Już teraz to zgłupiałam

Czy któraś z Was oglądała ostatnio na TVN Style program dla mam, w którym radzono jakie buty powinny nosić dzieci?
Ja oglądałam i uszom i oczom własnym nie wierzyłam.
W programie był znany fizjoterapeuta Pan Zawitkowski i mówił tak:

1. W żadnym wypadku buty z usztywnianą pięta
2. W żadnym wypadku buty sięgające kostki
3. W żadnym wypadku nie buty z zapięciem na wysokości, gdzie stópka przechodzi w łydkę (tam, gdzie się zgina przy chodzeniu)

A więc jakie buty najlepsze?

1. Typu sportowego
2. Miękka i dająca się zgiąć podeszwa, ale tylko na wysokości palców dziecka
3. Żadnych usztwnień w pięcie
4. Wiązania tylko na długości zewnętrznej strony stopy – nie mogą być na wysokości zginania się stopki

Wg Zawitkowskiego dzieci noszące wszelkiego rodzaju buty typu Bartek lub innych znanych firm, gdzie są usztywnione pięty, buty do kostki itd czują się tak, jak dorosły w bucie narciarskim.
Takie buty powodują, że mięśnie stopy i nóg dziecka nie mają możliwości prawidłowego rozwoju, nie pracują, a tym samym ulegają lekkiemu zanikowi.
Zaleca takie buty, w których dziecko będzie miało pełną swobodę ruchów – nic nie trzeba stabilizować, usztywniać itd, a także zaleca bieganie na boso (lub skarpetki jak zimna podłoga).

Całość wydaje mi się bardzo przekonująca i w sumie wydaje mi się, że facet ma rację.
A Wy jak sądzicie? Tylko ja taka “zacofana” i wybierałam buty z usztywnioną piętą, wyższe itd?
Co prawda Julik biega w sportowych butach, ale ma także te “zalecane”, choć właśnie po obejrzeniu tego programu “zalecane” poszły w kąt

Gacka i Julka 01.03.2004

40 odpowiedzi na pytanie: Już teraz to zgłupiałam

  1. Re: Już teraz to zgłupiałam

    Paweł Zawitkowski to bardzo fajny facet i świetny fachowiec 😉 ja w kwestii butów od zawsze słucham jego rad i Kuba dobrze na tym wychodzi.


    Iza i Kuba (2 i 3/12)

    • Re: Już teraz to zgłupiałam

      Ja tak troche na “chlopski rozum”, bo nikt mi nigdy nie radzil w kwestii obuwia dla dziecka, stawiam na bieganie na boso. Mam dla Adama kapcie szyte w calosci ze skory, z miekka, ale wytrzymala podeszwa (wiec nie skaleczy sie przy stapnieciu na jakis ostry przedmiot), czesto zabieram go w nich na dwor (jesli wiem, ze bedzie biegal po trawie albo piasku). Na dluzsze spacery kupilam sportowe buty pod kostke z profilowana wkladka. Wlasnie argument o “butach narciarskich” przyszedl mi do glowy, kiedy ogladalam niektore butki dla dzieci.
      Chyba facet ma racje, przynajmniej z mojego punktu widzenia. W koncu boso to blizej natury

      Adas 16 m-cy

      • Re: Już teraz to zgłupiałam

        nie do końca sie zgadzam…
        mój syn ma krzywe nózki (szpotawość kolan) i stópki stawia do środka, szczególnie jedną.
        Na poczatku jak był mały to stawiał te stópke niemal zupełnie paluszkami do środka…

        Buty nawet po domu nosił Bartka…
        Nie wiem ile już przerobilismy par butów, ale zmieniałam je za kazdym razem gdy zaczynały sie wykoslawiac i poddawac sie Filipa nogom:)
        Jak na razie po 2 latach nie zuwazyłam nic zlego, wyłacznie poprawe…
        Dodam, że mialam równiez przez ortopede zalecone szyny na noc na kolana, z których zrezygnowałam, bo jak tu wsadzic 2 latka w takie szyny – u nas nie dałoby rady…
        Przez pewien okres czasu stosowalismy wkładki, ale te które kupilismy to była pomyłka, zabierały tyle miejsca w bucie, ze dziecku sie noga nie miesciła:(

        A tak na marginesie – czy ktoś pamieta nasze buty z dziecinstwa? Nie miały atestów, pewnie nie spełniały ani jednego z dzisiejszych wymogów… Ma któras z Was jakies przykórcze? Bo ja nie mam, a urodziłam sie ze skretostopiem i własnie moja mama tak wyprostowała mnie – mialam najdalej co miesiac nowe buty! a jak podroslam i rozumialam reprymendy, to chodziłam wciąz 3 metry przed rodzicami i wciąz słyszalam “idż prosto, nie koslaw nóg” i dzisiaj chodzę prosto!:) nogi mam ok:)


