Juz niedlugi….buu boje sie-nie o dzieciach!

W piatek o 11 11-tego mam obrone pracy licencjackiej…cholernie sie boje, w nocy snia mi sie istne horrory, nie moge spac, chodze wsciekla!
Nie myslalam, ze bede sie tak bac, z jednej strony umiem material, prace pisalam wiec moge o niej mowic…. Ale z drugiej strony boje sie ze trafie na jakies pytanie na ktore nie bede znala odpowiedzi:(
Napiszcie jak wygladala wasza obrona, czy czesto sie ja oblewa, czy ktoras nei obronila???

Eh, boje sie jak jeszcze nigdy, zawsze szlam bez obaw na egzaminy i mature a teraz….
Przeraza mnei to ze wchodze jako pierwsza, ze nie bede umiala wydusic slowa, ze tak dawno nie rozmaiwalam po angielsku(Boze a jak nie zrozumie pytania?)

P.s. Trzymajcie za mnie kciuki!!!!!!

Hubi 2 latka

24 odpowiedzi na pytanie: Juz niedlugi….buu boje sie-nie o dzieciach!

  1. Re: Juz niedlugi….buu boje sie-nie o dzieciach!

    u nas jeszcze nigdy nikt nie oblał…. No i mamy taki zwyczaj, ze przed obrona idzie sie na rozmowe do kazdego z czlonkow komisji a oni są przewaznie tak mili, ze okreslają (z wieksza lub mniejsza dokladnoscia) z czego będa maglowali Poza tym recenzent przewaznie wczesniej omawia z dyplomantem swoje uwagi, takze mozna sie troszke przygotowac.
    A wogole obrona nie taka straszna jak ja malują ale dopiero po fakcie Trzymam kciuki !!

    • Re: Juz niedlugi….buu boje sie-nie o dzieciach!

      Przepraszam ale troszkę się uśmiałam…sama tak panikuję przed egzaminami, a co dopiero przed obroną…pamiętam jak sama dwa lata temu miałam takie same myśli, że mnie obleją bo nie odpowiem na jakieś głupie pytanie, że coś pójdzie nie tak… Ale wiesz co, raczej nie ma szans…z tego co wiem, nie oblewa się obrony…to w gruncie rzeczy jest formalność, przecież znasz swojego promotora, chodziłaś do niego na zajęcia, pisałaś pracę, zbierałaś materiały…zapewne nie ma takiego pytania na które byś nie odpowiedziała

      Będzie dobrze, tak naprawdę obrona to jeden z przyjemniejszych “egzaminów”, wszyscy traktują cię bardzo poważnie, atmosfera jest podniosła ale jednocześnie bardzo serdeczna (wiesz nikt tak naprawdę nie chce cię oblać…)
      Będzie dobrze, a kciuki oczywiście, że będę trzymać.

      Hi, hi sama mam jutro ważny egzamin, ale jakoś przy Jaśku nie mam czasu się stresować (ani uczyć )

      Ps. A pamiętaj, że egzamin jest o tyle łatwiejszy, że nie masz “konkurencji” nie musisz być lepsza od innych (tak jak np. na egzaminach wstępnych) wystarczy że będziesz dobra

      Powodzenia
      A na jakiej uczelni się bronisz?

      Kasia &

      • Re: Juz niedlugi….buu boje sie-nie o dzieciach!

        Ja zdałam 🙂
        U mnie na roku zdali wszyscy. Nie jest tak strasznie 🙂 Chociaż pamiętam, że też się bałam. A wchodziłam pod koniec, pod wieczór. To dopiero był stres. Ty będziesz miala szybko z głowy.
        Dasz radę 🙂 Ale kciuki zawsze mogę potrzymać 🙂

        • Re: Juz niedlugi….buu boje sie-nie o dzieciach!

          Nelly, obrona to juz tylko formalnosc! Bedzie dobrze, trzymam kciukasy!!!!!!!

          Marta & Amelia 11 maja ’04

          • Re: Juz niedlugi….buu boje sie-nie o dzieciach!

            no co ty nie ma czego się bać napisałaś pracę i najgorsze już za Tobą a obrona to małe piwko w porównaniu z jakimkolwiek egzaminem…
            u nas na roku wszyscy się obronili
            egzaminatorzy na pewno nie mają interesu w tym żeby kogokolwiek ulać
            powodzenia
            Olga i Piotruś 25.08.2004

            • Re: Juz niedlugi….buu boje sie-nie o dzieciach!

              Droga Nelly – głowa do góry!!! Ja broniłam już trzy prace w tym ostatnią magisterską 26 stycznia. Karol skończył wtedy 3 miesiące więc nie było mi łatwo. Z doświadczenia wiem, że obrona pracy to formalność. Nie spotkałam jeszcze osoby, która by oblała. Profesorowie raczej pomagają, a nie dokuczają. Broniła się ze mną dziewczyna, która była tydzień po porodzie. Obolała, zmęczona, niewyspana – obroniła się na 5 i to nie dzięki wiedzy, a sympatii grona. Trzymam kciuki. Będzie dobrze!
              Aga i Karol

              • Re: Juz niedlugi….buu boje sie-nie o dzieciach!

                kochana, alez jestem przekonana ze dobrze Ci pojdzie!! najtrudniejsze jest przeciez pisanie pracy
                trzymam kciuki!!!

                Ola z Natalią- 2.06.2003

                • Re: Juz niedlugi….buu boje sie-nie o dzieciach!

                  POWODZENIA! Mnie też to czeka za jakieś dwa miesiące

                  Aga i Martynka 18.12.2003

                  • Re: Juz niedlugi….buu boje sie-nie o dzieciach!

