Pojawiła się tu z problemem,najwiekszym jaki do tej pory miała w swoim niespelna 19letnim życiu…miała umówiony termin zabiegu… Najgorsze bylo to ze przez chlopaka ktorego kochala nad zycie,ktory nagle wydal wyrok albo usuniesz albo Cie zostawie i bedziesz sama z tym dzieckiem…ona nie chciala tego zrobic,plakala prosila starla sie z nim rozmawiac przekonac go… Nic to nie dalo. Napisala na forum DI, znalazla wsparcie od wielu dziewczyn,byla juz wtedy pewna NIE ZROBI TEGO!nawet gdyby miala zostac sama. Nie pojechala na umowiona wizyte,chlopak sie jeszcze buntowal ale w koncu zmienil zdanie,ona wziela urlop dziekanski potem sie pobrali sie,cieszyli sie ciaza i rosnacym brzuszkiem. Teraz ta dziewczyna ma slicznego polrocznego synka ktory jest dla niej calym swiatem i wspanialego kochajkacego meza i ojca dziecka. Niczego im nie brakuje,tworza bardzo szczesliwa rodzine…
Ale niestety ta dziewczyna ma dlugie jane blond wlosy, zawsze jest wymalowana,czesto chodzi na solarium,usunela sobie laserowo wlosy z prawie calego ciala,ma kolczyk w pepku teraz zastanoawia sie nad tatuazem nad pupa…ta dziewczyna lubi sie bawic,chodzi na dyskoteki choc teraz nie moze juz tak czesto jak kiedys,ale wcale tego nie zaluje.ta dziewczyna nie ma jeszcze 21 lat.jej maz jest od lat chodzi na silke,pakuje w siebie…idealne polaczenie:pusta blondynka + koks ufffffffffffff biedne to dziecko…jednak ta pusta blondynka kocha swojego dzidziusia,poswieca mu cala siebie, zrobi dla niego wszystko,kocha tez swojego meza miesniaka…co takie zycie,niedlugo wyjezdzaja wszyscy do irlandii zapewnic dzidziusiowi wspanila przyszlosc,przynajmniej ta dziewczyna marzy aby sie udalo.
Dzis ta glupia blondyna rowniez bedzie sie bawic cala noc na wieczorze panienskim swojej przyszlej bratowej…ktora na szczescie jest szatynka…dwie blondynki w domu to dopiero byloby polaczenia:/Tak wiec ta pusciutka mlodziutka blondyneczka studentka administracji na UJ,matka 6miesiecznego synka zegna was i zyczy wam z calego serca BAWCIE SIE I WY:)do uslyszenia nie wiem kiedy…
25 odpowiedzi na pytanie: Kateczka
Re: Kateczka
Witaj:)
POWODZENIA i wróć na ID:)
Pozdrawiam:)
Ola i Mati 19.04.2005 “M&M”
Re: Kateczka
odchodzisz jak shady
ciekawe, kiedy usuniesz ten post
Re: Kateczka
Kateczka – forum to swiat wirtualny i wymaga aby miec do niego troche dystansu. Wiekszosc z nas od kogos na forum (tu czy gdzes indziej) dostala za cos zjebke 😉 tak wiec na luzie i do zobaczenia w kolejnych watkach :-))
i jeszcze…
po prosu czasem nie warto odpisywac na kazdy post czy zaczepke. czasem ktos musi skonczyc temat ;-)Bo jak nie, to istotne zaczynaja sie robic literowki, duze litery i depilacja laserowa 😀
Re: Kateczka
Dokladnie to samo chciala napsiac :))
szacuje ze ten watek moze byc dlugasny
H.
Piotruś 08.11.2005
Re: Kateczka
czytam tego posta i tak sobie mysle “no tak faktycznie dziewczyna ma racje ze ludzie moga ja roznie oceniac patrzac tylko na fotke”
ale jak doczytalam do konca to niestety do tego stereotypowego wizerunku dodasz jeszcze rozkapryszona dziewczynke, co to ktos zwrocil uwage i ona zabiera zabawki i idzie do domku.
jak ochloniesz przeczytaj jeszcze raz swoje wypowiedzi w watku o Chilinskiej, zbierz do kupy pare zdan (moge to zrobic za Ciebie) i jaka one tworza mieszanke
co sobie inni moga pomyslec na podstawie ich tresci??? Nawet nie patrzac na fotki i nie ulegajac stereotypowi “glupiej blondynki”???
