Witam.Jestem świeżo upieczoną mamą. Nasza Kruszyna ma 4 tyg i 4 dni.Zastanawiam sie czy moge wypić piwo Karmi na pobudzenie laktacji?Zauwazyłam że mam coraz mniej mleczka mimo tego że bardzo często przystawiam Małą do piersi. Czy fakt że piwo jest gazowane bedzie miał wpływ na córcie?Bo przecież gazowanych napoi w czasie karmienia piersią spożywać nie można.
Pozdrawiam.
9 odpowiedzi na pytanie: Karmi na laktacje??
Re: Karmi na laktacje??
możesz – możesz nawet zwykłe piwo wypić.
Nie odgazowane – tylko zwykłe.
Odgazowane mozesz wylac do zlewu – nie bedzie miało żadnego działania.
Kieliszek wina czerwonego tez doskonale działa.
marcowe szpileczki
Re: Karmi na laktacje??
Bąbelki do mleka nie przejdą:)) Tak jak napisała szpilki: możesz pić. Ja też czasem popijam sobie karmi, czasem piję zwykłe piwko, ale wtedy w niedużych ilościach (zawartość alkoholu). Pamiętam, że moja mama też piła piwo karmelowe, kiedy karmiła moja najmłodszą siostrę.
A gazowanych napoi (kolorowych) trzeba się wystrzegać nie ze względu na zawartość dwutlenku węgla, ale ze względu na całą rzeszę konserwantów, sztucznych barwników i innego cholerstwa.
Pozdrawiam
Re: Karmi na laktacje??
To piwko polecają nawet położe w szpitalach czy poradniach laktacyjnych…
… Na zdrowie ! :-)))
Mi dzisiaj mąż zakupił dwa czteropaki 😉
Re: Karmi na laktacje??
jestem przewrażliwiona matką. juz w ciaży wystrzegałam sie wszystkiego włącznie ze słodyczami i smażonym, że o alkoholu i pepsi juz nie wspomnę. ja nie wypiłabym piwa. po porodzie, gdy wróciłam do domu jadłam sucharki, jogurty, płatki kukurydziane, a jak wystarczyło mi czasu to gotowane klopsiki z ziemniakami z wody. Dzidzius nigdy nie miał kolki, a ja w ekspresowym tempie wróciłam do wagi sprzed ciąży. To nie prawda, że trzeba objadac sie, żeby miec pokarm. mój syn pieknie przbierał na wadze, a moje wyniki były rewelacyjne. karmie piersia do dziś, i to juz ponad pół roku, ale nawyk skromnego jedzenia pozostał. chyba wyszło nam to na dobre.
Re: Karmi na laktacje??
hmmmmm, karmi jest bezalkoholowe, ja pije litrami- mleczko pieknie plynie, a kaca u corki nie zauwazylam 😉
a jesli chodzi o kolki to jak maja byc to beda, chocby jesc tylko suchy chleb
i troche dystansu trzeba we wszystkim- niekoniecznie trzeba byc ‘umeczona matka polka’ z podkrazonymi oczami, wypadajacymi wlosami wiecznie bez energii (bo z czego ma ona byc? z sucharkow?) matce karmiacej tez troche przyjemnosci sie nalezy, a i kieliszek czerwonego wina raz na jakis czas nie zaszkodzi- zrodlo: miedzynarodowy konsultant laktacyjny z poradni laktacyjnej w ktorej bylam
Marta &
Re: Karmi na laktacje??
To fakt, mamie też się coś od życia należy!
Ja czasem też pozwalam sobie na małą lampkę wina czy małe piwo na wieczór.
Polecam, świetnie relaksuje!!!
Basia i Tymonek 19.04.06
Re: Karmi na laktacje??
Ja też należę do tych mam, które wszystkiego się boją. Piwo karmi piłam i nic się nie działo. Dodatkowo polecam herbatkę laktacyjną z herbapolu “fito-mix”, są dwie ta, której zdjęcia załączm jest zdecydowanie skuteczniejsza.
Re: Karmi na laktacje??
alkohol z piwa stymuluje wypływa mleka a jego najwyższe steżenie w matce jest 30 minut po wypiciu – wtedy musiałaś nakarmić żeby jegoś sladowa ilość była w mleku – przedtem ani potem nie jest już obecne w mleku matki.
marcowe szpileczki
Re: Karmi na laktacje??
Wiola, a ja Ci na to: pierdu, pierdu. Co dobre dla jednej, nie musi być dobre dla innej osoby. Ja byłam na diecie eliminacyjnej – ze względu na skazę Ali – która skutecznie zaburzyła mi metabolizm. Jedząc baardzo mało i karmiąc – nie chudłam. Po przejściu na normalne jedzenie przytyłam dodatkowe 12 kg. Nie można uogólniać!
+ Mr. Bean (ok. 10 grudnia 2006)
Znasz odpowiedź na pytanie: Karmi na laktacje??