kiedy krwawienie po łyżeczkowaniu

Kochane kobitki pomóżcie. Jestem 10 dni po zabiegu łyżeczkowania i 17 dni po stracie mojego najukochańszego aniołka (16 tydz. ciąży). Ciężko to przeżyłam, ale teraz żyję już nadzieją i liczę dni do następnej ciąży (lekarz zalecił 6 m-cy to strasznie długo dla mnie). Wczoraj pojawiło się u mnie krwawienie, niewielkie ale jednak, to chyba niemożliwe żeby to była miesiączka po 10 dniach??? Martwię się że coś jest nie tak, a do lekarza idę dopiero za tydzień.

mama Weroniki ur.VIII.2000 i aniołka X 2004

17 odpowiedzi na pytanie: kiedy krwawienie po łyżeczkowaniu

  1. Re: kiedy krwawienie po łyżeczkowaniu

    witaj.
    Ja tez stracilam mojego aniolka, a bylo to 28.09.04.
    Usuneli mi go 30.09.04, tak ze wiem jak sie czujesz.
    jesli chodzi o okres to z tego co wiem mija od 4 od 10 tygodni.
    Ale znam dziewczyny ktore wczesniej dostawaly miesiaczke. Wydaje mi sie ze to roznie bywa. Ja jeszcze czekam.
    Tylko zastanawiam sie dla czego kazal Ci Twoj lekarz 6 m-cy czekac. Mialas jakies komplikacje? Moj mi mowil ze mam 3 m-ce czekac, a w szpitalu powiedzieli ze po 2 m-cach moge zaczac prubowac.

    • Re: kiedy krwawienie po łyżeczkowaniu

      Po zabiegu nie miałam żadnych komplikacji pomimo że moje maleństwo nie żyło już od 3 tygodni, standardowo dostałam tylko antybiotyki w kroplówkach i jeszcze do domku w tabletkach. Fizycznie czuję się dobrze, za tydzień jadę do kontroli. Z tym czekaniem to ja myślę że nie będę zwlekać 6 m-cy bo to koszmarnie długo, taki jeden lekarz w szpitalu powiedział że tyle trzeba czekać bo jak nie to napewno ciąży nie donoszę. Z tego co czytam na forum to wystarczy 3 m-ce, czytałam nawet w książce, że szyjka zamyka się zupełnie po 2 pełnych cyklach, porozmawiam jeszcze na ten temat z moim lekarzem. Już się nie mogę doczekać kiedy te m-ce miną i znów zapali się lampka nadzieii. Zastanawiam się czy warto zaszczepić się na różyczkę?? Dziękuję Ci że mi odpisałaś, podniosło mnie to na duchu. Pozdrawiam.

      mama Weroniki ur.VIII.2000 i Aniołka X 2004

      • Re: kiedy krwawienie po łyżeczkowaniu

        po zabiegu łyżeczkowania możesz jeszcze krwawić do 3 tyg, nie jest to miesiączka. Miesiączka pojawia się od 4 do 10 tyg. po. Spytaj lekarza, czemu każe Ci czekać 6 miesięcy. jest to zasadne przypadku np. zakażenia bakteryjnego, które trzeba doleczyć (jak to jest w moim przypadku). U Ciebie zależy to od przyczyn poronienia. Jeśli wszystko stało się z jakichś przyczyn naturalnych (np. dużego wysiłku itp) to myślę że nie trzeba czekać tak długo, ale nie piszesz, co było przyczyną więc trudno mi ciś powiedzieć.

        aśka

        • Re: kiedy krwawienie po łyżeczkowaniu

          Bardzo dziękuję za odpowiedź. Przyczyn poronienia nie znam, ale jeszcze nie mam też wyników badania hist-patologicznego więc może one to wyjaśnią. pozdrawiam

          mama Weroniki ur.VIII.2000 i Aniołka X 2004

          • Re: kiedy krwawienie po łyżeczkowaniu

            Bardzo Ci wspolczuje. Tez stracilam dziecko ( w 18 tygodniu- 01.X.2004) i domyslam sie co czujesz. Jesli chodzi o krwawienie po zabiegu to to rzeczywiscie troche trwa, u mnie np. prawie 2 tygodnie. A potem kolejne niecale 2 tygodnie i pojawilo sie krwawienie miesiaczkowe. Jesli chodzi o czas zajscia w kolejna ciaze, to mysle ze lepiej sobie troche odpuscic – tak jak Ci lekarz doradzil 6 miesiecy. Wykorzystaj ten czas na badania. Mysle ze pomimo iz to Twoje pierwsze poronienie lepiej znalezc przyczyne. Ja po pierwszym poronieniu i po drugim nie zrobilam prawie zadnych badan i niestety kolejna ciaza zakonczyla sie niepowodzeniem. Tez juz tydzien po nie moglam sie doczekac az znow bede w ciazy, ale to chyba wszystko wplyw hormonow, ktore ciagle utrzymuja sie na wysokim poziomie…
            Pozdrawiam cieplo
            Nati

            • Re: kiedy krwawienie po łyżeczkowaniu

              >Tez stracilam dziecko ( w 18 tygodniu- 01.X.2004)

              Nati, dokladnie tak samo jak ja – w tym samym tygodniu i dniu:-(
              I ciagle nie mam miesiaczki, choc wczesniej mialam cykle 24 dniowe i bardzo regularne. A to juz prawie piec tygodni po… Czuje sie doskonale, ale jutro ide do lekarza, bo zaczyna mnie to nieco martwic.

