Klebsiella – pomocy

Moj synek ma 4 miesiace i niedawno wychodowano u niego w posiewie z moczu bakterie Klebsiella Oxytoca. Czy ktoras z Was miala u swojego maluszka kontakt z ta bakteria? Czy wiecie cos na jej temat? Skad sie wziela, co powoduje?? Szukam wszelkich informacji.
Odrazu wyjasniam ze bylam u lekarki (i to niejednej, z przychodni powiedziala ze to nalezy brzydko mowiac olac bo to moze byc sobie, dopiero po konsultacjach prywatnych u dobrych lekarzy) i dowiedzialam sie ze to niebezpieczna bakteria, patogenna ale nikt nie chcial mi dokaldnie wyjasnic co i jak, tzn niby lekarze odpowiadali na moje pytania ale robili to dosc niejasno, tak wszystko naokolo i w sumie to nic nie wiem. Wiem ze moze byc powiazana ze zla budowa nerek… 🙁 Ale dzidzius mial robione jeszcze u mnie w brzuchu conajmniej 4 usg na naprawde dobrym sprzecie, to mysle ze jak cos to byloby to widac juz wtedy… Narazie czekamy na kolejne wyniki posiewow oddanych w roznych dniach do roznych labolatoriow, synek jest po kuracji antybiotykowej zinnatem (mial zapalenie uszu i okazalo sie, ze lekarka “niechcacy” trafila i juz gnebilismy ta bakterie tez) ale tylko przez tydzien a to podobno za malo.

I rada dla mam: nie ufajcie tak do konca swoim lekarzom, moj synek okolo 3 miesiaca zwolnil az w koncu przestal calkiem przybierac na wadze: prosze dokarmiac rada lekarzy. Zrobili standardowe badania krwi i moczu po moich truciach, ze moze to wina czegos innego ze ja pokarm mam, oczywiscie wszystko ok. Nie chcialam dokarmiac, po co sztucznym mlekiem jak moje bylo??. Dopiero po moich naciskach (prawie poklocilam sie z lekarka, ona uwazala ze nie ma takiej potrzeby mimo ze dziecko nie przybiera, chudnie w oczach, ma since pod oczami itd) wypisala mi laskawie skierowanie na posiew, alat aspat i crp. Reszta wyszla w normach (za drugim razem, za pierwszym tez podwyzszone wartosci) no a posiew jak wyzej. Nawet nie mialam juz sil isc do tej lekarki i jej nagadac… Przepisalam sie do innej przychodni choc mialam ochte normalnie wparowac tam i krzywde jej zrobic… Ale i tak wole chodzic prywatnie, przynajmniej wiem ze moje dziecko jest przebadane przez te pol godziny porzadnie, a nie przez 5 minut tak na odwal sie. Fakt, zawsze mozna cos ominac, ale… No i wlasnie moral z tego: po raz kolejny przekonalam sie, ze matczyna intuicja gora, nalezy sluchac tego, co podpowiada nam wlasnie ona i czasem z przymruzeniem oka patrzec na to co mowi lekarz.

27 odpowiedzi na pytanie: Klebsiella – pomocy

  1. help… Nie mialyscie z tym kontakutu??

    • polecam wyszukiwarkę:

      • Współczuję
        Trochę zboczę z tematu- standardowe badanie nic nie pokazało a w posiewie wyszły bakterie? Potwierdzałaś to, bo dziwne to trochę, a wiem, ze łatwo spaskudzić wyniki moczu u takiego malca

        • Swiki tak mi się jeszcze przypomniało – zerknij na forum uronef – kopalnia wiedzy w tematach urologicznych

          • Klucha: szukalam wlasnie w wyszukiwarce i weszlam w te tematy, ale nie wiele jest tam jakis dokladniejszych danych na temat min wlasnie skad sie to bierze, czy jest zarazliwe no i wlasnie co powoduje, choc dzieki tym stronom co podalas wiele sie dowiedzialam, dzieki, ale czekam na jeszcze wiecej informacji.
            No i przyznam szczerze ze nie wiedzialam ze to az tak niebezpieczna bakteria, owszem wiedzialam ze moze powodowac sepse, no ale… no u mojego maluszka widac wlasnie ze zaczela paskudzic…. dlatego martwie sie.

