Czy wszystkie dzieci w wieku kilkunastu miesięcy nieźle rozrabiają? Czy są takie które potrafią siedziec i się bawić? zabrane np. na pocztę są grzeczne, nie wyrywają się, nie chcą uciekać?
Mój łobuziak nie zatrzymuje się ani na sekundę, gdybym go w końcu nie wsadziła do łóżeczka czy zagrody to by tak biegał po domu, wspinał na łóżka, złaził, biegał, otwierał szafki i szuflady, trzaskał drzwiami i tak w kółko
usiąść to nie siedzi (poza kojcem łóżeczkiem i krzeselkiem, z którego tez wściekle próbuje wyjść), nawet na kolanach, ciągle lata i dokądś idzie
żadna zabawka go nie interesuje na dłużej, najchętniej to by się czepiał nie zabawek
jakie są wasze dzieci, potrafią usiąść i siedzieć z własnej nieprzymuszonej niczym woli?
15 m
22 odpowiedzi na pytanie: kilkunastomiesięczniak = łobuziak?
Re: kilkunastomiesięczniak = łobuziak?
Może nie siedzieć ale postać przy stoliku i porysowć – owszem. Moja córa nie biega i nie biegała po domu, rozbijając się o co popadło (a widziałam takie maluchy). Rzadko otwierała szafki, a jak otwierała to mogła się spokojnie bawić nawet filiżankami i zawsze odkładała je na miejsce. Właściwie cały czas coś robi ale nie ma w tym żadnego szaleństwa. W sklepie jest raczej ok, uwielbia takie z ciuchami – wtedy chowa się pomiędzy nie i wyskakuje ale nie ucieka. W supermarkecie jeździ w środku wózka i podajemy jej zakupy a ona układa je w koszyku, a potem wykłada na taśmę. Jak jest za długa kolejka do kasy to czasem marudzi – ale wtedy pomaga np soczek. Jak jesteśmy we dwoje to ktoś idzie z nią na samochodzik:-). Staramy się dopasować do jej nastroju, żeby uniknąć marudzenia i mamy spokój.
Minka z Oliwią (19.11.03)
Re: kilkunastomiesięczniak = łobuziak?
no to ja wam teraz pwoem, czemu Kata wysmazyla tego poscika :-))))
otoz jest tak dobra i kochana, ze nagrala nam plytke z piosenkami dla Adasia i musiala biedula isc na poczte ja wyslac, oczywiscie z DoDo. teraz mam wyrzuty sumienia, ze sie umordowala….
w akcie skruchy tez jej nagram i pojde ze swoim na poczte, a ze bede sama w domu do piatku, to czeka mnie pewnie podobna rozroba na poczcie :-))))
DZIEKI KATA !!!!
co do reszty posta, to Adi tez rozrabia jak pijany zajac, ale to juz taki wiek….
pozdrawiamy !
MAJA i
Adaś (19.05.2004)
Re: kilkunastomiesięczniak = łobuziak?
potrafi, np teraz bawi sie na podlodze zabawkami (oczywiscie kreci kolka przy aucie, ale zapewnie nie na dlugo
odkad Kuba zaczal chodzic mam w domu malego diabelka. i tak bylo za kazdym razem, kiedy wchodzil w nowy etap rozwoju – przy raczkowaniu.
a tak poza tym to mysle, ze wszystkie – wiekszosc dzieci w tym wieku rozrabia
a to dopiero poczatek….
………….
teraz juz nie bawi sie grzecznie……… lece za nim !!!
Karina i Kubus <10.06.2004>
Re: kilkunastomiesięczniak = łobuziak?
hehehehhihihi a jakbym nie poszła na pocztę to by nie rozrabiał hehehe
ale mnie ubawiłaś
ej co za wyrzuty????? oj bo nakopię tyłka wirtualnie oj oj
obawiam się że Adi rozrabia względnie mniej, pamietasz waszą wizytę? DoDo łaził a Adi taaaaaaaaaki grzeczny i spokojny
15 m
Re: kilkunastomiesięczniak = łobuziak?
Moja mama twierdzi, że ja i brat byliśmy własnie tacy spokojni.
Jakoś jej nie wierzę
Też mam w domu wicherka, który minuty w miejscu nie usiedzi. Ostatnio trendy jest wspinanie się po wszystkim, co się do tego nie nadaje. Im bardziej jest coś niebezpieczne, tym bardziej pożądane.
Ania + Szymek (lipiec 2004)
Re: kilkunastomiesięczniak = łobuziak?
Mój na 2 sekundy czasem usiądzie.
Asia i
Re: kilkunastomiesięczniak = łobuziak?
wspinanie się powiadasz…mój próbuje wyleźć z łóżeczka i zagrody wspinając się, jak mu się uda (oby nieeeeeee) to będzie wycie…..
15 m
Re: kilkunastomiesięczniak = łobuziak?
to już poważny postęp
15 m
Re: kilkunastomiesięczniak = łobuziak?
nie potrafi. ani sekundy nie usiedzi na jednym miejscu. więcej – moje diablę teraz w takim okresie (daj Boże przejściowym) że chyba zacznę brać coś na uspokojenie bo inaczej kiedyś ją zamorduję ;-PPP
Mama i Nikola (19 m-cy)
Re: kilkunastomiesięczniak = łobuziak?
