już nie mogę
Nie daję rady. Sebastian od dwóch tygodni chodzi tzn. pełza za mną wszędzie. Jak tylko zrobię krok z koca na którym się bawi zaraz idzie za mną. Nie mam szans iśc do ubikacji, aneksu kuchennego nie mówiąc o drugim pokoju. Do tego chwyta mnie za nogawki i krztczy żeby wziąść go na ręce. Nie pójdzie nigdzie sam, nic go nie interesuje, niczym się nie zabawi a jeszcze tak niedawno było całkiem odwrotnie. Jestem umęczona. Strasznie męcząca jest też jego chęć wstawania. Uczepia się nawet mojej buzi żeby tylko wstać. Zasypia na kolanach leżąc tłowiem na moim brzuchu (pozycja do wstawania). Napiszcie, że to wszystko okres przejściowy to mi trochę doda siły na następne dni 🙂
Aniaaa i Sebastianek- 9,5 (17.03.03)
Przysłowia o wiośnie. Co mówią nam ludowe mądrości?
Zasiłek rodzinny 2024. Ile wynosi i komu przysługuje? Jakie są dodatki? Rodziców obowiązuje kryterium dochodowe
Twórcze zestawy do rysowania na Dzień Dziecka. Najlepsze prezenty dla maluchów, które uwielbiają prace plastyczne
Przyjęcie komunijne – jak wybrać wiosenną stylizację dla dziewczynki będącej gościem?
Dyżury wakacyjne w przedszkolach. 22 kwietnia mija ważny termin! Rodzice muszą się spieszyć
800 plus – do kiedy trwa nabór wniosków? To już ostatnie chwile! Przekroczenie terminu grozi zawieszeniem wypłat
- Rodzice.pl
- Forum
- NASZE DZIECI
- Noworodek, niemowlę
- już nie mogę
Angina u dwulatka
Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...
Czytaj dalej →Skubanie paznokci – Co robić, gdy dziecko skubie paznokcie?
Może wy macie jakieś pomysły, Zuzanka od jakiegoś czasu namiętnie skubie paznokcie, kiedyś walczyłam z brudem za nimi i obcinaniem ich, a teraz boję się że niedługo zaczną jej wrastać,...
Czytaj dalej →Mozarella w ciąży
Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.
Czytaj dalej →Czy leczyć hemoroidy przed porodem?
Po pierwszej ciąży, a bardziej porodzie pojawiły się u mnie hemoroidy, które się po jakimś czasie wchłonęły. Niestety teraz pojawiły się znowu. Jestem w 6 miesiącu ciąży i nie wiem,...
Czytaj dalej →Ile kosztuje żłobek?
Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...
Czytaj dalej →Pytanie do stosujących zastrzyki CLEXANE w ciąży
Dziewczyny mam pytanie wynikające z niepokoju o clexane w ciąży. Biorąc od początku ciąży zastrzyki Clexane w brzuch od razu zapowiedziano mi, że będą oprócz bolesności, wylewy podskórne, sińce, zrosty...
Czytaj dalej →Mam synka w wieku 16 m-cy. Budzi się w nocy o stałej porze i nie może zasnąć.
Mój syn budzi się zawsze o 2 lub 3 w nocy i mimo podania butelki z piciem i wzięcia do łóżka zasypia dopiero po ok. 2 godzinach. Wcześniej dostawał w...
Czytaj dalej →Dziewczyny po cc – dreny
Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...
Czytaj dalej →Meskie imie miedzynarodowe.
Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...
Czytaj dalej →Czy to możliwe, że w 15 tygodniu ciąży??
Dziewczyny!!! Sama nie wiem co mam o tym myśleć. Wczoraj wieczór przed kąpielą zauważyłam przezroczystą kropelkę na piersi, ale niezbyt się nią przejełam. Po kapieli lekko ucisnęłam tą pierś i...
Czytaj dalej →Jaką maść na suche miejsca od skazy białkowej?
Dziewczyny, których dzieci mają skazę białkową, może polecicie jakąś skuteczną maść bez recepty na suche placki, które pojawiają się na skórze dziecka od skazy białkowej? Czym skutecznie to można zlikwidować?
Czytaj dalej →Śpi albo płacze – normalne?
Juz sama nie wiem co mam myśleć. Mój synek ma dokładnie 5 tygodni. A mój problem jest taki, że jak mały nie śpi, to płacze. Nie mogę nawiązać z nim...
Czytaj dalej →Wielotorbielowatość nerek
W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...
Czytaj dalej →Ruchome kolano
Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...
Czytaj dalej →
22 odpowiedzi na pytanie: już nie mogę
Re: już nie mogę
… No cóż…musze to npisać…U NAS BYŁO TO SAMO HIHIHIHI… kupilam chodzik – teraz Igor jeździ za mną i jest szczęsliwy – ja też:)
Ola i Igorek 25.03.2003
Re: już nie mogę
To wszystko okres przejsciowy 🙂 Dasz rade ! Trzymam kciuki !!!