Nie patrz na innych, popatrz na swoje wypowiedzi!
pozdrawiam
Hanka
Piotruś 08.11.2005
Re: Kateczka
nie znam Ciebie, w zasadzie dopiero teraz kiedy wyplynal watek antyTWA poznalam troszeczke, ale nie przesadzaj to jest takie forum jakie jest – zazwyczaj pomocne i o to w nim chodzi, nie ma co sie obrazac
jak Ci przejdzie to wracja bo chyba warto, ja to forum uwielbiam
Re: Kateczka
A no baw sie dobrze!
Kazdy robi to, co lubi!
I to sie jedynie liczy!
PS. A wygralas w tym konkursie “lustereczka” czy “zwierciadelka”? Bo ja oddalam na Ciebie dwa glosy, a Ty nic…
Re: Kateczka
Ostatnio jesteśmy tu chyba numerem jeden jeśli chodzi o słowne przepychanki 🙂 Jak Ci już pisałam przestałam się już tym denerwować, traktuję to jak zabawę. A jak rozmowa robi się niebezpieczna, nie odpisuję dalej… Szkoda że napisałaś ten post, bo znowu bedzie tu gorąco. Ale wiem, że w nerwach robi się różne dziwne rzeczy (haha pamiętasz jak zakładałyśmy antyuTWA?:):) [nerwy w konserwy i na export:):):):):) ]. Nie przejmuj się, proszę. Na pocieszenie powiem Ci, że ja też jestem blondynką, a do tego jeszcze ciemną :D. I co miesiąc narzucam sztuczną inteligencję w kolorze brąz.:)
Re: Kateczka
W sumie nic dodać nic ująć… 🙂
Kamelia z Michałkiem 14.08.2003 i…
Re: Kateczka
Nie sadze, by ktokolwiek tu ocenial Cie po kolorze wlosow. Wytknely Ci go zdaje sie osoby, ktore same maja wlosy blond, wiec tym bym sie nie przejmowala (bo to nie moglo byc na serio…). Mysle, ze to nie o kolor w rzeczywistosci im chodzilo, a przepychanka slowna o ile widzialam szla w obie strony, wiec czy ktoras jest bardziej pokrzywdzona?
Wymieniasz sporo faktow ze swojego zycia… Nie wiem, czy wszyscy o tym wiedzieli (ja nie) i dokladali do oceny Twoich postow? Laserowe usuwanie wlosow, chodzenie na solarium oraz zagubienie w czasie ciazy? Tu sporo pan naprawde dba o siebie, mezow moze tez maja umiesnionych i przeżywa rozterki… Nie no nie wierze, ze to wszystko bylo podstawa “oceny” Ciebie, a nie te wymiany zdan, ktore tu nastepowaly…
-18
Re: Kateczka
tak mi przyszło na myśl być moze kateczka sama siebie taką postrzega….
Re: Kateczka
czyzbys nie wytrzymala nagonki jaka na Ciebie zrobili? Daj na luz a nie strzelasz focha i obrazasz sie na cały swiat. To tylko forum. Kazdy ma prawo powiedziec co mysli – ale nie kazy potrafi sie obronic przed zajadłoscia, zaciekłoscia, uszczypliwoscia niektorych. Poprostu wyluzuj i więcej dystansu zycze.
Re: Kateczka
Łoj, powodzenia blondynko 😉 Nie jesteś pusta, to na pewno. A lubić się bawić to nie zbrodnia, kiedy się ktoś tak pięknie opiekuje swoim synkiem.
Trzymam kciuki i jestem z Tobą całym serduchem 🙂
Powodzenia!
Dorota i Weronika ( 8.11.2005 )
Re: Kateczka
Ja to już nie kumam… Nigdy nie przypuszczałam, że ktoś z forum może sobie celowo robić na kogoś nagonkę…wstaje sobie rano, patrzy na forum i mysli…o ta i ta dzisiaj słownie oberwie
E tam.
