karmiaca i nalesniki??

1. magdzik Dodane ponad rok temu,

   Re: karmiaca i nalesniki??

   Ja jeszcze nie jadłam, bo się obawiałam smażonego… dopiero teraz jadam cos więcej, ale szczytem odwagi to były lekko podsmażone, dosłownie chwileczkę bitki wołowe, ale synek miał juz skończone 1,5 miesiąca i juz nie miał kolek. Moim zdaniem spróbój, przecież smaży się je na niewielkiej ilości tłuszczu i stosunkowo szybko. Po zjedzeniu obserwuj dziecko, jego skórę i kupkę.
   życzę smacznego!

   ,

   

   Odpowiedz
2. kasiex Dodane ponad rok temu,

   Re: karmiaca i nalesniki??

   ja bym nie jadla – przynajmniej jeszcze nie teraz, moze poczekaj jeszcze troche jak malenstwo podrosnie… lepiej dmuchac na zimne, niz potem zalowac

   Kasia mama Kuby (24.01.03)

   Odpowiedz
3. kamelia Dodane ponad rok temu,

   Re: karmiaca i nalesniki??

   Naleśniki – myślę, że tak, ale na pewno nie z białym serem. Unikałabym nabiału przynajmniej przez pierwszy miesiąc życia maleństwa… Potem możesz wprowadzać powoli i obserwować reakcję dzidzi. Takie smażenie to nie smażenie… Nie wolno przesadzać. U mnie schabowe przechodzą bez problemu mimo, że synek z tych “wrażliwych”.

   

   Odpowiedz
4. mysia2 Dodane ponad rok temu,

   Re: karmiaca i nalesniki??

   Nie wiem jak zareaguje Twoja córcia, ale mój synuś odczuł naleśniki bardzo bolesną kolką (normalnie go skręcało u mnie na rękach) w 4 tyg. Teściowa i szwagierka stwierdziły, że nie powinno mi nic być i zjadłam 3. Niestety, za kilka godzin prawie płakałyśmy we trzy, kiedy moje maleństwo tak bardzo cierpiało. A zjadłam naleśniki z serkiem homogenizowanym (bardzo malutko go nałożyłam). Już więcej nie ryzykowałam i czekam aż mały skończy 3 miesiące.

   Mycha i Natanek 09.09.03r

   Odpowiedz
5. chmurka Dodane ponad rok temu,

   Re: karmiaca i nalesniki??

   ja od samego początku jadłam wszystko do czasu gdy dowiedziałam sie ze Klaudia ma skaze białkową

   chmurka i Klaudia 13.09

   Odpowiedz
6. dorotam Dodane ponad rok temu,

   Re: karmiaca i nalesniki??

   Nie wiem czy Twojej malutkiej nie zaszkodzi. Jedne dzieci są bardziej wrażlkiwe inne mniej. Ja naleśniki z serem jadłam już w szpitalu (kupowałam sobie w barze bo nie jem mięsa i praktycznie musiałabym głodować). I nic się nie stało. Nabiał też jem, inne smażone rzeczy też. Teoretycznie smażonych powinno się unikać. Może spróbuj troszkę np. 1 szt. i zobacz co będzie? Ja tak robię w przypadku, gdy mam ochotę na coś, co nie wiem czy nie zaszkodzi.

   Dorota i Mikołaj ur. 18.09.2003

   Odpowiedz
7. alak Dodane ponad rok temu,

   Re: karmiaca i nalesniki??

   Przez pierwszy miesiąc jadłam tylko gotowane i mleczne również. Skaza białkowa “wylazła” dopiero pod koniec drugiego miesiąca, ale za to smażone jem od czasu do czasu – lecz bez przesady. A naleśniki uwielbiam ze szpinakiem!!

   Alicja (09.09.78) i Maja (09.09.03) i tatko Mateusz

   Odpowiedz
8. anastazja Dodane ponad rok temu,

   Re: karmiaca i nalesniki??

   Jesli trzymasz scisla diete to odpusc a jezeli jadlas juz smazone to nie ma przeciwskazan bo juz wiesz jak male reaguje.

   Pozdrowionka !

   Anastazja i bardzo wyczekiwana Jagoda (01. 08. 03)

   Odpowiedz

Znasz odpowiedź na pytanie: karmiaca i nalesniki??