Słuchajcie Laleczki (te większe i mniejsze), mam pytanie. mam cykle różne, ostatnio 38, 32, 31- dniowe. Jak myślicie w jaki dzień najlepiej mi będzie w tym miesiącu zadziałać? No może głupie pytanie, ale przeciez niektóre mają jakąś wprawę w związku z tym proszę grzecznie o sugestie. Dziękuję…
6 odpowiedzi na pytanie: KIEDY NAJLEPIEJ ;-)
Re: KIEDY NAJLEPIEJ 😉
Jeśli masz tak nieregularne cykle to trudno Ci przedstawić dni najlepsze do brykania..
radzę Ci kupić testy owulacyjne, które dają Ci pewność kiedy nastąpi owulacja.
Proponuję zacząć od około 11dc i tak co drugi dzień! jest wtedy największe prawdopodobieństwo trafienia.
princesa i kruszynka
Re: KIEDY NAJLEPIEJ 😉
mOŻESZ SOBIE OBLICZYĆ DNI PŁODNE W KALENDARZYKU PŁODNOISCI. PODAJE CI ADRES:
powodzenia ja sobie też z niego korzystam bo tak jak i ty mam niereg.cykle! pupi.
Re: KIEDY NAJLEPIEJ 😉
Dziękuję bardzo, skorzystam, skorzystam…
Re: KIEDY NAJLEPIEJ 😉
Proszę jeszcze o jakieś sugestie. Niedługo (14) mam wizytę u gina, czy ona może mi “sprawdzić” czy mam dni płodne?
Re: KIEDY NAJLEPIEJ 😉
Ja tez mialam nieregularne cykle, ale wlasnie dlatego nie polecalabym kalendarzyka – bo czy nie jest on wlasnie schematyczny, podczas gdy nasz cykl jest nieprzewidywalny? Zresztą wlasnie ta moja nieregularnosc pozwolila mi zajsc w ciążę 🙂 Jesli zalezy Ci na czasie, to kupilabym raz testy owulacyjne (na dłuższą metę wydatek byłby zbyt duzy). A jesli umiesz poczekac, to trzeba by poobserwowac siebie – śluz, temperatura… i wtedy poznawalabys owulację sama, niezaleznie od nieregularnosci cyklu. Ale do tego trzeba naprawdę czasu i nabycia wprawy. A chaotyczne proby na oslep ponoc wcale nie pomagają (osłabenie plemnikow i paradoksalnie mniejsze prawodopodobienstwo zajscia, niz przy jednej, a dobrze wycelowanej probie).
Lea i dzieciątko (11.03.03)
Re: KIEDY NAJLEPIEJ 😉
Moja rada nic nie da… jeśli nie jesteś takim “zwierzęcym” człowiekiem jak ja… haha…jak na razie jak tylko chciałam zajść w ciąże, na razie trzy razy, to za pierwszym razem bez pudła trafiałam, pomińmy to za pierwszym razem, żeby nikogo nie drażnić, chodzi o to, że mam wyraźne chęci lub zupełną awersję do zbliżeń, a odczucia te pokrywają się z odpowiednimi dniami, dlatego mówię o tym “zwierzęcym instynkcie”. Nie na wiele to pomoże, ale może zastanów się, czy i Ty nie odczuwasz czegoś takiego, czy i Tobie oragnizm czegoś nie podpowiada.
11.08.03
Znasz odpowiedź na pytanie: KIEDY NAJLEPIEJ ;-)