                    No coś Ty?!?!?!
                    Przecież mądra kobita z Ciebie- to przebija z każdego Twojego posta!
                    Nie ma się czego bać! Najgorsze to pozdawać wszystko, zeby Cię do obroby dopuścili, no i pracę napisać, a potem tu już pestka![śmiech]
                    Zobaczysz chwila strachu i już będziesz Licencjonowaną Panią… No właśnie jaką Panią? Kim będziesz?
                    Kimkolwiek byś miała nie być – Trzymam kciuki!
                    Pozdrawiam- Bratek- Michałowa mama (01.04.2004)

                    • Re: Juz niedlugi….buu boje sie-nie o dzieciach!

                      No coś Ty?!?!?!
                      Przecież mądra kobita z Ciebie- to przebija z każdego Twojego posta!
                      Nie ma się czego bać! Najgorsze to pozdawać wszystko, zeby Cię do obroby dopuścili, no i pracę napisać, a potem tu już pestka!
                      Zobaczysz chwila strachu i już będziesz Licencjonowaną Panią… No właśnie jaką Panią? Kim będziesz?
                      Kimkolwiek byś miała nie być – Trzymam kciuki!
                      Pozdrawiam- Bratek- Michałowa mama (01.04.2004)

                      • Re: Juz niedlugi….buu boje sie-nie o dzieciach!

                        ja mam za soba 2 obrony i teraz moge stwierdzić że to formalność samo to że pisałas i wiesz co jest w pracy.
                        Obecnie pracuje na uczelni i czasem jestem przy obronie i również stwierdzam, że to naprawdę formalność, nawet gdybyś czegoś zapomniała to naprowadzą cię. Więc nie martw się BĘDZIE DOBRZE, trzymamy kciuki

                        Ula&Kubuś

                        • Re: Juz niedlugi….buu boje sie-nie o dzieciach!

                          ja tez mam obrone pracy licencjackiej w maju miedzy 11 a 16 tez sie bardzo stresuje ale chcialbym czym predzej miec za soba.. Ach najgorsze sa takie ostatnie lata..mimo wszystko zycze powodzenia!!trzymam kciuki

                          Justyna i Oliwier 04.11.2004

                          • Re: Juz niedlugi….buu boje sie-nie o dzieciach!

                            Kochana, wszystko pojdzie gladko ze hej! Az sie sama zdziwisz!
                            Tez sie stresowalam jak cholerka a nie bylo strasznie 😉
                            A to, ze wchodzisz pierwsza to rewelacja! To ty ustalisz poziom. Zawsze sie balam wchodzic na egzamin po kims “obrytym” bo zawyzal poziom. Poza tym, komisja nie bedzie jeszcze zmeczona, wkurzona, glodna itp…
                            Trzymam kciuki!

                            • Re: Juz niedlugi….buu boje sie-nie o dzieciach!

                              hehe, bede miaszka skonczone studia licencjackie :)tytulu zadnego:)
                              Boze, abym miala choc dyplom!
                              Studiuje anglistyke!

                              Hubi 2 latka

                              • Re: Juz niedlugi….buu boje sie-nie o dzieciach!

                                E tam, poradzisz sobie. Ja tez się bałam, ale wmawiałam sobie, że nie moge oblać. Przeciez uczyłam się, pisałam pracę, wiem “coś”. Nie było łatwo, ale miałam bardzo przyjazna promotorkę i recenzentkę natomiast przewodniczący był surowy i tak tez surowo patrzył, natomiast facet to facet… Kilka razy zajrzałam mu w oczy, blondynka, te sprawy…
                                Zresztą, nie zagiła mnie na żadnym pytaniu.

                                Poradzisz sobie. Daj znac jak poszło…
                                3mamy kciuki 🙂

                                • Re: Juz niedlugi….buu boje sie-nie o dzieciach!

                                  Podobna wiadomosc pisalam w pazdzierniku 2004 i tez wszyscy mi pisali ze obrona licencjata czy magisterki to tylko formalnosc, ze mam sie nie denerwowac. Nie bardzo wtedy chcialo mi sie w to wierzyc, a dzis sama napisze… Nie martw sie, obrona to czysta formalnosc!!!!! Good Luck!!!!!

                                  • Re: Juz niedlugi….buu boje sie-nie o dzieciach!

                                    Nic sie nie martw-obrona to naprawde formalnosc…ja jak bronilam licencjat to malo nie zemdlalam ze strachu wiec Cie rozumiem…. A jak bronilam magistra to bylam w ciazy wiec myslalm ze Polka mi z brzucha wyskoczy…. Ale poszli szybko i sprawnie.U Ciebie tez tak bedzie.
                                    Buzka

                                    Aga&Polcia (30 kwiecień’04)

                                    • Re: Juz niedlugi….buu boje sie-nie o dzieciach!

                                      Trzymam kciuki nic nie bojaj 🙂
                                      Pozdrawiam

                                      • Re: Juz niedlugi….buu boje sie-nie o dzieciach!

                                        A więc będziesz Licencjonowaną Pani Anglistką!
                                        Bardzo ładnie!
                                        Pozdrawiam- Bratek- Michałowa mama (01.04.2004)

                                        • Re: Juz niedlugi….buu boje sie-nie o dzieciach!

                                          To dziś Trzymam mocno kciuki żeby Ci się udało

                                          Pozdrawiam

                                          Aga z Szymkiem (24.03.1999) i Julcią (12.06.2004)

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Juz niedlugi….buu boje sie-nie o dzieciach!

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general