Dziewczyny, czy ktoras z Was miala taki dziwny katar, jak ja? Codziennie rano i wieczorem mam zapchany nos, z tym, ze rano czesto pojawiaja sie na chusteczce plamki suchej krwi. Jest to gesta wydzielina, ktora zbiera sie wysoko w nosie. Nie mam pojecia, czy to zatoki, czy jakas dziwna alergia…
Nie przeszkadza mi to specjalnie, nie utrudnia zycia przy zmianie temperatury z zimnej na ciepla i odwrotnie, ale budzi niepokoj, czy nie zaszkodzi dziecku. Pytalam lekarza, rozlozyl rece i powiedzial, ze nie chce szprycowac mnie antybiotykiem, zebym brala rutinoscorbin i zakraplala do nosa sol fizjologiczna.
Co Wy na to? Bede wdzieczna za kazda informacje – jak zwykle!
Serdecznie pozdrawiam.
Aga i Ktos(7.06.04)
6 odpowiedzi na pytanie: Katar…
Re: Katar…
Mam dokładnie tak samo. Zawsze zimą mam cały czas lekki katar ale tej zimy co rano budzę się z totalnie zapchanym nosem, u mnie są to skrzepy krwi, krew leci mi z nosa przy wycieraniu. Szczerze mówiąc uznałam to za normalne i, chociaż jest dość uciążliwe, nie przejmuję się tym zbytnio. Zwłaszcza, że to już koniec ciąży a wszystko poza tym jest w porządku.
Reno & Nadia
(05.02.2004)
Re: Katar…
w ciazy podobno to normalne, ja i moja koleżanka mamy to samo, krew bierze się stąd, że masz w organizmie teraz o jakie 2 litry wiecej krwi i wszystkie błony sluzowe przekrwione, a zapchany nos to taka dodatkowa “pociecha” w ciazy, tak wyczytałamw jakiejśc mądrej książce i lekarz mi to potwierdził. ja nawilżam sobie sluzówki Sterimarem (woda morska w sprayu) albo alfarnem, to takie kropelki nawilżające dla dzieci i trochę piomaga. Ale dopóku nie urodzimy to tak będzię, trzeba sie męzyć. Za dobrze by nam było gdybyśmy miały tylko duzy brzuch hihihi
pozdrawiamy
Kama i Kwietniowa Dziewunia (18.04.04)
Re: Katar…
I ja mam tak samo, ale nie zwracam na tę uciążliwość specjalnej uwagi. Ulgę przynosi dobre wydmuchanie noska :-)) Tak więc nie przejmuj się. Dbajmy tylko o nasze brzuszki :-))
eva w marcowo-kwietniowym okruszkiem
Re: Katar…
Ja tez tak mam. Moja gin stwierdzila, ze jak bardzo chce to moge sie wybrac do laryngologa (mi ta krew czasem wrecz ciurka, a rano to budze sie z wielkim strupem w nosie…), ale ona i tak nie pozwoli mi brac nic innego niz rutinoscorbin, wiec jedynie tym moge sie podleczyc. Lykam wiec ten rutinoscorbin, troche pomaga, ale bez rewelacji…
Re: Katar…
na katar proponuje inhalacje oeljkiem np. mietowym na noc ( kilka kropli na prawie gotujaca sie wode, wowczas unosi sie para i jednoczesnie nie poparzy).
Co do krwi to mnie takze zdarzaja sie lekkie krwawienia z nosa i wlasnie w nocy. W tym czasie to sie zdarza. Pozdrowienia
Monika i malutkie słońce (12.06.2004)
Re: Katar…
Bardzo Wam dziekuje i ciesze sie, ze to nic bardzo groznego, a nawet bywa normalne w naszym stanie.
Pozdrawiam serdecznie.
Aga i Ktos(7.06.04)
Znasz odpowiedź na pytanie: Katar…