        POZDRAWIAM 🙂 bruni

        • Re: Już teraz to zgłupiałam

          ??? Nie oglądałam tego programu, teraz żałuję… wydaje mi się, że popełniłam sporo błędów przy pierwszym dziecku. Dziękuję za otorzenie mi oczu – będę mądrzejsza…

          • Re: Już teraz to zgłupiałam

            my od początku sie do tego stosujemy, poglądy są nam znane 🙂

            • Re: Już teraz to zgłupiałam

              Paweł Zawitkowski zapewne mówił o zaleceniach dla ZDROWYCH dzieci, z prawidłową budową/fizjonomią stóp i kolan (proste stopy, kolanka)
              Filipek jest wyjątkiem i pewnie dla niego są inne zalecenia.

              Ile miał Filip jak zaczął chodzić?

              • Re: Już teraz to zgłupiałam

                zaczał chodzić dzien przed ukonczeniem 10mca, a stawał jak miał 6,5…
                wlasnie obejrzalam powtórke tego programu…

                sprawdziłam Bartki i DUPA!! – nie zginają sie tam, gdzie wg. Zawitkowskiego powinny…
                sprawa sztywnego zapietka swoją drogą, ale ta podeszwa w miejscu gdzie są palce wg. mnie tez sie powinna zginac…


                POZDRAWIAM 🙂 bruni

                • Re: Już teraz to zgłupiałam

                  może za wcześnie wstałi poszedł i stąd problemy? Młoda tez wstawać zaczęła jak miała 6,5 miesiąca ale długo przedkładała raczkowanie nad chodzenie. Puściła sie sama dopiero tydzień przed rokiem.

                  My kupujemy raczej miękkie obuwie. Teraz młoda biega w nike, na lato sandałki tez jej takie sportowe kupie.

                  • Re: Już teraz to zgłupiałam

                    Sporo w tym racji, Konrad od zawsze chodzi na bosaka, kiedy się tylko da, buciki zakłada tylko na spacery. Z drugiej strony, myślę sobie, że każda przesada jest niezdrowa i skoro dobre firmy sprzedające swoje butki na całym świecie produkują dla malutkich dzieci (rozmiary 18-25) buciki z usztywnioną piętką i za kostkę, to myślę, że są jednak racjonalne przesłanki, które to uzasadniają. Niby dlaczego mieliby się silić na jakieś udziwnienia, to kosztuje. Jak myślisz? Mnie to zastanawia.

                    Magda i Konrad (trzy lata)

                    • Re: Już teraz to zgłupiałam

                      Właśnie dziś byłam z Matem u ortopedy-obie stopy “lecą” mu do środka. Zalecenie-ćwiczenia (przez 2,5 latka do ykonania 2-3 na 10) i wkładki ortopedyczne i wizyta za rok. Jokoś mu nie dowierzam chcę kupić buty. Powiedzcie jakie buty nosza Wasze dzieci-oczyiście chodzi mi o dzieci z “problemowymi stopami”

                      Marta i Mat 2 l. i 6/12

                      • Re: Już teraz to zgłupiałam

                        Zuzi lecą palce u nóg do środka, zalecenia anszego ortopedy to dopasowane buty, góra 0,5 cm większe, do kostek ale pełne, usztywniony zapiętek i przede wszystkim na paluszkach i niestety przy takich zaleceniach mam problemy z zakupem sandałków, bo nie może mieć odkrytych palców, a jak są zakryte to najwyżej jakimś jednym paseczkiem i za miękko :(. Do tego gderanie aby prosto stawiałą stopy i nie podkurczała nóg w pewnych pozach. Już rok jak chodzi w zaleconych butach i widzę minimalną poprawę zwłaszcza w jednej nóżce

                        Izka i Zuzia prawie 4 🙂

                        • Re: Już teraz to zgłupiałam

                          Też oglądałam ten program.
                          Nikola do tej pory miala buty zalecane, ale jak zrobilo sie cieplo nosi krociutkie buciki, lub nike- mieciutkie.
                          Najczesciej, jest tak ze są dwie szkoły nauki-

                          Nikola 19.03.2005r

                          • Re: Już teraz to zgłupiałam

                            a mnie juz pare lat temu dziwilo dlaczego w Hiszpanii nie ma “zalecanych” butkow, a jesli sa to niewiele… hmmm… widac ta teoria tam od dawna jest juz znana: dzieci chodza w plytkich bucikach i jakos problemow ortopedycznych nie miewaja (a przynajmniej te, ktore ja znam, a znam sporo, bo rodzina wielka 🙂 )