Mama i Jagoda 01-08-03
Re: już nie mogę
u nas było podobnie… Nawet na ubikację siadałam z Julką przy mnie…cóż nie pocieszę cię……minie to, trzeba przeczekać ten okres….powodzenia a przede wszystkim cierpliwości!
Re: już nie mogę
O rany co mnie jeszcze czeka!!! :-O
Ola i mala Ninka ur. 30 maja 2003
Re: już nie mogę
witaj w klubie:((((
u nas to samo i tez już padam:((
Re: już nie mogę
ja mam chodzik 🙂 ale go nie uzywam – no czasami do stania 🙂 bo mieszkanie mam małe 44 m – nie pochodziłby ze mną
Aniaaa i Sebastianek- 9,5 (17.03.03)
Re: już nie mogę
Nawet nie wyobrażasz sobie jak bardzo Tobie zazdroszczę. Moim największym marzeniem jest, aby 19-to miesięczny już Piotruś zaczął porządnie przynajmniej raczkować. Dopiero niedawno dzięki rehabilitacji nauczył się jako tako raczkować, a przecież powinien dawno biegać. Więc chyba niekoniecznie to Tobie jest smutno? Pozdrawiam. Ola
Re: już nie mogę
Nie chciałam nikogo urazić ani sprawić żeby zrobiło mu się smutno 🙁
Sebastian nie raczkuję a pełza na brzuchu jedną noge ciagnac jak ranny zełnierz 🙂 Też bym chciała zeby raczkował.
Aniaaa i Sebastianek- 9,5 (17.03.03)
Re: już nie mogę
U nas to samo, z tym ze Hubi raczkuje,wstaje,chodzi przy meblach,wchodzi na tapczan,pufy,fotele i nie moge z niego oka spuscic choc na chwile…
Jak gdzies wychodze to leci za mna, a jak nie zadaza to sie dze:)Tak wiec do ubikacji biore go ze soba:((Ja sie zalatwiam a on chodzi przy wannie lub sie czyms bawi-najczesciej podpaskami,ktore uklada w kupki:)
Nelly i Hubert
Re: już nie mogę
Ty mnie tu kobieto nie strasz!!
Paula i Borysek 07.07.2003
Re: już nie mogę
ooo jakie macie sliczne zdjecie!!!
chodzika nie pochwalam, ale na razie nie mam tego problemu, wiec tak tylko troche
pozdrawiamy
emalka i Zuzka, ur.21.04.03
Re: już nie mogę
No właśnie, tak to już jest, że jedni narzekają, że wszędzie się za mną porusza a inni by tego chcieli. Mój Miki ma 11 miesięcy i na szczęście rozwija się prawidłowo, ale w naszej klatce mieszka jeszcze Piotruś też 11 miesięczny i Łukaszek 9 miesięczny którzy leżą, jeszcze nie potrafią siedzieć, choć Piotruś umie już przewracać się na brzuszek (cały czas są rehabilitowani i przekręt na brzuszek to olbrzymi sukces). Ich mamy nie mogą oczu oderwać od Mikołajcia, który staje wszędzie, chodzi przy kanapie, na czworaka jest szybszy odemnie w przemieszczaniu się. Ale ja wierzę że i oni w końcu usiądą, zaczną biegać na czworaka (aż ich mamy bedą narzekać jak to nic w domu nie można zrobić-hi,hi) i wreszcie zrobią pierwszy kroczek tylko że potrzeba na to troszkę czasu.
Życzę dużo zdrówka
Pozdrawiam
Żabka i Mikołaj (13.02.03)
Re: już nie mogę
Dzięki!…ja wkleiłam ale nie widzę…więc tym bardziej sie cieszę, ze sie podoba!…
…wierz mi, ze tez bylam gorącą przeciwniczką chodzików… Ale on ma juz sporo ponad 10 kg…i nie mogłam patrzec jak wstaje i wali łepetyną w ta podłogę z terakoty…tak naprawdę to ten chodzik jest pomocny w utrzymaniu mojego zdrowia psychicznego
Buźka!!
Ola i Igorek 25.03.2003
Re: już nie mogę
U mnie jest podobnie tylko Julka nie pełza a raczkuje w tempie biegu sprintowego. Podobnie jest ze wspinaniem i wdrapywaniem. Najlepszym miejscem do zabwa jest lazienka i kibelek bo sie mozna spokojnie wspinac.
A do tego jeszcze nie bardzo sie zabawi z tata – bedzie sie bawila jak ja bede obok. Tez mam straszna nadzieje ze to minie – bo jestem troszke umeczona.
Ale co tam – byle do przodu wiosna juz niedlugo.
