Witajcie!
Dziewczyny! W lipcu jedziemy na Mazury i aż drżę na samą myśl o kleszczach brrr. Dzwoniłam do pediatry czy można jakoś skutecznie ochronić przed nimi dziecko i usłyszałam, że takiej skutecznej ochrony brak. Może wiecie czy na rynku są dostępne jakieś preparaty?? Kurczę, boję się jechać, zwłaszcza,że będziemy mieszkać zaraz przy lesie 🙁
Proszę pomóżcie….
Esposa
Pati Kwiecień 2003
13 odpowiedzi na pytanie: Kleszcze:(
Re: Kleszcze:(
zastanawiam się nad szczepionką przeciwko boreliozie i kleszczowemu zapaleniu opon mózgowych… też jedziemy na Mazury i też obawiam się kleszczy 🙁 Podobno krem moustidose odstrasza kleszcze…. Zapytam jeszcze mojej mamy czy istnieją jakieś sposoby “domowe”
P. S. Problemu nie będzie jeśli będzie brzydka pogoda – wtedy dzieci będą ubrane od stóp do głów :)) ODPUKAĆ!!!
Kaśka z Natusią (2 lata + 3 miesiące 🙂
Re: Kleszcze:(
Kasiu nawet ubrane dziecko nie jest zabezpieczone przed kleszczami. Tobiasz spał na działce u rodziców w hamaku pomiędzy drzewami był w długim rekawku i przykryty kocykiem a wieczorem podczas kapieli zobaczyłam maleńką czarną kropeczke na ręce po wyciągnieciu ku mojemu zdziwienu zobaczyłam maleńkiego kleszcza. Brrrrrr od razu odechciało mi się natury 🙂
Ksantia i Tobiasz 17m-cy
Re: Kleszcze:(
w takim razie zapytam pediatry o tę szczepionkę 🙂
Ksanta a co się z Tobą dzieje? Nie ma Cię na gadu-gadu :((
Kaśka z Natusią (2 lata + 3 miesiące 🙂
Re: Kleszcze:(
Szczepić należy w okresie zimowym, następna szczepionka po trzech miesiącach, a póżniej jescze jedna. Szczepienie należy ponowić po 3 latach. Aha i ta szczepionka jest przeciw kleszczowemu zapaleniu opon mózgowych a na boleriozę szczepionka nie istnieje. Buuu…..
Esposa
Pati Kwiecień 2003
Re: Kleszcze:(
:((( to i tak już Natusi nie zaszczepię 🙁
Kaśka z Natusią (2 lata + 3 miesiące 🙂
Re: Kleszcze:(
Ja pytałam o szczepionke w maju bodajze – juz bylo za późno 🙁
Re: Kleszcze:(
W naszej okolicy wywiesili ostrzeżenia przed kleszczami. Nici z jagodowych wypraw z Olutkiem :(((((
Borelioza to okropieństwo, a widać musiały byc przypadki zachorowń w województwie skoro wywiesili ostrzeżenia :((((((((((
Aga i Olo 11.01.2002
Re: Kleszcze:(
kolezanki coreczke ugryzl kleszcz, niestety ma borelioze, na szczescie szybko dostala antybiotyk,ale teraz czekaja ja jeszcze badania w poradni choro zakaznych
Ewa i roczny Jaś
Re: Kleszcze:(
Czyli pozostaje bardzo uważać, a jak taki kleszcz się wbije, to co mam zaraz lecieć do lekarza, czy wyciągać na własną rękę??
Esposa
Pati Kwiecień 2003
Re: Kleszcze:(
kolezanka wyciagneła i nie po raz pierwszy, ale tym razem zrobil sie rumien i byl coraz wiekszy wiec poleciala do lekarza, mala dostala antybiotyk i zaczelo od razu schodzic. potem poszly do swojego pediatry i dostaly skierowanie do poradni. nie kazdy kleszcz to choroba ale trzeba uwazac
Ewa i roczny Jaś
Re: Kleszcze:(
Napewno wszytko zależy od tego jak głęboko wbił się kleszcz jak tylko co zdążył się wgryźć to można lekko usunąc pincetką i dezynfekować rankę( uważać aby nie oderwać samego tłowia bo głowa zostanie ), ale jak siedzi głębiej to lepiej do lekarza. I pamiętaj aby nie smarować tego kleszcza tłuszczem jak kiedyś polecano, bo może i faktycznie sam wyjdzie ale przedtem wypuszcza jakieś świństwa, które mogą zaszkodzić, mówi się, że kleszcz wymiotuje chociaż ciężko sobie wyobrazić wymiotującego kleszcza ;)) Po za tym kleszcz glownie wyczuwa ciepło bijące od człowieka więc lepiej ubierać się na jasno ( po za tym bardziej widoczny jest kleszcz na jasnym), do lasu koniecznie skarpetki i długie spodenki a na główkę czapeczka. Przy kąpieli należy dokładnie obejrzeć dziecko, zwłaszcza we wszyskich zakamarkach, za uszkiem i w pachwinkach. Warto też zastosowac jakiś specyfik anty-komarowo-kleszczowy. I ważne aby lepiej dziecko nie chodziło w lesie po wysokich chaszczach i warto unikać drzew liściastych, na iglakach chyba nawet nie siedzą 🙂
Re: Kleszcze:(
Podobno dla dzieci dobry jest preparat Moustidose, do kupienia w aptece, odstrasza także kleszcze. pozdr
KIKA210 + Ada 22.05.03
ps.friko.pl
Re: Kleszcze – niestety na ulicy w Gdańsku!
Niestety moje dziecko ubrane w dlugie spodenki, sweterek, czpeczke, w MIESCIE na spacerze, przy ulicy – zlapalo kleszcza. Na szczescie nie zdazyl sie dobrze wbic, bo wyszedl calkiem latwo i biegal dran po wyjeciu. Zdezynfekowalismy miejsce i czekamy. Modle sie zeby to byl zdrowy kleszcz…
Im dluzej kleszcz przebywa na skorze – tym wieksze prawdopodobienstwo zarazenia sie borelioza, poniewaz kretki (bakterie) wywolujace chorobe uaktywniaja sie kiedy kleszcz sie porzadnie opije krwi – wtedy sie mnoza i przechodza do sliny. Druga sprawa to wirus wywolujacy slynne “pokleszczowe zapalenie opon mozgowych”. Ten wirus moze sie przedostac do organizmu czlowieka od razu przy ukaszeniu, bo jest normalnie obecny w slinie.
Borelioza zaczyna sie rumieniem wokol miejsca ukaszenia, a zapalenie objawami grypopodobnymi po kilku- kilkunastu dniach. Trzeba po prostu uwazac i obserwowac – to sie daje leczyc, ale wiekszosc ludzi nie kojarzy objawow z ukaszeniem kleszcza i nie leczy tego wlasciwie – stad dalsze, bardziej powiklane stadia choroby.
Na szczescie w Polsce jest tylko kilka endemicznych rejonow wystepowania tych chorob, wiec przynajmniej czesc z nas jest dosc bezpieczna. Ale jeden z nich to MAZURY – kiepska wiadomosc dla biwakowiczow…
– nie zyczymy kleszcza – straszny stres
Znasz odpowiedź na pytanie: Kleszcze:(