            Ania: maluszek najpierw zwolnil z przybieraniem a potem stanal zupelnie na trzy tygodnie, mnie to zaniepokoilo, ponadto czasem wysypka na buzce, ale raz na jakis czas wiec myslalam ze to po jedzeniu na cos uczulony i eliminowalam poszczegolne pokarmy… lekarka stwierdzila zeby dokarmiac, uparlam sie zeby dala skierowanie na wszystkie mozliwe badania i tak jak pisalam: zwykly mocz super, morfologia super, alat, aspat lekko podwyzszone, ale u takich malouszkow to czesto sie zdaza – za drugim razem juz ok. Takze z tych badan wyszlo ze dziecko zupelnie zdrowe. Dopiero posiew wykazal klebsielle. Poniewaz to bylo pierwsze badanie a maly i tak dostal antybiotyk zaraz po zrobieniu badan, zanim jeszcze otrzyamlismy wyniki, to musielismy je powtorzyc zanim podejmiemy jakies leczenie, ktore jak okzalo sie zupelnie przy okazji zostalo juz rozpoczete. Czekamy aktualnei na wyniki z dwoch roznych labolatoriow i juz wiem ze w jednym napewno choduje sie cos, wyroslo bardzo duzo bakteri, tylko narazie nie wiadomo jeszcze co to…. No i widze, ze antybiotyk napewno juz cos dobrego zrobil, bo maly przybral wreszcie w ciagu tygodnia 400g, ale ma rozne dni, jednego je, ze je jakby na zapas, innego nie chce prawie wcale. Przy tym jest ciagle pogodny i usmiechniety, poza podkrazonymi oczkami (tez nie zawsze) i tym brakiem checi jedzenia to nie mozna byloby wogole powiedziec ze jest chory.
            A i dziekuje za linka, wlasnie tez znalazlam to i podczytuje co tam pisza 🙂

            • J. mial 15mies jak wyszedl ze szpitala z ta bakteria-ale ona czesto wystepuje, ( jemu wyszla w posiewie) a ze klacid dostawal i tak to innego leczenia nie dostal. I nic sie nie stalo;)

              • Zamieszczone przez ahimsa
                J. mial 15mies jak wyszedl ze szpitala z ta bakteria-ale ona czesto wystepuje, ( jemu wyszla w posiewie) a ze klacid dostawal i tak to innego leczenia nie dostal. I nic sie nie stalo;)

                Ale sprawdzalas potem, robilas badania czy nie ma juz tych bakteri?? Dzieki za pocieszenie 🙂
                No a u mnie chodzi o to, ze bakteria juz niestety szkodzi malemu, wiec napewno nei mozna jej zostawic w spokoju samej sobie. No ale zaraz dzwonie pytac sie o wyniki z posiewu. Martwie sie…
                Ok wynikow jeszcze nie ma w rece, ale juz wiem, ze w jednym labolatorium nie wychodowano nic, a w drugim e-coli i klebsielle 10 do 4??? I juz zupelnie teraz zglupialam…

                • Swiki a w jaki sposób pobierałaś próbkę na posiew? Mam nadzieję, że nie do woreczka…
                  I czy pobrałaś również próbkę na badanie ogólne? Bo najlepiej jest, jak się od razu zrobi badanie ogólne i posiew (razem).

