kiedy zaginie czlowiek….

mloda dziewczyna, nieletnia
zaginela w obcym kraju (byla tam z ojcem, ot, na wyjezdze)
minely juz ponad trzy tygodnie
policja tam i tutaj zostala powiadomiona
rodzice wrzucili filmik na youtube
powiadomili jakies organizacje poszukujace zaginionych dzieci

i co dalej?

nie chce tracic nadzieji, ale boje sie, ze nie starczy mi pozytywnego nastawienia
moze macie pomysl, co jeszcze mozna zrobic?

42 odpowiedzi na pytanie: kiedy zaginie czlowiek….

  1. Ojj kiepska sprawa…przykro mi jeśli dotknęła Twoich bliskich…
    Myśle że jeśli już są powiadomione odpowiednie organizację, policją to nie wiele zostało….
    Może sprawdzić znajomych, przeanalizować gdzie była, z kim, przejrzeć może jakieś kamery (czy w sklepach, nie raz są n aulicach, może coś się dostrzeże ale na to pewnie jakieś pozwolenie trzeba noi oczywiście trzeba wiedzieć gdzie ją ostatnio widziano).
    Znajomi, sprawdzić może bilingi telefonu…
    Na granicy zgłosić, pytać po ulicach.. ciężka sprawa…kurcze najlepiej dojść gdzie ta dziewczyna była, bywała, kogo poznała…

    • Magda, może nagrodę wyznaczyć za jakieś wskazówki?
      Można porozwieszać plakaty na drzewach, przystankach, prasę poruszyć.
      Ostatnio tak szukano w Lublinie studenta.

      • Zamieszczone przez ulaluki
        Magda, może nagrodę wyznaczyć za jakieś wskazówki?
        Można porozwieszać plakaty na drzewach, przystankach, prasę poruszyć.
        Ostatnio tak szukano w Lublinie studenta.

        dziewczyna jest stad
        zaginela we wloszech

        przez pierwsze dwa tygodnie rodzice utrzymywali zaginiecie w tajemnicy (powiadomili nas, czyli szkole, ale poprosili o dyskrecje)

        mam troche zwiazane rece, nie chce wchodzic w kompetencje jej najblizszych
        ale odnosze wrazenie, ze oni jakos sobie generalnie slabo z sytuacja radza, nie organizuja sie tak do konca

        np. zwlekali z zawiadomieniem policji tutaj

        poki co rozeslalam linki z wiadomoscia we wloskich mediach o jej zaginieciu do wszytskic, ktorych znam we wloszech, z prosba o rozeslanie linkow dalej

        zastanawiam sie, czy teraz liczymy juz tylko na przypadek w tych poszukiwaniach…

        to byla dziewczyna z mojej klasy
        ma tylko 14 lat

        • Zalezy w jakim kraju zaginęła…
          Pewnie szukałabym jakiegoś prywatnego detektywa w tym kraju…bo z polocją to różnie bywa

          • Zamieszczone przez ciapa
            Zalezy w jakim kraju zaginęła…
            Pewnie szukałabym jakiegoś prywatnego detektywa w tym kraju…bo z polocją to różnie bywa

            Zgadzam się…

            • Doczytałam…
              niestety Włochy nie cieszą się dobrą opinia jeśli chodzi o handel zywym towarem i prostytucję dziecięcą… przepraszam, że tak prosto z mostu ale od razu mi się skojarzyło
              🙁
              Są pozarzadowe instytucje, stowarzyszenia, które się zajmują zaginionymi tam bym szukała informacji i pomocy

                • Zamieszczone przez ciapa
                  Doczytałam…
                  niestety Włochy nie cieszą się dobrą opinia jeśli chodzi o handel zywym towarem i prostytucję dziecięcą… przepraszam, że tak prosto z mostu ale od razu mi się skojarzyło
                  🙁
                  Są pozarzadowe instytucje, stowarzyszenia, które się zajmują zaginionymi tam bym szukała informacji i pomocy

                  Powiadomili te organizacje, z tego co czytałam.

                  Magda, rzeczywiście macie nieco związane ręce.
                  A uczennica nie mogła uciec, nie miała jakis problemów?
                  Ta dziewczyna jest z Bułgarii, tak?

                  • Zamieszczone przez ulaluki
                    Powiadomili te organizacje, z tego co czytałam.

