6-7 nie mogę zasnąć. Oprócz tego w sobotę odstawiłam fenoterol i męczę się z twardniejącym brzuchem. Tak więc solidaryzuję się z Tobą we wszystkich niedogodnościach końca ciąży. Pocieszmy się tylko, że już tak mało czasu nam zostało… Jesteśmy twarde, to jakoś to wytrzymamy 🙂
        Pozdrawiam wszystkie styczniowe brzuszki!
        Asia i Dominik (17.01.2004)

        • Re: Już nie mam siły…

          Tez mam wszystkiego dosyc!!!Juz nie mam siły!Zazdroszcze Wam, bo macie meżów, ja mam chłopaka ale nie mamy gdzie mieszkać wiec egzystujemy oddzielnie. Nie mogę doczekać sie kiedy maleństwo się urodzi, ale znowu mi smutno, bo jego tatuś nie będzie mógł być z nami cały czas! I tak same smutki w tym moim życiu :(. Na dodatek powinnam dziś iść do mojego gin, ale oczywiście nie mam na wizytę!!!(bo coś mnie podkusiło i poszlam do prywatnego).Juz naprawde wymiękam! Pozdrawiam Was wszystkie i życze świetnego sylwestra (nawet z niezbyt lubianymi gośćmi :), pomyśl sobie że najważniejsze, że jesteście razem z mężem)! Buziaczki dla wszystkich mamusiek!

          Nastia i Skarbuś (8.01.2004)

          • Re: Już nie mam siły…

            U mnie też to tak mniej więcej wygląda Ale prócz pielgrzymek do WC jest jeszcze to koszmarne przewalanie się z boku na bok (o mojej ulubionej pozycji spania na brzuchu musiałam zapomnieć ) i niesamowity ból bioder. brzuch mi jeszcze tak bardzo nie ciązy, ale to kwestia czasu
            Sylwestra urządza moja siostra (u nas w domu) i niby jesteśmy zaproszeni, ale raczej nie skorzystamy. Nawet taka przyziemna sprawa jak ubranko. Wszystkie zgrabne panienki w super kreacjach, a jak to sloniątko w ciążowych ciuchach Ehh, to nie dla takiej zakompleksionej istoty jak ja. Pozdrowionka dla “wymęczonych” Styczniówek!!!

            Beata i Maluszek (30.01 – 02.02.04)

            • Re: Już nie mam siły…

              Hi, hi – ja mam tak samo. Czuje sie ciezka i wielka, ciezko mi sie ruszyc! Spac tez zle, budze sie co chwila (na szczescie jeszcze zasypiam spowrotem 😉 Krocze przy przekladaniu nogi tak samo. Jak przez sen przewroce sie na plecy, to brzuch mi ciagnie. Obraczke jeszcze nosze (ale widze ze juz niedlugo) No, a na sylwestra idziemy do przyjaciol, ktorzy cala organizacje probuja zrzucic na mnie i jeszcze jedna przyjaciolke. Az mi sie tam nie chce jechac!

              Asia i maluszek 😉 (36 tygodniowy)

              • Re: Już nie mam siły…

                Ja już też ledwo żyję, na dodatek wczoraj złapały mnie potworne bóle takie jak miesiączkowe (zwątpiłam w poród bez znieczulenia). O przespaniu całej nocy to nie ma mowy-budzę się po dwóch godzinach i już jestem “wyspana”. Mój mąż już cały zestresowany zwłaszcza, że mamy popsuty samochód. Jak tylko wstaję to On się budzi. (ale niech poczuje trochę tej przyjemności).
                Pozdrawiam wszystkie ciężarówki

                Dorota i Bajbus (17.01.2004)

                Znasz odpowiedź na pytanie: Już nie mam siły…

                Dodaj komentarz

                Angina u dwulatka

                Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                Czytaj dalej →

                Mozarella w ciąży

                Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                Czytaj dalej →

                Ile kosztuje żłobek?

                Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                Czytaj dalej →

                Dziewczyny po cc – dreny

                Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                Czytaj dalej →

                Meskie imie miedzynarodowe.

                Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                Czytaj dalej →

                Wielotorbielowatość nerek

                W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                Czytaj dalej →

                Ruchome kolano

                Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                Czytaj dalej →
                Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                Logo
                Enable registration in settings - general