                  • Zamieszczone przez Avocado
                    Swiki a w jaki sposób pobierałaś próbkę na posiew? Mam nadzieję, że nie do woreczka…
                    I czy pobrałaś również próbkę na badanie ogólne? Bo najlepiej jest, jak się od razu zrobi badanie ogólne i posiew (razem).

                    pozwole sobie podpisac sie 🙂

                    a od siebie dodam. maciek mial klebsielle oxy przy pierwszym zumie (10do5), ale wtedy mial bardzo wysoka goraczke i wynik badania ogolnego byl bardzo zly. ja nie patrze na posiew gdy wynik ogolnego jest dobry, bo jak juz ktos tu napisal u takiego malucha latwo zanieczyscic probke lub wychodowac bakterie ze skory, nierzadko tez w laboratorium potrafia zanieczyscic probke. w wypadku watpliwosci powtarzam obydwa badania.
                    my zlapalismy ja na basenie (gdy jeszcze nie wiedzialam ze nie mozemy na niego chodzic:() ta bakteria generalnie lubi mokre srodowisko (brodziki, wanny, baseny:() od tamtego epizodu nie wrocila juz do nas (tfu tfu tfu)
                    my klebsielle wyleczylismy 7 dniowa kuracja antybiotykowa (ale dozylnie).

                    • polecam rowniez artyklul:

                      • Zamieszczone przez Avocado
                        Swiki a w jaki sposób pobierałaś próbkę na posiew? Mam nadzieję, że nie do woreczka…
                        I czy pobrałaś również próbkę na badanie ogólne? Bo najlepiej jest, jak się od razu zrobi badanie ogólne i posiew (razem).

                        Nie, nie do woreczka, tylko lapalam do pojemniczka sterylengo. umylam go najpierw zwykla woda(znaczy synka nie pojemniczek 🙂 ), odsunelam troszke napletekj i tak tez przetarlam i czekalam (hehe 🙂 fiu fiu sisisisi) staralam sie pierwsze si przepuscic i lapac dopiero pozniej. Takze wydaje mi sie ze na tyle na ile sie da to robilam to dosc sterylnie.

                        Zamieszczone przez garcia
                        pozwole sobie podpisac sie 🙂

                        a od siebie dodam. maciek mial klebsielle oxy przy pierwszym zumie (10do5), ale wtedy mial bardzo wysoka goraczke i wynik badania ogolnego byl bardzo zly. ja nie patrze na posiew gdy wynik ogolnego jest dobry, bo jak juz ktos tu napisal u takiego malucha latwo zanieczyscic probke lub wychodowac bakterie ze skory, nierzadko tez w laboratorium potrafia zanieczyscic probke. w wypadku watpliwosci powtarzam obydwa badania.
                        my zlapalismy ja na basenie (gdy jeszcze nie wiedzialam ze nie mozemy na niego chodzic:() ta bakteria generalnie lubi mokre srodowisko (brodziki, wanny, baseny:() od tamtego epizodu nie wrocila juz do nas (tfu tfu tfu)
                        my klebsielle wyleczylismy 7 dniowa kuracja antybiotykowa (ale dozylnie).

                        Aha no i za pierwszym i drugim razem w jednym lab robilam razem i posiew i zwykly mocz – posiew jw mocz- wszystkie wartsoci w normie.
                        No i co wiemy wiecej:
                        1 badanie – klebsiella oxytoca – 10^4 (antybiotyk zinnat)
                        2 badanie dwa rozne labolatoria – klebsiella oxytoca i coli 10^4, drugie lab – nic
                        3 badanie w ta sobote prywatnie w szpitalu niestety napewno klebsiella i cos jeszcze – 10^6 (wydaje mi sie ze najbardziej wiarygodne – tak powiedziala moja lekarka, gdyz nigdzie nie jest wysylane itd) (przez telefon nie chca powiedziec co i nastawiony antybiogram, jutro dokladny wynik)

                        Czyli my nie wyleczylismy klebsielli antybiotykami a wrecz jest bakterii jeszcze wiecej…

                        • Zamieszczone przez swiki
                          Nie, nie do woreczka, tylko lapalam do pojemniczka sterylengo. umylam go najpierw zwykla woda(znaczy synka nie pojemniczek 🙂 ), odsunelam troszke napletekj i tak tez przetarlam i czekalam (hehe 🙂 fiu fiu sisisisi) staralam sie pierwsze si przepuscic i lapac dopiero pozniej. Takze wydaje mi sie ze na tyle na ile sie da to robilam to dosc sterylnie.