                    Magda, rzeczywiście macie nieco związane ręce.
                    A uczennica nie mogła uciec, nie miała jakis problemów?
                    Ta dziewczyna jest z Bułgarii, tak?

                    no właśnie doczytałam

                    jestem świezo po emocjonujacym filmie o handlu żywym twarem dlatego tak mi się skojarzyło ale znalazłam w necie taką informację:

                    najczęstszą przyczyną zniknięcia dziecka jest jego ucieczka. Z liczby zanotowanych w 1999 roku zaginięć, 78 procent dzieci osobiście zdecydowało się na zniknięcie z domu i narażenie rodziców na dramat rozpaczy i bezradności.
                    Według sformułowanej przez Missing Children Registry definicji, “na ucieczce” są dzieci w wieku do 18 lat, które “oddaliły się z domu bez wiedzy i zgody rodziców lub opiekunów, na czas bliżej nie określony”.

                    Młodzi ludzie uciekają z domów z różnych powodów, do których należą: bunt, podkreślenie świeżo odkrytej niezależności, lub ucieczka przed znęcającym się opiekunem. Najczęściej na ucieczkę decydują się dzieci w wieku 14-15 lat. Na ogół są to dziewczynki z różnych grup etnicznych, przejawiające tendencje do popadania w stany depresyjne i mające problemy w szkole.

                    Więc może faktycznie w grę wchodzi ucieczka młodej

                    • Zamieszczone przez ciapa
                      no właśnie doczytałam

                      jestem świezo po emocjonujacym filmie o handlu żywym twarem dlatego tak mi się skojarzyło ale znalazłam w necie taką informację:

                      najczęstszą przyczyną zniknięcia dziecka jest jego ucieczka. Z liczby zanotowanych w 1999 roku zaginięć, 78 procent dzieci osobiście zdecydowało się na zniknięcie z domu i narażenie rodziców na dramat rozpaczy i bezradności.
                      Według sformułowanej przez Missing Children Registry definicji, “na ucieczce” są dzieci w wieku do 18 lat, które “oddaliły się z domu bez wiedzy i zgody rodziców lub opiekunów, na czas bliżej nie określony”.

                      Młodzi ludzie uciekają z domów z różnych powodów, do których należą: bunt, podkreślenie świeżo odkrytej niezależności, lub ucieczka przed znęcającym się opiekunem. Najczęściej na ucieczkę decydują się dzieci w wieku 14-15 lat. Na ogół są to dziewczynki z różnych grup etnicznych, przejawiające tendencje do popadania w stany depresyjne i mające problemy w szkole.

                      Więc może faktycznie w grę wchodzi ucieczka młodej

                      Też o tym własnie słyszałam.
                      Oby…

                      Późno zgłosili zaginięcie rodzice na policji, to utrudni szulanie, kojarzenie faktu.

                      • dziewczynka byla bardzo zamknieta w sobie, chyba dosc trudno nawizaywala kontakty
                        czesto wspominala, ze nie podoba jej sie w naszej szkole (prywatna szkola, spora rywalizacja, presja na wysokie oceny, koniecznosc udzialu w zajeciach pozalekcyjnych, stawianie na aktywnosc itp itd)
                        na wywiadowce w styczniu rozmawialam z jej rodzicami
                        dalam im delikatnie do zrozumienia, ze ona nie jest szczegolnie szczesliwa w szkole, ze ma dosc slaby kontakt z rowiesnikami
                        rodzice zgodnie stwierdzili, ze ona po prostu taka jest, ma tki charakter indywidualistki i rownie delikatnie dali mi do zrozumienia, ze to koniec na ten temat dyskusji
                        ona miala talent do pisania, miala fajne pomysly, byla niesamowicie kreatywna, ale nie miala szczegolnie dobrych ocen (tzn. na nasza szkole, bo u nas srednie ponizej 4.5 w skali 2-6 juz kwalifikuja uczniow do warunkowego przyjecia na kolejny semestr

                        wszystko moze otwierac szerokie mozliwosci spekulacji, ale ja sie caly czas po prostu powstrzymuje – nikomu to nie pomoze a nawet moze zaszkodzic

                        przed samym wyjazdem opowiadala dziewczynom, z ktormi byla blizej, ze sie bardzo na ten wyjazd cieszy, byla szczerze przejeta

                        jej ojciec zostal w genui przez dwa tygodnie i szukal na wlasna reke, bez skutku
                        organizacje pozamieszczaly ogloszenia, wiadomosc zostala podana w prasie

                        i w zasadzie tyle

                        i stad moje pytanie: co robic dalej? do kogo sie zwrocic? moze macie pomysl, gdzie szukac?
                        moze cos jeszcze w necie?

