Dziewczyny napiszcie jak sobie radzicie z bezsennością, bo ja juz którąś noc z kolei nie moge usnąć, a potem strasznie się męczę w dzień… i jak pomysle ze po porodzie tez sie nie wyśpie, to zaczynam popadać w depresje.
pozdrowinka dla nocnych marków
5 odpowiedzi na pytanie: Kłopoty ze snem…pomóżcie
Re: Kłopoty ze snem…pomóżcie
Mi lekarka zapisała relanium – najmniejszą dawkę, stwierdziła, że dla dziecka ważny jest mój dobry sen. Nie żałuję, bo ani ja się nie męczyłam, ani Dorota
Dorcia 08.08.04
Re: Kłopoty ze snem…pomóżcie
Witaj,
Ja co prawda jeszcze nie mam takich problemów, ale może to dlatego,że ja dość aktywnie spędzam cały dzień(praca, zakupy, spacery z psem itp.) więc wieczorem jak się wykapie to poprostu padam. Ale za to moja przyjaciółka miała taki problm praiwe,że od początku ciąży, u niej wyglądało to w ten sposób,że w ciągu dnia spała a wieczorami nie mogła:(( budziła się w nocy i oglądała telewizje, w ciągu dnia za to była wycieńczona. Z tego co mi mówiła to gin kazał jej pić jakieś ziołowe herbatki a czasmi nawet tabletki-podobno nie szkodliwe. Powinnaś zrobić podobnie jak ona i podzielić się z tym ze swojim lekarzem, tez napewno jakieś ci poleci-ja niestety nie pamiętam ich nazwy.
Życzę dużo przespanych nocy i zdrówka:))
Sylwia
Re: Kłopoty ze snem…pomóżcie
Ja mogę usnąć ale budzę się na siku i często nie mogę zasnąć(3-4 w nocy). Po serii takich nocy, jeden raz postanowiłam sie przemęczyć i wstałam o 4.00, zjadłam śniadanie, ubrałam się i nie położyłam się do 23.00, chociaż byłam strasznie zmęczona. Nastepnej nocy nie miałam problemu ze spaniem. Teraz, gdy zdarzają mi się takie noce, piję szklankę mleka- to mi pomaga w zaśnięciu po jakichś 30 minutach.
Ewa z dokazującą dzidzią
Re: Kłopoty ze snem…pomóżcie
Hej Monia ja też miałam straszne problemy ze spaniem. Zaraz jak się dowiedziałam o tym, że jestem w ciąży zaczęłam cierpieć na bezsenność. Budziłam się w nocy po przespaniu 2-3 godzin i nie mogłam przez kolejne 3 zasnąć albo wogóle wieczorem po położeniu się do łóżka przewracałam się z boku na bok.
Czasem, o zgrozo, trwało to i 2 godziny
Moja mama powiedziała mi żebym kupiła sobie melisę i wieczorkiem piła ja zamiast herbaty. No a tak pół godzinki przed pójściem do łóżka obowiązkowo szklanka ciepłego mleka.
Działa!
Pozdrawiam i życzę dobrej nocki
rrenya & donum Dei
Re: Kłopoty ze snem…pomóżcie
Hej!
Ja od czasu pozytywnego testu sikanego:) nie mogłam zasnąć. budziłam sie w nocy i koniec.
Ostatnio pijam melisę i naprawde mi to pomaga!!!
Znasz odpowiedź na pytanie: Kłopoty ze snem…pomóżcie