Stoimy przed wyborem opiekunki dla Matiego. Od stycznia, najpierw na kilka godzin dziennie(ok.4), a po przyjściu na świat “mam-nadzieję-Martusi” na dłużej. Najpierw chciałabym żeby z Matim chodziła na spacerki, bawiła się, ewent. poprasowała coś czy ugotowała dla Małego. Nie powiem, bardzo liczę na tę pomoc, bo kompletnie na razie nie udaje mi się wykonywać zalecenia lekarza o konieczności polegiwania w ciągu dnia. Chciałabym, ale… się boję, obca kobieta będzie musiała koegzystować ze mną w małym dość mieszkaniu. Zastanawiam się czy taka sztuka się w ogóle uda, ja w łóżku w jednym pokoju, ona z Matim w drugim (czy Mati nie będzie chciał do mnie cały czas? czy uda się jej jakoś go zająć?) I jeszcze mam taką watpliwość – czy nianię wypada/należy żywić? np. będę sobie robić kanapkę, podgrzewać zupę itp., powinnam zaproponować też niani? Ojej, żeby nie wyszło, że skąpię, oczywiście okazjonalnie tak, ale czy przy każdej okazji? Czy dać niani swobodny dostep do kuchni i niech się sama obsługuje? Jak to rozwiązałyście?
Mati 28.01.04? 20.04.05
3 odpowiedzi na pytanie: kilka pytań o nianię
Re: kilka pytań o nianię
Jeśli chodzi o jedzenie: to ja proponowałam swojej niani tylko herbatę, kawę…kanapki miała swoje, oczywiście poczętowałam ja ciastem jak akurat miałam.
Jesli niania będzie solidna to zajmie się synkiem odpowiednio, a Ty sobie odpoczniesz. I masz ten komfort, ze możesz wszystko kontrolować, bo będziesz w domu….
Re: kilka pytań o nianię
Napisałam na priva 🙂
Kaśka z Natusią 2,5 roku 🙂
Re: kilka pytań o nianię
uda uda – przynajmniej u nas sie udawalo-udaje w dokladnie takim samym rozkladzie ja w jednym pokoju /w ciazy polegiwalam, teraz np po nocnych zmianach spie/ a ona z dziecmi w drugim
jesli chodzi o zywienie – odradzalabym, moja opiekunka przynosi sobie kanapki, owszem zaproponowalam zeby uzywala kawa, cukier itp z mojej kuchni – ona odmowila i ma swoje
Agniesia 7.07.02 + Adrianek 1.01.04
Znasz odpowiedź na pytanie: kilka pytań o nianię