Kolejki stać czy nie stać?

Słyszałam,że kobiety w ciąży nie muszą stać w kolejkach. Mieszkam nad morzem gdzie wszędzie i do wszystkiego są teraz okropne kolejki. Ręce opadją.. Mam pytanie czy ludzie stojący muszą ustąpić miejsca w kolejce czy przepuszczają po prostu z grzeczności? Pytam się w razie sytuacji gdzie znajdzie się jeden taki co się będzie ze mną kłócił,że mnie nie puści i co wtedy? Wpychać sie i będą musieli mnie obsłużyć czy dać spokój? Jakie są Wasze odczucia na ten temat? Czy miałyście już jakieś związane z tym przypadki?

32 odpowiedzi na pytanie: Kolejki stać czy nie stać?

  1. Re: Kolejki stać czy nie stać?

    teoretycznie tylko niektóre instytucje mają tak że masz prawo bez kolejki.. na poczcie np,. kobieta w widocznej ciąży iz dzieckoem do lat 4.. ale niewszystkie poczty mają to wywieszoen i parcownicy o tym częśto nie wiedzą… ja z małym dzieckeimidę bez kolejki nawet jak soją starsze panie i mam w nosie co psioczą i mruczą pod nosami neibędę stałą poz naczek 40 minut i czekała aż wszystkie popłacą rachunki…

    w autobusach jest miejsce dla matki z dzieckiem i tam musi ktoś bez dziecka ruszyć d.. i Cię puścić.. w pociągach podmeijskich też tkie miejsce.. w pociągach innych jest przedział dla kobiet w ciąży i podróżnych z dzieckiem do lat 4.. a jak nie ma w 2 klasie miejsca w takim przedziale bez dopłaty masz prawo jechać w takim w 1 klasie.. zdażało mie się z dziwczynami jechać w takim przedziale i jechałyśmy same choć korytaż zatłoczony.. to były miejsca czekająca na osoby z dziećmi.. a jak ktoś siedzi w tym przedziale nieuprzywilejowany do tego to masz prawo go wyprosić…

    generalnie to niewstydzić się ciąży… i kożystać z tego co się należy i gdzie się należy to nieujma poprosić o ustąpienie miejsca czy o przepuszczenie w kolejce.. dumnie noś brzuch czy też mały brzuszek i niekrępuj się… tak niewiel ejest udogodnień w życiu dla matek i dzieci…. dlatego kożystaj na maxa z tego co jest…

    • Re: Kolejki stać czy nie stać?

      Co do sklepów to tylko większe markety maja kolejki dla kobiet w ciąży, w innych sklepach ja zawsze sie pytam bezpośrednio przy kasie, czy można bez kolejki, wiele sklepów pomimo, iz nie ma tego wywieszonego i napisanego uszanuje kobietę w ciąży, dlatego polecam zanim skorzystasz z uprzejmości bądź nieuprzejmości ludzkiej pytaj śmiało sprzedawcę, częst głupio mu jest zwyczajnie odmówić i pomimo iz nie ma takiej polityki to odpowie, że oczywiście
      pozdrawiam
      TickerFactory.com/ezt/d/1;20724;19/st/20070924/dt/6/k/7d34/images/obrazek.gif[/img]

      [obrazek]tickers. TickerFactory.com/ezt/d/1;20724;19/st/20070924/dt/6/k/7d34/preg.png[/obrazek]

      • Re: Kolejki stać czy nie stać?

        Raz miałam taki przypadek, że w markecie kobieta specjalnie dla mnie otworzyła dodatkową kasę (oczywiście kiedy byłam w ciązy z Barusiem). Ale poza tym nigdy nikt mnie bez kolejki nie przepuścił…

        • Re: Kolejki stać czy nie stać?

          w pierwszej ciazy bezproblemowej stałam w kolejkach – może ktoś sie gorzej ode mnie czuł.
          w drugiej nie mogłam stać ani chodzć i nie stałam w kolejkach – dopóki nie małam dużych dolegliwosci bólowych to stałam.

          magda z mlodymi

          • Re: Kolejki stać czy nie stać?

