Dla wszytkich przyszlych mam ktore maja dylemat czy kotek nie zagraza dziecku.
Kotek jest najlepszym przyjacielem
Pojawienie sie kotka osusza kazde lzy
Kotek jest super zabawka mobilizujaca do pelzania
Kotkowi mozna wyrywac futro calymi garsciami
Kotek dalby sie pokroic na plasterki za malucha
Pozdrowienia
smoki i Dawidek
(7 miesiecy!)
23 odpowiedzi na pytanie: kota
Pieska
Wiesz Smoki, to samo wyprawiają z pieskiem mojej mamy jej wnuczki, a dzieciaki mojego brata. Czasem roczna Agatka “bije” sie z psem o budę. Piesek jest cierpliwy i nie gryzie trzyletniego Maksia, gdy chcący nadepnie mu na łapkę. Piesek czasem się chowa przed dziecmi jak ma dosyć, a mimo wszytko bardzo je kocha i kocha inne małe dzieci, a gdy tylko zobaczy kjakiegoś malucha na ulicy to radośnie podbiega! Pewnie jesteś Ciekawa jaka to rasa – ano sunia, pudelek i wcale nie wyhuhany, a raczej maltretowany przez dzieci.
,
Re: kota
Masz rację naszego malucha jeszcze nie ma na świecie a nasza Ziuta chciała sobie przywłaszczyć wózek sąsiadów bo myślała ze to nasz dopiero jak jej pokazliśmy ze nasz stoi w domu to sie uspokoiła. Myśle ze bedzie dobrze opiekowała sie naszym synkiem – chociaż dzieci sie boi i ucieka w popłochu
Kaśka + majowy syneczek
Re: kota
Koty sa najlepsze na swiecie!!! Przez cale zycie mialam koty, uwielbiam je, ubostwiam :-)) A jak sie wyprowadzilam z domu to zastalam w nowym mieszkaniu juz pieska :-(( ale baaardzo kochanego :-))
Marta i Kubuś ur. 27.11.02
Re: kota
ja juz zamowilam u swojego taty kotki na nastepna wiosne; krzys podrosnie i bedzie je zameczal, hihihi
Ewa i Krzyś (4 miesiące)
[Zobacz stronę]
Re: kota
zazdroszcze…ech…tzn Tobie i Krzysiowi, bo kotkom – czy ja wiem, hihi :-))). Nie wyobrazam sobie domu bez zwierzaka – zawsze cos mialam – owoiazkowo koty, a poza tym ptaszki ze zlamanymi skrzydelkami, biedronki, chomiki, papuzki, rybki, nawet slimaki (jak ja ich pozniej dlugo szukalam :-)))
Marta i Kubuś ur. 27.11.02
Re: kota
oj, nie, nie, ja kotki b. lubie ale w domu ich nie chce;
mamy dom pod Siedlcami, tam jezdzimy na weekendy (z przerwa kilkumiesieczna, no ale teraz zaczniemy), na wakacje; jest tam mase zwierzat: 2 psy, 3 koty, kury, kaczki, indyki, bazanty, pawie, golebie, kroliki;
nie ma tylko malych kotkow, a one sa najukochansze
krzys ich wcale nie zameczy, przeciez mu nie pozwolimy, ale chcemy, zeby mial jakas atrakcje; stare koty nie sa takie przylepy
Ewa i Krzyś (4 miesiące)
[Zobacz stronę]
Re: kota
wszstkie malenkie zwierzaczki sa sliczne :-)) ale krzys bedzie mial radoche!
Marta i Kubuś ur. 27.11.02
Re: kota
Ach jak ja bym chciała kotka……. gdzyby nie ta alergia na sierść :((
Anka i Basiulec (3 i 3/4 miecha)
Re: kota
Ja też kocham koty.. Niestety bez wzajemności! Miałam 3 koty, plus przejściowo 2 na przechowanie. Te moje trzy (każdy był w innym czasie) były wyjątkowo złośliwe. 2 pierwsze to byli “oni” – dzikie kocury z podwórka. Drapały mnie straszliwie, miałam sznyty na rękach, nogach (przecież jak ta nasza pani idzie do łazienki w koszuli nocnej, to tak fajnie jest ją złapać za te łydki, co się tak ruszają). Sikały gdzie się da – na mój plecak gdy właśnie wychodziłam do szkoły, do butów, a najlepszą “ubikacją ” były świeżo wyprane rzeczy – pościel, obrusy.. Nie można było tego zostawić na wierzchu – przecież trzeba było zmienić ten okropny zapach proszku na piękny zapach kocich siusiek 🙂 Jeden z tych 2 kotów był strasznie mądry – skakał na klamki i w ten sposób otwierał sobie drzwi do pokojów, i załatwiał się do sedesu – stawał tylnymi nogami wewnątrz, a przednie opierał o brzeg- spryciarz, co? Ale robił tak tylko czasem, reszta siuśków lądowała w bardziej atrakcyjnych miejscach. (Z kuwety w ogóle nie korzystał, choć miał). Ostatnia to była kotka, odrobinę mniej agresywna – ale za to niedotykalska. Drapała gdy tylko chciało się ją dotknąć, nie mówiąc już o głaskaniu. A przecież cała przyjemność w posiadaniu kota opiera się na głaskaniu!! 😛 No ale sikała tak samo jak tamte koty, a może nawet gorzej. Niestety, w końcu oddałam ją zaprzyjaźnionym góralom (m.in. ze względu na dziecko, któremu się przecież nie wytłumaczy, że ten śliczny kotek nie lubi jak go się dotyka). Ale podobno ma się dobrze u tych górali. Raz tylko chciała sie dobrać do kanarków, ale nie zauważyła, ze są w klatce. Skutek – nos rozbity, kanarki przerażone spadły z klatką na podłogę. Stara już biedaczka i chyba ślepa…
