Nie wiem czy zwalic to jedynie na temat rozciagania sie narzadu rodnego i przygotowania organizmu do porodu, czuje jakby mi odrywali kosc od kosci w spojeniu lonowym, tylko lezenie albo siedzenie daje ulge, jak wstaje, a szczegolnie przy wstawaniu albo jak ide bol jest okropny.
Macie cos takiego?
W pioerwszej ciazy mnie to nie dopadlo.
Dodam, ze tydzien temu bylam na wizycie i nie mam rozwarcia ani skrocenia szyjki.
15 odpowiedzi na pytanie: koszmarnie boli mnie krocze
Re: koszmarnie boli mnie krocze
Czesc Dorota,
Tez mam taki sam problem. Chodzenie czasami sprawia mi taki bol, ze musze co metr robic przerwe. Jednak od tygodnia przestalo, wiec moze u Ciebie tez to jest przejsciowe???
Pozdrawiam
Ela
Re: koszmarnie boli mnie krocze
To moze być rozejscie się spojenia łonowego. Ja miałam w pierwszej ciąży. Trzeba by zrobić specjalne USG i zobaczyć czy się rozeszło czey tylko boli. W końcowce ciąży wiele dziewczyn boli ale gdy się to dzieje tak wcześnie to może się właśnie rozchodzić.
Sebuś 2,5r i sierpniowa dzidzia
Re: koszmarnie boli mnie krocze
a to rozejscie grazne jest
Re: koszmarnie boli mnie krocze
z chęcią posłucham co Ci dziewczyny odpisują bo mam podobnie chociaż nie wiem czy tak samo….
mnie bolą jakby okolice pachwin i czasem po jednej stronie a czasem po dwóch…czasem jak zbyt długo chodzę a czasem jak zbyt długo leżę więc ciężko znaleźć regułę. Czy to co opisuję jest podobne do Twojego czy Twój ból jest bardziej na środku? dodam, że moje nie jest codziennie.
w środę mam wizytę więc będę pytać no i zobaczymy jak szyjka
Aniołek (8.2003) +..
Re: koszmarnie boli mnie krocze
Na całe szczęście nie jest to groźne dla dziecka. Jeśli ta bolesnośc oznacza rozejście to może w czasie porodu naturalnego dośc do dużego rozejscia co w rezultacie grozi rehabilitacja czyli leżenie w specjalnychw pasach po porodzie. napisałam Ci najgorszą wersję ale tak wcale nie musi być. Ja miałam rozejscie na 0,5 cm i miałam cesarkę bo lekarz bał się ew. skutków porodu naturalnego. Najlepiej zrobić usg. Jesli masz jeszcze jakieś pytania, pisz.
Sebuś 2,5r i sierpniowa dzidzia
Re: koszmarnie boli mnie krocze
witam:) mam to samo, najpierw bolalo nieznacznie piotem asililo sie.poszlam do ginekolog ta zapisala nospe 3 razy dziennie i lezec. Ale po tym jak lezalam nie moglam w ogole sie podniesc.d;atego postanowilam mimo bolu normalnie funkcjonowac.dzisiaj po 5 dniach czuje ze jest lepiej ale nadal oczcuwam bol w okolicy pachwin.ginka mowi ze to organizm sie rozciaga – jestem w 23 tygodniu.mam nadzieje ze to przejdzie, bo nie wiem czy dam rady do konca ciazy.ide na usg w poniedzialek to moze jeszcze sie wyjasni.
Re: koszmarnie boli mnie krocze
ale ja nie mam bolu w pachwinach tylko w kroczu – centralnie na srodku miedzy pachwinami:) i mam wrazenie ze bola mnie kosci a nie ze naciagaja sie miesnie czy sciegna – ale moze to omamy:)
MamaSebunia chyba wie o czym mowie, bo wlasnie ona odpowiedzial mi dokladnie w temacie, ktory mnie nurtowal, ale moze nie wyrazilam sie jasno.
W pachwinach mialam ciagniecie wczesniej i na razie przeszlo – wtedy wlasnie myslalam ze to rozciaganie wiazadel i miesni.
Re: koszmarnie boli mnie krocze
Z tego co pamietam to bolało mnie tez w pachwinach. Wiem na pewno, że bolało mnie podczas przewracania sie z boku na bok w nocy.
Na forum gazety gdy wpiszesz rozejście spojenia łonowego będzie można poczytać sporo.
tu tez troszkę pisze:
[Zobacz stronę]
Sebuś 2,5r i sierpniowa dzidzia
Re: koszmarnie boli mnie krocze
Dzieki, poczytalam.