            stałam w kolejkach jak sie dobrze czułam
            Raz tylko pan chciał sie w wryć przede mną do kolejki, ja duuuży brzuch (9 miesiąc) tylko spojrzałam i popatrzyłam na moje kragłości, zmył sie i stanoł na koniec dość długiej kolejki 🙂

            A jeszcze…..
            stałam w urzedzie komunikacji prawo jazdy wymienić Kolejka była bardzo długa ( byl szał wymiany chyba ostatni termin ja zawsze spóźnialska) jako że wtedy dobrze sie czułam i mi sie niespieszyło to stanełam na koncu.
            Przechodziła urzedniczka i sama zaprosiła mnie jako pierwszą.
            Raz czy dwa zdażyło mi sie poprosić “całą kolejke” (głośno prosze ) o przepuszczenie. Jeszcze nie spotkałam sie z odmową.

            Kiedyś słyszałam że w tłumie żadko kto sie sprzeciwi.

            Z dzieckiem też kilka razy poszłam pierwsza ( ale to mnie sami puścili bo mała dał wkość uszom “kolejki” 🙂

            Korzystaj tego przywileju póki możesz 🙂

            + ktosik

            • Re: Kolejki stać czy nie stać?

              W odpowiedzi na:


              w pociągach innych jest przedział dla kobiet w ciąży i podróżnych z dzieckiem do lat 4.. a jak nie ma w 2 klasie miejsca w takim przedziale bez dopłaty masz prawo jechać w takim w 1 klasie.. zdażało mie się z dziwczynami jechać w takim przedziale i jechałyśmy same choć korytaż zatłoczony.. to były miejsca czekająca na osoby z dziećmi..


              Chyba trafiłaś na dobrą wolę kierownika pociągu. Ja jechałam z 6 tygodniowym maluszkiem, druga klasa cała zatłoczona, nie było praktycznie miejsca aby stanąć choć na korytarzu, o przedziale dla matki z dzieckiem nie wspomnę i co- musiałam kupić dopłatę do klasy pierwszej i bilet dla dziecka w 1 klasie bo tam już smyki nie mają darmowych

              Ania & Mati & Wojtek

              • Re: Kolejki stać czy nie stać?

                Zanim zaszłam w ciąże to wydawało mnie się normalne, że kobieta w widocznej i zaawansowanej ciąży będzie w kolejkach przepuszczana i to bez żadnego proszenia. Niestety okazało się, że bardzo się myliłam. Oczywiście w większych marketach są kasy dla kobiet w ciąży i z nich korzystam ( choć nie raz widziałam, że stały tam osoby nieuprzywilejowane). Za to w małych sklepikach nikt specjalnie nie przejmuje się kobietą w ciąży i jak nie poprosiłam to nikt mnie nie przepuścił. Jeszcze do niedawna udawało mi się wystać, gdy kolejka była nieduża, ale teraz już nie mogę więc prosze o przepuszczenie ( 9 mc), bo niestety nikt sam z siebie mnie raczej nie przepuszcza. Ostatnio nawet, po pewnym zdarzeniu na poczcie, zastanawiałm się dlaczego tak się dzieje. Otóż doszłam do wniosku, że ludzie tak bardzo zajęci są sobą i swoimi sprawami, że mogą nie zauważyć “ciężarówki” w 9 mu. Bo pani na poczcie, którą prosiłam o przepuszczenie po prostu nie zauważyła ( jak mi póżniej powiedziała) mojego WIELKIEGO 9 miesiecznego brzucha. A może po prostu cierpiała na jakąś poważną wadę wzroku…. Tak więc jak same o siebie nie zadbamy to nie liczłabym na to, że ktoś zrobi to za nas. Pozdrawiam

                elisabeth i Szymek (11.08.07)

                • Re: Kolejki stać czy nie stać?

                  zalezy od dnia-jak sie dobrze zcuję, to staję w kolejce,, ajk nie-korzystam z moich praw
                  ostatnio na poczcie młodzi chłopcy z pobliskiej budwy sami z siebie zaproponiwali, zebym pierwsza podeszla do kasy(byla wielka kolee=jka), zgadnijcie, ktosie na to burzył? oczywiscie zwawe staruszki wrrrrrrrr

                  w hipermarkecie korzystam z kas dla kobiet w ciazy- co ciekawe malo w tych kasach kobiet w ciazy i wszyscy oburzeni są,że walę tam przed nich-ale znokautowalam kolejke ostatnio mwoiac, ze z nas wszystkich to tylko ja tu wygladam na kobiete w ciazy i sie zamkneli

                  Monika i Basia

                  • Re: Kolejki stać czy nie stać?

