Znamy się ze trzy lata, kontakty utrzymujemy raczej sporadyczne – telefon raz na jakiś czas, spotykamy się raz na kwartał lub żadziej.
Zostaliśmy zaproszenie na komunię ich córki.
I wszystko byłoby ok, tylko że także na obiad “po”.
Czy powinniśmy się odwdzięczyć zaproszeniem (tydzień później)?
My zapaszamy tylko rodzinę (tak planowaliśmy przynajmniej).
Mam nadzieję, że nie zamotałam za bardzo.
9 odpowiedzi na pytanie: Kłopotliwe zaproszenie
ja bym odmówiła i powiedziała szczerze dlaczego- ale dała mały upominek
jak macie ochotę iść to idźcie,
zapraszać wg mnie wcale nie musicie w ramach rewanżu,
powiedziała bym że tylko że my niestety robimy tylko dla rodziny – przyjaciół, znajomych nie zapraszamy
Ja bym chyba starała się wybadać czemu Was akurat zaprosili.
Bo może nie mają za bardzo kogo na taki obiad zaprosić? Wtedy bym poszła. Ja bym się zrewanżowała zaproszeniem, bo w moim odczuciu tak wypada.
Ale jeśli robią imprezę dla rodziny, przyjaciół i jeszcze znajomych (czyli Was), to grzecznie bym podziękowała za zaproszenie i na obiad nie poszła, ewentualnie do kościoła. Wtedy nie rewanżowałabym się zaproszeniem na Waszą komunię.
napiszę tak- moim zdaniem argument, żeby nie iść bo trzeba będzie też zaprosić jest fatalny
jeśli Was zaprosili a macie ochotę pójść- to idzcie
wcale nie musicie rewanżować się tym samym
kiedy zapraszalam wiele lat temu kuzynki na ślub słyszałam odmowę bo one tez musiałyby mnie zaprosić a robią małe przyjęcie
ja wcale nie oczekiwałam aby mnie zapraszano
chciałam aby w tym dniu była moja rodzina i tyle
może oni tez chcą znajomych, akurat Was i bez żadnych podtekstów?
Też tak myślę;)
Ja bym zaproszenie przyjęła i poszła na tą Komunię jeśli oczywiście macie ochotę.
Ale skoro robicie tylko dla rodziny nie rewanżowałabym się zaproszeniem, “bo tak wypada i skoro oni Was zaprosili to Wy tez musicie”.
To każdego sprawa kto kogo chce zaprosić.
Robicie tylko dla rodziny to dla rodziny tym bardziej, że macie kontakty sporadyczne.
A jeśli nie pójdziecie na całe przyjęcie po Komunii to poszłabym tylko do Kościoła z jakimś drobiazgiem
poszłabym do Kościoła i dała drobiazg pamiątkowy, zaprosiłabym do siebie do Kościoła.
Jeśli macie ochotę to idźcie,
nie musicie się rewanżować zaproszeniem do Was,
tym bardziej, że planujecie zaprosić tylko najbliższą rodzinę
z ust mi wyjęłaś dosłownie 😀
Znasz odpowiedź na pytanie: Kłopotliwe zaproszenie