Kot błekitny rosyjski-ktoś ma to cudo??

Stoję przed możliwością przygarnięcia takiego kotka (osoba która chce go oddać za darmo ma alergię na koty) i muszę się szybko zdecydować. Bardzo mi się podobają takie koty, tym bardziej że ten koteczek jest bardzo cierpliwy w stosunku do dzieci, ale: nie wiem czy dalibyśmy radę utrzymać takiego kotka (może ktoś wie ile miesięcznie kosztuje utrzymanie kota tej rasy – czy często chorują, czy są bardzo wybredne co do jedzenia itd). A po drugie – jak znoszą samotność?

Monika&Michaś 3 latka

16 odpowiedzi na pytanie: Kot błekitny rosyjski-ktoś ma to cudo??

  1. Re: Kot błekitny rosyjski-ktoś ma to cudo??

    marzy mi się taki kot, niestety nie wiem nic na temat hodowli… Ale co tam i tak na Twoim miejscu bym go przygarnęła. Na razie nie mogę pomarzyć o żadnym kocie, bo mam sukę alaskana malamuta no i to bestia jest, zeżre wszystko co się rusza…

    • Re: Kot błekitny rosyjski-ktoś ma to cudo??

      “Na razie nie mogę pomarzyć o żadnym kocie, bo mam sukę alaskana malamuta no i to bestia jest, zeżre wszystko co się rusza…”

      matko swieta,az mi ciarki przeszly,dobrze ze was nie chce zjesc;)

      Katka&Krzys(26.01.06)

      • Re: Kot błekitny rosyjski-ktoś ma to cudo??

        A czy jesteś pewna, ze Twoja rodzinka nie jest uczulona?
        My wzięliśmy kotka,bo wszyscy całą rodzinka kochamy kotki i okazało się,że mąż z córką mają straszną alergię:-(
        Zajrzałam w necie i śliczne są te błękitne:-) Mnie się też podobają norweskie leśne.

        • Re: Kot błekitny rosyjski-ktoś ma to cudo??

          Ja kiedyś chorowałam na tego kota.
          Co do utrzymania to myślę, że jedzenie nie wychodzi drogo (oczywiście w zależności od tego co serwujesz), kot nie je dużo, w porównaniu do psa np. Myślę, że 50 zł na miesiąc to max na żarełko.
          Koty chodzą swoimi drogami i nie przeszkadza im, że są same. Przeważnie wtedy śpią.

          Pozdróweczki

          Arletta i

          • Re: Kot błekitny rosyjski-ktoś ma to cudo??

            He he… No może troszkę przesadziłam, ale ma na swoim koncie wiele kur, szczurów, no i kotków niestety… Jesli chodzi o nas czy o dzieci to nie ma problemów. Jest łagodna i potulna…
            Pozdrowienia!!!!

            • Re: Kot błekitny rosyjski-ktoś ma to cudo??

              Doradzę tylko tyle, że to piękny kot i ja bym wzięła

              • Re: Kot błekitny rosyjski-ktoś ma to cudo??

                Ja bym wzięła nawet brzydala
                U nas kot w eksploatacji się sprawdził

                GOHA i Dareczek (02.04.03)

                • Re: Kot błekitny rosyjski-ktoś ma to cudo??

                  Cudne są te kotki- ja bym wzięła bez wahania 🙂 gdybym juz psa nie miała 😉
                  A samotność chyba większość kotów podobnie znosi- śpią, śpią i śpią i trochę łobuzują ( zależy jaki egzemplarz Ci się trafi ) a jedzenie nie jest drogie i jak tu już któraś z dziewczyn napisała 5 dych to max 🙂

                  Pozdrawiam
                  Napisz co zdecydowaliście!

                  Alicja,21 m-cy

                  • Re: Kot błekitny rosyjski-ktoś ma to cudo??

                    Monika i jak macie kotka?:)
                    ja bez kota nie wyobrazam sobie zycia – kot w mieszkaniu musi byc:) a w domkach psy:)

                    Nie mam pojecia ile kosztuje utrzymanie tego rosyjskiego – pewnie troche wiecej niz zwyklego mojego dachowca – pewnie jakies szczotki trzeba kupowac itp…
                    ja wydaje tak:
                    1 puszka za 5zl na 2 dni (moja kocica to wybrednica i je tylko puszki jednej firmy – normalnie wyczuje skubana jak cos tanszego chce kupic) czyli wychodzi ok 75zl + do tego jeszcze mrozone kosztki ryby – nie wiem ile kosztuje ale tanie to jest.
                    ze 2 zwirki/ miesiac do kiuwety – jeden ok 23zl.
                    no i czasem wizyty u weterynarza – ostatnio mi chorowala (no ale to juz stary kot i ma pewne problemy) to przez 2 miesiace wydalam na leki i wizyty 310zl. – ale generalnie przez te 17 lat po weterynarzach nie latalam czesto wiec to nie duze koszty.