                          Aha no i za pierwszym i drugim razem w jednym lab robilam razem i posiew i zwykly mocz – posiew jw mocz- wszystkie wartsoci w normie.
                          No i co wiemy wiecej:
                          1 badanie – klebsiella oxytoca – 10^4 (antybiotyk zinnat)
                          2 badanie dwa rozne labolatoria – klebsiella oxytoca i coli 10^4, drugie lab – nic
                          3 badanie w ta sobote prywatnie w szpitalu niestety napewno klebsiella i cos jeszcze – 10^6 (wydaje mi sie ze najbardziej wiarygodne – tak powiedziala moja lekarka, gdyz nigdzie nie jest wysylane itd) (przez telefon nie chca powiedziec co i nastawiony antybiogram, jutro dokladny wynik)

                          Czyli my nie wyleczylismy klebsielli antybiotykami a wrecz jest bakterii jeszcze wiecej…

                          skoro bakterii mialoby byc tak duzo to jakim cudem w jednym laboratorium posiew wyszedl jalowy?

                          ja bym w takim wypaku nie podala antybiotyku, no chyba ze w antybiogramie wyjdzie furagin – jego jakos (moze nieslusznie) ale sie nie “boje”.
                          sama mialam kiedys taki przypadek jak maciek mial 11 miesiecy, ze w super labie wyszedl mi pseudomonas aeruginosa i prawie osiwialam, bo w antybiogramie wyszly bardzo silne antybiole tylko do podawania w leczeniu zamknietym.
                          mi jeden posiew ujemny wystarczyl zeby sie uspokoic. zreszta moja nefrolog i urolog tez sa zdania ze dopoki nie ma goraczki nie ma co panikowac i sie wychylac z antybiotykami.
                          ale wiadomo co lakarz to opinia i kazda matka robi robi tak jak jej intuicja(i zaufany specjalista) podpowiada.
                          duzo zdrowka zycze 🙂

                          • Zamieszczone przez garcia
                            skoro bakterii mialoby byc tak duzo to jakim cudem w jednym laboratorium posiew wyszedl jalowy?

                            ja bym w takim wypaku nie podala antybiotyku, no chyba ze w antybiogramie wyjdzie furagin – jego jakos (moze nieslusznie) ale sie nie “boje”.
                            sama mialam kiedys taki przypadek jak maciek mial 11 miesiecy, ze w super labie wyszedl mi pseudomonas aeruginosa i prawie osiwialam, bo w antybiogramie wyszly bardzo silne antybiole tylko do podawania w leczeniu zamknietym.
                            mi jeden posiew ujemny wystarczyl zeby sie uspokoic. zreszta moja nefrolog i urolog tez sa zdania ze dopoki nie ma goraczki nie ma co panikowac i sie wychylac z antybiotykami.
                            ale wiadomo co lakarz to opinia i kazda matka robi robi tak jak jej intuicja(i zaufany specjalista) podpowiada.
                            duzo zdrowka zycze 🙂

