gdy się urodził byliśmy dopiero 2lata po ślubie
i dziś widzę, że macierzyństwo i ojcostwo (pomijając doniosłość tych zjawisk) zdecydowanie popsuło nasze relacje
jest gorzej
chłodniej
mniej
bardziej drażliwie i kłótliwie
hmmmmm?
czy to my byliśmy niedojrzali?
czy będzie jeszcze kiedyś tak jak było?
Inaśkowa mama(9m)
44 odpowiedzi na pytanie: kobieta, mężczyzna………dziecko
Re: kobieta, mężczyzna……dziecko
Mój urodził się niecałe 9 miesięcy po ślubie
więc dojrzalśni nie byliśmy… drażliwość? może… to normalne, wg mnie normalne w małżeństwie czasami… ale dziecko niczego nie popsuło na pewno u nas… chyba że zrodziło ze sobą obawę przed kolejną ciążą której byśmy chcieli, ale której nam nie wolno…
Dawidowy Tata
Jaki jest – taki jest. A narzekac mam na co..
ALE…
Po urodzeniu Dawida zrobił się:
-bardziej czuly
-bardziej opiekunczy
-bardziej mnie rozumie
-bardziej mu na nas zalezy
-bardziej mysli o przyszlosci
-bardziej nas kocha
-jest bardziej szczesliwy
A nasze macierzynstwo i tacierzynstwo jest trudne i pelne strachu.
Mam szczescie ze trafiłam własnie na Niego
PS> Dawid “pojawil” sie 4 miesiece po slubie a urodzil 9 miesiecy później 🙂
smoki i Dawidek (9 miesięcy i 1/2!)
Re: Dawidowy Tata
smoki, nie chcę być niemiła, ale Ciebie miało nie być 😉
popieram tę większą czułość i odpowiedzialność… ale może za krótko byliśmy za sobą bez dziecka, bym doceniło to, jak może być? jednak się sądzę…
Re: Dawidowy Tata
hihi wyjezdzamy jutro 🙂
dzisiaj sie pakuje
smoki i Dawidek (9 miesięcy i 1/2!)
Re: kobieta, mężczyzna……dziecko
u nas dziecko pojawilo sie 4 mies o ślubie, wcześniej znaliśmy sie 6 lat… A jak jest teraz?
1. mężuś dużo pracuje i nie ma prawie dla nas czasu
2. duużo mniej sie całujemy(tak w ciągu dnia)
3. jesteśmy chyba mniej czuli dla siebie – każdego dnia budze sie z ostanowieniem, zeby to zmienić
4. sex,gdy dziecko śpi obok(juz nie raz sie obudziło w trakcie i niestety nic nie było dalej…) jest już “szybkim numerkiem”, a nie ucztą…
ale chyba nie zamieniłabym go na żadnego innego faceta… A zuzie to kocha ponad wszystko
pzdr
Gosia i Zuzia 26.04.2003
Re: Dawidowy Tata
a dokąd jedziesz, jeśli wolno spytać?
Inaśkowa mama(9m)
Re: Dawidowy Tata
no to pozazdrościć……
u nas gorzej
szczególnie ostatnio
i szczególnie 0d 4 do 7 rano 🙁
Inaśkowa mama(9m)
Re: kobieta, mężczyzna……dziecko
9 miesięcy?
fiu fiu to nieźle “wycyrklowaliście” 🙂
a czemu nie wolno drugiego, jeśli chcecie?
Inaśkowa mama(9m)
Re: kobieta, mężczyzna……dziecko
na razie nie wolno… jestem po cc a poza tym jesli teraz zajde w ciaze strace prace i dorobek 4 lat pracy – w sensie szczebli awansu zawodowego… a i tak jest ciezko bo maz nie ma pracy
Re: kobieta, mężczyzna……dziecko
u nas jas pojawil sie po 4 latach po slubie i 7 bycia razem…mysle ze w naszym zwiazku poprawil relacje…tzn mniej jest romantycznych chwil, uniesien, wiecej prozy zycia, zmeczenia… Ale w tych magicznych kiedy patrzymy jak jasio spi jestesmy razem i wiem ze czujemy to samo…
mielismy chwile kryzysu…czasem jest ciezko i pewno zawsze kiedys bedzie… Ale dzieki jasiowi idziemy razem do przodu…
kiuiczycaZjasiemUboku (21.02)
[Zobacz stronę]
Re: kobieta, mężczyzna……dziecko
Olo urodził się 6 lat po naszym ślubie, jest dzieckiem w stu procentach planowanym i chcianym. Wczześniej celowo unikaliśmy zajscia w ciążę, chcieliśmmy sie sobą nacieszyć, poszaleć… Udało się:)
A teraz?
Jest inaczej, ale tego się właśnie spodziewaliśmy….