              Pozdrawiam,
              Havena

              • Re: kiedy krwawienie po łyżeczkowaniu

                Bardzo mi przykro, ze takie nieszczęscie Cie spotkało.
                Cóż, ja po swoich zabiegach dostawałam pierwsyz okres po 12 dniach, a następny w terminie miesiączki która przypadłaby gdybym nie była w ciaży – raz zdażyło się, że miałam dwa okresy w ciagu 20 dni. Moja ginekolog uważa, że oorganizm w taki sposób wraca do normy – u każdego indywidualnie.
                Myślę, że o ile nie jest to bardzo inensywne, bolesne krwawienie to nie musisz sie nim przejmować, w przeciwnym wypadku warto zgłosić się do lekarza.
                Muszę powiedzieć, że moja gin też propaguje przerwę pół roczną dla rekonwalescencji. A ja ze swojej strony choc początkowo bardzo spieszyłam się do kolejnej ciazy to jednak po zrobieniu badań i zaszczepieniu się przeciwko żółtaczce zebrałam odwagę na starania dopiero po 9 miesiacach.
                Życzę Ci powodzenia!! i Oby spełniły się Twoje marzenia!!

                ika z Igorem01.04.2004

                Edited by ikkunia on 2004/11/04 11:31.

                • Re: kiedy krwawienie po łyżeczkowaniu

                  Niesamowite, ze tak sie zlozylo iz w tym samym dniu spotkalo nas to samo… u mnie troche inaczej bo 30.09 u lekarza dowiedzialam sie ze ciaza jest obumarla. 01.10 dostalam cytotek i mialam zabieg. Ja tez fizycznie czuje sie dobrze, moj lekarz twierdzil ze miesiaczka powinna sie pojawic do ok. 6 tygodni po, wiec chyba nie masz sie czym martwic 🙂
                  Ja tez sie martwie bo porobilam juz duzo badan i NIC mi nie wyszlo:
                  kardiolipinowe w normie
                  chlamydii brak
                  TPO, TG – ok
                  TSH,T4,T3 (tarczyca)-ok
                  ANA ( przeciwjadrowe)- o.k.
                  toxoplazoza, cytomegalia – tez nie ma, czyli o.k
                  Niby sie ciesze ze jestem zdrowa, ale z drugiej strony to mnie to wkurza- bo gdzie jest przyczyna???
                  A ty robilas juz jakies badania?

                  • Re: kiedy krwawienie po łyżeczkowaniu

                    Hej Nati!
                    Moj maly chyba zyl do samego konca… Tzn. w czwartek wieczorem mialam usg i go widzialam – serduszko bilo i sie ruszal… W piatek rano slyszelismy serduszko. A po poludniu odeszly wody (byly brazowe) i lekarka stwierdzila, ze ciazy nie bedzie podtrzymywac i wywoluje porod… Teraz, na chlodno, dziwie sie tej naglej decyzji, ktorej nawet z nikim nie konsultowala… Ale czasu nie cofne, niestety…

                    Na badania wybieram sie jutro. Moze to i dobrze, ze nic Ci nie wyszlo? Znaczy – przypadek, ktory sie wiecej nie powtorzy… Lepiej miec pewnosc.
                    A badalas poziom hormonow? Robilas listerioze i posiew z kanalu szyjki?

                    Pozdrawiam serdecznie,
                    Havena

                    • Re: kiedy krwawienie po łyżeczkowaniu

                      Ciesz się że nic nie wyszło, ja się boję że u mnie wyjdzie coś nie tak w tych badaniach i będę miała wyrzuty sumienia że przed tamtą ciążą się nie zbadałam. Na razie zrobiłam toksoplazmozę – wyniki za 2 tyg. a resztę zrobię w przyszłym tygodniu (niestety trzeba poczekać za wypłatą). Dam znać co wyjdzie. Pozdrowionka

                      mama Weroniki ur.VIII.2000 i Aniołka X 2004

                      • Re: kiedy krwawienie po łyżeczkowaniu

                        Hej,
                        NIe robilam jeszcze posiewu, bo chcialam zeby minelo te 6 tygodni od poronienia. Za to umowilam sie do dobrego specjalisty ( polecila mi go EwaKat77, ktorej wlasnie urodzila sie coreczka- pewnie czytalas). Pod koniec listopada mam wizyte. Mam nadzieje ze naprawde jest dobry i cos pomoze…
                        Pozdrawiam i napisz jak bedziesz miala swoje wyniki
                        Nati

                        • Re: kiedy krwawienie po łyżeczkowaniu

                          No co ty, nie mysl tak. Nie mozesz sie obwiniac. Czlowiek nie wie nigdy co go spotka. Trudno wiedziec co bedzie, wiec nie bylo sensu robic badan ( bo to Twoje 1 poronienie, prawda?) Trzymaj sie.
                          Pozdrawiam
                          Nati