                            No wlasnie akurat to jedno labolatorium gdzie wyszedl jalowy wynik to.. hm mi tam w ciazy tez wychodzily inne wyniki niz w innych labolatoriach. Dlatego nie bardzo wierze mu. No a w sumie trzy wyniki pokazaly ze bakteria jest a jeden ze nie ma. Ja mysle ze lakarka tez tak odrazu nie poda antybiotyku, zwlaszcza ze maly dopiero co skonczyl jeden brac, mysle ze moglo by to byc zbyt duze obciazenie dla niego. No a goraczki nei ma, ale np jak mial zapalenie ucha to goraczki tez nie bylo tylko placz i uspokajal sie w pozycji na pionowo, dlatego teraz to juz jestem bardziej przewrazliwiona, bo wiem, ze czasem dziecko moze nie sygnalizowac ze cos mu jest, dopoki to juz nei osiagnie takiego apogeum. No i jakies objawy jednak sa – zapalenie ucha, niski przyrost masy ciala itd… Sama juz nie wiem. A i w pierwszym antybiogramie wyszlo furaginum i o tym lekarka myslala zeby podac, zobacze co wyszlo w tych nastepnych.
                            Zastanawiam sie czy nie powtorzyc jeszcze raz posiewu, tylko czy to juz nie bedzie popadanie w jakas paranoje??

                            • u mojej córci 4 lata temu były identyczne objawy tylko klebsiella oxytoca była w kale a nie w moczu. myśmy dostali bactrim i przeszło. więcej nie wróciło, ale brak apetytu i słabe przybieranie na wadze to nasz ciągły problem.
                              ale poza tym inne choroby się marty nie łapią- na szczęście.

                              • niestety wyladowalismy wszpitalu ze wzgledu na zwiekszajaca sie ilosc bakteri w moczu no i z antybiogramu wyszlo ze w sumie tylko zinnat mozemy podac (ktory juz dostawal na zapalenie ucha i nie pomogl na te bakterie i reszta to w zastrzykach a ze za maly na zastrzyki to dozylnie)…. klebsiella ogolnie to znajduje sie w brzuszku i pomimo kuracji antybiotykowej ciagle tam jest i wlasnie z kalem przedostala sie do ukladu moczowego. Tu nie wiemy gdzie sobie siedziala, czy tylko pod napletkiem czy dalej zawedrowala ale naszczescie juz tu jej nie ma, choc musimy byc pod tala kontrola nefrologiczna i conajmniej raz na miesiac robic posiewy. No i problem ogormny bo musimy wlasnie pilnowac aby znow do ukladu moczowego nei zawedrowala. Tylko tak mysle sobie, ze to chyba sie nie da. Bo przeciez jak maly robi kupke, to ona sa bardzo rzadkie, wodniste i czesto jest umorusany od tylu az prawie po brzuszek i chocbym pieluche zmieniala odrazu to bakterie i tak juz sa na siusiaczku…
                                A i wlasnie, bo w sumie mamy mu podawac tylko priobiotyki no i furaginum (ale to na uklad moczowy) tylko wlasnie co z ta bakteria z brzuszka?? Miala ktoras Klebsielle w kale? Leczylyscie to jakos specjalnie czy wlasnie priobiotyki wystarczyly??? minelo?? Byly objawy?? Bo u nas to w sumie odkad pamietam byly rzadkie kupki, bardzo wodniste, strzelajace, teraz doszedl jeszcze sluz i oczywiscie wszyscy mowia ze to albo nietolerancja laktozy (ktoa sprawdzamy i probujemy wykluczyc) albo te bakterie. Tylko ze czy dziecko tam moze ciagle robic kupki ze sluzem (sama woda czasem piana…).

                                • minely 3 miesiace spokoju i…

                                  bakteria klebsiella pneumonia powrocila 🙁

                                  • Zamieszczone przez swiki
                                    minely 3 miesiace spokoju i…

                                    bakteria klebsiella pneumonia powrocila 🙁

                                    Kurcze, swiki….zdrówka życzę mocno!!!

                                    • Zamieszczone przez ania_st
                                      Współczuję
                                      Trochę zboczę z tematu- standardowe badanie nic nie pokazało a w posiewie wyszły bakterie? Potwierdzałaś to, bo dziwne to trochę, a wiem, ze łatwo spaskudzić wyniki moczu u takiego malca

                                      Aniu u Piotrka miałam taką sytuację – w badaniu ogólnym moczu nic, cyt “mocz jak kryształ” a w posiewie wyszedł pseudomonas.