Jak Wiktorek miał 15 miesięcy to potrafił jeszcze chociaż na chwilkę usiedzieć w jednym miejscu- za to teraz to jest dopiero jazda- chociaż obserwując inne dzieciaczki i tak twierdzę, że mój synek jest raczej z tych grzecznych
Agata i Wiktorek (13.04.2003)
Re: kilkunastomiesięczniak = łobuziak?
hehehehe ;-))))
ktos tu niedawno nie mógł sie doczekać tego biegania, latania..
żywe sreberko z Dorianka ;-)))
Natalka była raczej spokojna, ale odkąd sie rozgadała to jej przeszło… dziwna zależność…
buziaki!
Natalia 2.06.2003
Re: kilkunastomiesięczniak = łobuziak?
oj u nas podobnie – nawet jedzenie jest “biegające” – bo na siedząco jest za nudne – ja nie wiem jak tam cały dzien można biegać – ja bym padła 🙂
Zabawki służą na ogół do tego żeby je trzymać w raczce podczas biegania.
Chwile wytchnienia zdarzają się rzadko – ostatnio zaczęły interesowac Anię albumy ze zdjęciami – wyciaga i potrafi chwilkę je pooglądać 🙂
No a jak gdzieś idziemy to nie ma mowy zeby siedziała w wózku – musze wyjąć a ona zwiedza i robi totalną demolkę a mamie wstyd 🙂
Agata i Ania (7.09.2004)
Re: kilkunastomiesięczniak = łobuziak?
Moja czasem przysiądzie ale na momęcik
Re: kilkunastomiesięczniak = łobuziak?
Nina może nie iega i się tak nie rozbija ale miewa swoje humorki. Jasne, że łobuzuje, miewa ataki złości itd. ale z drugiej stronyjak coś ją zainteresuje to potrfi usiąść i się troszkę sama sobą zająć – np. rysuje albo ogląda książeczkę ( chociaż wtedy ciągle pyta “co to?” Kto to?” i wychodzi na to że siedzę razem z nią i opowiadam) albo bawi się plasteliną czy ogląda bajkę lub bawi się czymś tam. Często jest w ruchu ale nie non stop 🙂
Monika & Nina (21 m-cy)
Re: kilkunastomiesięczniak = łobuziak?
mnie to życzliwa tesciowa ciagle wysyla z dzieckiem do lekarza (cytat): bo on moze jest nadpobudliwy.
obce osoby w prlu mowia: żywiol nie dziecko;-)
ale potrafi sie skupic:
1) ogladajac ksiazeczki
2) wkladajac sznurowki do dziurek w butkach
3) manipulujac w okolicy psich oczu i wasow;-)
k8 i Adaś 30.04.04
Re: kilkunastomiesięczniak = łobuziak?
ha ha ha ha, ja mam w domu biegacza, odkąd szczęście moje opanowało umiejętność chodzenia, od tej pory wiecznie w biegu! byle dalej, byle szybciej, byle przed siebie. wszystkiego musi doktnąć, spróbować, zobaczyć, a co to? a to? a tamto? ciekawski ludzik:)
Frań zawsze wykazywał się silnym temeprametem, z tym, że teraz jest łatwiej niż rok temu, teraz Frań więcej rozumie, łatwiej o kompromis i chwilę wolną od maratonu. częściej potrafi się skupić, zająć budowaniem z klocków, oglądaniem książeczek.
wózka w każdym razie nie używamy już od dawna, o po co:)
Effcia i NANIU DWULATEK!
Edited by effcia on 2005/09/13 08:42.
Re: kilkunastomiesięczniak = łobuziak?
u nas jedzenie jest bezwzględnie w krzesełku chocby nie wiem jak próbował wyłazić
15 m
Re: kilkunastomiesięczniak = łobuziak?
popieram! jestem zdania, że należy wykształcać dobre nawyki i wpajać, że posiłki jemy przy stole, w przeciwnym razie nigdy nie skończy się pogoń za uciekinierem:)
z powodu roli jaką spełniało krzzesełko do karmienia nazywaliśmy je dybkami:) teraz człowieczek dorósł i już z dybek nie korzystamy, siedzi dorośle przy stole.
Effcia i NANIU DWULATEK!
Re: kilkunastomiesięczniak = łobuziak?
hihi, moja od kiedy nauczyła się przemieszczać potrafi latać bez skrzydeł ;-))
Izka i Zuzia 3 latka 🙂
Re: kilkunastomiesięczniak = łobuziak?
Tak Kata, moja Emilka potrafi ładnie bawić się na podłodze. Lubi bawićsie klockami (starannie wszystkie rozczepia gdy my coś ułożymy) lubi też rozsypywać układankę misia (18 elementów a już jest 15, gdzie tamte 3?…) a najbardziej podoba mi się jej zainteresowanie książeczkami. Ma kilka ulubionych które ciągle przegląda – najchętnie siada nam na kolana przodem do nas i rozkłada przed sobą książeczkę i przewraca strony. Na niektórych piszczy z radości gdy zobaczy coś (motylek, biedronka), przewraca w przód i w tył, ja nawet nie zdążę nic jej przeczytać, ba nie mogę bo jak zaczynam to kręci głową “nie”, żebym nie czytała. Aha, jeszcze bawi się domkiem chicco chętnie.
Takie to ma “przyziemne” rozrywki Emilka 🙂
Dagmara i Emilia 13.06.04
Znasz odpowiedź na pytanie: kilkunastomiesięczniak = łobuziak?