                          • byłam u kontroli 🙂

                            No i jednak muszę poczekać pół roku, takie jest zdanie mojego lekarza i nie będę się z nim sprzeczać, do tego czasu zalecił folik. Te badania hist-patologiczne, które robią to bez sensu. U mnie wybadali że było jajo płodowe i fragmenty łożyska, a to w przypadku martwej ciąży oczywiste, bez badania każdy by to stwierdził; powinni chyba badać w kierunku bakterii a nie badać czy dziecko jest dzieckiem a nie czasem kawałkiem drewna…. ale to było tak na marginesie. Cieszę się bardzo, że ze mną wszystko w porządku, nie ma zrostów ani żadnych zakażeń, pozostaje tylkoi porobić wszystkie badania, zaszczepić się na różyczkę i czekać, a to już co dzień bliżej niż dalej 🙂

                            mama Weroniki ur.VIII.2000 i Aniołka X 2004

                            • Re: byłam u kontroli 🙂

                              Wiesz co, te badania histopatologiczne czasem sie tez przydaja. Ciesz sie ze nic nie “wybadali”. Ja zrobilam juz wiele badan a jak na razie tylko z histopatologii cos wyszlo: a mianowicie ze w lozysku byly ogniska zwapnienia i zamartwicy. To jedyna rzecz ktorej sie da uczepic wiec sie jej chwycilam. Teraz pozostaje jeszcze stwierdzic czemu, to lozysko bylo niewydolne… ale to juz osobna para kaloszy.
                              Jesli chodzi o oczekiwanie pol roku, to zobaczysz jakos Ci zleci- polecam rady Asi ( jes) na ten czas ( post pt moze na pocieszenie) Uwazam ze sa swietne!
                              Nati

                              • kilka wyników już mam i nic

                                Mam już część wyników i nic, chyba powinnam się z tego cieszyć, ale mam mieszane uczucia bo dalej nie wiem “dlaczego??”. Nie mam toxoplazmozy, cytomegalii, przeciwciała antykardiolipinowe w normach 0,18 (norma <7), przeciwjądrowych wcale nie mam. Zrobię chyba jeszcze chlamydię i listeriozę, no i te wszystkie hormonki i p-tarczycowe ale na to za wcześnie, doczytałam że robi się je po 2 pełnych cyklach, bo wcześniej wyniki nie są miarodajne. Mam problem z p-ciałami różyczkowymi, bo mam IgG 87,5 (wynik dodatni >10) i nie wiem czy to dużo czy mało, czy się szczepić czy nie??

                                Anka

                                • Re: kiedy krwawienie po łyżeczkowaniu

                                  Wiecie co dziewczyny ja jestem 6 dni po zabiegu i cały czas mam wątpliwości czy nie dzwonić do lekarza…strasznie mnie czasami brzuch boli, mam jakieś dziwne skurcze, wyników badania hist. jeszcze nie mam…dzisia rano wyszedł mi jakiś kawał tkanki ale mama powiedziała że to normalne(sama przechodziła przez łyżeczkowanie 3 razy) ale martwie się ciągle mnie gnębi czy zadzwonić czy nie??…jesli nawet jest wszystko ok to doradzcie mi jakie badania i kiedy mam wykonać bo kompletnie się na tym nie znam…plis pomóżcie mi

                                  • Re: kiedy krwawienie po łyżeczkowaniu

                                    Jeśli mogę coś doradzić to zawsze lepiej zapytać się lekarza o jeden raz za dużo niż o jeden raz za mało.
                                    Ja po łyżeczkowaniu (dzieciątko umarło około 8tyg., a zabieg miałam w 10tyg.) krwawiłam około 10 dni ale lekko, a skurcze i ból brzucha miałam tylko w dniu zabiegu, wieczorem. Lekarka przy wypisie powiedziała, że PLAMIENIE może utrzymywać się do 3 tyg zanim organizm wróci do normy. I macica musi się obkurczyć więc mogą być DELIKATNE POBOLEWANIA. Dostałam na 10 dni osłonowo antybiotyk. I chociaż każdy organizm jest inny to przecież tu chodzi o Twoje zdrowie więc spytać na pewno warto.

                                    mama KINGUSI (05.08.2005) i aniołka

                                    Znasz odpowiedź na pytanie: kiedy krwawienie po łyżeczkowaniu

                                    Dodaj komentarz

                                    Angina u dwulatka

                                    Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                    Czytaj dalej →

                                    Mozarella w ciąży

                                    Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                    Czytaj dalej →

                                    Ile kosztuje żłobek?

                                    Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                    Czytaj dalej →

                                    Dziewczyny po cc – dreny

                                    Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                    Czytaj dalej →

                                    Meskie imie miedzynarodowe.

                                    Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                    Czytaj dalej →

                                    Wielotorbielowatość nerek

                                    W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                    Czytaj dalej →

                                    Ruchome kolano

                                    Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                    Czytaj dalej →
                                    Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                    Logo
                                    Enable registration in settings - general