                                      • Zamieszczone przez swiki
                                        minely 3 miesiace spokoju i…

                                        bakteria klebsiella pneumonia powrocila 🙁

                                        Nefrolog nam powiedział że u dziecka które miało ZUM niestety do 1,5 roku – 2 lat zakażenia lubią wracać. U nas problemy skończyły się jak Młody miał ok roku, od tamtej pory co miesiąc robię bad ogólne + posiew co 3 miesiące.

                                        • Zamieszczone przez swiki
                                          niestety wyladowalismy wszpitalu ze wzgledu na zwiekszajaca sie ilosc bakteri w moczu no i z antybiogramu wyszlo ze w sumie tylko zinnat mozemy podac (ktory juz dostawal na zapalenie ucha i nie pomogl na te bakterie i reszta to w zastrzykach a ze za maly na zastrzyki to dozylnie)…. klebsiella ogolnie to znajduje sie w brzuszku i pomimo kuracji antybiotykowej ciagle tam jest i wlasnie z kalem przedostala sie do ukladu moczowego. Tu nie wiemy gdzie sobie siedziala, czy tylko pod napletkiem czy dalej zawedrowala ale naszczescie juz tu jej nie ma, choc musimy byc pod tala kontrola nefrologiczna i conajmniej raz na miesiac robic posiewy. No i problem ogormny bo musimy wlasnie pilnowac aby znow do ukladu moczowego nei zawedrowala. Tylko tak mysle sobie, ze to chyba sie nie da. Bo przeciez jak maly robi kupke, to ona sa bardzo rzadkie, wodniste i czesto jest umorusany od tylu az prawie po brzuszek i chocbym pieluche zmieniala odrazu to bakterie i tak juz sa na siusiaczku…
                                          A i wlasnie, bo w sumie mamy mu podawac tylko priobiotyki no i furaginum (ale to na uklad moczowy) tylko wlasnie co z ta bakteria z brzuszka?? Miala ktoras Klebsielle w kale? Leczylyscie to jakos specjalnie czy wlasnie priobiotyki wystarczyly??? minelo?? Byly objawy?? Bo u nas to w sumie odkad pamietam byly rzadkie kupki, bardzo wodniste, strzelajace, teraz doszedl jeszcze sluz i oczywiscie wszyscy mowia ze to albo nietolerancja laktozy (ktoa sprawdzamy i probujemy wykluczyc) albo te bakterie. Tylko ze czy dziecko tam moze ciagle robic kupki ze sluzem (sama woda czasem piana…).

                                          Siwki u nas objawem zakażenia układu moczowego były właśnie śluzowate kupy, zmneijszony apetyt, problemy z brzuszkeim a do tego pojawiła się w końcu gorączka. Niestety to już był sygnał że jest bardzo źle i wylądowaliśmy w szpitalu.
                                          W naszym przypadku kiedy zakażenie spowodował pseudomonas w grę wchodziło wyłącznie leczenie szpitale i leki podawane dozylnie – dowiedziałam że że ambulatoryjnie się tego nie leczy, no przynajmniej nie przy wartościach 10^6. Po szpitalnej przygodzie trafiliśmy na fantastyczną panią nefrolog (państwowa przychodnia!) bo pseudomonas wrócił jednak nie w takich ilościach jak poprzednio. Pani doktor powiedziała wtedy że nie będziemy znów faszerować malucha silnymi antybiotykami i najpierw zastosowała leczenie miejscowe – dostał jakieś maści i udało się – wyszliśmy z tego. Po jakimś czasie znów okazało się że jest bakteria tym razem inna – proteus mirabilis ale i tym razem leczenie miejscowe wystarczyło. Odpukać – od tamtej pory jest OK.

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Klebsiella – pomocy

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general