Wiolka i Julka 05-03-2003
normalka
Aniu,
to zupełnie normalne że mały wszędzie za tobą “chodzi”. Jesteś przecież dla niego najważniejsza na świecie. To co z tego że poraczkuje za tobą do kibleka czy kuchni? Niech raczkuje – wtedy ćwiczy. Nie uwierzę że nic go nie interesuje, może powinnaś pokazać mu coś nowego – jakieś dzwoneczki, pokrywki, sitka? Moja Ania też za mną raczkuje wszędzie, ale tak ma być. I też szrpie za nogawkę gdy chce na ręce. Też wstaje przy kanapie i ławie. Ale gdy juz się czymś mocno zajmie to mogę spokojnie coś zrobić. Twój synek rozwija się ok i naprawdę byłoby gorzej gdyby nic takiego nie robił tylko grzecznie leżał!
Nie trać ducha Matko !!!
Aga i Ania (27.03.03)
Re: normalka
Sebastian nie raczkuje tylko pełza. Gdyby raczkował łatwiej byłoby mu stawać a tak musi podciągać się z lezenia co jest bardzo trudne. Właśnie o to chodzi że jego coś może zainteresować tylko jeśli siedzę przy nim. Otworzyłam mu szafkę w kuchni i włożyłam różne ciekawe kuchenne rzeczy żeby umyc obok spokojnie naczynia. Ale on i tak leży przy mnie trzymajac mnie za nogę i marudząc żeby go podnieść 🙂 Moze nie powinnam pisac tego posta inarzekać ale jestem cały dzień sama z dzieckiem jest mi więc lepiej jak ktos to przeczyta i napisze ze nie jestem w tym osamotniona.
Aniaaa i Sebastianek- 9,5 (17.03.03)
Re: już nie mogę
Mam ten sam problem co Ty Aniu, tylko na szczęście Wiktorek nie krzyczy żeby go brać na ręce.Jest to uciążliwe ale musimy przejść każdy etap rozwoju naszych maluszków i pewnie czekają nas jeszcze inne niespodzianki.
Dobrym rozwiązaniem na wybryki mojego synka okazała się huśtawka, wtedy chociaż na trochę mogę sobie odpocząć.
Życzę cierpliwości i pozdrawiam.
Re: już nie mogę
Mam to samo!!! Od wczoraj jestem szczęśliwą posiadaczką kojca. Nie wiem czy to fascynacja czymś nowym, taka promocja, bo wczoraj mój synek spędził w nim pół godziny świetnie się bawiąć i smiejąc. Oby mu tak zostało!!!!! A jeżeli nie, to przynajmniej do WC będzie można pójść ze świadomością, że nic w tym czasie sobie nie zrobi
Trzymaj się dzielnie!!!! Sporo nas tu talich biegaczy za pełzaczami Przynajmniej nie przytyjemy
GOHA i Dareczek 9 m-cy (02.04.03)
Re: normalka
Nie jesteś osamotniona, wierz mi. dzieci są różne, ale te ciekawe świata są akurat najbardziej wymagające.
Moj synek tez jest taki. Od urodzenia. Kiedy był noworodkiem nie dał się położyc do łóżeczka ani na chwilę. Ciągle chciał, zeby go trzymać na ramieniu w okolicy kolorowych lampek.
Dopóki nie usiadł bez przerwy chciał, żeby go trzymać w pionie, bo mu się po prostu nudziło. Byłam zmęczona, ale cieszyłam się, że go wszystko interesuje i po prostu postanowiłam sobie odpuścić inne rzeczy (sprzątanie, mycie garow itd.). Siedziałam z nim sama od rana do wieczra i praktycznie tylko jemu poświęcałam czas.
Kiedy nauczył się raczkować, myślałam, ze moje problemy zniknęły. na pewno sam powlecze się do ciekawego obiektu – nic z tego. O razu zaczał wstawać i odkrył, że fajniej jest chodzić trzymanym za raczkę niż na kolanach. Od 2,5 m-ca co sekunda ciągnie mnie za spodnie i wyciąga łapkę, żeby z nim gdzieś pójść. Przestał go również interesować poziom podłogi i koniecznie chce widzieć ci robię na stole, blacie w kuchni, łazience. Radzę sobie w ten sposób, że sadzam obok siebie… Niedługo tez to będziesz mogła zrobić.
Musisz się po prostu przestawić na takie myślenie, że już nie można sobie tak swobodnie pozmywać naczyń :))
Jedyne pocieszenie – dziecko się rozwija i powoli coraz większą uwagę skupia na nowych przedmoitach. Igor potrafi teraz pół godziny zakręcać i odkręcać słoiki…
Pamiętaj, to etap przejściowy, ale obawiam się, ze kolejne tez mogą być niełatwe :))
Tao i Igor (17.12.2002)
Re: już nie mogę
Na pewno przejsciowe – ale kiedy? u nas malo poprawy, co z tego, ze Mati doraczkuje, pojdzie z trzymanka, i tak chodzi za nami i jak dopadnie nogawki, to na niej wisi.
Jestesmy w dwojke a i tak ledwo zipiemy…
ale jak jest wesolo:-)))
Znasz odpowiedź na pytanie: już nie mogę