Ale może ja rzeczywiście nie kumata
Wydaje mi się, że nikt tu nikogo celowo nie “obraża”. Poza tym to normalne życie, jak to się mówi “agresja budzi agresję” (nie dosłownie w tym znaczeniu, tu na forum), ale jedna osoba napisze jakieś słowo, komuś się nie spodoba, odpowie dwoma, kolejna trzema itd…wątek się rozrasta i rozrasta, w konsekwencji dochodzi do wytykania, ale ktoś to musi zacząć…taka prawda.
Ale namotałam:)
P. S. Kateczko, baw się dobrze na tej imprezce i wracaj tutaj, po co się żegnać, nie ma powodów:)
[Zobacz stronę]
Re: Kateczka
Dziewczyno, mloda jesteś, bo coz to jest, 21 lat? 😉
Jesteś ładna, pewna siebie, towarzyska, zatem korzystaj z życia poki Ci sie chce.
Na tym forum stalas sie znana, choc nie za sprawą problemow zyciowych. Patrząc na Twoja “dyskusję” ze mną, zauwazylam, że to Ty zaczęłaś jakies prywatne wycieczki do mojego zycia osobistego. Mam wrażenie, ze niie do końca wiesz, jak sie obronic, jak odpowiedzieć, a robisz to (tj odpowiadasz) do upadlego jednoczesnie piszac, przepraszam od rzeczy. Wracajac do naszej pogawedki, ciekawa bylam kiedy skonczysz. Nie skonczylas, ale ja jiuz tak mam, że sie szybko nudzę. A pewnie mogloby dojsc do powazniejszych starć. Choc doceniam, że przeprosilaś 🙂
Pisz, co chcesz, jestem przekonana, ze nie zrezygnujesz z tego forum, to nie jest takie proste 😛
I taka mala uwaga na przyszlosc – trzeba wiedziec, kiedy przestać.
…
Niestety nie widac Twojej wiadomosci.
Z powodu awarii forum trzeba postepowac wg instrukcji: [Zobacz stronę]
Edited by Lea on 2006/07/24 20:51.
kateczko!
wiesz za co kocham to forum?! wlasnie za to, ze dziewczyny powiedza co mysla, nie znajac ciebie w realu, nie maja pojecia czy jestes slawna czy tez nie, nie znaja twojej sytuacji materialnej.
te czynniki maja znaczny wplyw na opinie osob w realu- mozesz miec przyjaciol, albo ‘przyjaciol’.
jezeli powie mi jakies wrzeciono, czy daktyl 012, albo jakas inna madonna :-), ze ‘robie z igly widly’, albo ‘anney wez sie w garsc, bo bredzisz’, ‘przestac sie uzalac’, badz ‘dupo gadasz glupoty’- to wiesz, przyjmuje to do serca, mozg filtruje jak moze i zaczynam pracowac nad soba, bo niekazdy potrafi zauwazyc, ze robi cos zle! i w takim momencie potrzebny jest prysznic(w postaci postow, ow igiel i piosenkarek)
nie obrazaj sie, tylko badz wdzieczna, ze ktos powie ci co mysli o tym,czy o tamtym w wirtalnym swiecie, bo jak zapewne wiesz uwagi w realu zdecydowanie bardziej bola…
za to i wiele innch rzeczy lubie forum i dziewczyny.
jestes mama, zona, kobieta. miej godnosc, szacunek do siebie i innych, takze do ich opinii, bo daja ci za darmo cos, czego oczy nie widza, a rozum powinien zrozumiec.
p.s z tego wszystkiego zapomnialam ci napisac milej zabawy ! i wracaj do forum
re:kateczka
Kateczko, wyluzuj
po co ten dramatyczny ton 😉
to specyfika forum, nie tylko tego. Pewnie każdej z nas sie kiedys oberwało (chociaz kiedys chyba było jakos mniej złośliwie – albo ja miałam bardziej idealistyczne nastawienie i inaczej to odbierałam )
Tak czy owak, nie sądzę żeby ktoś tutaj naskakiwał na Ciebie z powodu wyglądu, młodego wieku czy chęci do zabawy. Bardziej chyba chodzi jednak o wypowiedzi – może przejrzyj je jeszcze raz na spokojnie zamiast sie obrażać.
Mam nadzieję że sie tutaj jeszcze spotkamy.
Pozdrowienia 🙂
p.s baw sie dobrze 🙂 ja to rozumiem, też jestem młoda
Znasz odpowiedź na pytanie: Kateczka