Kochać dwóch na raz…

Wiem, że to nie forum na takie rozmyślania, ale zastanawiam się, jak to jest… Czy można kochać dwóch facetów jednocześnie? Całkiem inaczej, ale jednak, np. męża i tego drugiego? Moja kumpela ma taki dylemat i gryzie się, czy to rzeczywiście jest miłość (do tego drugiego), bo męża oczywiście kocha i mu ślubowała i takie tam…
Jak myślicie lub wiecie z doświadczenia?

Ola i Dominika ur. 8.12.2002 r.

13 odpowiedzi na pytanie: Kochać dwóch na raz…

  1. Re: Kochać dwóch na raz…

    no wlasnie, czy ktos sie przyzna? :))


    kleeo i Natalia 10 mcy

    • Re: Kochać dwóch na raz…

      hihi…
      zawsze można mówić w 3-ciej osobie tak jak ja 🙂
      Nie – żartowałam- nie o mnie chodzi…- aczkolwiek… 🙂
      PS. Śliczny Twój Bejbiszonek Kleo:)
      Ola i Dominika ur. 8.12.2002 r.
      <img src=”/upload/11/71/_108644_n.jpg”>

      Edited by OlaSz on 2003/05/29 11:38.

      • Re: Kochać dwóch na raz…

        Doświadczenia w tej kwestii nie mam, ale wydaje mi się że można – męża kocha się po prostu inną miłością, a kochanek – to jest zauroczenie i namiętność 🙂

        Kaśka z Natunią (14 miesięcy 🙂

        • Re: Kochać dwóch na raz…

          No tak, ale jeśli z ta drugą osobą się nie sypia?

          Ola i Dominika ur. 8.12.2002 r.

          • Re: Kochać dwóch na raz…

            Podpisuję się pod tym co napisała Katarzynka…..
            Kolezanka pewnie po jakiś czasie sama dzjdzie na którym jej bardziej zależy…

            Julka kulka i Karolek, który właśnie zaczął 11 miesiąc!!!!!!!!!!

            • Re: Kochać dwóch na raz…

              Każdą bliską nam osobę kochamy inaczej, inaczej kocha się męża, inaczej dziecko, jeszcze inaczej okazujemy miłość rodzicom, przyjaciołom. I to jest normalne.
              Gorzej jeśli miłość do kogoś /do tego drugiego/ zaczyna nas stawiać w niezręcznych sytuacjach, gdy musimy oszukiwać, nieinformować o pewnych zdarzeniach inną kochaną osobę. Myślę, że to kwestia sumienia, moralności- jeśli rani się tym kochaną osobę….to…to chyba jednak nie jest miłość…to..egoizm…wygoda.

              /

              • Re: Kochać dwóch na raz…

                Znam to uczucie i przyznaje się bez bicia że oprócz mojego kochanego faceta jest ktoś………… kogo widuję bardzo rzadko ( na szczęście) ale jak go widzę serce podskakuje mi do gardła, żołądka tudzież do innych części ciała. On ma to samo bo już to……… ” konsultowaliśmy”. Kilka lat temu spotykaliśmy się przez jakiś czas jednak nie mogłam opuścić mojego faceta. On jest moim kolegom z liceum a za 2 tyg. mamy………………….. spotkanie klasowe (koleżanki mają bardzo trudne zadanie pilnowania mnie). on już się ich pytał czy ja nadal nazywam się tak jak się nazywałam !!!!!!!!!!!!!! Zawsze będę o nim pamiętać i uważać właśnie jego za moją drugą połowę z którą nie dane mi było…………… ! A czy to miłość…………..?

                achen
                [Zobacz stronę]

                • Re: Kochać dwóch na raz…

                  Najlepsze są jasne i proste sytuacje. I moim zdaniem lepiej unikać spontanicznych porywów serca “na boku”, jeśli jest się w szczęśliwym związku. Bo łatwo sobie przewrócić w głowie i zrobić jakieś nieodwracalne głupstwo, ale wtedy często zamiast “kochania na dwa fronty” zostaje się samemu… Tylko w brazylijskich serialach jest inaczej.