                            Małgosia 3l & Martinka 10m

                            • Re: Już teraz to zgłupiałam

                              a pamietasz jakie buciki były “modne” w naszym dzieciństwie -?????-KIERPCE ZAKOPIAŃSKIE….
                              przynajmniej w moim otoczeniu mnóstwo bąbli latało w mięciutkich kierpcach i jakos żadnej wady ani ja ani siostry czy kuzynki nie maja…..
                              zgodze się z poprzednimi postami -jak dziecko ma z nózkami cos nie tak -to wtedy buty ortopedyczne żeby wyprostowac wade.jednak jak dziecko jest prawidłowo stapającym człowieczkiem to jak najdłużej skarpetki….
                              mój marcin do teraz w mieszkaniu lata w skarpetkach…
                              był moment że zaczął jedną nózke stawiac na zawnatrz…poszlismy do neurologa(a właściwie było to przy okazji kontrolnej wizyty) i pani poleciła nam buciki tombut wiązane na całej długości ALE powiedziała żeby w nich chodził po mieszkaniu i NIE cały dzień tylko np.kilka godzin dziennie a reszta na bosaka.
                              tak też czynilismy i nózka sie wyprostowała.zauważyłam jednak że bardzo nienaturalnie stawiał nózki w tych butkach i najwyraźniej było mu po prostu niewygodnie -jak w przysłowiowych butach narciarskich.strzałem w dziesiatke zeszłego lata były trampeczki na rzepa,dosyc płytkie z mięciutka podeszwą…biegał w nich jak perszing… Nie wykrzywiał nóżek i po prostu było mu w nich wygodnie.
                              w tym roku poszukam identycznych.

                              Monika i Marcinek (15.01.04)

                              • Re: Już teraz to zgłupiałam

                                Hej!
                                Ja też zgłupiałam po przeczytaniu tytułowego posta gacki. Nasz ortopeda zaleca chodzenie boso, ale po trawie i piasku latem, a nie w domu po płaskiej powierzchni. I zgadzam się z bruni, bo mój Filip też koślawi stópki, a własciwie wykrzywia pięty do środka i mamy zalecone sandały skórzane ponad kostki do chodzenia po domu, a co pół roku sprawdzać czy przestał krzywić pięty. Co do lecenia palcow do środka – Filipowi leci lewa stopa, to mamy podobne zalecenia jak Klucha. Zresztą nasz ortopeda mówił, że masa dzieci to ma i przeważnie z tego wyrasta i nie ma potrzeby ingerencji i na siłę prostowania, bo to się samo wyrówna. W ogóle nasz ortopeda jest bardzo ostrożny w zakładaniu szyn, wkładek i tego typu rzeczy u dzieci zanim nie będzie pewny, że jest to konieczne i trzeba dziecko męczyć. Mam do niego zaufanie, bo pomógł wielu dzieciom. Kurcze – komuś przecież trzeba zaufac.. A myślę bruni, że dobrze zrobiłas nie dając swojego Filipa do szyn. Mój Filip też był podejrzewany przez ortopedę o szpotawość kolan, ale dał nam 2 miesiące jeszcze do obserwacji postępów mając nadzieję, że sam z tego wyrośnie i po tych 2 miesiącach było dużo lepiej (zalecone tylko skórzane sandały) i obyło się bez szyn i rehabilitacji. Teraz Filip ma już całkiem proste kolana, tylko te stopy do środka jeszcze zostały.
                                I pewnie jest tak jak pisze szpilki, ze to są zalecenia dla dzieci całkiem zdrowych, które nie mają problemów ze stópkami. Co do miękkiej podeszwy, to nasze Bartki się zginają w tym miejscu, ale najlepsze jest to, że jak szukałam dla Filipa sandałków skórzanych do biegania po domu, to kupiłam w sklepie w Smyku buty, które miały tak sztywaną podeszwę, że Filip chodził faktycznie jak w butach narciarskich, a kupiłam te buty dlatego, że miały “żółtą stopę”, a dopiero w domu zobaczyłam jak mały w nich chodzi. Na szczęście mogłam je oddać bez problemu. Teraz kupiłam mu adidaski nie za kostkę, ale chyba za ciężkie, bo skręca obie stopy bardziej do wewnątrz niż wcześniej i już sama nie wiem jakie te buty mają być i bądź tu mądry człowieku..
                                Pozdrawiam
                                Ewelina + Fil (310.72004) + Ktoś (30.09.2006?)

