dziewczyny, kiedy czytałam niektóre posty to zdałam sobie spawe ze nie zasypujecie gruszek… jedna dzidzia i druga w drodze – często, albo dwie już są ( z małym odstępem )… moja basika ma 1,9 i jestem tak zmęczona ze nie wyobrazam sobie drugiego bobasa w domu…. a wiadomo ze duza róznica wieku nie popłąca… jak wy to robicie? jak sobie dajecie radę? a w pracy jak na to patrzą? my planowaliśmy drugie ale mamy tez ochotę jechać na jakies wczasy albo narty – z Basią wyjazd jest nie możliwy ale jedno mozna bylo zostawić z babcią – jak będą dwa to jesteśmy uziemieni…. no ale przeciez latka lecą i nie chce miec drugiego dzidzia w wieku lat 40stu ! mam juz 33…. najlepiej sie za to zabrac… chyba juz…. co o tym myślicie???
13 odpowiedzi na pytanie: kiedy drugie?
Re: kiedy drugie?
Mogę Ci napisać tylko tyle, że zanim zdecydowaliśmy się na drugie dziecko miałam identyczne dylematy zawodowo-życiowo-organizacyjne.
A teraz… jestem zadowolona. :-))
Choć często myślę, że z jednym dzieckiem wszystko było takie proste. Teraz to jest dopiero cyrk! :-))
Pozdrawiam i życzę dobrych decyzji…
Kasia i…
Łukasz i Karolina(07.03.2005)
Re: kiedy drugie?
Jak narazie nie chce sie decydowac na drugie dziecko. Planujemy jak Oli bedzie mial okolo 5 lat, a ja okolo 30 wtedy 🙂
Asia i Oliwierek 14.01.2004
Re: kiedy drugie?
Jakby moje myśli 😉
Też mam tyle lat, co Ty, tylko dziecię młodsze- skończony roczek i trochę z zazdrością czytam posty mam z dwójką dzieci, bo sama chciałabym też mieć dwójkę. A kiedy… nie wiem, latka lecą i co robić, nie wiem… A też chciałoby się wyjechać dalej, a z małymi dziećmi nie wszędzie się da. Choć to akurat nie jest najważniejsze…
pozdrawiamy
Dorota i Kuba (31.03.04)
Re: kiedy drugie?
Nie wiem.
Kubek ma prawie dwa, ja juz trzydzieści.
Boję się drugiej ciąży, bo pierwszą spędziłam w szpitalach, z powodu serduszka.
Niby mogę, a strach.
Poza tym sytuacja finansowa taka sobie, jeden duży podzielony pokój, własny, ale jeden.
Czas płynie, chciałabym mieć dwoje dzieci, ale sama widzisz…
Aga i Kuba (25.06.2003)
Re: kiedy drugie?
W moim przypadku druga ciąża była zupełnym zaskoczeniem, niekoniecznie pozytywnym. Mówiłam sobie, że będę “udupiona”, zero czasu dla siebie, zero przyjemnosci.
I faktycznie – nie mam wiele czasu dla siebie (poza wieczorami), przyjemności typu kontakty z ludźmi, wyjścia dla przyjemności praktycznie nie istnieją. I czasem czuję się “udupiona”.
Ale mimo to, są te moje 2 chłopaczki i jestem szczęśliwa, że są,. Choc nie zawsze to po mnie widać 😉 I czasem o tym zapominam.
PS. Acha, wyjazd na wakacje planujemy w czwórkę 🙂
Re: kiedy drugie?
Ja się czasami wkurzam, że nie mam czasu dla siebie, że jak wychodzę gdzieś sama, to wieczorem do pracy albo raz na dwa miesiące do fryzjera…. Łażenie po sklepach? A co to jest, bo nie pamiętam… 😉
Chciałabym móc tak wypuścić się na cały dzień… ale u mnie chodzi raczej o maksymalne przywiązanie psychiczne do Antosia, może dlatego, że mieszkamy sami i, oprócz pierwszych kilku tygodni, zajmujemy się nim bez niczyjej pomocy.
Nawet jak jedziemy gdzieś a młodym zajmują się np. moi rodzice, to i tak myślimy tylko o nim- czy nie płacze, czy nie daje dziadkom za bardzo w kość… W kinie byliśmy na początku grudnia, na imprezie-nawet nie pamiętam kiedy, ale nam na prawdę tego nie brakuje. Uważamy, że teraz najważniejszy jest on, a od września również jego brat/siostra; czas tak szybko ucieka, musimy wykorzystać go z maksymalnym pożytkiem dla dzieci, właśnie teraz kiedy są maleńkie. Za kilka lat już nie będą nas tak bardzo potrzebować, wtedy zaszalejemy…
Wyjazdy- tylko i wyłącznie razem, nie wyobrażam sobie, żeby go zostawić.