🙂
Monika, Marcin i Michałek (kopie!) (25.08.03)
Re: kota
Ja takze uwielbiam kotki 🙂
Mamy nawet jednego siersciucha i juz nie wyobrazamy sobie zycia bez niej. Klaki jest kochana. Bardzo wyrozumiale stworzenie. Maximilian moze robic z nia co chce. Towarzyszka jego zabaw. Gdzie Maxi tam Klaki :))
Polecam takze 🙂
Z pozdrowieniami
BeataCh mama Maximiliana
Re: kota
Też polecam kota. Przyznam, że trochę baliśmy się jak zwierzątko przyjmie pojawianie się kogoś równie małego za to ważniejszego w rodzinie. Poza tym nasz kot panicznie bał się małych dzieci i uciekał przed nimi w najmniej dostępne miejsca (najczęściej na szafki w kuchni). I tu spotkało nas miłe zaskoczenie – w kotku obudził się instynkt macierzyński i całymi dniami pilnuje naszej Zosi. Przez noc, gdy moja Jagódka z Zosią musiały udać się do szpitala na dodatkową fototerapię kotek był na mnie strasznie obrażony i gdy wracałem do domu, musiał koniecznie sprawdzić, czy gdzieś nie ukrywam przed nim moich dziewczyn.
Zobaczymy, jak zniesie tarmoszenie i ciągnięcie za ogon 🙂
Marek (tato Zosi 30.03.03)
Re: kota
nasz znosi niezle 🙂
Pozdrowienia
smoki i Dawidek
(7 miesiecy i 1/2!)
Re: kota
co do tych dwu ostanich zdan (rewelacji???) to mam pewne watpliwosci
Aneta+Agniesia (ur 7.07.2002)
Re: kota
to ja mam cztery, mam nadzieje ze polubia mojego lipcowego Maluszka.
Pozdrawiam!
Ewa i Maleństwo
Re: Pieska
Ja też bardzo kocham zwierzaczki sama mam 2 kochane kotki ale w waszych wypowiedziach niepokoi mnie fakt że te wasze zwierzątka służą dziecku jako zabawki co dla mnie jest niedopuszczalne:(((( Czy dziecka nie powinno sie uczyć od malenstwa szacunku do zwierząt???????Mam nadzieje że zbyt drastycznie zrozumiałam wasze posty a w szczególnosci post Smoki. Pozdrawiam serdecznie
ja i moja córeczka ( 2.11.2003)
Re: kota
a czasami lubi wbic pazurki w delikatna skorke….
dorota i claudia ur. 29 maja 2003../czyli 3 dni wczesniej/
Re: Pieska
bardzo dziwnie zrozumialas
moze Twoja corka jest inna ale dzieci w tym i dawid poznaja swiat bawiac sie
Zabawka sa wlasne raczki i nozki, wlosy mamy, jej nos, jej usta, kaszka na kolacje i dokladnie WSZYSTKO…..
Dziecku w wieku 9 mies jeszcze nie wytlumaczysz ze inne dziecko, mama cz kotek to zywe stworzenie.
Po prostu trzeba patrzec zeby maluch nie zrobil krzywdy innemu.
Ale jezeli bawi sie i nawet futro kotka zostaje mu w garsci (dziecko wstajac czepia sie wszytkiego bardzo mocno) a zwierzakowi to nie przeszkadza to ja nie widze w tym nic zlego.
A jaka Ty zastosujesz metode? Nie bedziesz pozwalala dziecku zblizyc sie do zwirzatka?
Pozdrowienia
smoki i Dawidek
(9 miesiecy i 1/4!)
Re: kota
To sie nie zdazylo
Ani mnie ani mojemu mezowi ani tym bardziej Dawidowi
Pozdrowienia
smoki i Dawidek
(9 miesiecy i 1/4!)
Re: Pieska
jak zwierzakowi przeszkadza taka zabawa dziecka to po prostu sobie idzie na swoja miejsca albo tam gdzie ma spokj, moja koty dopiero jak Julianka miala rok zaczely sie z nia bawic, a polegalo to na ganianiu sie, Patricia miala “szczescie” bo mogla juz wczesniej wytarmosic futro, ktore to samo sie podtykalo 😀
Re: kota
ja mam koty od `95roku i jeszce sie przytrafilo zeby ktoras kocica kogos podrapala
ale moze dlatego ze moja Gizunia i Memfisek sa wyjatkowo madre 😀
Znasz odpowiedź na pytanie: kota