Agnieszka i Olo (ur. 11.01.2002)[Zobacz stronę]
Re: kobieta, mężczyzna……dziecko
my też byliśmy wcześniej 7 lat razem
teraz to już 7 + 3 = 10 lat
te chwile faktycznie są magiczne, gdy oboje patrzrymy na naszego synka i potem nasze uśmiechnięte oczy się spotykają…..
jednak czasem cholernie brakuje mi tego naszego bardzo bliskiego związku – gdy byliśmy zakochani, beztroscy…..tylko dla siebie
oj…
taka widać jestem “szukającadziurywcałym”
mąż mnie kocha, szaleje za synkiem, a ja narzekam……
niewdzięczna bestia ze mnie
buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu…….
Inaśkowa mama(9m)
Re: kobieta, mężczyzna……dziecko
A pomyślcie, że teraz, kiedy jest dziecko, znowu jest powiew “zakazanej miłości” hihi… tu byś się chciała przytulić, ale nie można, bo dziecko woła… dzięki temu jest na co czekać… jest się o co starac 😉
a w wieloletnim związku zmiany zachodzą i bez dziecka…
Re: kobieta, mężczyzna……dziecko
Ja mam chyba podobna nature.
Bardzo mi brakuje tych dlugich rozmow do rana i szalentw.
A “oddalilismy” sie juz w ciazy – od czasu gdy niemoglismy uprawiac sexu – maz znalazl sobie srodek zastepczy – gra na kompie. Oczywiscie to oddalenie jest w nawiasie bo po prostu jest inaczej. Teraz jak jedno zajmuje sie Jeremciem to drugie zalatwia swoje sprawy i odwrotnie. Spedzilismy cudowne dwa dni na skalach ale i tak – jakjedno sie wspina to drugie zajmuje sie Jeremciem a nie tak jak bylo kiedys.
Troche ciezkko sie przyzwyczaic do tego – wiem to chyba zazdrosc – tak juz nie jestem najwazniejsza osoba w zyciu mojego meza – dziele ta funkcje z Jeremciem:)
Pytajac mojego meza jak sie czuje, gdy jego sercem zawladna inny mezczyzna- on odpowiada ze cudownie no i jakie urozmaicenie ma teraz w zyciu 🙂
Asia z Jeremim (04.03.03.)
Re: Dawidowy Tata
W Gory Swietokrzyskie
Do gospodarstwa poleconego przez Katarzynke 🙂
smoki i Dawidek (9 miesięcy i 1/2!)
Re: kobieta, mężczyzna……dziecko
Chyba już nigdy nie bedzie jak dawniej…..teraz staliśmy się rodzicami hi,hi…
Julka z nieciążowym brzuszkiem i Karolek, który jutro będzie miał roczek !!!!!!!!!
Re: kobieta, mężczyzna……dziecko
U nas jest lepiej, zdecydowanie lepiej odąkąd pojawila sie nasza córeczka…jeszcze w brzuszku.
Jestesmy razem 3 lata, dwa przed slubem, rok po.
Sara byla niespodzianką, ale najwspanialszą jaka mogła sie pojawić. Tak wiele dzięki niej, w moim zyciu się poprawiło!
A z Radkiem jest wspaniale, spędzamy duzo czasu w trójke, a jesli chcemy pobyc sami…. Nie ma sprawy-są dzadkowie ( nie mylic z teściową) i pradziadkowie zawsze chetni do opieki.
Myśle że za rok na wakacje pojedziemy sami jesli bedziemy tego potrzebowali.
I to Ci jest potrzebne. Czas spędzony tylko z męzem…chociaż weekned. Masz taka mozliwosc? Żeby Ignasiem zajęła sie babcia czy ciocia, a wy bylibyscie tylko we dwoje….
Moze by pomogło 🙂
Gosia i księżniczka Sara ur 23.09.02
Re: kobieta, mężczyzna……dziecko
U nas to samo, jestem taka jak TY. I nasz związek wygląda podobnie.
Ola
Re: kobieta, mężczyzna……dziecko
zanim Juluśka sie urodziła byliśmy ze sobą 3lata.Dzis Julka ma 26m-cy.Zmieniło sie dużo. Na początku było super,a teraz kłotnie i kłotnie. Moj Maż(nerwus,pracuś) nie ma podejścia do Julci,krzyczy,wyzywa Ja. Mam maxa. Bywaja chwile kiedy nie zamienilabym Go na innego.I co tu robic z tymi chlopami?hu,hi.
Re: kobieta, mężczyzna……dziecko
Muszę Ci powiedzieć, że u nas jest podobnie. Niby wszystko OK ale jakaś zadra tkwi we wszystkim. Może to tylko moje odczucia, bo mąż cały czas mówi że wszystko jest w porządku. NIestety dla mnie nasze relacje znacznie się oziębiły. Ja nie mam takiej ochoty na seks, czujęsięz tego powodu winna więc mam zły humor i jestem bardziej drażliwa. Mam wrażenie że wszystko co siępsuje to moja wina. No i częściej “warczę” na męża.
Może tak to już jest z tymi matkami 🙂
Ani_ani i Izunia-Kropunia (9 miesęcyi 1/2)
Znasz odpowiedź na pytanie: kobieta, mężczyzna………dziecko