Praca- mąż pracuje ze swoimi rodzicami we wspólnej firmie, ja- szkoła językowa, więc tylko póżne wieczory, kiedy Maciek jest już w domu, no i wolne wakacje, ferie… z tym to mamy naprawdę genialnie. Wróciłam do pracy 6 tygodni po porodzie. tym razem też chciałabym raczej szybko, ba szlag mnie trafia, jak mam cały dzień siedzieć w domu.
Radzenie sobie – radzimy sobie dobrze chyba – dziecko nie jest zostawiane same sobie tylko aktywnie uczestniczy w życiu rodziny; trochę mamy syf w domu, to fakt, poza tym każdy dzień wygląda prawie tak samo, no ale jakieś minusy też muszą być…. Jak ktoś pracuje zawodowo całymi dniami, to też może mu się nudzić. Sądzę, że z dwójką też sobie dobrze damy radę.
Żeby nie było, że jest tak super – największym minmusem całej naszej sytuacji jest moja rzucona w kąt praca mgr. tzn. jej skończenie i obrona, ale jest to tylko i wyłącznie moja wina, moje lenistwo, brak organizacji i chęci.
Pozdrawiam.
Re: kiedy drugie?
Dlaczego duza różnica wieku nie popłaca? Moja siostra jest ode mnie starsza 7 lat i jest super. Kiedyś dawno temu bardzo się mną opiekowała, a teraz jest moja najlepszą przyjaciółką. Mała różnica wieku miuędzy dziećmi ma pewne plusy, ale duża też nie jest zła.
Miedzy chłopcami mojej siostry też jest 7 lat różnicy i u mnie też chyba będzie jakieś 5-7 lat, tak planujemy.
Inna sprawa wieku, 40 lat na drugire dziecko to faktycznie troche dużo…….
Kasia i Sylwia Margareta 25.10.03
Re: kiedy drugie?
Tak właśnie zauważyłam, że mamusie 2003 są już czesto w oczekiwaniu albo i nawet już po drugim porodzie.
Samej tez już marzy mi się dwójeczka ale niestety decyzję odkładam na przyszły rok:(
Od 2 miesięcy pracuje w nowej firmie oraz podjeliśmy się nowego wyzwania jeśli chodzi o mieszkanie. Chciałabym wiec pewne sprawy doprowadzić do końca a potem to już bez zastanawiania sie jak to bedzie zaczniemy działać
Basia i Jagódka 28.06.2003
Re: kiedy drugie?
Wojtek ma 20 mcy
drugie planujemy “robic” jesienią 2005 czyli nie za długo
lub jesienią 2006
czy teraz czy za rok zalezy od jednej waznej dla nas sprawy
Anies i Wojtuś (23.07.2003)
Re: kiedy drugie?
Wojtek ma 20 mcy
drugie planujemy “robic” jesienią 2005 czyli nie za długo 🙂
lub jesienią 2006 to juz dłużej 🙁
czy teraz czy za rok zalezy od jednej waznej dla nas sprawy
Anies i Wojtuś (23.07.2003)
Re: kiedy drugie?
Ja jestem wlasnie w trakcie staran (synek 2 lata). Ja sie nie moge za dlugo zastanawiac bo jesli chce miec trojke to musze szybko dzialac. Wg mnie nie ma na co czekac. Nie ulega jednak zadnej watpliwosci, ze sprawa musi byc przemyslana. Powodzenia w podjeciu decyzji!!!
Pozdrawiam,
asta
Re: kiedy drugie?
U nas jest prawie 5 lat różnicy i jest super – Kubuś miał dość długie dzieciństwo i nie musiał się stać w wieku 2 lat starszym bratem, panem Kubą i rozumieć wiele spraw – których nie byłby w stanie zrozumieć. Mogę też bardzo dużo uwagi poswięcić Maksiowi bo Kubuś nie jest zazdrosny no i ma już swoje sprawy… Teraz chłopcy zaczynają sie bawić, Kubuś (sam z siebie) opiekuje się małym na imprezkach – mama może pogawędzić – naprawdę super. To jest moje zdanie, taka była nasz świadoma decyzja. Zdeję sobie jednak sprawę, że są róźne sytuacje i inne punkty widzenia. Za kolejne 4 lata planujemy jeszcze jednego dzidziusia ;-))) Będę już porządnie po 30-tce..
Kubuś 98 i Maksiu (22.02.03)
Re: kiedy drugie?
Cześć,
my mamy synka 2 latka i ja jestem w 35 tc. Decyzja świadoma, przy czym nie spodziewałam się, że będę tak bardzo, bardzo zmęczona w tej drugiej ciązy. No ale mam przy sobie dwulatka, a nie 24 gdz. wolnego jak w pierwszej ciąży. Nawet boje się pomysleć co będzie za pare tygodni.
Plan mamy taki, żeby odchować dwójeczkę, potem wracam do pracy a po paru latkach, może jeszcze raz, ale to na prawde po paru latkach…….
kasia
Znasz odpowiedź na pytanie: kiedy drugie?