                    Ja raczej należę do tych co… stoją ale z przymusu. Jak mnie ktoś przepuści to obojętnie od mojego stanu psychicznego i fizycznego oczywiście skorzystam. Natomiast jakoś nie umiem zadbać sama o siebie. Generalnie ludzie, którzy nie przepuszczą nawet ciężarnej z widocznym brzuchem są dla mnie niegodni żadnej wymiany słów. Jedna z dziewczyn podała fajny sposób, po prostu podchodzi do sprzedawcy i pyta czy obsłuży ja bez kolejki. EXTRA. Spróbuję to wykorzystać, bo z ludźmi bez serca, kultury a często z olbrzymim tupetem bez sensu jest dyskutować, a prosić ich nie będę.
                    I Tyle

                    • Re: Kolejki stać czy nie stać?

                      Mnie raz sprzedawca, a dokładniej młoda sprzedawczyni powiedziała, że w tym markecie kobiety w ciąży stoją w kolejce tak jak inni. Po czymś takim pozostaje już tylko nie odwiedzać więcej tego marketu lub mieć nadzieję, że jak ta pani będzie w ciąży to ktoś kiedyś odpowie jej tak samo. Pozdrawiam

                      elisabeth i Szymek (11.08.07)

                      • Re: Kolejki stać czy nie stać?

                        nie kwestia woli ale uporu.. pierwszy raz zdażyło mi się jkożystać już 10 lat temu…. ludzie wracali z Olsztyna, tłok że trudno b yło przejść korytarzem a ja w 7 miwsiącu… tylko jakiś przy sprawdzaniu zaczoł się xzepiać tzn. kazał mi z bagażami przejść do 2 klasy albo dopłacać bo były już miejsca ale odpuścił sobie bo wiedział że może mnie w nos pocaławć…

                        na kolei jest takie prawo że jak nie ma innego miejsca to kierownik pociągu lub konduktor ma psi obowiązek zorganizować ci miejsce… Ciebie drań w pewnym sensie wykożystał…

                        • Re: Kolejki stać czy nie stać?

                          w 1 miesiącu ciąży byłam śwaidkiem jak dziewczyna z duzym brzuchem ( i odwagą ) zapytała w urzędzie kolejkę czy może być obsłużona bez kolejki.Faceci zrobili głupie dziwne miny, a jedna babka zaczęła coś tam mruczeć pod nosem na co laska jej odpowiedziała: niech pani nie rob krzywej miny i nie mamrota pod nosem bo może pani też kiedyś będzie w ciąży albo była ( a kobieta wyglądała na taką po 40) i co wtedy? Kobieta zburaczała i zamilkła.
                          Ja nie mam takiej odwagi i jak robię zakupy w sklepie z kasą uprzywilejowaną- TESCO to liczę na to,że mnie przepuszczą ci co już stoją ale jescze się nie zdarzyło więc pewnie to są niepełnosprawni, którzy wózki inwalidzkie schowali do kieszeni bo im się zachciało postać.
                          Żałosne, ale możemy się tylko uczyć jak nie nalezy postępować.

                          • Re: Kolejki stać czy nie stać?

                            to nie dyshonor poprosiç… w zaawansowanej ciąży to widaç ale jest etap ciąży że niewiadomo czy to cią ż czy nie, podobnie jest wieke dziewczyn co ma tłuszczyk w tym miejscu i już mi się niemal że oberwało bo dziewczyna niebyła w ciąży…. powiedz że to ciąża i czy możesz wejść bez koleiki nie czekaj bo czasem naprawdę niewiadomo.. może tam stoi ktoś kto już kiedyś się pomylił tak jak ja ustępując miejsca dziewczynie a otem ją przepraszając…. (w2iesz ustąpić m,uiejsca osobie nie w ciś=ąży bo ma brzuch to rzucić jej w taż że jest gruba… tak przynajniej wiele osób to odbiera)

                            • Re: Kolejki stać czy nie stać?