                                • Re: Już teraz to zgłupiałam

                                  Hej!
                                  Ja też zgłupiałam po przeczytaniu tytułowego posta gacki. Nasz ortopeda zaleca chodzenie boso, ale po trawie i piasku latem, a nie w domu po płaskiej powierzchni. I zgadzam się z bruni, bo mój Filip też koślawi stópki, a własciwie wykrzywia pięty do środka i mamy zalecone sandały skórzane ponad kostki do chodzenia po domu, a co pół roku sprawdzać czy przestał krzywić pięty. Co do lecenia palcow do środka – Filipowi leci lewa stopa, to mamy podobne zalecenia jak Klucha. Zresztą nasz ortopeda mówił, że masa dzieci to ma i przeważnie z tego wyrasta i nie ma potrzeby ingerencji i na siłę prostowania, bo to się samo wyrówna. W ogóle nasz ortopeda jest bardzo ostrożny w zakładaniu szyn, wkładek i tego typu rzeczy u dzieci zanim nie będzie pewny, że jest to konieczne i trzeba dziecko męczyć. Mam do niego zaufanie, bo pomógł wielu dzieciom. Kurcze – komuś przecież trzeba zaufac.. A myślę bruni, że dobrze zrobiłas nie dając swojego Filipa do szyn. Mój Filip też był podejrzewany przez ortopedę o szpotawość kolan, ale dał nam 2 miesiące jeszcze do obserwacji postępów mając nadzieję, że sam z tego wyrośnie i po tych 2 miesiącach było dużo lepiej (zalecone tylko skórzane sandały) i obyło się bez szyn i rehabilitacji. Teraz Filip ma już całkiem proste kolana, tylko te stopy do środka jeszcze zostały.
                                  I pewnie jest tak jak pisze szpilki, ze to są zalecenia dla dzieci całkiem zdrowych, które nie mają problemów ze stópkami. Co do miękkiej podeszwy, to nasze Bartki się zginają w tym miejscu, ale najlepsze jest to, że jak szukałam dla Filipa sandałków skórzanych do biegania po domu, to kupiłam w sklepie w Smyku buty, które miały tak sztywaną podeszwę, że Filip chodził faktycznie jak w butach narciarskich, a kupiłam te buty dlatego, że miały “żółtą stopę”, a dopiero w domu zobaczyłam jak mały w nich chodzi. Na szczęście mogłam je oddać bez problemu. Teraz kupiłam mu adidaski nie za kostkę, ale chyba za ciężkie, bo skręca obie stopy bardziej do wewnątrz niż wcześniej i już sama nie wiem jakie te buty mają być i bądź tu mądry człowieku..
                                  Pozdrawiam
                                  Ewelina + Fil (310.72004) + Ktoś (30.09.2006?)

                                  • Re: Już teraz to zgłupiałam

                                    Szpilki odpisała za mnie – tylko o dzieciach bez problemów z nóżkami była mowa. Mówiono, że nie ma sensu ubierania profilaktycznie wyżej opisywanych przeze mnie butów (tych, które dużo mam uważała za najlepsze – w tym ja – oj babo, babo ) jeżeli stopy i nóżki dziecka nie odbiegają od normy. Każdy inny przypadek powinien być skonsultowany z ortopedą i zakup butów profilaktycznych tylko na jego zalecenie.

                                    Gacka i Julka 01.03.2004

                                    • Re: Już teraz to zgłupiałam

                                      Ja też właśnie zostałam oświecona i na pewno wyciągnę z tego wnioski

                                      Gacka i Julka 01.03.2004

                                      • Re: Już teraz to zgłupiałam

                                        Ja właśnie popadłam w obsesję i obmacałam wszystkie buty Julki – jedna para ma sztywną jak decha podeszwę, a cała reszta na szczęście zgina się tylko w paluchach – latamy w butach typu sportowego – jedna para markowa – idealnie się nóżka w niej układa, wiązane, podeszwa zgina się tylko w palcach, druga firmy krzak, ale zaskoczyły mnie, bo zginają się jedynie w paluchach – odetchnęłam z ulgą

                                        Gacka i Julka 01.03.2004

                                        • Re: Już teraz to zgłupiałam

                                          Julka też właśnie w najkach zasuwa i są boskie. Zawitkowski w tym programie właśnie na lato proponował (choć oczywiście nie wymieniał nazwy firmy) sandałki tej firmy dla szkrabów – wziął je jako ogólny wzór sanadłów dobrych dla dziecka. Zaczynamy poszukiwania takowych

                                          Gacka i Julka 01.03.2004

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Już teraz to zgłupiałam

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general