Brrrrrrr
Re: koszmarnie boli mnie krocze
Bóle takie ja miałam w obydwu ciążach, w pierwszej jednak dużo lżejsze niż w drugiej. W drugiej ciąży wyglądało to tak jak u Ciebie, okropny ból jednego dnia nie mogłam chodzić, innego zaś nie wiedziałam jak się ułożyć na łóżku, żeby tak koszmarnie nie bolało. O staniu w miejscu właściwie mowy nie było. Bóle miałam w podobnym wieku ciąży co Ty, czyli jeszcze całkiem dużo czasu do rozwiązania, a tu takie atrakcje. Obydwa porody odbyły sie w sposób naturalny bez żadnych komplikacji. Żaden z moich lekarzy się tymi bólami nie przejął.
Pozdrawiam
Kasia, Sylwek 15.09.2003 i Ola 29.09.2005
Re: koszmarnie boli mnie krocze
Też to przechodzę ;o(. Już od jakiegoś 7 tyg bolało mnie poniżej pasa nad pośladkami. Czułam się jakby mi ktoś „tyłek skopał”, ale myślałam, że to od leżenia (wtedy 2,5tyg leżenia plackiem – plamienia). Potem wcale nie było lepiej. Były dni do zniesienia a były takie, że nie wiedziałam, co mam zrobić każdy ruch był utrapieniem. Od jakiegoś 18 tyg zaczęły boleć mnie pachwiny i chyba kość łonowa (teraz czuję się jakby mi ktoś przykopał centralnie tam „gdzie kobieta jaj nie ma”). Najgorsze jest przekręcanie się z boku na bok i podnoszenie z łóżka. Resztę da się wytrzymać. Moja ginka stwierdziła, że to przygotowanie do porodu (rozciąganie więzadeł, rozluźnianie kości itp.) pocieszyła mnie że może przejść dopiero po porodzie ;o( Czuję się jak inwalidka. Jak się położę do łóżka i przypomnę sobie że czegoś zapomniałam to mnie czarna rozpacz ogarnia, że musze wstać OKROPNOŚĆ. OKROPNOŚĆ to dopiero 24tc
Aga i
Re: koszmarnie boli mnie krocze
To dobrze, że tak się skończyło (widocznie nie było rozejscia tylko bole) bo znam dziewczyny którym bardzo się rozeszło podczas porodu. Co do lekarzy to powinni mieć więcej wyobraźni i nie bagatelizować takich spraw.
Sebuś 2,5r i sierpniowa dzidzia
Re: koszmarnie boli mnie krocze
Witaj, w klubie, jak widze jest nas tu niemalo.
Dziwne ze dla jednych ginow to sprawa naturalna (pewnie pocz czesci taka jest) ale innych nieistotna zupelnie a inni kaza robic dotatkowe badanie np usg.
I skad mamy wiedziec jak powinno byc?
Mnie czekaja raczej na 100% kleszcze (pierwszy porod mialam kleszczowy ze wzgledu na wade serca) i zastanawiam sie czy to rzeczywiscie bedzie mialo wplyw na ew skutki rozejscia.
Ale poki co jestem spokojna bo wierze mojej gince.
Za 2 tyg ide do niej to sie dowiem czegos wiecej.
A tymczasem lekkich bóli rozchodzacych sie kosci zycze Wam i sobie:)
Re: koszmarnie boli mnie krocze
Witaj!
Normalnie juz myslalam ze to ja tylko tak mam a co gorsze ze troche przesadzam co do rodzaju i stopnia nasilenia tego bolu. A boli okropnie!! Boli wlasnie przy przewracaniu sie z boku na bok i przy chodzeniu. Najbardziej wlasnie przy chodzeniu co jest troche denerwujace. Po pierwsze dlatego ze chodze jeszcze do pracy a po drugie ze nic nie mozna zrobic. Pocieszam sie tym ze juz praktycznie malo czasu zostalo 🙂 Mowilam o tym mojemu lekarzowi. Kazal brac nospe 3x dziennie i zrobic usg ze szczegolnym zwroceniem uwagi wlasnie na spojenie lonowe. Nospe przepisal mi tez dlatego ze czesto twardnieje mi brzuszek. Ja chce juz wiosne !! 🙂
Pozdrawiam Was goraco
Kamila_+ kwietniowy skarbik
TickerFactory.com/ezt/d/1;16;28/st/20060426/dt/5/k/37df/jpg[/img]
Re: koszmarnie boli mnie krocze
Tak, spojenie lonowe rozchodzi sie. Jest tam chrzastka, ktora to ulatwia. Czulam to nie tylko jako bol, ale rowniez w spodniach, ktore sie zrobily ciasne. Po porodzie bol niestety nie mija, bo to co sie rozeszlo musi sie znowu zejsc i to tez boli. Moze porod bedzie przez to latwiejszy, bo dzidzia bedzie miala wiecej miejsca w miednicy?
Powodzenia.
Zosienka, 11.09.05
Znasz odpowiedź na pytanie: koszmarnie boli mnie krocze