                        czuje, ze po prostu jestesmy juz w takim miejscu, z ktorego nie ma juz innej perspektywy niz pokorne czekanie…

                        ludze sie, bo np. moja znajoma uciekla z domu jako szesnastolatka i wrocila po trzech miesiacach; ale to bylo w polsce, na miejscu, zupelnie inne warunku:(

                        • Zamieszczone przez kantalupa
                          dziewczyna jest stad
                          zaginela we wloszech

                          przez pierwsze dwa tygodnie rodzice utrzymywali zaginiecie w tajemnicy (powiadomili nas, czyli szkole, ale poprosili o dyskrecje)

                          mam troche zwiazane rece, nie chce wchodzic w kompetencje jej najblizszych
                          ale odnosze wrazenie, ze oni jakos sobie generalnie slabo z sytuacja radza, nie organizuja sie tak do konca

                          np. zwlekali z zawiadomieniem policji tutaj

                          poki co rozeslalam linki z wiadomoscia we wloskich mediach o jej zaginieciu do wszytskic, ktorych znam we wloszech, z prosba o rozeslanie linkow dalej

                          zastanawiam sie, czy teraz liczymy juz tylko na przypadek w tych poszukiwaniach…

                          to byla dziewczyna z mojej klasy
                          ma tylko 14 lat

                          ja bym zadzwonila mimo wszystko do tej fundacji,LA STRADA czy cos,od zajmowania sie sprawwami kobiet i handlu nimi…

                          • Zamieszczone przez ciapa
                            no właśnie doczytałam

                            jestem świezo po emocjonujacym filmie o handlu żywym twarem dlatego tak mi się skojarzyło ale znalazłam w necie taką informację:

                            najczęstszą przyczyną zniknięcia dziecka jest jego ucieczka. Z liczby zanotowanych w 1999 roku zaginięć, 78 procent dzieci osobiście zdecydowało się na zniknięcie z domu i narażenie rodziców na dramat rozpaczy i bezradności.
                            Według sformułowanej przez Missing Children Registry definicji, “na ucieczce” są dzieci w wieku do 18 lat, które “oddaliły się z domu bez wiedzy i zgody rodziców lub opiekunów, na czas bliżej nie określony”.

                            Młodzi ludzie uciekają z domów z różnych powodów, do których należą: bunt, podkreślenie świeżo odkrytej niezależności, lub ucieczka przed znęcającym się opiekunem. Najczęściej na ucieczkę decydują się dzieci w wieku 14-15 lat. Na ogół są to dziewczynki z różnych grup etnicznych, przejawiające tendencje do popadania w stany depresyjne i mające problemy w szkole.

                            Więc może faktycznie w grę wchodzi ucieczka młodej

                            No właśnie chciałam to napisać- lato to pora tzw. gigantów…( może się urwała po prostu?)

                            • Ona ma tylko a zarazem już 14 lat… może kogoś tam poznała… pamiętam swoje miłoście z tego czasu… nie byłam zdolna aby uciekać z ukochanym, ale tak się czasem zdarzam, że jak dziewczynie nie jest do końca dobrze w domu czy w szkole to takie pomysły mogą jej do głowy przyjść.

                              Ja pamiętam, że słuchałam New Kids On The Block miałam doła i chciałam wyjechać do USA!!
                              Teraz wszsytko pędzi do przodu, dziewczęta szbciej zaczynają przygodę z seksem… może po prostu poszła za głosem “serca”…

                              To taki mój pomysł… co wcale nie oznacza, że nie skończyło się źle, bo mogła źle ulokować uczucia…
                              Myślę, że wiadomość we włoskich mediach nie byłaby zła…
                              Moim zdaniem rodzice nie powinni tego ukrywać, bo ukrywając zmniejszają szanse na odnalezienie dziewczyny… a może ma kontakt z jakąś koleżanką ze szkoły… teraz są komórki internet…
                              Może można z nimi porozmawiać o tym?!

                              • Magda, tak mi przyszło do głowy, a może porozmawiać z jej najlepszą koleżanką, o ile miała takową.
                                No i najlepszym wyjściem porozmaiwać z organizacją, oni mają największe doświadczenie z zaginięciami, na pewno najlepiej poradzą co robić.

                                • Zamieszczone przez ulaluki
                                  Magda, tak mi przyszło do głowy, a może porozmawiać z jej najlepszą koleżanką, o ile miała takową.
                                  No i najlepszym wyjściem porozmaiwać z organizacją, oni mają największe doświadczenie z zaginięciami, na pewno najlepiej poradzą co robić.

