już nigdy nie pojadę z Zu do Smyka…

z powodu tego:

jak go zobaczy to życia nie mam. Skąd oni biora te ceny!!!!!! 1499 zł!!!!!

Izka i 4 latka

81 odpowiedzi na pytanie: już nigdy nie pojadę z Zu do Smyka…

  1. Re: już nigdy nie pojadę z Zu do Smyka…

    O kurde Swietny koń ale cena mnie powaliła :((

    Nati, Kamilka 05.04.04 i Kacper 25.05.06

    • Re: już nigdy nie pojadę z Zu do Smyka…

      totolotek, napad na bank (gang sie przyda) kasyno…..

      A&M 04.03.2005

      • Re: już nigdy nie pojadę z Zu do Smyka…

        nooo u nas w takim olbrzymim sklepie z zabawkami tez jest taki lub bardzo podobny 🙂 400 euro 😉

        ciekawe czy Domi od mammy widziała 🙂
        ale ja sie przestraszyłam jak go głaskałam i mi chwycił reke w pysk….i w ogole te ruchy itp – zupełnie jak żywy 🙂

        • Re: już nigdy nie pojadę z Zu do Smyka…

          mam jeszcze jeden pomysł…

          😉
          założę działalność 😉

          Izka i 4 latka

          • Re: już nigdy nie pojadę z Zu do Smyka…

            Jesu, powariowali!

            U Igora zaczyna sie faza na konie. Dostal od babci dvd z bajka “Kuzyki ze Wzgorza”.
            Dzis bylismy poogladac zywe. Zachwyt pomieszany z strachem. Nawet jak zasypial mowil o kucykach.

            • Re: już nigdy nie pojadę z Zu do Smyka…

              Odwazna jestes, ze w ogole bylas w Smyku z ZU 😛

              Mati niepredko sie dowie, co to jest Smyk 😉 Na szczescie u nas w miescie i tak nie ma.

              A konik… wiesz co, az pozazdroscilam, ze jest cos tak fajnego, co na 100 % by pochlonelo dziecko – choc cholernie drogie, to jakis cel, pasja etc. My takiej pasji nie mamy.
              Baaardzo fajna zabawka – a moze jeszcze naczynia zmywa i stad ta cena?
              Moze spadnie troche…

              • Re: już nigdy nie pojadę z Zu do Smyka…

                Ostatnio jak gadałam z Agatką to jej opowiadałam o tym cudeńku

                wiesz coooo uprzedź ją aby nie chodziła z Domi do tego sklepu 🙂

                Izka i 4 latka

                • Re: już nigdy nie pojadę z Zu do Smyka…

                  u nas trwa to fascynacja ponad dwa lata, w tym roku – latem – straciliśmy trochę kasy na koniki. Do tej pory wspomina i tęsknij za kucką :(.

                  A o konikach to mamy wszystkie bajki, te kucyki ze wzgórza też, do tego na animal planet programy o koniach.

                  Izka i 4 latka

                  • Re: już nigdy nie pojadę z Zu do Smyka…

                    :):)

                    na szczesciej maja bardzooooo daleko 🙂

                    naszemu kubkowi sie podobał…choc konie mu zupełnie obojetne… Ale ten jak prawdziwy – rży – porusza łebkiem – wydaje dzwieki – rusza kopytkami…. Nastawia sie do glaskania no i kąsa 😉

                    • Re: już nigdy nie pojadę z Zu do Smyka…

                      Odważna jestem bo Zuzanka już wyrosła z pewnych zachowań i czesto gęsto wystarczy jej że tylko poogląda, nie wychodzi ze sklepu z rykiem. Oczywiście mówi potem przez parę dni że chciałaby to i tamto.
                      pewnie spadnie jak Zu skończy 9 lat i bedzie za duża ;-). Snyka też nie mam u siebie, ale jak jesteśmy w p-niu to prawie zawsze wstepujemy do niego. A teraz już z Zuzanką nie bede mogła, widziałam jak przytulała się do konia na biegunach i z jakim żalem się z nim rozstawała 🙁 a z takim???