                              ja ułyszałam że to dla matek z dzieçmi a nie ciężarnychale ja mam/miałam w d.. taskie komentarze…

                              kiedyś z małą Kamilką na oczncie bez kolejki podeszłam to mi pan zwrócił uwagę że dal matek z dzieckiem na ręku to wziełam na ręce i spytałam czy zadowolony….

                              JA JEŚLI CHODZI O DZIECI (TAGŻE JAK BYŁY W BRZUCHU) TO MAM PAZURY I ZĘBY JAK TYGRYSICA

                              • Re: Kolejki stać czy nie stać?

                                ooo tu bym nie wytrzymała i poszła do kierownika

                                + ktosik

                                • Re: Kolejki stać czy nie stać?

                                  Oj, miałam taki zamiar, ale mąż mnie powstrzymał, bo gdybym tam poszła to niezłą rozróbkę bym zrobiła.

                                  elisabeth i Szymek (11.08.07)

                                  • Re: Kolejki stać czy nie stać?

                                    A mnei dizś w PZU urzedniczka sama poprosila do kasy, bo kolejka była maskaryczna. Ja jakos jak mnei nikt nie prtzepuści, to nie mam sily się wpychac i narażac na glupie komentarze.
                                    A kas dla kobiet w ciazy nei widziałam nigdzie, a mam w okolicy mnostwo supermarketow. Co najwyżej kasy z max 10 artykułami w koszyku.

                                    • Re: Kolejki stać czy nie stać?

                                      Ja w będąc w pierwszej ciąży stałam, zakładając, że mam dużo czasu (nie pracowałam – końćzyłam studia), a inni pewnie się spieszą. W drugiej juz pracowałam, a jak coś załatwiałam, to najczęściej z 1-1.5 rocznym Wiktorkiem, który się wściekał w kolejkach, więc jak tylko miałam możliwość (np. na poczcie) to wpychałam się bez kolejki. Ale w sklepach, supermarketach itp. nawet do głowy mi to nie przyszło – i tak by mnie nikt nie wpuścił.
                                      Natomiast komunikacja miejska, to oddzielna sprawa. Na prawdę sporadycznie zdarzało mi się, że ktoś mi ustąpił miejsca, albo w czymkolwiek pomógł. Do tego stopnia, że na 2 tygodnie przed urodzeniem drugiego dziecka musiałam SAMA wnieść wózek ze starszym do autobusu (wysokopodłogowego) i oczywiście stać, bo chociaż autobus był względnie pusty, to miejsca siedzącego w pobliżu miejsca, gdzie mogłam postawić wózek nie było. A inni pasażerowie w takich sytuacjach są zwykle niesamowicie zainteresowani tym, co widać za oknem 😉

                                      • Re: Kolejki stać czy nie stać?

                                        Fuj, to okropna znieczulica!!!! Ja pamiętam, że jak jeszcze nie byłąm w ciąży to przede wszystkim ustępowałam kobetom w ciąży i matkom z dziećmi. Zawsze miałam na uwadze to, że kiedyś ja będę tego potrzebować. A tu masz, taka znieczulica. Oby tym wszystkim “patrzącym w oko” życie kiedyś z nawiązką oddało. Całuski

                                        elisabeth i Szymek (11.08.07)

                                        • Re: Kolejki stać czy nie stać?

                                          Stałam. Raz mnie wrotkarka siłą zaciągnęła do specjalnej kasy 😉 i postawiłą jako pierwszą ( bardzo miłe zaskoczenie ), raz stałam w długaśnej i prawie odpłynęłam, wyszłam ze sklepu na chwiejnych nogach.
                                          Ludzie z reguły ‘ nie widzą ‘, w hipermarketach są specjalne kasy dla kobitek w ciązy itp. ale w małych sklepach – nie łudź się – obowiązku przepuszczania nie ma 😛
                                          Z tego, co wiem, na poczcie kobitki w ciązy NIE MUSZĄ stać, możesz śiało iść na czoło kolejki 🙂
                                          Dorota i Weroniczka 🙂

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Kolejki stać czy nie stać?

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general