                                  szkolne kolezanki juz byly na pogadankach (razem ze szkolnym psychologiem z nimi gadalismy)
                                  to dobre dzieciaki, nie mialyby powodu niczego ukrywac
                                  dwie dziewczynki, ktore mama zaginionej wymienila jako kolezanki, wydzwanialy do niej, pisaly mejle, ale wszytsko bez skutku

                                  w czwartek w koncu powiedzielismy calej klasie (za zgoda rodzicow, oczywiscie), poprosilismy wszystkie dzieciaki, zeby daly znac o czymkolwiek, co moze miec zwiazek

                                  ale zaginiona byla tak bardzo zamknietym czlowiekiem, ze malo kto w ogole zwracal na nia uwage
                                  nie, zeby jej ktos w szkole dokuczal, mamy naprawde madre dzieciaki
                                  tylko byla taka nieobecna w klasie
                                  zawsze obok

                                  szkola niebardzo moze sie wcinac w kompetencje rodzicow: rodzice powiadomili organizacje, sa linki w internecie, szuka policja we wloszech, wloskie media tez publikowaly informacje; powiadomiono lokalna policje, itp, itd

                                  ale z braku sladow policja niewiele robi
                                  organizacje wrzucaja zdjecie na swoje portale i tyle

                                  zastoj

                                  rozeslalam linki do znajomych, ktorych mam we wloszech z prosba, zeby zerkneli, wydukowali sobie zdjecie i moze przeslali dalej do kolejnych znajomych

                                  nic wiecej juz mi do glowy nie przychodzi:(

                                  • Zamieszczone przez kantalupa

                                    nic wiecej juz mi do glowy nie przychodzi:(

                                    Skoro poszukiwania są już “oficjalne” może opublikuj zdjęcie też tutaj. Dziewczyny są albo lada chwila jadą na wakacje… zawsze to dodatkowy punkt.

                                    • Zastanawia mnie fakt, dlaczego rodzice utrzymywali wszystko w tajemnicy?? Przeciez im wczesniej sprawa rozgloszona, tym wieksze prawdopodobienstwo znalezienia osoby!! Zwlaszcza, gdy nie jest sie u siebie, tylko w obcym panstwie!!! Troche mi to dziwne, a moze inaczej mysle, niz oni?!?

                                      • Zamieszczone przez agat79
                                        Zastanawia mnie fakt, dlaczego rodzice utrzymywali wszystko w tajemnicy?? Przeciez im wczesniej sprawa rozgloszona, tym wieksze prawdopodobienstwo znalezienia osoby!! Zwlaszcza, gdy nie jest sie u siebie, tylko w obcym panstwie!!! Troche mi to dziwne, a moze inaczej mysle, niz oni?!?

                                        Dla mnie też. Może w ciążę zaszła i starzy upozorowali jej zniknięcie;) i ulokowali gdzieś u krewnych;)

                                        Gdyby mi dziecko zaginęło ( tfu tfu) to raczej bym nie zatajała (??????) faktu. Tylko nagłaśniała gdzie się da!

                                        • Zamieszczone przez Devilry
                                          Skoro poszukiwania są już “oficjalne” może opublikuj zdjęcie też tutaj. Dziewczyny są albo lada chwila jadą na wakacje… zawsze to dodatkowy punkt.

                                          myslalam o tym, w sumie najmniejsza nadzieja, to zawsze nadzieja
                                          tutaj link do wiadomosci po wlosku
                                          nazwisko daje sie zgooglowac

                                          Zamieszczone przez agat79
                                          Zastanawia mnie fakt, dlaczego rodzice utrzymywali wszystko w tajemnicy?? Przeciez im wczesniej sprawa rozgloszona, tym wieksze prawdopodobienstwo znalezienia osoby!! Zwlaszcza, gdy nie jest sie u siebie, tylko w obcym panstwie!!! Troche mi to dziwne, a moze inaczej mysle, niz oni?!?

                                          rodzice powiadomili szkole natychnmiast, mielismy przerwe prawie 10-dniowa w na poczatku maja, natychmiast po przerwie jej mama przyszla do szkoly
                                          powiadomiono szkolnego psychologa i mnie, bo to dziewczynka z mojej klasy
                                          to jest zawsze wyjatkowo delikatna sprawa; jako szkola nie chcielismy – po dyskusji z dyrektorka, prezydentem, deanem studentow i psychologiem – naciskac na rodzicow i w sumie biernie czekalismy
                                          no, nie do konca – za zgoda rodzicow powiadomilismy dwie najblizsze kolezanki i komisyjnie dokonano przegladu jej szafki
                                          po czasie rodzice odezwali sie ponownie
                                          doniesli o braku efektow w poszukiwaniach i wowczas po prostu trzeba bylo ostatecznie powiadomic dzieciaki z jej klasy
                                          ja sie wlasnie usiluje powstrzymac od doszukiwania sie wyjasnien, nie znam sytuacji na tyle dobrze, ze wydawac jakies sady
                                          zreszta do konca chcialam jak najdluzej utrzymywac wszytsko w tajemnicy, szczegolnie przed dzieciakami z jej klasy, bo natychmiast po informacji zaczely sie domysly, ktorym nie ma konca

                                          licze na cud, powaznie
                                          trzymajcie kciuki, zeby cud sie stal, prosze

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: kiedy zaginie czlowiek….

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general