                      Izka i 4 latka

                      • Re: już nigdy nie pojadę z Zu do Smyka…

                        z tego co piszą to konik wymaga opieki, chyba coś na zasadzie Furbiego

                        Prawie metrowy konik, który parska, rży i wymaga opieki. Usiądź na jego grzbiecie, pogłaszcz lub nakarm! Konik porusza głową, strzyże uszami i mruga. Macha ogonem, cicho rży i parska. Gryzie marchewkę. Konik reaguje na głos i dotyk. Maksymalne obciążenie do 36kg. Zabawka zasilana bateriami, dla dzieci od 4 do 9 lat

                        echhhhhhh

                        Izka i 4 latka

                        • Re: już nigdy nie pojadę z Zu do Smyka…

                          zgadza sie – to u nas ten sam 🙂

                          jeszcze mu taka fajna ekspozycje zrobili – ze wchodzisz jak do zagrody….i on tam na ciebie czeka.

                          ciekawe gdzie byscie go trzymały…..bo on spory jest mimo wszystko 🙂

                          • Re: już nigdy nie pojadę z Zu do Smyka…

                            jak go pierwszy raz zobaczyłam to pomyslałam że tak do 1000 to pewnie kosztuje, ale aż tyle!!!!

                            Mam nadzieje ze nie bedzie zbyt dużo chętnych i opuszczą cenę o połowę ;-)))

                            Izka i 4 latka

                            • Re: już nigdy nie pojadę z Zu do Smyka…

                              hihi najfajniejsze jest to że ostatnio przeglądałam allegro i za 500 zł kupię prawdziwego 🙂

                              Izka i 4 latka

                              • Re: już nigdy nie pojadę z Zu do Smyka…

                                Takiego to ja bym sie bala pokazac nawet mojemu dziublowi…

                                • Re: już nigdy nie pojadę z Zu do Smyka…

                                  A na Allegro nie ma takiego? Tam przeważnie wszystko prawie o połowę tańsze.

                                  Michaś 09.05.04

                                  • Re: już nigdy nie pojadę z Zu do Smyka…

                                    Moze ma futro z kaszmiru i diamentowe oczka;)????

                                    • Re: już nigdy nie pojadę z Zu do Smyka…

                                      podejrzewam, ze dziecko bez pasji konikowej mogloby zwariowac na jego punkcie, a co dopiero Zu…
                                      szkoda tylko, ze konik nie ma wejscia na odkurzacz 😉

                                      Kasia, Kuba 01.03 i Borys 06.06

                                      • Re: już nigdy nie pojadę z Zu do Smyka…

                                        przestan. ja sklepy z zabawkami/empiki/nawet kioski ruchu omijam szerokim lukiem… makary ma faze na konie, krowy i wszystko, co zwiazane z elmo i puchatkiem. juz prawie jestem bankrutem przez te jego zabawki…. wczoraj poszlismy po porzadne kapcie – wyszlismy z chinskim gownem w ksztalcie kubusia puchatka i cena 4-krotnie wyzsza niz kapcie lemigo…

                                        ania i makary 🙂

                                        • Re: już nigdy nie pojadę z Zu do Smyka…

                                          widziałam to cudo kątem oka… zbiorowisko dzieci mi zasłaniało
                                          i byłam pewna pewna, że to jakaś wystawka; do głowy mi nie przyszło, ze TO na sprzedaż !
                                          teraz pozostaje pobudować tylko stajnię, hehehe

                                          p.s. na szczęście mogę z Krzysiem wchodzić do smyka bez problemu 🙂 ale dziecko MUSI być wcześniej uprzedzone że jedynie ogladamy zabwki, bo nie mamy pieniężków na zakup…
                                          no chyba ze jedziemy wybrać jakiś mały prazent 🙂

                                          Ewa i Krzyś (06.12.2002)

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: już nigdy nie pojadę z Zu do Smyka…

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general