Kiedy powiedziec dzieciom o adopcji?

Tak jak w temacie. Uważacie, że dzieci powinny od początku być oswajane z myślą, że są adoptowane? Czy może lepiej poczekać z tym aż trochę podrosną?
Myślicie, że ta świadomość bardzo wpływa na stosunek dziecka do rodziców?

Strona 3 odpowiedzi na pytanie: Kiedy powiedziec dzieciom o adopcji?

  1. a moze by tak zmienic temat watku? bo jednak Wasza dyskusja przewaza kwestie adopcji.

    • Na pv można było napisać na samym początku, tak jak pisałam. Odpowiem Ci milczeniem, może wtedy sobie przemyślisz, czy można kogoś obrażać, kpiąc: biedna Madzia itp. – pierwszy z brzegu przykład.
      I może zajmiesz się wreszcie tematem adopcji a nie,,patologiem,,. Może tu wykażesz się większą empatia i serdecznością

      Zamieszczone przez telimena
      Miałam na priv zapytać o znaczenie słowa patolog bo przypominam że od tego zaczeła się nasza wymiana zdań…
      Ty możesz mi publicznie zarzucać nierówne traktowanie a ja powinnam położyć po sobie uszy i wyjaśniać to na priv…

      Starasz się udowodnić mi że kierowana brakiem sympatii do Ciebie znalazłam sens swojego życia w niesprawiedliwym traktowaniu Cię – może jakiś przykład w końcu dasz a nie tylko sugestie i niedomówienia…

      • Cały czas o tym pisałam….

        Zamieszczone przez Fasolada
        a moze by tak zmienic temat watku? bo jednak Wasza dyskusja przewaza kwestie adopcji.

        • Zamieszczone przez Madziula1
          Cały czas o tym pisałam….

          To nie pisz i Ty na inny temat.

          • Swoją sugestię wysuń również do Telimeny. To chyba był dialog. Wypadałoby, jak włączasz się w obronę,,trzymania się tematu wątku,,.
            Tak upubliczniasz swoją stronniczość?? Żenada.

            Zamieszczone przez ulaluki
            To nie pisz i Ty na inny temat.

            • Moim zdaniem dziecko od poczatku powinno wiedziec, wtedy poczuje sie lepiej. tylko trzeba dziecku podkreslac ze jest ono dla rodzicow bardzo wazne i dlatego dziecko zaadoptowali.
              pozdrawiam

              • Chyba najlepiej je oswajać z tym już dość wcześnie, żeby nie przeżyły szoku później. Najgorzej, jak dowiedzą się od osób trzecich, lepiej tego uniknąć. Zresztą oglądałam kilka filmów z taką tematyką i zawsze ukrywanie kończyło się tragicznie, ale to oczywiście już rodzice muszą sami zadecydować. Zastanowić sie nad zaletami i wadami każdego wyjścia. No nie jest to łatwe na pewno.

                • Mogę się mylić, nie posiadam adoptowanych dzieci. Opieram się na wiedzy koleżanki, która takowe posiada i są szczęśliwi.
                  Uważam że im wcześniej tym lepiej. Jeżeli czuje się kochane to nie wpłynie to w żaden sposób na jego zachowanie. Zwrócę też uwagę na jedną ważną, a często pomijaną, czyli jak to dziecku mówimy. Z tego co wiem, wielu rodziców próbuje przedstawić to dziecku jako coś bardzo ważnego, wręcz wygląda to identycznie z sytuacją, gdy mówimy o śmierci bliskiej osoby. Wtedy dziecko adopcję odbierze jako coś strasznego. Będzie nie słusznie czuć się gorsze od rówieśników. Musimy doprowadzić do sytuacji w której dziecko adopcję odbiera to jako coś normalnego. Tak więc powtórzę: im wcześniej, tym lepiej. Zapewne wraz z wiekiem będzie zadawać nam o to dodatkowe pytania, jednak nie będzie szoku.

                  • Ojciec zabił dziecko bo płakało w nocy !!! info, zdjęcia

                    • Najlepiej chyba od początku jakoś oswajać z tą wiadomością, chyba własnie z takich sytuacji gdzie dziecko dowiaduje się za pózno jest najwięcej dramatów.

                      • Według mnie dziecko powinno wiedziec jak najwczśniej, szczerość to podstawa każdej relacji

                        • Najlepiej zacząć oswajać dziecko z tą myślą jak najwcześniej, nawet wtedy gdy jeszcze tego nie rozumie, dzięki temu ta wiedza będzie dla niego potem naturalna. Tylko jak mu to w ogóle powiedzieć? “Bocian zabłądził i musieliśmy cię sami odnaleźć”?

                          • czy w ogóle taki moment jest??

                            • Chyba nie ma jednej idealnej chwili na powiedzenie dziecku o tym, że jest adoptowane. Uważam jednak, że nie można robić z tego wielkiej tajemnicy i powinno się jak najwcześniej o tym poinformować, żeby przywykło do tego faktu i zrozumiało, że nie jest inne, gorsze itd., ale tak samo kochane przez rodzinę. Szczerość to absolutna podstawa 🙂

                              • Dokladnie nie ma jednego a tym bardziej idealnego na to momentu. Ale trzeba to powiedziec jak najwczesniej i dalej kochac i byc kochanym.

                                • grunt to miłość i szczęśliwe dzieciństwo…

                                  • mi się wydaje,że dziecko powinno wiedzieć od samego początku, jak małe to wtedy przyjmie to naturalnie. potem coraz gorzej tylko. małemu można mówić teksty w stylu: zawsze chcieliśmy mieć chłopczyka/dziewczynkę jak ty i szukaliśmy cię wszędzie aż cię znaleźliśmy itd… tak myślę

                                    • Mam dwójkę adoptowanych dzieci ( 3 i 5 lat)- od czasu do czasu przypominam im, że urodziła je inna mama, choć córka, która miała tylko roczek, gdy ją adoptowaliśmy, pewnie nie pamięta swojej biologicznej mamy… Trzeba mówić o tym dzieciom, aby odbierały to jako fakt, a nie jakąś zakazaną, niechcianą tajemnicę. Najgorsze byłoby, gdyby dowiedziały się o adopcji od osób trzecich. Ja naszym dzieciom tłumaczę, na przykładzie naszej ukochanej kotki, że też jest w naszej rodzinie, i wszyscy ją kochamy, choć nie jestem jej mamą 🙂

                                      • Zgadzam sięw 100%, że dzieciom należy powiedzieć o adopcji jak najszybciej

                                        • Nie rozumiem dlaczego podchodzicie do tego tak jakby to było coś złego?… A potem dziwić się, że dzieci mają kompleksy, to WY JE MACIE, a nie one.
                                          Moja koleżanka powiedziała dziecku, że jest adoptowane zanim poszło do przedszkola, ale dlatego, że ona nie miała kompleksów. Po prostu podchodzisz do dziecka i mówisz: “Kochamy Ciebie tak jak nikt inni, ale Twoja biologiczna mama, czyli ta z brzuszka, której wyszedłeś nie jest już z nami, ja Ciebie wychowam, chcesz kanapkę?” i tyle, a nie jakieś, czy tak, czy nie, może psycholog? Dziecku? Dziecku nie potrzebny, prędzej wam.

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Kiedy powiedziec dzieciom o adopcji?

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general