Od tygodnia pracuję i nie ma mnie w domu w sumie 8 godz. Olę karmię przed 7 jak wychodzę do parcy a potem przed 15 kiedy wracam. W międzyczasie malutka jje zupkę, deserek lub kaszkę.
Czy karmiąc z 8 godzinną przerwą laktacja nie będzie stopniowo zanikać, czy może powinnam ściągać w pracy?
Po powrocie Ola jje normalnie pierś, także w nocy.
Jak to jest ściągać czy też nie?
Sabka z Szymkiem (24.10.2002) i Olą (4.02.2004)
2 odpowiedzi na pytanie: Karmienie a powrót do pracy
Re: Karmienie a powrót do pracy
Ja poszłam do pracy jak mój synek miał 7 m-cy i na początku musiałam ściągać pokarm, bo inaczej to chyba by mi piersi pękły. Potem to się unormowało, pokarm powolutku zanikał, ale wynikało to z tego, że synek jadł coraz więcej rzeczy stałych i nie zawszenia miał ochotę na mleczko. A karmiłam go do 1,5 roku i przestałam tylko dlatego, że on już nie chciał. Ale inne panie w pracy opowiadały, że jak wracały do pracy to stres i zmęczenie powodowały, że traciły mleko.
Na pewno dłużej utrzymasz laktację, jeśli będziesz ściągać. Ale myślę, że bardzo dużo zależy tu od Twojego nastawienia i zdolności organizmu. Czasami, mimo szczerych chęci pokarm zanika i trudno wytłumaczyć dlaczego. Ja jestem bardzo drobna i piersi też nie mam zbyt dużych (chociaż jak było w nich mleko, to były imponujące) i koleżanki bardzo się dziwiły, że tak długo mam pokarm. Inne panie “większe” ode mnie karmiły dużo krócej albo wcale. Myślę więc, że nie ma reguły. Wszysko zależy od motywacji.
Pozdrawiam
Dorota, Konradek (22.11.2001) i dziadzia (13.IX)
Re: Karmienie a powrót do pracy
Moja kolezanka jak wrocila do pracy to cora jej miala ok 5 mc. Nie odciagala pokarmu w pracy a nadal dokarmia mala cycem. Cora jej skonczy w pazdzierniku 2 lata:)
Wiec sa szanse, ze pokarm tak szybko nie zaniknie.
Asia & Gaba -11.02.2004
Znasz odpowiedź na pytanie: Karmienie a powrót do pracy