                    • Re: Kot błekitny rosyjski-ktoś ma to cudo??

                      acha a jesli chodzi o samtonosc to mam wrazenie, ze moj kot rano tylko czeka na to by wszyscy wyszli i zeby mogl sie spokojnie wyspac:)

                      • Re: Kot błekitny rosyjski-ktoś ma to cudo??

                        Alu, jakiego używa żwirku Twoja koteczka??? 23zł ???
                        Ja kupuję wersję drewnianą po ok 10 zł za 10 L.

                        GOHA i Dareczek (02.04.03)

                        • Re: Kot błekitny rosyjski-ktoś ma to cudo??

                          Gosiu moj kot jest wybredny na maksa – nie wiem czy to starosc i jej odwalilo czy taki ma charakter poprostu;) ona nie wejdzie do zwirku gdy choc raz tam bylo sikniete!!! paranoja jakas! taki zwykly drewniany musialabym zmieniac po kazdym siknieciu wiec najlepiej by bylo z domu nie wychodzic i czekac kiedy kotek siknie i odrazu leciec i wymieniac caly zwirek. mowie Ci ta moja kocica to jakas ksiezniczka normalnie;)
                          kupuje jej silikonowy zwirek – kiedys jakis niemiecki (nie pamietam nazwy) ale teraz Crystal silikonowy – 4 l kosztuja ponad 20 zeta – do tego wchodzi po kilka razy wiec nie musze zmieniac po 10 razy dziennie….. No ale i tak paczek zuzywam 2-3 miesiecznie (bo naszczescie ten zwir jej odpowiada i wymieniam tylko ta czesc gdzie jest sikniete) a ten drewniany to odrazu musialam zmieniac calosc bo ta wariatka stala i patrzyla czy wszystko wywalam:) a na dodatek tego drewnianego musialam sypac bardzo duzo – tzn tego zwirku musialo byc z 10cm glebokosci bo inaczej cholera nie wlazla….

                          • Re: Kot błekitny rosyjski-ktoś ma to cudo??

                            Fiu, fiu, ale Ci się egzemplarz trafił

                            GOHA i Dareczek (02.04.03)

                            • Re: Kot błekitny rosyjski-ktoś ma to cudo??

                              My też mieliśmy taką księżniczkę. Po przeprowadzce została u teściowej.Kupowałam jej piasek za 40 zł zbrylający się,który mozna było wrzucac od razu do kibelka,no i bardzo ekonomiczny,bo wystarczał na miesiąc. Po wyprowadzce od teściowej ona z oszczędności zaczęła kupować jakiś tani,więc kotka zbuntowała się i zaczęłą sikać na podłogę,potrafiła wyjśc na klatkę i pod drzwiami sąsiadów nasikać. Trwało to kilka mies zanim się nie przyzwyczaiła do nowego piasku.A z jedzeniem identycznie…je suchą karme i gotowana rybę i to tylko płotkę.Innej ryby nie ruszy w ząb.A tu w nowym domu mamy młodego kotka.Od początku nauczyłąm go jeść wszystko

                              • Właścicielka się rozmyśliła

                                Marcin wczoraj dzwonił do właścicielki kotka – swojej ciotki, no i niestety – propozycja jak na razie nieaktualna. Córka ciotki jest bardzo do kociaka przywiązana i nie chciała się zgodzić na jego oddanie… W związku z czym ciotka na razie spróbuje jakoś się odczulać..

                                Kurczę, szkoda mi, bo kotek jest łagodny, no i śliczny. Ja do tej pory zawsze na same cholery trafialam wredne, co się przytulić nie dały (miałam już koty, ale zwykłe dachowce, przygarnięte z ulicy). Może za jakiś czas sami sobie kupimy takiego, ale te koty są tak cholernie drogie że pewnie nieprędko to nastąpi..

                                Z drugiej strony może to i dobrze, wyjeżdżając gdziekolwiek miałabym problem z kim kota zostawić. Trzeba się jakoś pocieszyć, a co! 😉

                                Monika&Michaś 3 latka

                                • Re: Właścicielka się rozmyśliła

                                  Najlepszą rasą, jeśli ma się dzieci i lubi się przytulaste koty, są ragdolle. Tak łagodne, że to je trzeba czasem bronić przed dziećmi niż odwrotnie Niestety mają jedną poważną wadę: cenę, ale zbieramy już, żeby takiego właśnie kupić, gdy się przeprowadzimy do domu

                                  Znasz odpowiedź na pytanie: Kot błekitny rosyjski-ktoś ma to cudo??

                                  Dodaj komentarz

                                  Angina u dwulatka

                                  Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                  Czytaj dalej →

                                  Mozarella w ciąży

                                  Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                  Czytaj dalej →

                                  Ile kosztuje żłobek?

                                  Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                  Czytaj dalej →

                                  Dziewczyny po cc – dreny

                                  Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                  Czytaj dalej →

                                  Meskie imie miedzynarodowe.

                                  Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                  Czytaj dalej →

                                  Wielotorbielowatość nerek

                                  W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                  Czytaj dalej →

                                  Ruchome kolano

                                  Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                  Czytaj dalej →
                                  Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                  Logo
                                  Enable registration in settings - general