                  Kasia, mama Łukasza (20.12.2002)

                  • Re: Kochać dwóch na raz…

                    jezeli nie sypia,to wydaje mi sie ze bedzie zawsze nim bardziej zauroczona niz mezem -no bo jednak bedzie miedzy nimi cos nieznanego,a jesli sie z nim przespi i przez jakis czas beda razem, to pozniej to zpowszednieje tak jak z mezem i uzna ze jednak lepiej zostac z mezem a romans zakonczyc bo dlugo tak nie mozna 😉

                    tak mi sie wydaje,ale nie wiem…………..

                    NATAla i KAPEREK (6 miesiecy !!!)

                    • Re: Kochać dwóch na raz…

                      no właśnie – Twoja sytuacja jest prawie identyczna, oprócz tego, że ona jest mężatką… To chyba trochę zbyt skomplikowane jak dla mnie…
                      Zastanawiam się, co ja bym zrobiła…
                      Prawda jest taka, że kocham męża bardzo i jeśli chodzi o partnerów seksualnych, to nie byl moim jedynym, także mam “porównanie”, w którym Adam jest raczej na pierwszym miejscu, ale (jak to mój kolega kiedyś powiedział) – w każdym z nas drzemie pogańska potrzeba wolności, która mnie męczy czasem jak zobaczę jakiegoś fajnego gościa… Ale to chyba normalny odruch – cio? Bo może jestem jakaś inna?

                      Ola i Dominika ur. 8.12.2002 r.

                      • Re: Kochać dwóch na raz…

                        Nie! Myślę, że większość z nas tak ma 🙂 (pewnie nasi faceci też!) Ja też czasem mam ochotę na podryw (jak ktośbardzo mi sięspodoba), ale wtedy myślę o moim ślubnym i tym co mnie z nim łączy i jakoś samo mija. 🙂

                        Ani_ani i Izunia-Kropunia (8 miesięcyi 1/2)

                        • Re: czy to jest MIŁOŚĆ???

                          Ola
                          NORMALNY, NORMALNY!!!
                          Och, jak ja bym czasem chciała być wolna, nie mieć zobowiązań (brzydko to nazwałam, ale niech tak zostanie)…

                          Ciągoty mam jak każdy, oj! zaszalałabym jeszcze.
                          Ciało i hormony by zaszalały, na szczęście mam też serce i rozum.
                          Ja jestem za “porządna” do robót na boku, bo nie umiem okłamywac i oszukiwac mojego męża, zaraz bymmu się zwierzyla, a on umarłby wtedy z żalu i nieszczęscia. NIe mogę mu tego zrobić, bo nie umiem patrzeć jak on cierpi – to chyba jest miłość???

                          Bruni i Filipek

                          • Re: czy to jest MIŁOŚĆ???

                            Najprawdziwsza !!!
                            Mój mężuś cierpi w bardzo wyszukany sposób…
                            Otóż zrobiłby się taki, ze to ja umarłabym z żalu, że to zrobiłam, bo by mnie zapewne psychicznie “zmaltretował”. On jest zazwyczaj z wierchu zimny jak skała, do czego sie już przyzwyczaiłam… Ale jakbym zrobiła jakieś głupstwo… Nawet nie chce myśleć co to by była za wojna psychologiczna, która prawdopodobnie zakończyła by sie klęską i rozstaniem…
                            Ale i tak go kocham ponad życie i on mnie 🙂
                            A “pobaraszkować” z innymi można np. wirtualnie – bez zobowiązań 🙂

                            Ola i Dominika ur. 8.12.2002 r.

                            Znasz odpowiedź na pytanie: Kochać dwóch na raz…

                            Dodaj komentarz

                            Angina u dwulatka

                            Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                            Czytaj dalej →

                            Mozarella w ciąży

                            Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                            Czytaj dalej →

                            Ile kosztuje żłobek?

                            Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                            Czytaj dalej →

                            Dziewczyny po cc – dreny

                            Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                            Czytaj dalej →

                            Meskie imie miedzynarodowe.

                            Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                            Czytaj dalej →

                            Wielotorbielowatość nerek

                            W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                            Czytaj dalej →

                            Ruchome kolano

                            Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                            Czytaj dalej →
                            Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                            Logo
                            Enable registration in settings - general